Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Yoselyn82 wrote:Niebieska - to ten parametr allo ktory jest 0 jest dla Jerzak olewajacy? dlaczego?
Na forum byle pacjentki znanego immunologa z Krk (tego, do ktorego chodzila kiedys Jagna, zmarl niedawno) pisaly, ze on nie zalecal szczepien limfocytami,bo i tak ten lekarz od szczepien stosuje to samo dodatkowe leczenie co np. Jerzak i ciezko powiedziec co zadzialalo, niekoniecznie szczepionki.
Ale mowie...to nie sa informacje, ktore ja uzyskalam. To sa informacje przeczytane na forum. Wiem, ze jedna z dziewczyn na ovu o nicku Wiaterek miala problem z tym allo mlr, ale nic z tym nie robila i kilka miesiecy temu urodzila zdrowego synka.
J. ma bzika na punkcie insulinoopornosci i pcos. Mam wrazenie, ze u wielu pacjentek stwierdza policystyczne jajniki, chociaz moim zdaniem ta diagnoza czesto jest przesadzona. Mi tez powiedziala, ze mam policystyczne jajniki, wszyscy ginekolodzy, ktorym to mowilam dziwili sie, ze postawila taka diagnoze tylko na podstawie badania usg.
Nie wiem, nie wnikam, wszakze i Jerzak i Malinowski naleza do slaw od nieplodnosci i maja na swoim koncie wieleee sukcesow. Mnie osobiscie zniechecala cena leczenia u M. i postanowilam dac szanse J.
Yoselyn82, Arleta lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Dziewczyny gratuluję pozytywnych bet i życzę jak najmniej stresów w nadchodzących miesiącach by maleństwa was za bardzo nie testowały:-)
Arleta lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Niebieskaa wrote:Arletka... na forum jest kilka dziewczyn np Wiaterek, która miała ten allo mlr 0%, ale Jerzak olewa ten parametr i kazała brać wszystkie leki, ktore Ty tez masz. Nie pisze tego, zeby kwestionować leczenie Twojego lekarza, bo jak wiemy każdy ma innego bzika (Malina- allo mr, J.- pcos), ale po to zeby dać Ci troche wiary, ze jesteś zabezpieczona z każdej strony i ja wierze w sukces ❤
Wiem kochana ale Wiaterek np mogła nie mieć tych nk dużych i tych innych jeszcze rzeczy które powodują obumieranie ciąży a które ja mam..
Bez hamowania można donosic jesli nic nie atakuje...
Promyczku tak encorton 10mg zażywam i fraxiparynę 0,6 + Glucophage 2x750 (niewiem czy ta dawka jest bardzo wysoka jak na ciążę ale napewno nie odstawię jedynie zmniejszę jesli M. sie wypowie na ten temat..choć boję się tego ewentualnego skoku insuliny po zmniejszeniu..)promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
Arletka...to juz niewazne... Ty masz zakaz teraz myslenia co masz czego nie masz. Jestes u jednego z najwiekszych specjalistow w Polsce i trzeba wierzyc, ze jego leczenie pomoze! Jaki jest plan? doszczepianie?
Pewnie, nie znam dokladnie historii Wiaterka i nie porownywalam z Twoja. Poza tym tak jak mowie...ja mysle, ze i Malinowski i Jerzak sa przez wielu krytykowani. Na mnie naprawde kilku lekarzy (a z wieloma sie konsultowalam) patrzylo dziwnym wzrokiem jak mowilam, ze biore metformine, bo mam policystyczne jajniki...wiec ich reakcja byla: ale jak to? po co? na jakiej podstawie? na podst. badania usg? a hormony? inne kryteria?
Takze tego... niewazne juz jaka droga, wazne zeby byl sukces i strasznie mocno trzymam za Ciebie kciuki!Evita, Arleta lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Dzisiaj jest przelomowy moment.
Moze to sie wydac wczesnie, ale wyraznie czuje ruchy. Teraz wieczorem to jakies szalenstwo. Mam nadzieje, ze strach bedzie mniejszy.Arleta, ana167, Niebieskaa, Koteczka82, Aga22 lubią tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Niebieska dokładnie jest,jak piszesz.
