X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • vigry Autorytet
    Postów: 259 326

    Wysłany: 15 listopada 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora witaj, przykro mi że Cię to spotkało. Ja też mam za sobą 2 niepowodzenia, teraz już staramy się ponownie. Na pewno znajdziesz tu wsparcie i zrozumienie, trzymaj się dzielnie!

    c55f3e3k5o4odzq4.png
    16.01.2017 [*] (11tydz)
    12.05.2017 [*] (8tydz)
    26.11.2018 Wojtuś <3
    23.06.2020 [*] (8tydz)
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 15 listopada 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Zrobiłam dziś test i oczywiście negatywny :(

    Przykro mi :( A kiedy termin miesiączki? Może jeszcze za wcześnie po prostu?

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 15 listopada 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kor_a wrote:
    I ja do Was dołączam.

    Mam prawie 3-letnią córkę i dwie ciąże zakończone niepowodzeniem. W lipcu ciąża obumarła (10 tydzień) - poronienie zatrzymane i łyżeczkowanie, tydzień temu poronienie samoistne w 6 tygodniu (pierwszy cykl starań po poronieniu). Dzisiaj robię kontrolną betę, a jutro wizyta u ginekologa. Może zleci mi jakieś badania, bo poza progesteronem nic nie robiłam.

    Liczę, że znajdę u Was wsparcie i zarazicie mnie pozytywnym nastawieniem.

    Straszne, co musiałaś przeżyć :( Ja jestem po jednej stracie, ale po dwóch to już Cię pewnie lekarz wyślę na więcej badań, żeby znaleźć przyczynę.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 15 listopada 2017, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przynajmniej teraz nie zdążyłam zobaczyć bijącego serduszka. Przez to chyba jest odrobinę łatwiej...

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 15 listopada 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może trochę...... Ja cały czas powtarzam, że chyba wolałabym nie zajść w ogóle niż własnie to serduszko zobaczyć..... To był koszmarny moment, jak zobaczyłam ten rozmyty obraz na USG, bez akcji serduszka :(

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 15 listopada 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sprawdziłam znowu progesteron tydzień po owu. Jest 28,8ng/ml! Jak z tego znowu ciąży nie będzie, to ja już nie wiem ;P

    baljov lubi tę wiadomość

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 15 listopada 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację. O pierwsze dziecko starałam się 4 cykle i wydawało mi się że to wieczność! Ale to było niczym przy tym co przechodzimy teraz. Dobrze, że mam wsparcie w Mężu, choć jemu też jest trudno i nie zawsze wie jak się zachować.... nawet ja sama nie wiem jak się zachować....

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 15 listopada 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka miło że pytasz co u nas. U mnie na razie starania bez efektów ale udało mi się przekonać męża do starań więc jest postęp i szansa na pozytywne zakończenie. Mam nadzieję że do nowego roku będę w ciąży, zwłaszcza że u mnie w firmie coś ostatnio wirus ciążowy panuje i już dwie dziewczyny dopiero co zaszły więc może mi też się udzieli ;-)
    Napisz kochana co u Ciebie i chłopców. Mam nadzieję że z dnia na dzień jest tylko lepiej i że mali bohaterowie dzielnie walczą pod okiem dzielnych rodziców. Trzymam za was kciuki i często o Was myślę. Pozdrawiam serdecznie

    Genshirin lubi tę wiadomość

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 15 listopada 2017, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora współczuję bardzo. Pierwsza ciąża bezproblemowa?

    Termin mam na jutro. Ale jakoś nie wierzę, że coś może być z tego.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 15 listopada 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ przyszła dzisiaj :(

    Bardzo mi przykro Kora, ja przeżyłam jedno poronienie i bezskutecznie staram się już 5 cykl. Tym bardziej jest mi przykro, że Ciebie to nieszczęście spotkało już 2 razy. Myślę, że znajdziesz tu pomoc i wsparcie. Rozgość się, ale nie za bardzo żebyś nie tkwiła tu zbyt długo i przeniosła się wkrótce do bardziej radosnych wątków.

    Kaczuszko??? Jeszcze dwupak czy rozpakowujesz się?

