X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi - trzymam kciuki aby były już ciemniejsze :D

    Aga - no właśnie, po co ty w swoim stanie latasz z teściową? Serio, nie ma sie kto nią zająć, w ogóle? A Twój mąż? Albo jego rodzeństwo jeśli ma?

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zawsze wszystko na mojej głowie..męża brat ma to w dupie a mój mąż nie ma na to sił zawozimy ja na oddział psychiatryczny bo ma problem z piciem musiałam latać szukać dla niej nowych ciuchów wszystko w domu na 22 nie mam sił sama ze wszystkim:-(

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, zdecydowanie jesteś najbardziej niesamowitą osobą z jakiegokolwiek forum, którą zdarzyło mi się wirtualnie poznać.

    Mam nadzieję, że czujesz się ok, że z córką ok. Mam także nadzieję, że Twoja teściowa i JEJ DOROŚLI SYNOWIE są warci Twojego i Twojej córeczki zdrowia.

    Rozumiem, naprawdę rozumiem, że być może sytuacja zmusza Cię do tego, że nie możesz pozwolić sobie na odpoczynek, ale mam nadzieję, że na Twojej drodze pojawi się kiedyś ktoś kto pokaże Ci, że Ty i twoja córka jesteście najważniejsze i powinnyście dbać o siebie w pierwszej kolejności. Wierzę także, że ten ktoś namówi Cię do zmian.

    Aga, trzymam kciuki za zdrową ciążę i zdrową córcie, naprawdę, życzę Ci jak najlepiej choć kompletnie czasami nie rozumiem Twojego postępowania, z resztą nie muszę. Fajnie by było gdybyś wiedziała, że jak tylko coś Cię tknie, że coś jest nie tak, na pewno, choćby na tym forum znajdzie się ktoś kto będzie Ci w stanie pomóc, jakkolwiek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 20:39

    Genshirin, Jacqueline, ana167, Monika1357, Asia87 lubią tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szkoda, że mąż cię tym obarcza, ale to twoja decyzja co robisz, jednak pamietaj, że wasze zdrowie jest najważniejsze

  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga

    A to ty z nią mieszkasz czy osobno?
    Musisz zacząć myśleć o sobie i coreczce bo wy dwie jesteście najważniejsze.
    Niech sami sobie radzą bo nerwy akurat w twoim przypadku są niewskazane.
    Jak teraz tego nie utniesz to po porodzie będziesz miała przechlapane bo z jednej strony dziecko a z drugiej problemy męża rodziny.
    Ze nie wspomnę że z pijaczka strach wychowywać dziecko bo nie wiadomo co zrobi.
    Powiedz w końcu zdecydowane nie. Niech mąż się zdecyduje co do niego ważne.

    Ja też byłam postawiona rok przed ślubem pod ścianą bo teściowa zmuszala męża by podzerowal kredyt hipoteczny szwagierce była masa kłamstw grania na emocjach aż się wkurzylam i przy wszystkich powiedziałam u nich że ma wybierać ja albo oni bo nie będę tego tolerowala. Do teraz niecierpię teściowej i nie ufam im na szczęście mąż jest ze mną i trzyma moje zdanie i mnie wspiera na każdym kroku.

    Bądź dzielna baaa bądź egoistka a mąż jeśli naprawdę cie kocha i wspiera może w końcu przejrzy na oczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 21:14

    Genshirin lubi tę wiadomość

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:03

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny dziekuje wam za slowa otuchy, chyba juz wyplakalam swoje chociaz dalej mi sie cisna lzy do oczu...musze jakos sie otrzasnac i zyc dalej, dojsc do siebie fizycznie i psychicznie. chociaz najgorze jeszcze przede mna...
    Wyszlam wczoraj ze szpitala i czekam w domu na... nie zgodzilam sie na zabieg, wole sama ale wiadomo roznie to moze byc. Gdyby cos sie dzialo: goraczka, silne bole brzucha, gdyby lalo sie jak z kranu to mam jechac do szpitala. Nie bardzo chcieli mnie wypuscic bo moge dostac krwotoku itp.. proponowali zabieg ale ja nie bylam przekonana do konca.

    Zaczynam juz watpic we wszystko, juz nie wierze ze bedzie dobrze, za duzo tych przykrych rzeczy sie stalo, zebym inaczej myslala. Jestem tak wsciekla i nabuzowana na to wszystko ze gdyby ktos mnie teraz wkurwil to nie wiem co bym zrobila i powiedziala.

