Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline, nie znam się na plamieniach w ciąży, ale wiem, że wszystkie trzeba konsultować z lekarzem..
leż odpoczywaj, może to faktycznie jakieś naczynko, mały krwiaczek
kkkaaarrr jak ja bym sie chciała dopisać do Twojego Bąbla
wysyłaj wirusy, a ja będę łapać i niech to będzie dobra wróżba!!
W tym miesiacu, pierwszy raz w życiu, miałam w śluzie płodnym nitki brązowe - czy to krew? pozostałości po zabiegu?
Sama nie wiem.. dziwne bóle brzucha.. zastanawiam się, co się dzieje. Jeśli się bedzie to ciągnęło wybiorę się do kliniki - tam mam zaufanie do lekarzystarania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Jacqueline wrote:Nanatasza - w nocy 2 razy wstawałam do toalety, za pierwszym razem no trochę było krwi przy podcieraniu, nie tak mało, za drugim tylko troszkę, rano przy aplikacji Luteiny śluz zabarwiony na hmm różowo. Na razie nic nie było przy wizytach w toalecie.
Jestem mega niewyspana, głowa boli, bo M wrócił po 2-giej z pracy, oczywiście obudziłam się i usnęłam dopiero po 4-tej, o 5:30 obudził mnie jego budzik, musiał do pracy dziś iść na 7-mą, miał tylko coś tam zrobić może góra 2 godziny, a zanosi się, że będzie przynajmniej do południa robił
Rano dziś wypiłam słaba rozpuszczalną z mlekiem jak zawsze, potem przez godzinę żałowałam tego, mój żołądek cierpiał Myślałam, że zaraz do łazienki polece...
Ale zjadłam jogurcik naturalny, za godzinkę jakieś kanapeczki z szyneczką, wypiłam herbatkę i jest na razie ok Choć zjadłam z godzinę temu niecałą i mam dziwne uczucie jakbym znów coś chciała jeść, ale nie wiem co.
Magdzia - ja miałam robioną w cyklu tuż przed poprzednią ciążą cytologię, lekarz wpisał mi wynik z datą kiedy robiona, nie pobierał mi teraz nowej, może dlatego, że poplamiam w tej ciąży na razie. -
kkkaaarrr wrote:Wywołuję do odpowiedzi koleżanki z brzuszkami, które nie odzywały się już ładnych kilka dni Martynka, malika, inessa, osa, Bomblica. Co tam u was, wszystko w porządeczku??
A jak tam u staraczek, czy któraś odlicza już do testowania? Cały czas jestem tu z najmłodszym Bąbelkiem, chyba czas najwyższy aby miał na tym wątku nowego młodszego kolegę/koleżankę
Kkkaaarrr ja mam kilka dni do testowania, ale raczej czekam na @, temperatura spada wiec @ juz sie czai
-
Pati - a może to był taki spadek implantacyjny ? :d Trzymam kciuki12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziewczyny - jak otworzę kalendarz ciąży na podstawie danych z Ovu czy w ogóle, to zamknie mi tu wykres, prawda? Nie chce mi się od nowa wszystkiego zaznaczać
Magdzia - mam nadzieję, że plamienia ustąpią i już nie będą mnie nawiedzać, wtedy jakoś wytrzymam do wizyty Ale jeśli coś się powtórzy to mam taki plan, żeby pójść tego dnia do przychodni co przyjmuje mój gin i na chama wyjąć kartę... Myślę, że by mnie zrozumiał, coś bym mu naściemniała12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq, jak zaznaczysz pozytywny test na wykresie tutaj to zapyta cie czy chcesz utworzyc kalendarz ciąży i na podstawie jakich danych (OM, daty ovu, wykresu z of). Wtedy utworzy ci sie wykres na fioletowej stronie, a ten tutaj zostanie jak jest, mozna caly czas zaznacazc temperature. Tutaj wykres zakonczy sie dopiero jak zaznaczysz @ co oczywiscie mam nadzieje nastapi dopiero w momencie porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 12:30
-
Hmm to odznaczę pozytywny test i na nowo zaznaczę Bo coś nie pamiętam czy się mnie pytało to "mądre" Ovu Może nie "spartolę"
Kkkaaarrr - jak się czujesz w tej ciąży?12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq, ogólnie czuję się bardzo dobrze, choć może w porównaniu z pierwszą odczuwam od czasu do czasu większe zmeczenie (wtedy takie zjawisko w ogóle nie występowało), mdłości tak samo jak poprzednio mnie omijają na szczęście. Troszkę martwią mnie delikatne plamienia, w zasadzie codziennie znajduje jednego, dwa beżowe/kawa z mlekiem gluty w majtkach. Staram się tym nie przejmować, bo koniec końców nie są czerwone, jest ich mało i doktorek powiedział ostatnio, że nie widzi niczego niepokojącego z czego mogłoby być plamienie. Ahh.. i jestem ciągle głodna! Może nawet miewam jakieś smaczki, za pierwszym razem to też nie występowało.
