Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Evita,
Właśnie miałam napisać coś specjalnie do Ciebie. Układałam w głowie słowa. Kliknęłam odświeżenie strony i wyskoczyła mi tu na Ovu reklama, a na niej tekst:
"Nigdy się nie poddam. Będę mieć dziecko!"
Nic dodać. Nic ująć.Yoselyn82, Koteczka82, Evita, promyczek 39 lubią tę wiadomość
-
Yoselyn82 wrote:Bardzo mi przykro
a robilas badania genetyczne i immunologiczne?
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Yoselyn82 wrote:2 wizyty mialam z pedagogami i dwie bede miec z psychologami.. jedna juz mialam i czekam na kolejna.. ogolnie mysle ze dobrze wypadly spotkania, nie bylo zle, chociaz zadawaly panie rozne pytania i czasem musialam sie zastanowic co odpowiedziec.. po kolejnym spotkaniu mamy wizyte w domu i czekamy na odpowiedz czy przechodzimy do warsztatow
do tego mialam juz testy i ze spotkania z pedagogiem i ze spotkania z psychologiem.. na kolejnym spotkaniu mamy rozmowe i znow test oraz narysowanie drzewa
A u mnie co, w zasadzie nic nowego, pracuje, od dzis kurs zaczynam z pracy. @ miala byc juz tydzien temu i do tej pory jej nie ma, brzuch pobolewa od paru dni i czekam az sie pojawi @ a tu ani widu ani slychu...
W styczniu bylam na urlopie zagranica i jakos leci do przodu..
No to całkiem szybko to idzie w tym OA. Trzymam mocno kciuki. Domyślam się, że takie pytania to nie mogą być zbyt proste.
Powiadasz, że @ powinna być tydzień temu i nie nadchodzi... hm... hmmm... no to czekamy, czekamy... hmm...Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Evita,
Właśnie miałam napisać coś specjalnie do Ciebie. Układałam w głowie słowa. Kliknęłam odświeżenie strony i wyskoczyła mi tu na Ovu reklama, a na niej tekst:
"Nigdy się nie poddam. Będę mieć dziecko!"
Nic dodać. Nic ująć.
dobry tekst i trzeba sie go trzymac!! chociaz momentami jest to trudne.. !!
A ty jak sie czujesz?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Koteczka82 wrote:Nie robiłam żadnych badań bo w poprzedniej ciąży był krwiak i lekarz nie widział potrzeby badań ja zresztą też nie. Mam już synka z pierwszej ciąży i wtedy nie było problemów. Teraz byłam dwa razy chora akurat na samym początku ciąży jeszcze nie wiedząc że jestem w ciąży brałam antybiotyk i najprawdopodobniej te informacje spowodowały jakiś błąd. Jak już będzie teraz po wszystkim to mam iść do lekarza po skierowanie do genetyka. Nie wiecie ile się w łodzi czeka na wizytę? Jakie badania powinnam zrobić tak na początek?
jesli chodzi o immunologie to bym radzila tobie zrobic allo mlr oraz na zespol antyfofolipidowy mozliwe ze cytokiny, helicobakter.. to na poczatek..
jesli chodzi o genetyke to mutacje, kariotypy a maz tez mutacje..
jesli chodzi o bakteriologie to wymazy w kierunku trojcy
wirusologie to chlamydie, toxo oraz cytomegalieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 12:41
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Witam, króciutko opiszę swoją sytuacje. 10.11.2016 roku na wizycie kontrolnej okazało się, że ciąża obumarła. Był to 10tc, a według badań ciąża obumarła na przełomie 7/8tc. Był to dla mnie ogromny cios, ponieważ na poprzedniej wizycie serduszko było widać. Skierowanie do szpitala i cały proces. Jako, że nie dało się wywołać poronienia został wykonany zabieg łyżeczkowania. Dzień przed zabiegiem po wielkiej dawce tabletek, które nic nie dały okazało się, że to ciąża bliźniacza. Lekarz stwierdził, że w takiej sytuacji zabieg trzeba wykonać, ale trzymali mnie w szpitalu dodatkowe 2 dni zanim go wykonali, a po wypuścili mnie tego samego dnia wieczorem. Niestety nie wspominam szpitala bardzo dobrze. Gdyby nie było na miejscu lekarza, który prowadził moją ciąże nikt chyba by się mną nie zainteresował i leżałabym tam jeszcze wiele dni. Po wyjściu ze szpitala oczywiście czekanie na okres. Pojawił się po 32 dniach