    Czemu laski ktore nie chca dzieci, ktore cpaja, chleja i ktore zabijaja i bog wie co robia czemu one nie maja takich problemow zeby zajsc w ciaze i ja utrzymac! czemu to sie dzieje nam/ mnie osobie ktora by wszystko dala dziecku i dziecko mialoby kochajaca rodzine i dom!! Czemu patologia rozmnaza sie jak kroliki a ja nie moge miec i musze przechodzic kolejna strate?

    Jakie to kurwa zycie niesprawiedliwe jest, po prostu brak slow na to wszystko!

    Yoselyn, bardzo, bardzo mi przykro, bo 3 tygodnie temu przeszłam to samo, dlatego bardzo mocno Cię przytulam. Też zadawałam sobie te pytania bez odpowiedzi i płakałam, oglądając wiadomości, że jakaś bladź pobiła, wyrzuciła, zabiła dziecko. Teraz uznałam, że tak po prostu jest, ktoś tu napisał "nie zawrócisz rzeki", nie pytam już, bo nie znajdę odpowiedzi. Mogę ciągle grzebać się w moim nieszczęściu, albo podnieść się i iść dalej. Życzę Ci z całego serca, żebyś znalazła siły na to.

    Czarnulko, nie wiem dlaczego, ale dajesz nadzieję, więc walcz ze wszystkich sił o te dzieciaki!!!

    Aga22 a Ty moim zdaniem walcz tylko o siebie i swoją córkę. Mam córkę i ona w każdym nieszczęściu daje mi siłę. To jedyna osoba na świecie o którą i dla której bym walczyła. Z mężami bywa w życiu różnie, z teściowymi tym bardziej, a dziecko to najlepsze, co człowiek dostaje w życiu od Boga, losu, natury, czy co kto woli. Szanuję Cię jednak za to, że dbasz o innych mimo swoich problemów.

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 30 kwietnia 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wróciłam do domu ta pożal się Boże teściowa..została na tym oddziale mam jej dosyć teraz jej mąż napisy wrócił do domu śmierdzi i wgl szok ale jutro jadę z mężem nad morze chociaż tam odpoczne fakt 3maja wracamy ale mam dosyć juz naprawdę..moi rodzice też dziś się napili zalamka dla mnie dziecko jest Najważniejsze!!!

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2017, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powoli zaczynam rozumieć sytuację Agi i zaczyna mnie to przerażać. Boże, w jakich warunkach będzie rosło to dziecko? Aga sama czasem wydaje się dzieckiem błądzącym we mgle, a tymczasem pogrąża się we współuzależnieniu. Aga, chcesz dziecko z pijakami wychowywać, żeby chłonęło te wzorce? Nie wiem, czy jesteś w stanie sama wygrzebać się z tego bagna, ale jeśli nie sama, to szukaj konkretnej pomocy i uciekaj od pijaków, bo zmarnujesz życie sobie i dziecku. Twój mąż też wyłania się z tego obrazu jako nieporadny człowiek, który nie dojrzał do roli ojca, męża. Powinien ciebie chronić i to dziecko, a nie zwalać na ciebie takie problemy, żebyś musiała jego matką się zajmować. Powinien was zabrać z toksycznego domu, do innego środowiska, żebyście mogli żyć normalnie, a nie w patologii. Najgorsze, że jak ktoś rośnie w takim bagnie, to myśli, że tak jest wszędzie, że to normalne, że tak po prostu jest i będzie. Strasznie mi żal całej waszej rodziny :(

    Monika1357, Genshirin, ana167, promyczek 39, Mania1085 lubią tę wiadomość

  • Monika1357 Autorytet
    Postów: 1134 962

    Wysłany: 1 maja 2017, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga z doswiad zenia wiem, ze osoba uzaleniona musi dotknac dna i jak juz totalnie lezy na dnie to powoli zaczyna sie odbijac. Proponuje nie pomagac, nie pokazywac wsparcia i uwierz mi, ze to wszystkim wyjdzie na dobre. Aga chcesz powiedziec, ze Ty mieszkasz z tesciami alkoholikami? Czy myslisz o zmianie swojej sytuacji mieszkaniowej? A Twoj partner?

    Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
    Danielek 03.05.2015r.
    Sebastianek 27.08.2017r.
  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 1 maja 2017, 01:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Powoli zaczynam rozumieć sytuację Agi i zaczyna mnie to przerażać. Boże, w jakich warunkach będzie rosło to dziecko? Aga sama czasem wydaje się dzieckiem błądzącym we mgle, a tymczasem pogrąża się we współuzależnieniu. Aga, chcesz dziecko z pijakami wychowywać, żeby chłonęło te wzorce? Nie wiem, czy jesteś w stanie sama wygrzebać się z tego bagna, ale jeśli nie sama, to szukaj konkretnej pomocy i uciekaj od pijaków, bo zmarnujesz życie sobie i dziecku. Twój mąż też wyłania się z tego obrazu jako nieporadny człowiek, który nie dojrzał do roli ojca, męża. Powinien ciebie chronić i to dziecko, a nie zwalać na ciebie takie problemy, żebyś musiała jego matką się zajmować. Powinien was zabrać z toksycznego domu, do innego środowiska, żebyście mogli żyć normalnie, a nie w patologii. Najgorsze, że jak ktoś rośnie w takim bagnie, to myśli, że tak jest wszędzie, że to normalne, że tak po prostu jest i będzie. Strasznie mi żal całej waszej rodziny :(

    Elaria, widzę,że podobnie jak ja cierpisz na bezsenność :(

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2017, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaZ, ja się rzadko kładę przed północą. Bezsenność to dla mnie sytuacja, kiedy pójdę siku i nie mogę zasnąć przez godzinę albo dłużej. Ja się jeszcze nie położyłam, ale to przez to, że spałam za dnia. Takie mnie skurcze zaczęły męczyć po południu, że musiałam się położyć i spadłam dwie godziny 16-18 i teraz czuję się wyspana. Ale wypiłam szklankę mleka i zaraz idę do łóżka, obym się nie przewracała, jak w pralce z boku na bok.

  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 1 maja 2017, 05:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie tak czytam i widze rady...przeprowadz sie,zmien zycie...tak jakby Aga nie wiedziala.Ale czasem nie masz dokad?pod most? Latwo sie radzi...Aga jestes silna kobieta i widze ze chcesz dla dziecka jak najlepiej.Ja nie umiem doradzic,nie wiem.jak wyglada sprawa finansowa u Was.Ale tak jak piszacdziewczyny,nikt nie jest tak wazny jak Ty i corka i jesli masz sile to zawalcz o Was ....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 05:31

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 1 maja 2017, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owszem, nie znamy sytuacji Agi, czy finansowo mają taką możliwość. Jednakże jak pisze Monika, żyjąc od poczatku w takim środowisku współuzależniamy się i często nie widzimy wyjścia z sytuacji, uważamy, że nie da sie inaczej. Zawsze jest wyjście z sytuacji choć nie wiem jak beznadziejna by była. Czasem oznacza to chwilowe pogorszenie komfortu życia, warunków bytowych. I samemu czasem na prawdę ciężko dojść do takich wniosków, czasem tylko silne bodźce zewnętrzne nam mogą pomóc.

    Aga - szczerze ci życzę żebyś znalazła sensowne wyjście z sytuacji i żeby ktoś ci w tym pomógł, bo widać, że samej będzie ci ciężko. Mąż musi to zrozumieć. Nie może cie obarczać opieką nad swoją matką jak on sam mógłby to wszystko załatwić lub wspólnie z bratem. Trzymaj się Aga <3

    Ikarzyca, Monika1357 lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 1 maja 2017, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga. Ja widzę sytuację mojego chrzesniaka prawie codziennie. Jego dziadkowie (mieszkają piętro pod jego mieszkaniem) i ojciec piją. Jego matka też zaczęła z tej bezradności rok temu. Mały wychowuje się praktycznie sam. Jest przerażony i praktycznie codziennie ucieka z domu os tych awantur. Ma prawie 8 lat i jest totalnie pozostawiony sam sobie. Potrafił w ulewe i burze przyjść do mnie chociaż to kawał drogi. Nie raz zostawal na noc/ kilka nocy/ tydzień czy jeszcze dłużej. Bo bal się wrócić do domu. Dziecko jest zniszczone psychicznie. Odkąd się urodził mają kuratora i co z tego?
    Ale to można przerwać. Nawet jeśli sytuacja wydaje się beznadziejna. Nawet jeśli nie macie pieniędzy to są mieszkania socjalne tylko trzeba o to zabiegać. W ostateczności są ośrodki dla takich kobiet ( może gdybyś się przełamała to mąż zdalny się sprawę co traci i wziąłby się za stworzenie wam lepszych warunków?) można coś wynająć nawet głupi pokój z łazienką? Mąż pracuje? Jeśli tak sprawa jest prosta jest teraz masa zasiłków, patologia jak widzę na codzień ma się całkiem nieźle ( zasiłek kosiniakowy, 500 +, rodzinne, a to przez pierwszy rok daje ponad 1600 zł miesięcznie starczy na wynajęcie czegoś.