A jak u ciebie? Chyba już dzisiaj 3 msc się zaczął -
Ja nie piszę, bo sumie nic nowego u mnie, a tutaj na temat badań się dziewczyny rozwinęły, a ja nic nie mam w tym temacie do powiedzenia, więc sobie czytam.
Nie-Kropek jeszcze się nie rusza tak, żebym czuła, chociaż ostatnio po spacerach czuję jakieś dziwne ruchu w brzuchu, ale nie wiem czy to to
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny Buziaki
Bomblica lubi tę wiadomość
-
Osa to tak jak u mnie niby jak leżę i odpoczywam to coś tam czuje, jakieś mrowienie, ale sama niewiem czy to maleństwo czy mój dziwny brzuch i jelita. Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć ze czuje juz ruchy...
osa lubi tę wiadomość
-
Oska - fajnie, że się odezwałaś
Kochane nasze ciężarówki (i staraczki) - nawet jeśli nie dzieje się u Was nic ciekawego, czyli ciąża czy starania przebiegają tak jak powinno być, odezwijcie się czasem - po prostu się martwimy
Kkkaaarrr - może jakiś wysiłek czy coś i stąd takie drobne plamienia u Ciebie? Grunt, że dobrze się czujesz
O właśnie, dobrze zauważyłaś, już 3 miesiąc się zaczął No to witam się w 9 tygodniu i za razem w 3 miesiącu
Ja już chcę Wielkanoc (wtedy tylko 2 dni do wizytybobo_frut, osa, Bomblica lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Pati - a może to był taki spadek implantacyjny ? :d Trzymam kciuki
-
Pati - to uda się w następnym i będzie wspaniały prezent pod choinke Oczywiście trzymam kciuki aby może może teraz...12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witam Was kochane
Dawno mnie tu nie było, ale cały czas Was podczytuje.
u mnie bez zmian, niestety na razie ciąży brak, ale jestem po zabiegu HSG, teraz czekam na @ (ma przyjść w czwartek) a później wznawiamy starania, mam nadzieje, że po zabiegu będą owocne -
Madziara - fajnie, że jesteś Będę trzymać kciuki za starania
W sumie cały czas trzymam za nas wszystkie Z przerwami na jedzenie i wizyty w łazience
Wczorajsze badania co robiłam wszystko dobrze Robiłam pakiet w ciąży rozszerzony w Alab. Jedyne co mi nieco napędza stracha, to Cytomegalia... Na to wychodzi, że nie miałam kontaktu z tym wirusem, ujemny w obydwu klasach. Nie chciałabym złapać tego pierwszy raz w ciąży
madziara0080 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Magdzia88 wrote:))) daj znac jak wizyta? Czy dal zielone światełko???? Co ci poradził???? Czekam na info... ja dalej czekam na @ i dopiero wtedy wizyta..... a jutro wracam do pracy masakra; (((( nie chce tego obozu; (((((( jeszcze nocki....
Magdzia ja ostatniego stycznia poroniłam ale naturalnie wszystko,nie miałam zabiegu,tecz jeszcze czekam na te @ i na razie nic nie czuje by miała przyjsc.
