Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajvigry wrote:Cześć dziewczyny, czytam Was od kilku dni i postanowiłam dołączyć. Mam 32 lata i dwa poronienia w tym roku, najpierw w styczniu - lekarze powiedzieli że tak bywa i żeby próbować, to spróbowalismy bez żadnych leków, ale ciąża znów obumarła... Zmieniłam lekarza, zrobiłam wiele badań, wiem że mam mutacje mthfr 1298a>c, pai-1 4g/5g i czynnik V h1299r, i niewielką niedoczynność tarczycy (tsh 3.15). Lekarz chce prowadzić kolejną ciążę na acard, heparynie i luteinie. Biorę metylowany kwas foliowy, Wit d, witaminy b, jod, euthyrox 50, kwas omega. Teraz już będę mogła się starać, czekam na miesiączkę i zaczniemy w nowym cyklu. Dołączam do Was, bo odkąd Was czytam mam coraz większą wiarę że tym razem będzie dobrze
Sama jestem tu nowa. Jest tu tak sympatycznie że nie będziesz mogła się oderwać od pisania tutaj. Wierzymy tu wszystkie razem i wspieramy się. Przesyłam duużo pozytywnego myślenia 
-
Koteczka82 wrote:MamaMai trzymam kciuki żeby wszystko było u Ciebie ok!! Chociaż jestem pewna że przy takich testach na pewno nie przyjedzie
Moniko dziękuję chociaż ja się nie nastawiam żeby nie było jak miesiąc temu i tym razem nie będę robić testów przed 34 dniem cyklu
A mam pytanie czy któraś z Was ma na zbyciu już nie potrzebny Duphaston do oddania/odsprzedania? Doktor powiedział że mam przyjść po recepty jak będzie pozytywny test ale wolałabym mieć go w domu i wziąć od razu po pozytywnym wyniku.
A skąd jesteś? Ja mam
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
Kaczuszka86 wrote:Okruszku super wiadomości. Ja też wizytuje dzisiaj wieczorem. Oczywiście mój chłopak mało znów się rusza i doprowadza mnie do nerwicy ale raz na jakiś czas daje delikatnie znać. Ciekawe czy jak się urodzi to też będzie taki grzeczny i cichy
U nas kryzys imienia trwa nadal
Na początku był Igor lub Norbert teraz na tapecie u mnie Sebastian a u męża Oskar i sama niewiem co już myśleć
Jezeli chodzi.o Sebastiana to moj Sebastianek w brzuszku tez.sie malo ruszal i jest teraz taki grzeczniutki. Tylko je i spi, teraz troche dluzsze robi sobie przerwy miedzy spaniem, ale prawie w ogole nie placze. Za to Danielek nadrabia swoja energia. Ciekawie jacy beda pozniej, czy rzeczywiscie jeden predki i glosny, a drugi grzeczny? Chociaz moj Dyrektor mi powiedzil, ze lepiej niech teraz dokuczaja, bo pozniej bedzie policja przyjezdzala.
Edzia1993 lubi tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
nick nieaktualnyVigry witaj! Przykro mi, że musiałaś tu dołączyć ale jak pisze mamaMAI jest tu na prawdę cudowna atmosfera, dziewczyny dają dużo wsparcia i ciepła. Jest to taki pozytywny wątek, że pozwala wierzyć, że w końcu każdej z nas się uda i będzie wszystko dobrze. Szczerze, na początku nie chciałam czytać wątków o poronieniach, żeby się już całkiem nie zdołować i nie popaść w depresję. Ale tu jest taka pozytywna energia, że nie ma wyjścia, trzeba wierzyć że będzie dobrze
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w temacie mojej mutacji. Ciekawa jestem, co na to genetyczka, a później moja ginekolog, bo po pierwszym poronieniu nie kazała robić żadnych badań, bo zdarza się... mam tylko brać kwas foliowy 5mg i tyle. Niektóre z Was biorą tyle rzeczy już podczas starań, że to wszystko daje mi do myślenia, zwłaszcza, że mam już 37 lat i nie chciałabym znów spędzić kolejnych trzech lat na staraniach... Może ta mutacja ma wpływ na trudności z zagnieżdżeniem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 20:10
-
nick nieaktualnyJeszcze w temacie starań i suplementów. Ciągle mnie męczy, że w cyklu, w którym zaszłam nie jadłam mięsa i w ogóle produktów odzwierzęcych, w związku z ty brałam witaminę D3 vitashine 2500 IU i Methyl B12 1000 mcg, bo akurat takie znalazłam, a chciałam żeby były wegańskie. Brałam jedno i drugie po jednej tabletce dziennie.
Kiedy zaszłam odstawiłam te suplementy i wróciłam do zwykłej diety, bo na wegańskiej byłam może dopiero miesiąc i bałam się, że zaszkodzę dziecku. Suplementy też odstawiłam, bo nie chciałam brać niczego czego nie zaleciła mi lekarka (brałam wtedy Adamed takie kapsułki DHA+mama).