Z IO napewno też jest cos na rzeczy,ja tak czy siak miałam wyniki z kosmosu..
ale wyniki immuno u M. były też bardzo złe..
Chcę jak najszybiej sie doszczepić,pewnie w srode pojade bo w poniedziałeknie ma juz szans..te baby w recepcji sa popieprzoneNiebieskaa lubi tę wiadomość
-
Arleta wrote:Niebieska dokładnie jest,jak piszesz.
Z IO napewno też jest cos na rzeczy,ja tak czy siak miałam wyniki z kosmosu..
ale wyniki immuno u M. były też bardzo złe..
Chcę jak najszybiej sie doszczepić,pewnie w srode pojade bo w poniedziałeknie ma juz szans..te baby w recepcji sa popieprzone
a jakie tobie badania zle wyszly? co to jest IO?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 21:04
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Arletka czyli jednak stymulacja się opłaciła, kurczę ja się nie mogę przemóc do tego... Mam owulację więc chciałąbym uniknąć kolejnych leków... Chciałabym żeby cokolwiek zadziało się naturalnie w moim ciele.
Yoselyn IO to insulinoopornośćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 21:12
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Cóż za wieści... Co za dzień...
To jednak jest TEN dzień!
Arletka, Kaczuszka,
Gratuluję Wam!
Każdego dnia od dzisiaj będę wysyłać najgorętsze pozytywne myśli w Waszą stronę.
Proszę, błagam Los, żeby tym razem nie zawiódł. Niech to trwa.
No nie wiem, co powiedzieć...
A, wiem. Jedną rzecz miałam napisać.
Jak byłam po raz pierwszy u mojej Chinki (to było 1 lipca), to powiedziała mi o takiej teorii (nie wiem, czy to jakaś oficjalna teoria filozofii wschodniej, czy ona to zaobserwowała, ale nieważne)... no więc powiedziała mi, że jest coś takiego, że kobiety zachodzą w ciążę w parach. Ona to widzi. Zawsze udaje się komuś i jednocześnie komuś innemu. Nie wiem, jak to dokładnie wytłumaczyć. Nie chodzi o pary w sensie żona + mąż, ale że w tym samym momencie udaje się dwóm kobietom. W każdym razie opowiedziała mi o tej prawidłowości, potem uśmiechnęła się znacząco i tajemniczo i powiedziała: "I ja mam już dla Ciebie parę...".
Niecałe trzy tygodnie później zaszłam w ciążę.
No i tak sobie myślę, że dzisiaj może Wy jesteście taką parą. Ktoś musiał na kogoś poczekać, coś musiało zadziałać z podwójną mocą i teraz Wasze dwa sukcesy będą napędzać siebie nawzajem i jakaś magiczna siła pomnoży się przez dwa, dzięki czemu się uda
To trochę filozofowanieAle nieważne. Liczby to liczby. Są pozytywne bety i to najważniejsze. Niech to trwa!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 21:09
Yoselyn82, Koteczka82, Arleta, Mona_Lisa lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Cóż za wieści... Co za dzień...
To jednak jest TEN dzień!
Arletka, Kaczuszka,
Gratuluję Wam!
Każdego dnia od dzisiaj będę wysyłać najgorętsze pozytywne myśli w Waszą stronę.
Proszę, błagam Los, żeby tym razem nie zawiódł. Niech to trwa.
No nie wiem, co powiedzieć...
A, wiem. Jedną rzecz miałam napisać.
Jak byłam po raz pierwszy u mojej Chinki (to było 1 lipca), to powiedziała mi o takiej teorii (nie wiem, czy to jakaś oficjalna teoria filozofii wschodniej, czy ona to zaobserwowała, ale nieważne)... no więc powiedziała mi, że jest coś takiego, że kobiety zachodzą w ciążę w parach. Ona to widzi. Zawsze udaje się komuś i jednocześnie komuś innemu. Nie wiem, jak to dokładnie wytłumaczyć. Nie chodzi o pary w sensie żona + mąż, ale że w tym samym momencie udaje się dwóm kobietom. W każdym razie opowiedziała mi o tej prawidłowości, potem uśmiechnęła się znacząco i tajemniczo i powiedziała: "I ja mam już dla Ciebie parę...".
Niecałe trzy tygodnie później zaszłam w ciążę.
