Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWidzę, że moja Misia bardzo przeżywa, że ma się pojawić rodzeństwo. Codziennie o tym mówimy, ma do mnie wiele pytań, czasem obaw, że nie będę miała dla niej czasu. Pokazujemy jej z mężem zdjęcia i filmiki z czasów, kiedy była noworodkiem, niemowlakiem, opowiadamy, jak to było od początku z nią. Zauważyłam, że próbuje nacieszyć się mną na zapas, przytula się więcej niż zwykle, chce chodzić po ulicy za rękę (w tym wieku!) i spędzać czas na tulenie się pod kołdrą. Widzę, że i cieszy się bardzo, często mówi, że kocha braciszka, gada do brzucha, opowiada, że będzie mu czytać, projektuje pierwszą maskotkę (metkowca), którą ma zamiar uszyć z babcią. Ale ostatnio podzieliła się obawą, że brat może jej nie pokocha, może będzie ją... przezywał. Ciekawe są te rozmowy, chcę ją przygotować lepiej niż moi rodzice mnie przed urodzeniem się mojego brata. Mam nadzieję, że córka nie przeżyje żadnej traumy, czy odrzucenia. Pokładam nadzieję w mężu, że będą robić różne fajne rzeczy we dwoje. Akurat będzie maj, potem letnie miesiące, więc dużo czasu będzie spędzała na dworze. Jakoś to chyba będzie
Niebieskaa, Evita lubią tę wiadomość
-
Ulli, myślę, że to całkiem możliwe. Chociaż wcale nie jest powiedziane, że jak organizm przymierza się do owulacji, to ona na pewno będzie. Ale te objawy to dobry znak, Twoje ciało wraca do równowagi po zabiegu.
-
A ja walczę ze sobą bo dziś 10 dpo i kusi mnie jak cholera, żeby nasikać na patyk. Znów widzę u siebie objawy ciąży, śni mi się, że jestem w ciąży... oszaleć można z tą moją nadpobudliwą głową.
-
nick nieaktualnyUlli, Twoja córcia jest w wieku mojej (miesiąc różnicy), chyba się dość nasze dzieciaki różnią. Moja odkąd się dowiedziała o ciąży (a starałam się długo ukrywać, po tamtym poronieniu miałam nauczkę), ciągle o tym mówi. Nie ma mowy, że zapomni "w nawale obowiązków i zabaw". Poza tym doskonale wie, ile trwa ciąża, sama mi przypomina ile jeszcze miesięcy.
Naprawdę nie chcecie jej powiedzieć? Mi było strasznie ciężko powiedzieć, ale zrobiłam to zaraz po wyjściu ze szpitala. Było mi o tyle łatwiej, że nie było widać brzucha, poroniłam w tym samym wieku ciąży, co ty. Powiedziałam, że dzidziusia nie będzie, że czasem się tak dzieje, że jest malutki i z jakiegoś powodu przestaje się rozwijać i rozpuszcza się, jak cukiereczek i trzeba poczekać na nowego dzidziusia, który może się pojawić w brzuchu mamy. Wolałam tak, niż mówić o śmierci, o aniołku (sama sobie tego tak nie tłumaczę), nie chciałam, żeby dziecko poczuło, że ktoś jej umarł, że to żałoba.Koteczka82, Evita lubią tę wiadomość
-
Elaria myślę że to taki troszkę lek przed nieznanym dla niej. Można to troszkę oswoić, może ma koleżanki jakieś które mają młodsze rodzeństwo, żeby mogła "na żywo" zobaczyć jak to jest. Moim zdaniem to dobrze że ma obawy że coś się zmieni, bo nie oszukujmy ale się zmieni... A lepiej tak niż by myślała od początku że wszystko będzie kolorowo i cudownie to oznacza że się do tego przygotowuje
poza tym jest na tyle duża dziewczynka że zrozumie wszystko, ma już swoje sprawy i świat i na pewno nie poczuje odrzucenia czy nie będzie takiego buntu jak w przypadku gdy dla malucha którego całym światem jest mama gdy pojawi się rodzeństwo. Będzie dobrze! Ja to bym się na twoim miejscu bała czy mąż z córką pozwala Ci się dobic do malucha