Moze uda nam sie razem zaczącMagdzia88 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Magdzia88 wrote:I tak jak niektóre z was mam problem,bo czytam tak was i czytam opowiadacie bardzo madrze z duza wiedzą ale ja po pierwsze jak kolezanka nie dostalam polecenia ani rady od lekarza aby zrobic jakiekolwiek badania, poniewaz to pierwsza strata.... nie lubię ich podejścia typu a w dupie z tym jak to pierwszy...i mam ku***a nadzieje ze ostatni raz ,ale slabo mi sie robi jak lekarze maja zlewke,ciagle szukam lekarza INNEGO niz mialam podczas fasolki w brzuszku bo ten byl porażka życiową!!!!!!!! I nie wiem czy mam cos robic.... mialam robione podstawy w trakcie tsh, różyczke,HIV, morfologia,cukier, i ta na chorobe zwerzęcą, i chyba tyle, teoretycznie jestem zdrowa, nic mi nie wiadomo... o czyms co miałoby znaczenie... hm...ale wy robocie badania... i sama juz nie wiem....aaaa niedawno uswiadomilam sobie ze cytologii mi noe robili wogole ost.raz mialam robiona w styczniu 2015 i byla bardzo dobra ale wiem ze w ciazy tez musieli mi zrobic...a nie mialam na stowe....
mnie lekarz z kliniki tez nie kazał robic nic,powiedział tylko ze najwazniejsze teraz to zeby wszystko ładnie zeszło i w pierwszym cyklu "po" staramy sie od nowa.Mozliwe ze z nową ciązą zechce zrobic jakies badania...zbyt byłam przybita by pytac o cokolwiek,teraz znów go nie ma bo jest na urlopie a ja i tak czekam na wredzioche.
Ale mysle zrobic czesc badan,wziąc skierowanie do reumatologa i juz on moze cos konkretniej mi doradzi.Reszte badan chce zrobic jak bede juz zaciązona,wole dmuchac na zimne i nie czekac do drugiego poronienia zeby lekarz kazał zrobic badania...bo własciwie co za róznica zrobic je po pierwszym poronieniu a nie po drugim czy nawet trzecim??Moze kosztowne są te badania,ale jesli raz czy dwa odmówie sobie kupna ciuchów to bede szczesliwsza i spokojniejsza bo to moja walka o dziecko.Jedno poronienie wystarczy,nie chce kolejnego.Nawet jesli wyniki będą dobre to nie bede załowac wyrzuconych pieniędzy,spokojny sen jest bezcennyAntoś IVF,Julisia natural
-
Jacqueline wrote:Nanatasza - w nocy 2 razy wstawałam do toalety, za pierwszym razem no trochę było krwi przy podcieraniu, nie tak mało, za drugim tylko troszkę, rano przy aplikacji Luteiny śluz zabarwiony na hmm różowo. Na razie nic nie było przy wizytach w toalecie.
Jestem mega niewyspana, głowa boli, bo M wrócił po 2-giej z pracy, oczywiście obudziłam się i usnęłam dopiero po 4-tej, o 5:30 obudził mnie jego budzik, musiał do pracy dziś iść na 7-mą, miał tylko coś tam zrobić może góra 2 godziny, a zanosi się, że będzie przynajmniej do południa robił
Rano dziś wypiłam słaba rozpuszczalną z mlekiem jak zawsze, potem przez godzinę żałowałam tego, mój żołądek cierpiał Myślałam, że zaraz do łazienki polece...
Ale zjadłam jogurcik naturalny, za godzinkę jakieś kanapeczki z szyneczką, wypiłam herbatkę i jest na razie ok Choć zjadłam z godzinę temu niecałą i mam dziwne uczucie jakbym znów coś chciała jeść, ale nie wiem co.
Magdzia - ja miałam robioną w cyklu tuż przed poprzednią ciążą cytologię, lekarz wpisał mi wynik z datą kiedy robiona, nie pobierał mi teraz nowej, może dlatego, że poplamiam w tej ciąży na razie.
moze ta luteina podrazniła cię od srodka,nie czujesz jakiejs ranki?Mozliwe ze przez aplikacje uszkodziło sie naczynko,pękło,wazne ze rano juz miałas ok.
kiedy kolejna wizyta?
A jak sie czujesz głodna to jedz,potrzebujesz tego,dziecko wyciąga z ciebie to co najlepsze więc musisz myslec o sobie i o dzieckuAntoś IVF,Julisia natural