Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
czarnulka24 wrote:Stokrotko -ja bardzo dużo czytałam o tych przeciwciałach. Przejrzałam kilkanaście stron i forum związane z nimi.
Większość dziewczyny brała encorton a cześć pisała że właśnie clexane 0.6 ma też takie właściwości wyciszajace przeciwciała. . Też się okropnie bałam czy ono pomoże czy nie ale jak widać po suwaczku 14tc i serduszka pięknie pikaja a wcześniej na tym samym etapie stawały. Ja też miałam brać encorton ale i hematolog i reumatolog i moj gin mówili że encorton to ostateczność gdyby z clexane się nie powiodło.
Badałas tarczce bo to też bardzo ważne. .
Ja biore clexane 0.6
Duphason 3x2
Acard brałam do 13tc bo miałam krwotok
No i biore troche witamin w tym metylowany kwas foliowy
Teraz bede dodatkowo zaczynać brać luteine
Aha i z tego co wyczytałam na te przeciwciała nie działa clexan 0.4 tylko jest szansa przy 0.6
Ja przed ciążą miałam typ homogenno plamisty i w dodatku ana 3 dodatnie.
Teraz jak przyjmuje clexan 0.6 mam typ ziarnisty i ana 3 ujemne
. Typ ziarnisty jest jednym z najłagodniejszych bo nawet pisze ze nieliczna grupa zdrowych osób może go mieć
Jeśli chodzi o tarczycę to mam niedoczynność wykrytą na początku pierwszej ciąży. biorę letrox 50 i utrzymuje mi się na poziomie 1-2. ft3, ft4, anty-tpo i anty-tg mam w normie.
Pierwszą ciąże o którą staraliśmy się 4 cykle straciłam w 6 tyg. zdązyłam zrobić wszystkie badania zlecone przez lekarze czyli różyczka, HIV, toxo, TSH, morfologię i sporo innych.
W drugiej ciąży dostałam od razu duphaston 2x2 i acard 1x1 i udało się nam wytrwać dłużej. W 11 tyg zaczęłam krwawić i w szpitalu okazało się że dzidziuś nie żyje od 1-2 tyg.
W 9 tyg. miałam USG i jeszcze wszystko było dobrze. Wyszła mi w tej ciąży cukrzyca ciążowa przez wysoki wynik na czczo. teraz glukozę mam w normie.
Od tamtej pory minęło już 6 miesięcy. w tym czasie robiliśmy te wszystkie badania. Kariotypy wyszły prawidłowe, ale genetyk zlecił jeszcze potem właśnie Vleiden i ten MTHFR (V leiden zagubił się wynik i nie wiadomo kiedy będzie) no i właśnie zobiłam jeszcze badania na zlecenie reumatologa na te ANA2, antykoagulant, i kardiolipine.
No i jak na razie "tylko" te Ana i MTHFR wyszło źle..
Ogólnie ginekolog po 2 poronieniu przepisał mi Neoparin 0,4 w razie "wpadki" zanim zakończymy badania i kwas foliowy 5mg.
Czyli to będzie za mała dawka? Ja już nie wiem co mam robić. od jakiegoś czasu jak o tym wszystkim myślę to ciągle mam ból w klatce piersiowej to chyba z nerwów.
jutro mam reumatologa a ginekolog w sobotę.
i najgorsze chyba jest to że w tym miesiącu pozwoliliśmy sobie się nie zabezpieczać.jakoś tak pozytywnie była nastawiona że wszystko będzie dobrze. reumatolog na poprzednim badaniu mówiła że nie widzi u mnie żądnych objawów choroby i byłam pewna że wszystko będzie ok. jakieś dobre przeczucie, a teraz myślę że jestem taka głupia i nieodpowiedzialna..
Jeszcze jedno pytanie. czy ta heparyna wpływa jakoś na gojenie się ran? ponieważ od jakiegoś czasu zmagam się z nawracająca szczeliną odbytu. i boję się że jak w ciąży wróci to nie będzie się goić.
2 Aniołki [*] 05.06.2016r., 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
Mi się po pół roku udało ale byłam pod ciągła kontrola lekarki na bieżąco szukała pomysłów na mnie.
A może cykl z gonalem clo i pregnylem? Bo mi to proponowala gdyby się nie udało.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Monika1357 wrote:Dziewczyny moze Wy mi cos doradzicie.
Jak zjem cos na noc to mam straszne bole chyba jelit i to potrafia mnie wybudzic ze snu. A jak nie zjem na noc to czuje potworny glod kolo 22. Wiem, ze to dziwne, ale jest to strasznie uciazliwe. Bol jest na prawde okropny. I tak malo jem i malo pije, cos mi sie poprzestawialo. Dzisiaj np. zjadlam kanapke, kawalek ciasta, 6 pierogow i na kolacje platki z mlekiem, wypilam moze litr, al o i mniej. I po tych platkach na kolacje mam.straszny bol, ale to co bym nie zjadla to tak mam. Sama nie wiem co na to poradzic.