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Wiesz ona strasznie przeżyła moje pierwsze poronienie, o drugiej ciąży dowiedziała się przypadkiem usłyszała od babci. Cieszyła się niesamowicie. Sama zwracała mi uwagę bym się nie denerwowala, chciała nosić nawet najdrobniejsze zakupy, bylebym ja nie nosiła. Nadzia jest z tych dzieciaków które nie liczą czasu ( wczesniej mnie to martwilo ale psycholog stwierdziła że to jeszcze normalne) i uznaliśmy że jeśli na tej wizycie (w poniedziałek) będziemy mieli jakieś konkrety odnośnie kolejnych prób to albo jej powiemy prawdę w jakiś dostępny dla niej sposób albo wytłumaczymy że na razie dzidziuś nie rośnie i musimy poczekać. Ja zaraz po szpitalu nie miałam ani sił ani okazji jej tego powiedzieć (bo komplikacje, kolejny pobyt w szpitalu i powtórne lyzeczkowanie). Zresztą wtedy rozplakalabym się a to nie byłoby dobre, dopiero teraz dochodzi to do mojej świadomości chyba i będę w stanie z kimkolwiek o tym rozmawiać. Chcę by to przyjęła najładniej jak się da a do tego to ja muszę być spokojna by móc ją w tym wesprzećNadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
dziewczyny ,czy tabletki na tarczyce m.innymi Letrox podnoszą temperaturę ciała?27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Moze podnieść, nie wiem czy zawsze ale mojej siostrze podniósł, miała (chyba dzięki temu) wyraznie poprawiły się objawy poszczególnych faz cyklu jak śluz
czarnulka24 lubi tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Ulli88 wrote:Moze podnieść, nie wiem czy zawsze ale mojej siostrze podniósł, miała (chyba dzięki temu) wyraznie poprawiły się objawy poszczególnych faz cyklu jak śluz27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Koteczko, znam to uczucie bardzo dobrze. Mój syn często pyta kiedy będzie miał rodzeństwo, wymyśla jakie imię będzie miał brat albo siostra... Ciężko mi w takich chwilach. Mój syn wiedział tylko o pierwszej ciąży, miał tedy 3,5 roku. Byłam wtedy pewna, że moje pierwsze poronienie, to przed synem, było przypadkiem i że teraz wszystko będzie dobrze. Ale było to dla mnie oczywiste, że muszę mu powiedzieć, powiedziałam że dzidziuś się rozmyślił i przyjdzie do nas kiedy indziej. O kolejnych już nie mówiłam.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Dziewczynki. Czy ja moge poprosic od was w takiej pigulce preparaty sposoby na owulacje..sluz itp. Koleżanka stara sie juz dlugo..dopiero sie przyznala...miala problemy z jajnikami juz dawno...ma teraz jakies tabsy bo nie miala ovulacji....a wczesniej raz miala..ale nie trafili...czyli moze ma w kratke...ona nawet tsh nie ma zrobionego namawiam ja na podstawowe wyniki bo ona nie swiadomoa...a ten lekarz jakis taki.noo niby monitoring tabsy dal...ma teraz przyjsc..na kolejny podglad....ale no szalu bie ma ona nie ma wiedzy nie wie o co pytac itd.... Prosze mala pigulke od was;).typu czerwone wino ..olej z wiesiolka...i co tam jeszcze ???
BuzkiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 11:57
-
Madzia ja starałam się dość długo przed tymi dwiema ciazami ( ok 4,5 roku) bez skutku. Nie wiem czy to był przypadek ale załapało jak mi zabrakło oleju z wiesiołka i kupiłam nasiona wiesiołka które zalewalam woda ok 80 stopni i piłam wystudzone ok 2-3 kubki dziennie. Śluzu było tyle że czułam że pływam. Spróbować nie zaszkodzi aczkolwiek nie wiem czy to na 100% to.
Magdzia88 lubi tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Niby w ostatniej ciąży było podobnie bo była torbiel ale teraz jakoś czuje ze zbyt szybko się cieszyłam
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Biore lutke od owu a od dziś i duphaston.pomyslalam że to od lutki dowcipnej, może coś naruszylam ale... Co ma być to będzie
humor dziś wisielczy.
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Ale i trochę brzuch mnie pobolewa. Wzięłam nospe. Niby właśnie jakoś dwa dni temu powinnam dostać @. Czy ja zawsze muszę mieć takie przygody
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Właśnie dojechałam do pracy. Jak się zajmę czymś to nie będę tak myśleć. Do środy pewnie trochę się rozjaśni ale to tyle dni jeszcze. W poniedziałek lecę na betę i w środę powtórzę.najgorsze to jest to czekanie
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert