X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2020, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem 3 tygodnie po poronieniu samoistnym. W poniedziałek miałam ostatni dzień śluzu płodnego a od piątku kłuje mnie non stop prawy jajnik. Śluz w większości jest kremowy ale od wczoraj zaczął się dodatkowo pojawiać taki glutowaty zabarwiony na jasny brąz lub z "nitkami krwi". Miałyście coś takiego? Jajniki nigdy mnie nie kluly, jedyny raz jako pierwszy objaw ciąży i niewiem co to może oznaczać.

  • Agamam Koleżanka
    Postów: 44 27

    Wysłany: 22 listopada 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jutro minie dwa tygodnie od poronienia samoistnego.
    Równo 8 dni miałam krwawienie, od tamtej pory śluz mam właśnie wrażenie że płodny. Pobolewa mnie czasem jajnik . Jutro mam wizytę kontrolną dopiero po 2tyg ze względu na to że wylądowałam dodatkowo na kwaranatnnie.. mam nadzieję że wszystko będzie okej

  • Monal Ekspertka
    Postów: 137 88

    Wysłany: 22 listopada 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Norka01 wrote:
    Hej dziewczyny, jestem 3 tygodnie po poronieniu samoistnym. W poniedziałek miałam ostatni dzień śluzu płodnego a od piątku kłuje mnie non stop prawy jajnik. Śluz w większości jest kremowy ale od wczoraj zaczął się dodatkowo pojawiać taki glutowaty zabarwiony na jasny brąz lub z "nitkami krwi". Miałyście coś takiego? Jajniki nigdy mnie nie kluly, jedyny raz jako pierwszy objaw ciąży i niewiem co to może oznaczać.

    U mnie we wtorek będzie 3 tygodnie ale ja po zabiegu jestem. Dzisiaj rano miałam taki Mleczno żółty śluz a wieczorem glutowaty lekko żółty. Czytałam że to normalne w związku ze zmianą hormonów. Też od kilku dwoch lub trzech dni pobolewaja mnie jajniki. Staraliście się w tym cyklu?

    3jgxpc0zh44cocy1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2020, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monal wrote:
    U mnie we wtorek będzie 3 tygodnie ale ja po zabiegu jestem. Dzisiaj rano miałam taki Mleczno żółty śluz a wieczorem glutowaty lekko żółty. Czytałam że to normalne w związku ze zmianą hormonów. Też od kilku dwoch lub trzech dni pobolewaja mnie jajniki. Staraliście się w tym cyklu?

    Zaraz po poronieniu zachorowałam i odpuściliśmy starania, ale mieliśmy stosunki przerywane w dni płodne. Na ciążę się nie nastawiam, bo małe prawdopodobieństwo przy zajściu bez wytrysku w środku.

  • Monal Ekspertka
    Postów: 137 88

    Wysłany: 23 listopada 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Norka01 a byłaś już na kontroli?

    3jgxpc0zh44cocy1.png
  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 23 listopada 2020, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Czy pomożecie ? Co oznacza taki wynik i co powinnam dalej z tym zrobić?
    Czy wynik nieprawidłowy oznacza ze posiadam mutacje tych genów? Czy ten wynik jest odpowiedzią na to ze straciłam córkę w 30tc?
    Umówiłam się już do lekarza, ale muszę czekać 😥

    Czynnik V Leiden - FVL_1691G>A układ heterozygotyczny nieprawidłowy

    Czynnik V (R2)- FV R2_5070A- prawidłowy

    Czynnik II protrombina FIIP_20210G- prawidłowy

    MTHR - MTHR_677C- prawidłowy

    MTHFR A1298C- MTHFR_1298A>C układ homozygotyczny- nieprawidłowy

    PAI-1 *** - PAI-14G- układ heterozygotyczny- nieprawidłowy

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2020, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, byłam. Wszystko było ok. Macica ładnie się oczyściła i skurczyła i dostałam zielone światło na ponowne starania. Hormony chyba szaleją, brzuch mam wzdęty jak przed @. Niech przychodzi jak najszybciej, żeby można już było zacząć starania, to może zdążę zatestowac na święta 😁

