X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 16 listopada 2017, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia, współczuję @ i choróbska :( Kuruj się szybciutko! Żeby w nowym cyklu z nowymi siłami do starań ruszyć :)

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 16 listopada 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gos dziękuję bardzo :*
    Szkoda że nie mogę zapic w week smutku :/

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 16 listopada 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczuszko, jakieś wieści z porodówki?

    Dziewczyny, my niezaciążone, przestańmy się mazać i z chłopami do roboty! ;) bo ja odnotowałam, że tu ostatnio żadnych dobrych wieści od czasu Edzi i Witch (może kogoś pominęłam, przepraszam) nie było. Czas to zmienić!

    aLunia moje motto to upadłaś, popraw koronę i zasuwaj dalej. Rozumiem Cię, wczoraj kiedy przyszła @ też miałam straszliwego doła, ale dziś jest nowy dzień i nie można się dawać smutkom.

    Czarnulko napisz nam jak Twoi mali bohaterowie się mają

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 16 listopada 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po prenatalnych 7,14cm szczescia z bijacym serduszkiem. Wszystko wyszlo idealnie :) ssało paluszka. :)

    AnnaZ jeszcze Fatalia :)

    blue00, Koteczka82, AnnaZ, Genshirin, baljov, vigry, Kaczuszka86, Jacqueline, sylvuś, Fatalita, Witch15 lubią tę wiadomość

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 16 listopada 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia super wieści! Bardzo się cieszę że wszystko ok!

    aLunia przytulam mocno. Chociaż Ania dobrze mówi trzeba walczyć dalej. Teraz jak dostałam @ w dzień zabiegu sprzed roku też było mi ciężko ale stwierdziłam że nie mogę się poddawać. Wróciłam do pracy i tydzień szybciej mi minął i już za chwilę dni płodne a przytulanki już dzisiaj rozpoczęte. co prawda nie wiem jak będzie dalej bo mój mąż ma tyle dodatkowych dyżurów że nie mam pojęcia kiedy my tą fasolkę zrobimy. Ale może właśnie tak w biegu i na predce się uda.

    U mnie w pracy sypnęło ciążami już trzy dziewczyny czekają na maluszki. Mam nadzieję że i mnie się udzielą te ciążowe wirusy ;-)

    Edzia1993 lubi tę wiadomość

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 16 listopada 2017, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze mam chwilę smutku i załamania ale następnego dnia już są nowe nadzieję. Nie ma innego wyjścia.gdyby nam się teraz udało to miałabym termin porodu taki jak przy straconej ciąży... Ale widocznie co innego nam jest pisane.

    Edzia pięknie! Bardzo dobra wiadomość.

    Edzia1993 lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 16 listopada 2017, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe co u Kaczuszka :) Może tuli już synusia :D

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • Cinnilla Ekspertka
    Postów: 187 130

    Wysłany: 16 listopada 2017, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, można dołączyć? :-)

    km5skrhmbbu8pjm4.png
    km5skrhmt9f75uwt.png
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 16 listopada 2017, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo. U mnie niestety cisza skurczowo-rozwarciowa a cała ciąże chciałam żeby zaczęło się po 37 i najlepiej odplynieciem wód. Młody szacowany na 3800

    Prawdopodobnie będą czekać do końca tyg jeśli nic się nie zacznie a ja rosne i rosne i puchne i puchne :) :) :) :)

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 17 listopada 2017, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczuszka ale mu tam dobrze :))

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
  • vigry Autorytet
    Postów: 259 326

    Wysłany: 17 listopada 2017, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cinnilla witaj i dołączaj śmiało :-)

    Kaczuszka, ja tak po trochu liczę że może młody trzyma miejsce..idę dziś na betę :-) wieczorem będzie wynik, proszę trzymajcie kciuki dziewczyny.

    c55f3e3k5o4odzq4.png
    16.01.2017 [*] (11tydz)
    12.05.2017 [*] (8tydz)
    26.11.2018 Wojtuś <3
    23.06.2020 [*] (8tydz)
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4182

    Wysłany: 17 listopada 2017, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;)

    Żyję, żyję ;)

    Mam pewien problem w życiu prywatnym i głównie dlatego mało mnie było, ale idzie w dobrą stronę ;)

    No cóż, u nas już 35 tygodni skończone. Nogi w sumie przestały mi jakoś puchnąć jak się pilnuję, żeby nie być za długo na nogach. Brzuch cały czas opada, ciężko jest bo tak wisi, ale za to lepiej się oddycha. Mała w brzuchu nieźle potrafi się nade mną znęcać, jak wczoraj np. znakomita większość ruchów przez pół dnia była dość bolesna.