    Justa87, Monika1357 lubią tę wiadomość

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 1 maja 2017, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Internet masz, więc sprawdź co Ci się należy i walcz o to dziecko bo aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę co może się stać jak nic z tym nie zrobisz.
    Jeśli nie umiesz pisać pism to wal na priv wyślę Ci wzór pisma o przydzielone mieszkania socjalnego. Już jedno wywalczylismy dla chorego znajomego z dwójka małych dzieci który mieszkal z pijacymi rodzicami. Olej wyprawkę, to w tej sytuacji nie jest najważniejsze, kasę odkładajcie by na JUZ cokolwiek wynająć. Jeśli zmienisz cokolwiek w tym kierunku, to obiecuję że pomogę z wyprawka. Mogę załatwić, wanienke, wózek, ubranka itp. Zorganizuje się jakaś zbiórkę nawet. Tylko jeden wymóg że znajdziesz odpowiednie warunki dla siebie i dziecka

    Elaria, Elmo13, SusannaDean, Monika1357 lubią tę wiadomość

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 1 maja 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Owszem, nie znamy sytuacji Agi, czy finansowo mają taką możliwość. Jednakże jak pisze Monika, żyjąc od poczatku w takim środowisku współuzależniamy się i często nie widzimy wyjścia z sytuacji, uważamy, że nie da sie inaczej. Zawsze jest wyjście z sytuacji choć nie wiem jak beznadziejna by była. Czasem oznacza to chwilowe pogorszenie komfortu życia, warunków bytowych. I samemu czasem na prawdę ciężko dojść do takich wniosków, czasem tylko silne bodźce zewnętrzne nam mogą pomóc.

    Aga - szczerze ci życzę żebyś znalazła sensowne wyjście z sytuacji i żeby ktoś ci w tym pomógł, bo widać, że samej będzie ci ciężko. Mąż musi to zrozumieć. Nie może cie obarczać opieką nad swoją matką jak on sam mógłby to wszystko załatwić lub wspólnie z bratem. Trzymaj się Aga <3
    Zgadzam sie w 100% ,ze da sie zmienic kazda sytuację tylko trzeba wyjsc z marazmu. Chyba bardziej chodzilo mi o to ze ciezko tak radzic nie wiedzac jak jest...bo ja np siedze wygodnie w swoim salonie,cisza spokoj,pije kawke i siedze na forum...ciezko odniesc mi sie do sytuacji calkiem.innej niz moja teraz. I choc mam w gkowie pomysly jakbym zmienila zycie np Agi lub innych to nigdy nie wyobraze sobie jak jest w rzeczywistosci. To moje zdanie...tak jak to ze nie,znajac sytauacji kilka osob delikatnie mowiac bylo nie milych i pogardliwych dla Agnieszki.Wiekszosc z nas jest bardzo silna psychicznie,widze to czytajac nasze posty i ja tez mam silny charakter.Ale w okolo mnie jest wieerle osob tak slabych,a nawet konkretnego powodu do zmartwien nie maja...i.oni nie poradza sobie nawet jak im 1000osob powie zmien to czy tamto,nie martw sie...potrzebuja silnej reki.ktora ich poprowadzi w wlasciwym.kierunku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 08:39

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2017, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 11:04

  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 1 maja 2017, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wklejam: http://www.pro-life.pl/potrzebujesz-pomocy/dla-kobiet-w-ciazy

    Jak nie Adze to może komuś się przyda kiedyś

    Monika1357 lubi tę wiadomość

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
‹‹ 2275 2276 2277 2278 2279 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