Teraz też zastanawiałam się czy brać jakieś suplementy dla planujących ciąże ale po pierwsze lekarka nic nie zaleciła oprócz tego kwasu foliowego 5 mg, po drugie w tych zestawach witamin też jest kwas foliowy i boję się że z nim przedobrze, a po trzecie, gdybym zaszła, to znów bym pewnie wszystko odstawiła i brała tylko to co zaleci lekarka w ciąży i boję się żeby to odstawienie nie zaszkodziło właśnie. Co myślicie? -
Ja przed ciaza bralam letrox na tarczyce, jodid, wid D, kwas metylowany, metylowane B6 i B12, acard, po tescie dodatkowo heparyna, duphaston, luteina. Teraz jeszcze magnez i DHA.
Zmienilam diete na po prostu zdrowsza. Cwiczylam. No i schudlam 18 kg.
Bardzo sie ciesze ze mi sie to udalo bo w tej ciazy jak na razie mam super cukry i cisnienie.
W poprzednich byl z tym problem. Duzo lepiej sie teraz czuje.
W poprzedniej ciazy bralam tylko letrox, kwas 5mg, acard i duphaston.
baljov, Edzia1993 lubią tę wiadomość
2 Aniołki [*] 05.06.2016r. , 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
nick nieaktualny18 kg!!! SzacunStokrotka0312 wrote:Ja przed ciaza bralam letrox na tarczyce, jodid, wid D, kwas metylowany, metylowane B6 i B12, acard, po tescie dodatkowo heparyna, duphaston, luteina. Teraz jeszcze magnez i DHA.
Zmienilam diete na po prostu zdrowsza. Cwiczylam. No i schudlam 18 kg.
Bardzo sie ciesze ze mi sie to udalo bo w tej ciazy jak na razie mam super cukry i cisnienie.
W poprzednich byl z tym problem. Duzo lepiej sie teraz czuje.
W poprzedniej ciazy bralam tylko letrox, kwas 5mg, acard i duphaston.
A to wszystko brałaś wg wskazań lekarza czy na własną rękę? -
nick nieaktualny
-
Gos77 ja jestem z Łodzi.
Przed staraniami i w trakcie starań ważne jest zachowanie równowagi w jadłospisie i e całym życiu. Rozpoczynając starania powinnyśmy czuć się dobrze i być zdrowe tzn. bez infekcji, opanowane i ustawione leczenie wszelkich schorzeń które mamy. Poza tym jeśli już zajdziemy w ciążę to nie powinno się nic gwałtownie odstawiać ani zmieniać bo to czasem daje więcej szkody niż pożytku. Jeśli chodzi o witaminy to przy mutacjach powinnaś brać takie metylowane tak samo jak metylowany kwas foliowy lub zestaw witamin ustalony z lekarzem. Witamina d3 ,jest wskazana dla wszystkich ludzi
A powinnyśmy uważać na wit c bo.zakwasza śluz pochwowy który jest mniej przyjazny dla plemników.
O kurde ale fachowo wyszło
przepraszam zboczenie zawodowe
baljov, sylvuś lubią tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Dziękuję Dziewczyny za dobre słowo
Mam mocno nieregularne cykle: 36 (po zabiegu), 18, 26, 37 (łudziłam się, że ciąża), 28 i teraz 24. Tarczyca, ft3 i ft4 ok. Czuję owu, bo boli mnie jednego dnia jajnik. Przytulańce są co kilka dni przed i po i NIC. Na październik był termin mojej straconej ciąży i na pewno, każda z Was bez moich zbędnych wyjaśnień rozumie moją frustrację.2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
Heterozygotyczny tzn ze masz jedna czesc genu zmutowana czyli od jednego z rodzicow go masz.(kazdy z rodzicow przekazuje po polowie genu i ty masz jedna dobra) Homo czyli dwie czesci zmutowane czyli od obojga rodzicow otrzymalas zmutowane geny. Ja Tak to rozumiem. Jesli nie to prosze aby mnie ktos poprawil. I mam nadzieje ze napisalam zrozumiale.baljov wrote:A czym się różni układ heterozygotyczny od homozygotycznego mutacji V Leiden? Któryś jest gorszy?
Na wlasna reke badalam wit z grupy B -tu mialam braki,kwas foliowy(okazalo sie ze mam dwukrotnie przekroczona norme bo przy MTHFR nie przyswajalam go tylko zbieralam w.organizmie a bralam 5mg mimo.ze homocysteine mialam super), wit D-w dolnej granicy normy, a jodid dostalam od endo. No i reszta na recepte to juz od gina.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 22:50
sylvuś lubi tę wiadomość
2 Aniołki [*] 05.06.2016r. , 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
Anna wiem co czujesz ja w pierwszą stracona ciążę zaszłam we wrześniu ( ostatnia@ w sierpniu) i przed @ teraz we wrześniu miałam nadzieję że może jednak się udało zwłaszcza że cykl był dłuższy od poprzednich.