  • trodde Autorytet
    Postów: 816 1207

    Wysłany: 23 listopada 2020, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baksia, Malina dzięki, że pytacie. :)
    U mnie ostatni tydzień był ciężki, bo to był tydzień w którym straciłam córkę. Od tej pory mam jakieś głupie myśli, że coś jest źle z dzieckiem. To już połowa 12 tygodnia więc ryzyko poronienia jest dużo mniejsze, mimo to cały czas mam jakieś dziwne myśli. Może to dlatego, że praktycznie wszystkie objawy mi minęły. Jedyne co zostało, to lekki ból piersi. Cały czas mam z tyłu głowy, że minął najbardziej niebezpieczny czas ciąży, ale przez to pieprzone toxo niczego nie mogę być pewna.
    Kiepsko znoszę leczenie rovamycyną :/ od kilku dni mam wysypkę na twarzy i szyi, pamiętam że kiedy po ostatnim poronieniu brałam antybiotyk było podobnie. Różnica jest taka, że nie mogę przerwać leczenia ani odstawić antybiotyku. Wygląda na to, że nie ma też żadnego bezpiecznego zamiennika dla rovamycyny. Muszę sobie jakoś z tym poradzić choć nie jest łatwo. Jeśli to sprawi, że Maluch będzie bezpieczny to muszę dać radę.
    Do tego mam straszny posmak w ustach, którego ani jedzenie ani mycie zębów nie zabija. Taki gorzko - nie wiadomo jaki. Przez to co bym nie zjadła smakuje jak "zdechły kot". No w każdym razie smakuje okropnie.
    W środę w przyszłym tygodniu mam badania prenatalne a później wizytę. Muszę jakoś dotrwać do tego czasu i wierzyć, że będzie dobrze.
    Wyszedł mi straszny żalpost, ale dobrze że mogę się tu wygadać.

    Lady_Dior strasznie mi przykro :(
    Mam nadzieję, że szybko zaczniecie znów się starać. Jeśli to co widział lekarz to rzeczywiście był skrzep , myślę że powinnaś rozważyć wcześniejsze włączenie heparyny już w trakcie starań. To może dużo zmienić i pomóc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 11:09

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • Monal Ekspertka
    Postów: 137 88

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Norka01 wrote:
    Tak, byłam. Wszystko było ok. Macica ładnie się oczyściła i skurczyła i dostałam zielone światło na ponowne starania. Hormony chyba szaleją, brzuch mam wzdęty jak przed @. Niech przychodzi jak najszybciej, żeby można już było zacząć starania, to może zdążę zatestowac na święta 😁[/QUOTE

    Też się zastanawiam kiedy przyjdzie okres... Ja czekam na wyniki badań histopatologicznych że szpitala. Lekarz kazał zaczekać i zastanowić się czy chce mieć kolejne dziecko czy nie... Bije się z myślami bo raz chce a raz nie. W zasadzie muszę zrobić jakieś badania i zacząć brać cokolwiek z witamin bo wszystko odpuściłam.

    Dziewczyny dajcie mi tu pozadnego kopa żebym sie w końcu wzięła w garść.

    3jgxpc0zh44cocy1.png
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4619 3079

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Czy pomożecie ? Co oznacza taki wynik i co powinnam dalej z tym zrobić?
    Czy wynik nieprawidłowy oznacza ze posiadam mutacje tych genów? Czy ten wynik jest odpowiedzią na to ze straciłam córkę w 30tc?
    Umówiłam się już do lekarza, ale muszę czekać 😥

    Czynnik V Leiden - FVL_1691G>A układ heterozygotyczny nieprawidłowy

    Czynnik V (R2)- FV R2_5070A- prawidłowy

    Czynnik II protrombina FIIP_20210G- prawidłowy

    MTHR - MTHR_677C- prawidłowy

    MTHFR A1298C- MTHFR_1298A>C układ homozygotyczny- nieprawidłowy

    PAI-1 *** - PAI-14G- układ heterozygotyczny- nieprawidłowy

    Tak wynik "nieprawidłowy" oznacza że posiadasz te mutacje.
    Miałaś podawaną heparynę w tej ciązy ??? brałas metylowany kwas foliowy ???

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 4824 3965

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less tyle Ci powiem, że mutacja V Leiden może przyczynić się do śmierci dziecka na tym etapie-z resztą na każdym. Nie jest oczywiście tak,zawsze tak będzie jesli ktoś ma tę mutację. Ona zwiększa prawdopodobieństwo. W Nl np. nic kobieta nie przyjmuje (mając tę mutację) by zminimalizować ryzyko zakrzepu. Dopiero gdy u niej wystąpiła zakrzepica, to wtedy wdrażają leczenie. W Pl przy tej mutacji zalecają acard i heparynę. Pamiętajmy, że mając tę mutację urodzenie zdrowego dziecka jest bardzo prawdopodobne a skrzep może zrobić się u nas. Tak miała moja mama, jakieś 2dni po cc miała zator płucny. Wyszła z tego cało. Moja znajoma zmarła nagle mężu na rękach 😟 miesiąc czy 2 po urodzeniu córki 😔 W sekcji wyszło, że miała zator płucny. Mogła mieć trombofilię i o tym nie wiedzieć, bo to nie jest standartowe badanie.