    Tydzień temu na wizycie lekarz powiedział, że u mnie i tak cc (na moje pytanie o antybiotyk przy porodzie ze względu na paciorkowca). No cóż, zobaczymy jak będzie, nie ukrywam, że zaczęłam nastawiać się po jego słowach teraz na cc. Mimo wcześniejszego nastawienia na sn trochę.

    Witam nowe dziewczyny <3 W sumie chyba nie można za bardzo lepiej trafić po poronieniu niż tutaj. Zawsze będę podkreślać to, że ten wątek, dziewczyny tutaj, dużo mi to dało. Na pewno lepiej, niż by było bez ;)

    Gratuluję kolejnych pozytywnych wieści z wizyt tych ciążowych jak i tych dających nadzieję w staraniach. Każde dobre słowo podnosi na duchu.

    No i współczuję tym co dostały wredne @ :/

    U nas jeśli nic szczególnego się nie wydarzy i faktycznie będzie to cc, to lekarz mówił, że robią do tygodnia przed terminem, czyli byłoby 16 grudnia, ale 16 to sobota, więc przed weekendem w tym tygodniu lub po. Zobaczymy kiedy córcia zresztą postanowi się wykluć czy nie zrobi nam psikusa i z dwa tyg wcześniej nie wyjdzie ;)

    sylvuś lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 listopada 2017, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już po wizycie. Endometrium ładnie złuszczone, nic nie zostało, a moje jajniki już szykują się do owulacji. Pęcherzyk dominujący 10mm. Moja Pani doktor kazała na razie się nie martwić. Obstawia, że jest jakaś przyczyna infekcyjna - być może bakterie z pęcherza (przy pierwszej becie wyszły mi bardzo liczne bakterie, ale poza uroseptem i żurawiną nie było za bardzo co włączyć). Ostatecznie skończyłam na antybiotyku (jak tylko okazało się, że już nie jestem w ciąży) i z bólem nerki. W noc po drugiej becie miałam stan podgorączkowy, dreszcze... myślałam, że jakieś przeziębienie, a może to właśnie zahamowało rozwój ciąży. Na wszelki wypadek mam sprawdzić toxo i doprowadzić do porządku swoje drogi moczowe. W sobotę robię kontrolne badania.

    Ze staraniami kazała się wstrzymać do końca tego roku, a potem możemy działać. Dalej z pomocą duphastonu, a dodatkowo przepisała kwas foliowy w dawce 5mg. Czekamy - może to i dobrze. Otrząsnę się po tym wszystkim... Może nowy rok będzie łaskawszy.

    Cześć Cinilla - też jestem tu "świeżakiem" :-)

    Jacquliene - moja pierwsza córka urodziła się 16.12 :-) Farciara ma grudzień pełen prezentów :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 07:19

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Cinnilla Ekspertka
    Postów: 187 130

    Wysłany: 17 listopada 2017, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poroniłam moją trzecią ciąże w sierpniu. Na początku było wszystko dobrze, beta ładnie rosła. Przed wizytą u gina jeszcze raz sprawdziłam jej przyrost. Był bardzo słaby, więc liczyłam się już z tym, że nic z tej ciąży nie będzie. Na wizycie jednak było bijące serce. Po kilku dniach zaczęłam plamić, pojechałam na sor, krwawienie było już duże, na usg nie było już bijącego serca - martwa ciąża w 7 tygodniu. 16 sierpnia miałam łyżeczkowanie. Na kontroli po zabiegu, gin dał mi zielone światło po 1 normalnym cyklu. Ze względu na to, że mam długie cykle niedawno ten cykl zaczęłam, więc dopiero teraz zaczęłam starania. Mam nadzieję, że jeśli zajdę w ciążę to już nie będę mieć takich " atrakcji"...