A może nie próbuj mniej tylko inaczej - wszystko co zjadłaś jest raczej mączne i z mlekiem (pomijam, że prawie w ogóle witamin!) - więc może wieczorem zjedz lekką sałatkę (sałata, pomidor, ogórek prażony słonecznik etc?) i tyle? Albo koktajl - albo smoothie? Bez takich składników wzdymających (fasole, strączki itd.). Może być tak, że w ciąży zmienia się tolerancja na pokarmy - niekoniecznie od razu musi to oznaczać, że masz wszystko wykluczać, ale jeść raczej więcej warzywnie - dla witamin i będzie lekko
Z owocami też ostrożnie - na cukry.
No i ta woda - zmora niesamowita - też mam problemy z regularnym piciem - ustaw sobie przypomnienie w telefonie - i co godzinę szklanka wody - to bardzo ważne - bo im mniej pijesz tym więcej w organizmie wody z toksynami, które powodują zastoje i w efekcie odwodnienie- bo nie ma wody czystej potrzebnej do prawidłowego funkcjonowania. Masz prawie 50% krwi teraz więcej - to się musi z czegoś zrobić - a jak nie ma wody - to jest galaretka zamiast krwi.
Ściągnęłam sobie kiedyś taki poradnik żywienia kobiet w ciaży - całkiem fajny - tylko nie wiem gdzie go zapisałam - jak znajdę to Wam podeślę.
Edit: znalazłam:
https://www.1000dni.pl/recipes/poradnik-zywienia-dla-kobiet-w-ciazy.pdf
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 13:08
-
Stokrotka0312 wrote:Jeśli chodzi o tarczycę to mam niedoczynność wykrytą na początku pierwszej ciąży. biorę letrox 50 i utrzymuje mi się na poziomie 1-2. ft3, ft4, anty-tpo i anty-tg mam w normie.
Pierwszą ciąże o którą staraliśmy się 4 cykle straciłam w 6 tyg. zdązyłam zrobić wszystkie badania zlecone przez lekarze czyli różyczka, HIV, toxo, TSH, morfologię i sporo innych.
W drugiej ciąży dostałam od razu duphaston 2x2 i acard 1x1 i udało się nam wytrwać dłużej. W 11 tyg zaczęłam krwawić i w szpitalu okazało się że dzidziuś nie żyje od 1-2 tyg.
W 9 tyg. miałam USG i jeszcze wszystko było dobrze. Wyszła mi w tej ciąży cukrzyca ciążowa przez wysoki wynik na czczo. teraz glukozę mam w normie.
Od tamtej pory minęło już 6 miesięcy. w tym czasie robiliśmy te wszystkie badania. Kariotypy wyszły prawidłowe, ale genetyk zlecił jeszcze potem właśnie Vleiden i ten MTHFR (V leiden zagubił się wynik i nie wiadomo kiedy będzie) no i właśnie zobiłam jeszcze badania na zlecenie reumatologa na te ANA2, antykoagulant, i kardiolipine.
No i jak na razie "tylko" te Ana i MTHFR wyszło źle..
Ogólnie ginekolog po 2 poronieniu przepisał mi Neoparin 0,4 w razie "wpadki" zanim zakończymy badania i kwas foliowy 5mg.
Czyli to będzie za mała dawka? Ja już nie wiem co mam robić. od jakiegoś czasu jak o tym wszystkim myślę to ciągle mam ból w klatce piersiowej to chyba z nerwów.
jutro mam reumatologa a ginekolog w sobotę.
i najgorsze chyba jest to że w tym miesiącu pozwoliliśmy sobie się nie zabezpieczać.jakoś tak pozytywnie była nastawiona że wszystko będzie dobrze. reumatolog na poprzednim badaniu mówiła że nie widzi u mnie żądnych objawów choroby i byłam pewna że wszystko będzie ok. jakieś dobre przeczucie, a teraz myślę że jestem taka głupia i nieodpowiedzialna..
Jeszcze jedno pytanie. czy ta heparyna wpływa jakoś na gojenie się ran? ponieważ od jakiegoś czasu zmagam się z nawracająca szczeliną odbytu. i boję się że jak w ciąży wróci to nie będzie się goić.
Ale wiesz nie sugeruj sie zbyt tym co pisze bo każdy przypadek jest inny i Tobie może się wystarczyć to clexane 0.4
Na mthfr bierz sobie metylowany kwas foliowy i zbadaj sobie homocysteine bo może jest podwyzszona i trzeba ja obniżyć wtedy bierze się metylowane wit b6i b12 .