No i tak sobie myślę, że dzisiaj może Wy jesteście taką parą. Ktoś musiał na kogoś poczekać, coś musiało zadziałać z podwójną mocą i teraz Wasze dwa sukcesy będą napędzać siebie nawzajem i jakaś magiczna siła pomnoży się przez dwa, dzięki czemu się uda
To trochę filozofowanieAle nieważne. Liczby to liczby. Są pozytywne bety i to najważniejsze. Niech to trwa!
Twoj piekny post dodal mi wielkiej nadziei i wierze ze mi sie tez uda i ze czeka gdzies 2 dziewczyna ktorej tez sie uda razem zemna..
Tak bym chciala zeby w koncu zaswiecilo dla nas sloneczko i zebym byla bardzo szczesliwa, zeby spelnilo sie moje najwieksze marzenieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 21:17
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Niebieskaa wrote:Yoselyn, ja Cie widze z Koteczka:)))
tak myslisz? a w krotkim czy dlugim odstepie czasowym ? bo koteczka jak skoczy ma meza to od razu ciaza blizniacza bedzieKoteczka82, Niebieskaa, Monika1357 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Twoj piekny post dodal mi wielkiej nadziei i wierze ze mi sie tez uda i ze czeka gdzies 2 dziewczyna ktorej tez sie uda razem zemna..
Tak bym chciala zeby w koncu zaswiecilo dla nas sloneczko i zebym byla bardzo szczesliwa, zeby spelnilo sie moje najwieksze marzenie
Yoselyn,
Jestem pewna, że tak będzie i że się uda. Że znajdziesz swoją parę, albo... hmm, przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy. Bo może w całej tej "teorii par" nie chodzi o takie zerojedynkowe zaciążenie dwóch osób, ale o jakąś energię, albo miłość przekazywaną gdzieś równolegle. To się kumuluje i daje efekt, o jakim pisałam.
I może Wy (Ty i Twój mąż) już właśnie zaczęliście sobie tworzyć tę równoległą energię poprzez rozpoczętą procedurę adopcyjną...? Może ta druga ścieżka, którą staracie się o dziecko, będzie Waszą "parą"...?
Może to tłumaczyłoby ten fenomen, że często pary, które decydują się na adopcję, w podobnym czasie zachodzą w ciążę...?
Hmm...
A może jest jednak jakaś realna para, która "pomoże".
Tak sobie myślę, że u nas na forum to nie pierwszy raz, kiedy dwie osoby "razem" zachodzą w ciążę. Już bywały takie sytuacje. Więc może jest tu jakaś duszyczka, z którą wspólnie zatestujecie w jednym dniu i kilka miesięcy później wspólnie przywitacie swoje dzieci.
Hmm... Hmm... Hmm...Yoselyn82, Koteczka82, Evita lubią tę wiadomość
-
Yoselyn82 wrote:tak myslisz? a w krotkim czy dlugim odstepie czasowym ? bo koteczka jak skoczy ma meza to od razu ciaza blizniacza bedzie
A tak serio to mogą być
I chętnie w parze z Tobą będę do samego końca
Z jakiego miesiąca jesteś?Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Niebieskaa wrote:Yoselyn, ja Cie widze z Koteczka:)))
A ja pomyślałam o Promyczku
A Koteczka mi się paruje z Mamą OkruszkaKoteczka82, Yoselyn82, promyczek 39 lubią tę wiadomość
-
ana167 wrote:Ja mam nadzieję na criotransfer w kwietniu.. Zapraszam do pary..
Ana,
Co prawda Jacqueline wyrywa się do działania już w marcu, ale mamy deal zawarty w lecie ubiegłego roku i z niego wynika spore prawdopodobieństwo ciąży Jacq w kwietniu, kiedy za zakończę swoją.
A więc byłaby dobra kwietniowa para dla CiebieIkarzyca, ana167 lubią tę wiadomość
-
Koteczka82 wrote:Haha dobrze to ujęłaś chyba by się chłop załamał jak by usłyszał że bliźniaki będą ;-p
A tak serio to mogą być
I chętnie w parze z Tobą będę do samego końca
Z jakiego miesiąca jesteś?
listopad..a tu szok i obie bedziemy mialy blizniaki
Koteczka82 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️