    Jacqueline to już jesteś na wylocie. Widzę, że sporo jednak przeszłaś...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 07:30

    km5skrhmbbu8pjm4.png
    km5skrhmt9f75uwt.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 listopada 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cinnilla - obie jesteśmy w tej sytuacji, że mamy już dzieci. Nie wpadamy w czarną dziurę poronienia i braku dziecka. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić co przeżywają dziewczyny, które nie mają dziecka, bo ronią ciąże. My musimy szybko się zbierać w sobie, bo przecież nie możemy dać odczuć naszym szkrabom, że coś jest nie tak, a przecież te smyki to czują.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 17 listopada 2017, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj mija miesiąc od poronienia, w dziesiątym cyklu dopiero się udało i długo ta radość nie trwala. Tak czekałam na to maleństwo, ale los zdecydował inaczej. Czuje, że dzisiejszy dzień będzie ciężki :(

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 17 listopada 2017, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcela - trzymaj się!!!! Mocno przytulam!!!!!!!!!!!! Nic więcej nie napiszę, bo powiem szczerze, że nie wiem co powiedzieć... nie wiem co sama chciałabym usłyszeć w takiej sytuacji... tu nie ma dobrych słów.

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4182

    Wysłany: 17 listopada 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora no fakt, mikołajki, urodziny, gwiazdka... ;)

    Cinnilla - no trochę tak, fakt, przeszliśmy. Znałam temat poronień, nie z bliskiego otoczenia, ale nigdy nie myślałam, że to nas dotknie i to jeszcze kilka razy :( Jedno było bardzo wczesne, ale 3 razy widziałam bijące serce, a potem pustka. Nawet mojemu lekarzowi było smutno ostatnim razem. Córka nie wie o żadnym poronieniu, przy pierwszym chcieliśmy powiedzieć po serduszku, ale miałam plamienia też i się wstrzymaliśmy. Po ostatnim było mi też bardzo ciężko jak przy pierwszym. Brzuszek delikatnie już był widoczny i po zabiegu jeszcze mnie wzdęło, córce kilka razy tłumaczyłam, że nie jestem w ciąży. W tej ciąży długo nie umiałam się cieszyć, też były problemy na początku, po prenatalnych jak już było 13 tygodni, dopiero zaczynałam się cieszyć. Później był trochę strach jak wcześnie zaczęły się twardnienia.

    Mam to szczęście jak piszecie, że część z nas ma dzieci. Gdyby nie córka na pewno bym to wszystko gorzej zniosła. Pewnie stałabym przed pytaniem, czy w ogóle będę mogła mieć dzieci. I to mnie dobija, że tyle kobiet chce dać kochający dom i napotyka tyle problemów, a "patologia" rozmnaża się jak króliki, dzieci żyją swoim życiem lub "rodzice" je maltretują :(

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Gos77 Autorytet
    Postów: 722 694

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vigry wrote:
    Kaczuszka, ja tak po trochu liczę że może młody trzyma miejsce..idę dziś na betę :-) wieczorem będzie wynik, proszę trzymajcie kciuki dziewczyny.

    Trzymamy kciuki, koniecznie daj znać! Szkoda, że tylko jeden brzuch się zwalnia ;)
    Chociaż ja nie tracę nadziei na moje przyszłotygodniowe testowanie :)

    sylvuś, vigry lubią tę wiadomość

    7470csqv9ktdjl2c.png
    Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD <3
    Aniołek [*] 08.2017
    11.2017 - biochemiczna :(
    41 lat....
    MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
    Obie ciąże po IUI
    Kariotypy OK, nasienie super
    Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane
  • Edzia1993 Autorytet
    Postów: 980 714

    Wysłany: 17 listopada 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vigry trzymamy kciuki bardzo pisz!!!

    vigry lubi tę wiadomość

    l22no7esp71lsl9i.png
    x7g1xzdv4y1qfts9.png

    KARIOTYPY OK <3
    ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
    Mama dwóch Aniołów <3
    [*] Okruszek grudzień 2016 6tc
    [*] Okruszek czerwiec 2017 10tc
‹‹ 2555 2556 2557 2558 2559 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