    Jacqueline, a co Ty tak ucichłaś ostatnio? Jak samopoczucie?

    Edzia, jak u Ciebie po tym stresie i pobycie na IP?

    Kor_a lubi tę wiadomość

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 15 listopada 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania jestem na sali przed porodowej ale z ktg zero skurczy a szyjka trzyma jak zaklęta. Dziś już nie rozmawiałam z żadnym lekarzem pewnie jutro będą po obchodzie badać i cokolwiek się dowiem. Myślę że opuszcze szpital już z synem. Jedyne co jak położna oceniala szyję przed przyjęciem to po badaniu mam plamienia

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 15 listopada 2017, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora przytulam mocno. Ja jestem po 2 duch poronieniach i jednym przedwczesnym porodzie w 22 Tc i jednak na tle wydarzeń po tym wysokim poronieniu te wczesne wydają się być błahe ale zawsze gdzieś w pamięci pozostaje.

    Na pocieszenie napisze ze jestem w 41+0 z terminu z usg i w bez problemów ciąży jak do tej pory choć szyję miałam "wzmocniona" szwem szyjkowym

    Kor_a lubi tę wiadomość

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 16 listopada 2017, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Kora, ja widziałam bijące serce, ale od początku biło słabiutko. Straciłam ciąże w 10 tygodniu i chociaż wmawiałam sobie że od początku akcja serca była za słaba to chyba i tak łatwiej przez to nie było.
    U mnie już na dobre rozkręcona kolejna @, dzisiaj to mnie tak brzuch boli i jakaś taka depresja mnie dopadła. Że znowu się nie udało a przecież miałam taki piękny płodny śluz. Badania w normie itd. Jeszcze dzisiaj mój partner ma urodziny i gdzieś tam marzyłam żeby zrobić mu taki prezent na 31 urodziny i powiedzieć że zostanie ojcem ale no widzicie. Jak chcesz rozbawić Pana Boga to powiedz mu o swoich planach. Z drugiej strony też jakaś złość mnie na niego bierze bo powiedział że na badania pójdzie dopiero w styczniu. Kolejny nieudany cykl, piąty pp.

    Kor_a lubi tę wiadomość

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 16 listopada 2017, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie tu u Was - przyjęłyście mnie bardzo ciepło.

    Pierwsza ciąża właściwie bezproblemowa. W 7 miesiącu zaczęła się skracać szyjka i wtedy musiałam leżeć plackiem przez 2 tygodnie, a potem wszystko wróciło do normy i urodziłam 3 dni po terminie.

    W maju tego roku trochę niespodziewanie zaszłam w ciążę, ale ucieszyliśmy się bardzo! Cały czas miałam plamienia i brałam duphaston. W połowie czerwca trafiłam do szpitala z rozpoznaniem obumarłej ciąży. Na badaniu usg okazało się, że serduszko bije! Wprawdzie nie tak szybko jak powinno, ale kazali się nie martwić. Wypuścili mnie do domu z zapasem duphastonu i po dwóch tygodniach miałam iść na kontrolę. Na kontroli rozmyty obraz usg - kolejne skierowanie do szpitala i zabieg. Tutaj obwiniam ten progesteron, bo od kiedy po pierwszym porodzie wrócił mi okres to miałąm 2 dni plamień przed, ale pomyślałam, że tak mi się to zmieniło po ciąży i tak pewnie już będzie.... nie drążyłam tematu...

    W październiku pierwszy cykl starań - od razu się udało. Dwie pierwsze bety super. Wizyta u lekarza - już wiedziałam, że pęcherzyk jest za mały. Kolejna beta dużo niższa nawet od tej pierwszej i zaczęłam krwawić. Ot tyle..... dzisiaj czekam na wynik bety i idę na usg.

    Po samoistnym poronieniu kiedy zaczęłyście się znowu starać??