Z jednej strony chciałabym już być w ciąży a z drugiej cholernie się boję i czasem zastanawiam się czy na pewno chcę znowu przechodzić przez ten cały stres
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
A co gin mowi na ta nieregularnosc w cyklach? Mialas jakis monitoring owulacji?AnnaZ wrote:Dziękuję Dziewczyny za dobre słowo
Mam mocno nieregularne cykle: 36 (po zabiegu), 18, 26, 37 (łudziłam się, że ciąża), 28 i teraz 24. Tarczyca, ft3 i ft4 ok. Czuję owu, bo boli mnie jednego dnia jajnik. Przytulańce są co kilka dni przed i po i NIC. Na październik był termin mojej straconej ciąży i na pewno, każda z Was bez moich zbędnych wyjaśnień rozumie moją frustrację.
Rozumiem co czujesz. Ja w styczniu mialam rodzic, potem w czerwcu.. W miedzy czasie dwie kolezanki z pracy urodzily.. okropny czas. badz dzielna. Niedlugo i Tobie sie uda. Ja w to wierze ze ten watek jest miejscem gdzie kazda z nas spotka szczescie. Jest tu mnostwo dobrych historii ktore daja nadzieje.
2 Aniołki [*] 05.06.2016r. , 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
Homozygota jest gorsza niż heterozygota. Jak masz heterozygotę to masz zmutowany jeden allel genu, jeden jest prawidłowy. W homozygocie oba allele genu są nieprawidłowe. Na ogół jest tak, że mutacje homozygotyczne dają więcej objawów chorobowych i problemów niż te heterozygotycznebaljov wrote:A czym się różni układ heterozygotyczny od homozygotycznego mutacji V Leiden? Któryś jest gorszy?
baljov lubi tę wiadomość
-
Stokrotko bardzo Ci dziękuję za te słowa:)
Mama Mai - mam nadzieję, że w moim przypadku również to krwawienie okaże się błahostką. Zobaczymy w poniedziałek
Vigry - witaj. Przykro mi z powodu okoliczności, ale dobrze, że udało Ci się do nas trafić. Dziewczyny są cudowne. Ja dopiero tutaj poczułam się zrozumiana
Powodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 23:01
ann23, baljov lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
O zgrozo!!!!! Hoduje w brzuchu King Konga. Mam pełny 33 tc a mój "chłopczyk" ma szacunkowo 2,5 kg. No niby cieszę się że zdrowo rośnie ale lekarz już mówił że do terminu będzie z tych dużych. Szyjka trochę krótsza i już miękka ale szew trzyma. Było 3,5 cm jest 3 cm
Edzia1993, Mamaokruszka, sylvuś, Dooti, Yoselyn82, baljov, Witch15, Monika1357, Jacqueline, Genshirin lubią tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Wlasnie ostatnio pojawilo sie tyle nowych dziewczyn ze ciezko mi nadazyc.
Bardzo dobrze trafilyscie. Na tym watku otrzymalam tyle wsparcia i cieplych slow ze czuje sie zobowiazana nimi dalej dzielic. Ten watek dal mi nadzieje i odnalazlam tu zrozumienie o co ciezko wsrod znajomych "w realu". Nie zrozumie osoba ktora tego nie doswiadczyla. Dziewczyny maja tu ogromna wiedze i dzieki nim robilam rozne badania na wlasna reke.. niestety na lekarzy nie zawsze mozna w pelni liczyc. wszystkie mamy tu wspolny cel wiec mam nadzieje ze kazda z was odnajdzie na tym watku to co ja czyli bezpieczne miejsce do wygadania sie. Niestety z radoscia przeplataja sie tu smutki. Ale warto walczyc co udowodnilo juz wiele watkowych szczesliwych mamus
baljov lubi tę wiadomość
2 Aniołki [*] 05.06.2016r. , 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
Kaczuszka86 wrote:O zgrozo!!!!! Hoduje w brzuchu King Konga. Mam pełny 33 tc a mój "chłopczyk" ma szacunkowo 2,5 kg. No niby cieszę się że zdrowo rośnie ale lekarz już mówił że do terminu będzie z tych dużych. Szyjka trochę krótsza i już miękka ale szew trzyma. Było 3,5 cm jest 3 cm
Oj Kaczuszko moj maly ma dopiero 142gramy i nie moge sie doczekac az wyrosnie z niego taki King Kong jak Twoj
a tu jeszcze tyle czasu.. czyli przez te kilka tygodni moze jeszcze nabrac ponad kilogram? tak szybko rosna te maluszki potem.. az ciezko w to uwierzyc. jest jakas szansa ze urodzisz troszke szybciej? Kiedy zdejmuje sie taki szew?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 23:23
baljov lubi tę wiadomość
2 Aniołki [*] 05.06.2016r. , 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
