Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny śliczne brzuszki

I nasze poczatkujace kropeczki też super. Jak najwięcej spokojnosci Wam życzę.
A ja się muszę pożalić,bo mąż właśnie wyjechał do pracy i będzie za ok.m-c
(( wiem,że wiedziałam kogo biorę (mąż jest marynarzem),ale za każdym razem jest tak samo ciężko 
Ale jak wróci to jak będzie można wracamy do starań
-
Dziewczyny zaobserwowalyscie moze u siebie jakies negatywne skutki przyjmowania wiesiołka ? Ja nigdy nie narzekałam na ilośc śluzu płodnego i chyba z własnej nadgorliwości postanowiłam go przyjmować . To moj pierwszy cykl z wiesiołkiem i obecnie w środku cyklu pojawiło sie plamienie ( trwa juz 3 dzien ) oraz kompletny brak śluzu . To dla mnie całkowita nowość i zastanawia mnie to czy te objawy można jakkolwiek połączyć z przyjmowaniem wiesiołka ??


-
Jacqueline wrote:Osa - widzisz te linie kropkowane ? Pęcherzyk to jest to coś pojedyńcze między tą jedną króciutką i dłuższą linią , tak bliżej środka tej szarej plamy

Normalnie umówioną wizytę mam u tego lekarza 23 lutego. Mam nadzieję, że dotrwam i usłyszę dobre wieści
Jak dobrze, że istnieje to forum i taki wątek
Można się wygadać i w ogóle 
Jeszcze tylko te plamienie mogłoby się uspokoić to bym się psychicznie lepiej czuła
Jacq, widzę, no tak myślałam, u mnie w pierwszej ciąży w 5 tygodniu taka kropka była i podobnie wyglądała (jakby kropki się czymś różniły, ale nie czepiajmy się szczegółów). Wiesz, przy takiej becie, że coś widać to też jestem zdziwiona, ale to tylko się cieszyć i trzymamy kciuki, żeby Twój Kropek się rozwijał.
Czekamy razem do 23
(też mam tego dnia wizytę).

-
maggda wrote:Hej dziewczyny troche mnie nie bylo ale czesto was czytam

Mamuski ale macie piekne brzuszki
Ja z mezem dalej sie staramy i czekamy na nasz maly cud.
Maggda,
Ja już Cię ostatnio wywoływałam!
Zastanawiałam się, co u Ciebie.
Zakładam, że wszystko dobrze...?
Czekamy na pozytywne wieści a propos starań, ale wiesz, bez spinki
maggda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a ja dziś chyba dostałam @
jeszcze nigdy w życiu sie tak na nią nie cieszyłam....
tylko jakoś skąpo..... nawet sie wahałam,czy to plamienie czy lekkie krwawienie....., ale w koncu czerwone - wiec krwawienie zaznaczyłam, i tym samym rozpoczelam nowy cykl:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 22:09
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)

-
Jednak u tej dziewczyny co wspominałyście o tej becie, że spadła a potem rosła, sprawa nie miała szczęśliwego finału

Pisała, że kosmówka jej się odklejała, tak?
Aniu, właśnie, jak tam badania ?
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja też Czarnobylka
tylko z końcówki czerwca wiec 30 stka przede mną, ale za to jaki.piękny prezent będę miała 
U mnie z samopoczuciem tak sobie, miałam straszny sen, koszmar śniło mi się ze zaczęłam krwawic, coś strasznego
panikowalam i płakałam a potem się obudziłam 
Codziennie mam jakieś sny, czasami mile czasami gorsze, ale taki straszny to jeszcze nie miałam
Chyba po obiedzie wyciągnę męża na spacer, jest taka ładna pogoda a ja muszę przestać się zamartwiac. Trochę po oddychać świeżym powietrzem
-
Blondyna5555 podobno sny są na odwrót, więc wszystko będzie dobrze
nie zamartwiaj się, tylko bierz męża pod rękę i na spacer, dotlenić siebie i dzidziusia 
PS. chociaż wiem co to znaczy, bo sama miałam takie głupie sny w 1 ciąży...
blondyna5555 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017

Aniołek 7t5d [*]
-
Jacqueline wrote:Jednak u tej dziewczyny co wspominałyście o tej becie, że spadła a potem rosła, sprawa nie miała szczęśliwego finału

Jacque,
Nie wiem, o której dziewczynie Ty piszesz, ale u tej, o której ja wspominałam, wszystko skończyło się wspaniale! Ma małą Sarkę, urodzoną w listopadzie albo grudniu. Co prawda, dziewczyna dużą część ciąży przeleżała w szpitalu, ale to zupełnie innego powodu.
Poza tym, kochana, Ty już nie musisz analizować przypadków dziewczyn, którym beta spadała, bo Twoja rośnie! I to ładnie rośnie!
Więc głowa do góry i - jak to mówi młodzież - ciśniemy do przodu!
-
To ja napisałam o S, każdy przypadek jest indywidualny, ale wybacz, że zdenerwowałam Cię, nie będę więcej pisać i robić komuś nadziei bo wychodzę później na taką co pisze i skutek jest odwrotny do dającej nadziei, chciałam dobrze.
U mnie nie najlepiej, wczoraj wieczorem bardzo bolał mnie brzuch na dole, dziś też nie jest najlepiej. Psychicznie już nie ogarniam.
Miłego i słonecznego dnia.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia

Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz




[/url]