Co do gojenia sie ran to ja nie widzę różnicy rany goja sie tak samo z tym ze jeżeli już takowa powstanie to wydłuża się czas krwawienia27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Stokrotko, u mnie jest trochę podobna sytuacja. Też mam dodatnie ana, ale w mianie 1:100. Wg lekarzy miano dosyć niskie, ginekolog i reumatolog nie proponują mi sterydu z tego względu, że profil ana3 mam ujemny. Jestem również złożoną heterozygotą mthfr i pai-1, mam też hashimoto. Póki co lekarze proponują mi clexane w dawce profilaktycznej 0,4, acard i witaminy.
-
Ikarzyca dziekuje za rady. Przeczytam poradnik, zastosuje sie do niego. No i ta woda, musze sobie sciagnac taka aplikacje, kiedys jyz z niej korzystalam. Ale co do wczorajszej nocy to bol byl okropny. Sprobuje zjesc salatke na kolacje i zobacze co bedzie dzisiaj.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Ja wczoraj popołudniu i cała noc się z bólem meczylam brzucha. Miałam mega napięty i bolacy przy ruszeniu. Juz myslalam ze na IP pojadę. Wzięłam nawet no spe druga od kiedy w ciąży jestem bo unikam leków. Ja pije dużo wody akurat bo w pracy ok 2 litrów samej wody do tego herbata i inka. I w domu też coś tam pomijam. Jem w miarę regularnie. Ten ból wczoraj był nie do opisania. Dobrze ze jutro podwieczor wizyta bo bym zeswirowala.
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Netika, ale bol jelit czy bardziej bol zwiazany z ciaza? Podobno mniejszym zlem jest wziac nospe niz miec skurcze. Ja teraz lykam 3 nospy forte dziennie i biore 2 luteiny po 50, plus magnez do tego.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
No właśnie chyba związany z ciaza bo normalnie się wyproznilam bo prędzej miałam z tym problem i to był inny ból. Nawet myślałam czy to nie skurcze ale opis bólu nie pasował. Rozciąganie macicy też był inny ból. Więc nie wiem ale pierwszy raz tak miałam.
Właśnie mam zamiar porozmawiać z moją gin bo te bole mnie wykoncza jak się powtorza. Może też mi coś przypisze.
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Stokrotko, nie bierz w ciąży Neoparinu. Jego wpływ na kobiety w ciąży nigdy nie był badany i nie wiadomo, czy jest bezpieczny. Producent w ulotce odradza jego stosowanie u ciężarnych. W ciąży lekami wskazanymi są Clexane i Fraxiparine. Co do dawek, przy MTHFR i PAI raczej polecana jest dawka 0.6, niższe dawki to profilaktyka, od 0.6 zaczynają się dawki lecznicze.
Co do kwasu 5mg to dość indywidualna sprawa ale ja po połączeniu kwasu 5mg z Femibionem miałam objawy przedawkowania kwasu: zawroty głowy, nudności, nerwowość i kilka innych, po odstawieniu syntetycznego kwasu foliowego i włączeniu metylowanych B6, B9, i B12 objawy minęły. Ale to trzeba przetestować na sobie, są dziewczyny, które idealnie tolerują zwykły kwas foliowy, są takie, które tolerują tylko metylowany.
A ja od wczoraj nie biorę Acardu. Znów wylądowałam w szpitalu, tym razem z brunatno-czerwonym plamieniem i silnymi bólami brzucha. Na IP spędziłam bite 6 godzin zanim mnie przyjęli, całe szczęście, że mój lekarz zaczął dyżur bo od jego pojawienia się na IP do mojego wejścia do gabinetu minęło jakieś 30 sekundZ Psotką wszystko ok, ma 5,23 cm i na usg akurat sobie spała, Małpka jedna. Lekarz sobie żartował, że od samego początku dziecię testuje moją cierpliwość, więc pewnie po urodzeniu da mi nieźle popalić
Ma charakterek, nie ma co
Ach, zapomniałabym, dziś zaczęłam 12 tydzień (11t0d)drugi trymestr zbliża się wielkimi krokami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 16:15
-
Zgredku - ahhh aż za dobrze mogę się utożsamić z Twoją historią... Z pierwszej ciąży mam zdrowe dziecko, a potem klops, 3 ciąże obumarłe i biochemiczna (choć to wcześnie, ale ją też przepłakałam). W badaniach co troche robiliśmy nic nie wyszło. Teraz tez się boję... Ale jakoś musze starać się panować nad tym strachem.
