Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Alrauna1987 wrote:Stokrotka0312
dziękuję, mam nadzieję właśnie że pójdzie "gładko" ciąża jest wczesna i pusty pęcherzyk
prg spadł z 28 na 15 a przyrost hcg tylko 30% więc licze na to że samo się zacznie po odstawieniu leków
życzę szczęśliwego rozwiązania w przyszłym roku i dużo zdrówka
Nie dziękuję żeby nie zapeszyćmam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli. Bądź dzielna. Czy dobrze się domyślam po Twoim opisie że w lutym kolejne podejście?
2 Aniołki [*] 05.06.2016r., 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
Stokrotka0312 wrote:Nie dziękuję żeby nie zapeszyć
mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli. Bądź dzielna. Czy dobrze się domyślam po Twoim opisie że w lutym kolejne podejście?
w lutym wizyta a podejście nie mam pojęcia, wszystko zależy od lekarza
pocieszam się tym że pusty pęcherzyk to raczej wada zarodka a nie samego mojego organizmu, może po prostu muszę poczekać na "tego" bąbla...myślałam żeby zrobić laparoskopię ale o wszystkim zdecyduje lekarz. Ponoć dr "anioł" i potrafi zdziałać "cuda" więc rok 2018 będzie dla nas decydujący
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Alrauna1987 wrote:w lutym wizyta a podejście nie mam pojęcia, wszystko zależy od lekarza
pocieszam się tym że pusty pęcherzyk to raczej wada zarodka a nie samego mojego organizmu, może po prostu muszę poczekać na "tego" bąbla...myślałam żeby zrobić laparoskopię ale o wszystkim zdecyduje lekarz. Ponoć dr "anioł" i potrafi zdziałać "cuda" więc rok 2018 będzie dla nas decydujący
Więc życzę Ci ròwnież abyś w przyszłym roku tuliła swoje maleństwo, ewentualnie zaraz na początku kolejnegodobry lekarz bardzo wiele daje.
2 Aniołki [*] 05.06.2016r., 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3
-
Stokrotka0312 wrote:Więc życzę Ci ròwnież abyś w przyszłym roku tuliła swoje maleństwo, ewentualnie zaraz na początku kolejnego
dobry lekarz bardzo wiele daje.
nie dziękuję
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Sylvuś ja mam miano 1:640. Do tego obniżone białko S i dlatego ta trombofilia. Antykolaguant toczniowy też mam na granicy. Biorę Metypred 4mg i fraxiparine 0,6. Wg mojego hematologa to głównie trombofilia jest przyczyną strat ale i dodatnie ANA się do tego przyczyniają.
Alrauna dużo siły życzę :*
Aniu, dobrze że już jesteś w domu, ściskam mocno :*Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti
dziękiponoć po burzy zawsze świeci słońce...po cichu wierze i mam nadzieję że 2018 zrekompensuje nam wszystkie złe chwile tego roku
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
AnnaZ ciężko mi odpowiedzieć na pytanie, jak sie czuje
Zycie plynie, niestety... w ciagu dnia na sile szukam sobie zajec, by zajac mysli, ale co noc mam takie koszmary, ze budze sie z krzykiem
Boli bardzo, po prostu.
We wtorek mam wizytę u swojego lekarza, zobaczymy co dalej -
AnnaZ wrote:Admiralka,często o Tobie myślę i tak bardzo mi przykro,że musiałaś się znaleźć w takiej trudnej sytuacji.Myślałaś o rozmowie z psychologiem?
Sama nie wiemJa dużo rozmawiam z bliskimi, z przyjaciółmi, w Internecie itd. Nie tłumię tych uczuć w sobie. Póki co skupiam się na tym co się dzieje teraz, we wtorek wizyta u mojego lekarza. Może już po wszystkim, gdy rzeczywiście nie będę sobie radzić, pomyślę o psychologu.
-
Mamaokruszka wrote:Mało z Was mnie pewnie pamięta bo od dawna rzadko tu bywam, dziś przychodzę by Wam powiedzieć, że 07.12 o 6:15 rano zostałam mamą ziemskiego maluszka. Czujemy się dobrze i ciągle uczymy się siebie nawzajem.