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Stokrotka0312 Ekspertka
    Postów: 139 90

    Wysłany: 16 listopada 2017, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Kora, po samoistnym poronieniu podobno mozna się starac od razu. Zycze aby tym razem zakonczylo sie dopiero po 9 miesiącach z maluszkiem w Twoich ramionach :)
    Przytulam wszystkie dziewczyny do których przyszła wredna @. Oby tym razem byla pierwszym dniem ciazy :*

    2 Aniołki [*] 05.06.2016r. <3 , 17.11.2016r. <3
    MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
    w4sqs65g9154g658.png
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 16 listopada 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora witaj :) przykro mi ze musialas to przechodzić, ale tutaj wrocisz do zycia szybciej niz myslisz. Dziewczyny tu sa kochane :)
    Aniu dziękuję że pytasz - a ja sie dlugo pajacami nie przejmuje. Szkoda mi go że nie wie co to jest bezwarunkowa miłość do kogos, ze chrzani takie rzeczy, ale nie moj w tym problem. Nasze Maleństwo jest Kochane od kiedy jeszcze nie bylo w brzuszku, a teraz, teeeeraz tooooo hooooo juz mu, albo jej kupiliśmy zakopianskie spodeneczki.
    Nie wiem czy pisalam, ale mieliśmy w nd rocznice pierwszą, M zrobil mi pierwszy raz śniadanie do łóżka - szoking - zabral mnie w góry, do restauracji i chodzilisny cały dzien, a na koniec masaż - ja z Fasolem byliśmy zachwyceni :D
    W ogole moj M ostatnio bardzi sie zmienił, zawsze uważałam ze jest wspaniały, ale nie wiedzialam ze ciąża wplynie na Niego tak pozytywnie. M bardzo sie przede mna teraz otwiera, przynaje do błędów, przeprasza, stara sie nie załościc z byle powodu, zaczal bardziej nad soba panować i strasznie o mnie dba. Mam nadzieje ze po porodzie mu sie to utrzyma, a nie jest wynikiem Fasola w brzuchu ;)
    W każdym razie bardzo sie do siebie zblizylismy, M nie rozmawialam za bardzo o uczuciach musialam to z Niego wydobywac, a teraz sam zaczyna mowic o nas, jak mu dobrze - kurczę chwilami czuje sie jak w romansidle. Jesli macie takie doswiadczenia mam nadzieje ze po porodzie sa równie silne?

    Ja dzisiaj na 13:20 mam prenatalne razem juz z wynikami krwi, ale jakos na spokojnie podchodze do rzeczy :)

    Czarnulko - co u Ciebie i Chłopców? Cudownie ze napisalas, ale szkoda ze nic o Was :)

    Kaczuszko - ekscytuje sie tym ze juz tam jestes i ze masz rodzic! Jejku cudnie, cudownie ze to juz tak blisko :)))) Kochana bolec bedzie wiec zycze zeby poszlo szybko!

    sylvuś lubi tę wiadomość

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :) .Mnie organizm w dalszym ciągu zaskakuje,spodziewałam się jakiejś mega bolesnej i obfitej @ a tu dziś już czysto (4dc).Może i owu będzie szybciej :) .

  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 16 listopada 2017, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blue00 - myślę, że każdy organizm reaguje inaczej. Ja po zabiegu miałam baaardzo obfite miesiączki (dotychczas miałam skąpe, więc dla mnie to nowość).
    Zobaczymy jak będzie teraz... choć chciałabym, żeby spełniły się życzenia Stokrotki i żeby kolejna @ się nie pojawiła.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Witch15 Ekspertka
    Postów: 190 295

    Wysłany: 16 listopada 2017, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia to ja czekam na wieści .

    Kaczuszko to weekend będzie Wasz . Byleby poszło szybko może zacznij po schodach chodzić szpitalnych.

    Nowe dziewczyny witam i życzę by te ponowne starania trwały jak najkrócej.

    Matka wiecznie walcząca
    Mama Olka przyszłego paleontologa i pogromcy cliperów

    ibm2upjyyg5fo9yf.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mam plamienia więc pewnie jutro @ się rozkreci. Ale nawet mi ułożyło bo mam angine ropna i antybiotyk :/ w drugiej ciąży ciągle byłam chora i prawdopodobnie przez to poronilam. Teraz boję się tych chorób brr

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
‹‹ 2554 2555 2556 2557 2558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