Monia, Natikka - współczuję dziewczyny. Nie pamiętam takich bóli z ciąży z córką jak piszecie, mam nadzieję i trzymam kciuki aby to był problem tylko z perystaltyką jelit przez rosnące brzuszki.
Okruszku - gratulacje kolejnego tygodniawłaśnie sobie zdałam sprawę, że ja jutro zaczynam 11tc, tego dnia dowiedziałam sie, że poprzednia ciąża obumarła a wiec ta będzie tym samym najdłużej trwającą poza tą z córką
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Mamaokruszka wrote:Stokrotko, nie bierz w ciąży Neoparinu. Jego wpływ na kobiety w ciąży nigdy nie był badany i nie wiadomo, czy jest bezpieczny. Producent w ulotce odradza jego stosowanie u ciężarnych. W ciąży lekami wskazanymi są Clexane i Fraxiparine. Co do dawek, przy MTHFR i PAI raczej polecana jest dawka 0.6, niższe dawki to profilaktyka, od 0.6 zaczynają się dawki lecznicze.
Co do kwasu 5mg to dość indywidualna sprawa ale ja po połączeniu kwasu 5mg z Femibionem miałam objawy przedawkowania kwasu: zawroty głowy, nudności, nerwowość i kilka innych, po odstawieniu syntetycznego kwasu foliowego i włączeniu metylowanych B6, B9, i B12 objawy minęły. Ale to trzeba przetestować na sobie, są dziewczyny, które idealnie tolerują zwykły kwas foliowy, są takie, które tolerują tylko metylowany.
A ja od wczoraj nie biorę Acardu. Znów wylądowałam w szpitalu, tym razem z brunatno-czerwonym plamieniem i silnymi bólami brzucha. Na IP spędziłam bite 6 godzin zanim mnie przyjęli, całe szczęście, że mój lekarz zaczął dyżur bo od jego pojawienia się na IP do mojego wejścia do gabinetu minęło jakieś 30 sekundZ Psotką wszystko ok, ma 5,23 cm i na usg akurat sobie spała, Małpka jedna. Lekarz sobie żartował, że od samego początku dziecię testuje moją cierpliwość, więc pewnie po urodzeniu da mi nieźle popalić
Ma charakterek, nie ma co
Ach, zapomniałabym, dziś zaczęłam 12 tydzień (11t0d)drugi trymestr zbliża się wielkimi krokami
Mnie trzymali aż tydzień w szpitalu bo miałam mega krwotok jasno czerwona krwią później 2.5 tyg sie oczyszczałam tzw. Raz brązowe plamienia raz bordowa gęsta krew. . Na razie nie biore acardu tydzień czadu i od pukac czysto. .
Dobrze ze twój maluszek jest taki silny i postanowił zostać z tobąWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 17:23
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
dziewczyny, przepraszam, ze tak wpadam, ale właśnie odebrałam wyniki PAPP-a i tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2349a6da0cbc.jpg
W momencie badania byłam w 11tc + 4dni
Martwi mnie ta podwyższona beta... czy to może mieć związek z luteiną?
Rozumiem, że teraz na podstawie tych wyników i USG lekarz wylicza prawdopodobieństwo wad genetycznych? USG mam 30.05.
Jestem totalnie zielona w tym temacie, więc z góry przepraszam z głupie pytania.
-
Jacqueline u mnie to na pewno bol jelit. Jakos umiem to odroznic od innych boli. Zmienie styl jedzenia i zobaczymy co z tym bedzie. Wizyte mam 7 to jak bedzie sie czesto powtarzal to powiem o tym lekarzowi.
Mamaokruszka, ale musialas stres przechodzic. Skad te krwawienia? Juz masz kawal czlowieka w brzuszkuKażda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Nesairah - nie wiem czy na wartość bety ale na te białka w teście potrójnym Luteina na pewno ma wpływ. Zazwyczaj co dziewczyny pisały te co brały Luteine to wychodziło bardzo duże ryzyko ZD, a oczywiście dzieci zdrowe, usg ok. A brały cały czas Luteine i to ona miała wpływ.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nesairah wrote:dziewczyny, przepraszam, ze tak wpadam, ale właśnie odebrałam wyniki PAPP-a i tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2349a6da0cbc.jpg
W momencie badania byłam w 11tc + 4dni
Martwi mnie ta podwyższona beta... czy to może mieć związek z luteiną?
Rozumiem, że teraz na podstawie tych wyników i USG lekarz wylicza prawdopodobieństwo wad genetycznych? USG mam 30.05.
Jestem totalnie zielona w tym temacie, więc z góry przepraszam z głupie pytania.
Te badania same w sobie sa nic nie warte. Dopiero z usg i programem przedstawia Ci wynik.. Moja beta też nie mieściła się w podanych normach. A ryzyko mam 20 000.Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