Trzymam kciuki, żeby każda Was doczekała takiego momentu. Wierzę, że prędzej czy później to nastąpi
Kochana ogromne gratulacje!!! Pamiętam jak miałaś bladziocha na teście!!! Witaj maluszku. Rosnij zdrowo!!!Mamaokruszka lubi tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
mamaokruszka gratuluję! ja strasznie wierzyłam w ten rok mimo że zaczął się bardzo nie fajnie, nie fajnie było też po drodze i to po całej linii w całym otoczeniu (najpierw kolejna strata, później 4 nowotwory w rodzinie, pogrzeb, nawrót białaczki u wujka) teraz ostatnie 2 miesiące jest już lepiej. nieśmiało zaczynam wierzyć że wszystko będzie dobrze. to wszystko paradoksalnie zblizylo mnie do mojego m. wiem że od początku był obok z każdym niepowodzeniem bliżej. teraz to już wogole jakieś apogeum odkąd jest w stanie wyczuć harce dzieciątka to molestuje brzuch w każdej wolnej chwili. poza tym już połowa nie sądziłam że uda się zajść tak daleko. nie wybiegam do przodu bo niestety wszystkie tu wiemy jak różnie może jeszcze być. ale już wyszłam z poczucia takiego bezsensu i ciągłego strachu (chociaż pojawia się co chwila, ale daje od siebie odpoczac) 6 tygodni nie widziałam dziecia, ale daje o sobie znać non stop więc jakoś dajemy radę i doczekamy do 18 grudnia do polowkowych.
trzymam kciuki za Was wszystkievigry, Dooti, Koteczka82, Witch15, sylvuś lubią tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Ulli super, mam nadzieje, ze teraz wszystko juz bedzie dobrze. Dla mnie ten rok też byl bardzo trudny.
Wczoraj zaczelo mi sie krwawienie. Dzisiaj mam wizyte u swojego gin, jestem ciekawa czy mi cokolwiek zleci teraz po drugiej stracie. Jutro przyjezdza kurier po wymazowki z testdna. Ulli czy Ty masz ciaze prowadzona na heparynie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 13:45
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
tak. heparyna acard i metyle. dodatkowo znalazłam gdzies artykuł austriacki o tym ze sztuczny progesteron działa prozakrzepowo więc od 7 tygodnia wystrzegam się duphastonu i luteiny wbrew opiniom lekarzyNadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Jestem po wizycie. Zbulwersowana!!!
Dowiedziałam się jedynie tyle, że pierwszy test ciążowy robi się 2 tyg po przewidywanym terminie @, argumenty, że dla kobiety starającej się o dziecko 2 tygodnie po spóźnionej @ to wieczność i na 100% taka kobieta zastanawiałaby się czy jest w ciąży do niej nie trafiały.
Po drugie moja beta, ktora byla na max poziomie 115 wcale nie musi oznaczać ciaży, mogło to być UWAGA zachwianie hormonalne i po co ja ją tak wcześnie sprawdzałam?!
Przypomnę, że u tej samej doktor byłam z pierwszym poronieniem zatrzymanym i ona mi wykonywała zabieg łyżeczkowania w szpitalu. Na moje pytanie czy zleci mi jakies badania, bo to (i tu już dałam sobie wmówić) BYĆ MOZE druga strata powiedziała, że to jeszcze nie poronienia nawykowe, że to teraz wcale nie musiała być ciaza, tylko przerośniety pęcherzyk i zachwiana gospodarka hormonalna (ciekawa, bo cykle mam bardzo regularne i nic o zachwianiach hormonalnych mi nie wiadomo, bo wyniki hormonów mam ok), więc mam nie popadac w paranoję tylko starać się dalej po 1-2 m-cach przerwy!
Kiedy zapytałam czy moglaby chociaż podpowiedzieć jakie badania moglabym wykonać bo będę i tak chciała coś porobic na własną rękę, to się dowiedzialam, że nie mogę się cala przebadać, bo nie dam rady, że równie dobrze mogę zrobić wszystkie markery nowotworowe i gdybać czy nie dostanę konkretnego rodzaju raka...
Poza tym mówiła, że w UK ciąży do 12 tyg wcale nie traktuje się jak ciąży, że się jej nie podtrzymuje, tylko u nas się tak robi. Zdarza się, że cała ciąża jest wspomagana, a później rodzice są zdziwieni, że po paru latach u niby zdrowego dziecka wychodzą jakieś wady genetyczne.... Kiedy powiedziałam jej, że koleżanka była cała ciążę na podtrzymaniu i dzisiaj ma zdrowego kochanego synka i na pewno nie żałuje, no to się uśmiechnela mowiąc, że ona dała tylko przykład.