i był bardzo bolesny. Po @ na wizycie kontrolnej lekarz stwierdzić, że nie ma przeciwwskazań do starań bo wszystko się zagoiło, a wyniki badań mam dobre. W pierwszym cyklu starań nic. Można było się domyślić bo od początku ten cykl był inny. Cały czas bolało mnie podbrzusze. Nie byłam u lekarza, ale obawiam się, że po prostu nie było owulacji. @ zaskoczyła mnie wcześniej bo w 25 dniu cyklu (cykle zawsze 28 dniowe) i była dość krwawa jeśli mogę tak ją określić. W drugiej połowie stycznia wykonałam badania krwi dla endokrynologa (w ciąży wyszła nadczynność, ale tylko TSH bo FT3 i FT4 w normie i ginekolog i endokrynolog stwierdzili, że nie był to powód utraty ciąży). Badania wyszły w normie tylko znowu TSH wykazuje nadczynność. Pisząc ten post siedzę i czekam na kolejny @, który miał być już wczoraj, ale po tym zabiegu chyba wszystko się poprzestawiało i wiem, że jak ostatnio zaskoczył mnie wcześniej tym razem może pojawić się później. Od razu mi lżej jak gdzieś mogłam się wygadaćListopad 2016 - 2 Aniołki 8tc
Grudzień 2017 - Zdrowy Chłopiec
Wiosna 2019 - Mąż po chemioterapii
Marzec 2021 - Puste jajo -
MALINKO cieszę się że wszystko poszło dobrze i Dominik jest już z nami i wami na świecie. Wracaj szybko do formy i czekamy na pierwsze foty twego dziecia
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Dynka witaj przykro mi że Cię to spotkało. Ja miałam zabieg 9 listopada a teraz niestety czekam na drugie poronienie bo znowu się nie udało.
Rozgosc się to świetne miejsce dla nas po przejściach. Pisz o wszystkim co Cię boli niepokoi i w ogóle. Znajdziesz tu zrozumienie i wsparcie. Trzymaj się.Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Dzięki za ciepłe przyjęcie i przykro mi z powodu straty, ale my kobiety jesteśmy silne i wszystko przetrwamy. Ja jestem dość delikatną istotką i myślałam, że wtedy nie przetrwam tego. Chciałam się położyć spać i obudzić po wszystkim, ale teraz już minął 3 miesiąc od zabiegu, a ja jakoś przetrwałam. Dużo pomógł mi mój lekarz, który odbierał każdy mój telefon po zabiegu i uspokajał mnie swoim spokojnym usposobieniem. Jakoś w najbliższym otoczeniu nie ma kobiet po podobnych przejściach (albo wszystkie tak skutecznie to ukrywają). Jedna znajoma poroniła pierwszą ciąże, a teraz ma już córeczkę i czeka na przyjście na świat synka (rodziłybyśmy razem gdyby los nie zadecydował inaczej) więc zawsze jest nadzieja.Listopad 2016 - 2 Aniołki 8tc
Grudzień 2017 - Zdrowy Chłopiec
Wiosna 2019 - Mąż po chemioterapii
Marzec 2021 - Puste jajo -
Na pewno się tu rozgoszczę bo jednak mąż nie wesprze tak jak inna kobieta z podobnym doświadczeniem. Mimo, że faceci się starają to jednak nie potrafią zrozumieć uczuć kobiety. Chociaż nie mam nic do zarzucenia swojemu mężowi bo zarówno w tym trudnym okresie jak i po za nim daje z siebie wszystko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 13:30
Listopad 2016 - 2 Aniołki 8tc
Grudzień 2017 - Zdrowy Chłopiec
Wiosna 2019 - Mąż po chemioterapii
Marzec 2021 - Puste jajo -
Aniu w takim momencie trzeba się odezwać, jest to ogromna radość na forum.
Dziękuje,że pytasz o mnie. Mną targają emocje, czuje niemoc, złość, i frustracje, mam wahania nastrojów, z resztą jak każda tutaj. Więc u mnie nic nowego, nic się nie dzieje.
Czekam na wizytę w klinice niepłodności, choć sama już nie wiem na co liczę.
Każdej z Was mocno kibicuję, cieszę sie razem z Wami z Waszych sukcesów, jak i wkurzam i jest mi przykro słysząc o stratach. Choć nie ma mnie tu "fizycznie".
PozdrawiamIkarzyca lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Evitko, Koteczka bardzo mi przykro. Przytulam Was wirtualnie mocno, mocno.
Dynka, witaj.
Malinka, bardzo się cieszę, że masz Dominisia już przy sobie.Czekam na kolejne dzieciątka, pozytywne testy.
Czarnulka, kiedy masz wizyty u specjalistów? Daj znać co powiedzą.