Mimo krwawienia zrobila mi usg. Endometrium 18mm. Na prawym jajniku coś - albo niepęknięty przerośnięty pęcherzyk albo torbiel - do kontroli w styczniu... (2,5x2,5cm) bo być może się wchłonie, a jak nie to tabletki hormonalne
No i mam się starać i nie myśleć za dużo. Jak jej powiedziałam, że wolałabym mimo wszystko coś zacząć badać to powiedziała, że przesadzam, bo jedno poronienie to nie powod, a teraz może wcale ciąży nie było, że ona zleca po trzecim... To się zapytałam wkurzona czy lepiej w takim razie czekać az się historia powtorzy to się tylko głupio uśmiechnęła i powiedziała, że ma pacjentkę po 7 poronieniach i to dopiero jest problem.
A moj to k... co???? kolejny cholerny przypadek? mam czekać i się modlić, żeby nie mieć 3 straty? wyluzować, zlać tą "niby ciążę"?
No nie wiecie jaka wkurzona wyszłam z gabinetu a jej cyniczny uśmiech mam nadal przed oczami.
Myślała,że ma do czynienia z jakimś laikiem, który nie wie że bHCG wytwarza się po zagnieżdzeniu, który nie obserwuje swoich cykli, który po jej slowach wrzuci na luz i stuknie się w czoło bo przecież ciąży nie było....
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczko bardzo mi przykro,ze w Twojej sytuacji lekarka tak Cię potraktowała.Nie lubię ginekolożek,wg. mnie mimo bycia kobietami nie mają empatii.Pójdź do kogoś innego,komu zaufasz.Nie daj uśpić swojej intuicji.Gdybym ja sobie na to nie pozwoliła,nie przeżyłabym takiego stresu.Też pewnie trafiłabym na stół,ale bez krwawienia do otrzewnej. Może zrób badania,które dziewczyny tu polecają po stratach.Albo tak jak inne tu radziły idź do rodzinnego po skierowania2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
agulineczko miałam tak samo tylko mi po dwóch ciałach obumarlych potwierdzonych, zakończonych zabiegami powiedzieli ginekolodzy ze mam nie szukać i się starać to może kiedyś się uda. inny powiedział mi wprost ze że niektórzy dzieci nie mają i żyją. jedynie prywatny doktor wspomniał od razu o heparynie i badaniach genetycznych. wszystko praktycznie robiłam prywatnie. od giną na Nfz. wyzebralam latajac co tydzień na wizyty na 3 badania skierowania (część z zespołu antyfisfolipidowego) od rodzinnego dostałam skierowanie na kariotypy ale na wizytę czekamy jeszcze 10 miesięcy. hormony, witaminy, antykolagulant, mutacje i wiele innych robiłam prywatnie bo wiedziałam że jak jeszcze się to nam przytrafić to będzie to pewnie ostatnia próba.
mam sąsiadkę która teraz po raz piąty straciła ciążę do 11 tygodnia. nikt nie wspomniał jej nawet o badaniach, 2 ostatnie prowadziła na heparynie dopiero teraz zaczęła się badać bo namówiła ja na badanie homocysteina chociaż. wyszła jej wysoka więc czeka na wyniki mutacji bo może dawka heparyny była za niska? albo musi mieć jeszcze steryd? sama heparyna nie na wszystko pomoze ważne jest znaleźć przyczynęNadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Ja też od lekarzy na nfz slyszalam ze dwa poronienia się zdarzają i dopiero po 3 wprowadza się diagnostykę. Tylko dlaczego refundacja badań genetycznych należy się jednak po dwóch poronieniach! Większość badań robilam prywatnie, wypytujac dziewczyny z tego forum i szukając na różnych stronach co mozna zbadać. Na szczęście trafiłam do cudnej Pani genetyk w Olsztynie też prywatnie, już z wynikami kariotypow ktora zapisala mnie na kolejna wizyte w b krótkim czasie na nfz i zrobila mi mutacje na nfz tylko musialam doniesc skierowanie do niej. Do mojego nowego gina poszlam już z cała teczka wynikow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 07:21
2 Aniołki [*] 05.06.2016r., 17.11.2016r.
MTHFR, Vleiden, IO, ANA2,ANA3