Ostatnio jakaś zakręcona chodzę. Dziś nawet byłam w banku zastrzec kartę, bo chyba wczoraj mi zginęła po zakupach w drogerii. Ech.
Chcę już wiosnę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 14:17
Koteczka82, czarnulka24 lubią tę wiadomość
-
Evita wrote:Dziewczyny a ja mam doła. Ponownie czuję się jak dinozaur tego forum... Jestem tu niezmiennie, wiecznie na etapie starań, a jak mi się udało zajść w ciążę to na 3 dni...
Teraz znów będę 'się starać', odliczać dni - i to jeszcze bardziej uważnie niż wcześniej bo Malina dołożył mi leków i muszę cały czas patrzeć w kalendarz żeby brać wszystko jak zalecił... Moje dominujące dwa uczucia to smutek i wkurw - po nieszczęsnej becie tak mi było źle że wywaliłam do śmietnika dwie książki o macierzyństwie które dostałam od koleżanki i kilka ubranek które mi 'oddała' (kupiłam dla jej synka i z nich wyrósł, niby miały mi się przydać...) Już naprawdę nie potrafię uwierzyć w to, że kiedyś urodzę dziecko
Bardzo mi przykro. Znam ten stanU mnie dochodziło już nawet do tego, że próbowałam sobie wmówić, że wcale nie chcę być matką. Jeśli jesteś wkurzona, wyładuj to, krzycz, płacz - masz do tego prawo! Wierzę w to, że nowy plan leczenia zadziała i zajdziesz w szczęśliwą ciążę! Bądź dzielna.
-
Dynka Ja na pierwszą @ czekałam 38 dni, na drugą 33 dni, a trzeciej jeszcze nie było. Ale cykl sie poprzestawiał. W 2 cyklu po poronieniu owu była w 22dc, a w tym obecnym (trzeciem) już w 10dc, więc i @ jeśli będzie, to wcześniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 15:06
-
Spodziewam się okresu na dniach bo pojawił się już jeden z objawów, a mianowicie ciągłe uczucie głodu (nawet jeśli chwilę wcześniej jadłam). Czytałam sporo forum na temat pierwszej @ po poronieniu i myślę, że moja dość szybko mnie nawiedziła. Teraz zostaje czekać aż wszystko się unormuje bo pozostałe wyniki są dobre. Cieszy mnie to, że nie mam żadnych przeszkód żeby się starać ponownie. W pierwszą ciąże udało się zajść od razu, więc liczę, że teraz jak organizm będzie gotowy też się uda.Listopad 2016 - 2 Aniołki 8tc
Grudzień 2017 - Zdrowy Chłopiec
Wiosna 2019 - Mąż po chemioterapii
Marzec 2021 - Puste jajo -
Witajcie jestem już po wizycie. Serducho bije 129/86 tętno 78. Crl 3 mm ys 0,4 cm a GS 15,6 mm. Ogólnie to lekarka mi tak ciśnienie podniosla że dopiero do siebie doszłam. Spytalam bo to moja pierwsza żywa ciaza i nie znam się kiedy słucha się bicie serca a ona zaczęła wrzeszczec że mam początek ciąży i ze jeszcze wymyślam i ze ja denerwuje. Ze mi pokazała że jest i że ma dość mojej paniki że zachowuje się jak dziecko bo kazała mi pokazać na zdjęciu gdzie mi pokazywała że serce jest a ja nie umiałam z nerwow więc stwierdziła że nie słucham i nie rozumie mojego panicznego zachowania. A jak powiedziałam że boję się by powtórki z poronienia nie było to mi powiedziała że powinnam zamiast być w ciąży to iść do psychiatry. Z nerwow nie powiedziałam że mi się dupaston kończy i zostałam bez recepty. Wizytę mam za 2 tyg a tabletki na 5 dni. Nie mogę zmienić lekarza bo ona jest najlepsza w mojej okolicy.
Ikarzyca, jomi81, Szczęśliwa Mamusia, Elaria, ana167 lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Natikka123: Ja bym zmieniła lekarza od razu, ale jak piszesz, że innego nie ma to trudno. Grunt żebyś nie denerwowała się bez potrzeby tylko z powodu nieprofesjonalnego zachowania lekarza. Myślę, że rodzinny też Ci wypiszę receptę jeśli po prosisz. Mi po zabiegu też lekarz rodzinny musiał wypisać bo w szpitalu coś pokręcili i w aptece nie mieli pojęcia o jaki antybiotyk chodzi, a rodzinny wypisał nową na to co trzeba bez problemu.Listopad 2016 - 2 Aniołki 8tc
Grudzień 2017 - Zdrowy Chłopiec
Wiosna 2019 - Mąż po chemioterapii
Marzec 2021 - Puste jajo