    Trodde wierzę, że nie jest Ci łatwo - zwłaszcza jak piszesz, że jeszcze masz wysypkę po tym antybiotyku 😑 No i my kobiety po poronieniu zawsze już będziemy się bać ale już jesteś tak daleko, że zobaczysz sama, że ten strach trochę zmaleje🙂 Będzie już lżej, choć wiem, że strach zostanie do końca. Ja pierwszy trymestr przewegtowalam 😀 Przeżyłam go wiedząc, że mogę w każdej chwili pożegnać się z ciążą. Jednak przyszedł tydzień 12,13 i było dobrze i wtedy zaczęłam wierzyć, że będzie dobrze 🙂

    Ewelina ja biorę acard cały cykl.
    Już czuje się dobrze. Chcę tylko żeby okres się skończył i czekam na owulację😁

    preg.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 23 listopada 2020, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Tak wynik "nieprawidłowy" oznacza że posiadasz te mutacje.
    Miałaś podawaną heparynę w tej ciązy ??? brałas metylowany kwas foliowy ???

    Nie😥 dopiero po stracie dziecka jak doszłam do sobie psychicznie, szukałam przyczyny na własna rękę, zrobiłam te badania i dopiero mam wynik 😥 nie dostawałam ani acardu ani heparyny. Fiolik zwykły brałam 😞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 11:59

    Foto80 lubi tę wiadomość

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_Dior wrote:
    Breath_less tyle Ci powiem, że mutacja V Leiden może przyczynić się do śmierci dziecka na tym etapie-z resztą na każdym. Nie jest oczywiście tak,zawsze tak będzie jesli ktoś ma tę mutację. Ona zwiększa prawdopodobieństwo. W Nl np. nic kobieta nie przyjmuje (mając tę mutację) by zminimalizować ryzyko zakrzepu. Dopiero gdy u niej wystąpiła zakrzepica, to wtedy wdrażają leczenie. W Pl przy tej mutacji zalecają acard i heparynę. Pamiętajmy, że mając tę mutację urodzenie zdrowego dziecka jest bardzo prawdopodobne a skrzep może zrobić się u nas. Tak miała moja mama, jakieś 2dni po cc miała zator płucny. Wyszła z tego cało. Moja znajoma zmarła nagle mężu na rękach 😟 miesiąc czy 2 po urodzeniu córki 😔 W sekcji wyszło, że miała zator płucny. Mogła mieć trombofilię i o tym nie wiedzieć, bo to nie jest standartowe badanie.

    Trodde wierzę, że nie jest Ci łatwo - zwłaszcza jak piszesz, że jeszcze masz wysypkę po tym antybiotyku 😑 No i my kobiety po poronieniu zawsze już będziemy się bać ale już jesteś tak daleko, że zobaczysz sama, że ten strach trochę zmaleje🙂 Będzie już lżej, choć wiem, że strach zostanie do końca. Ja pierwszy trymestr przewegtowalam 😀 Przeżyłam go wiedząc, że mogę w każdej chwili pożegnać się z ciążą. Jednak przyszedł tydzień 12,13 i było dobrze i wtedy zaczęłam wierzyć, że będzie dobrze 🙂

    Ewelina ja biorę acard cały cykl.
    Już czuje się dobrze. Chcę tylko żeby okres się skończył i czekam na owulację😁

    Rozumiem. Dziękuje za informacje. Czy zanim pójdę do lekarza powinnam coś dobadac? Np kwas foliowy, wit b12? , homocysteine? Chciałabym już pójść z czymś konkretnym, bo ta lekarka nie jest tania😫

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monal jeśli pragniesz dziecka to walcz do końca. Zasuwam ci porządnego kopa na wzmocnienie chęci do dalszych starań.

    Na wynikach się nie znam, to nie pomogę.

    Trodde czas szybko zleci, nie obejrzysz się a będziesz już ściskała swojego malucha. Myśl pozytywnie, nie warto się stresować za wczasu, bo to i tak nic nie da. Maluch szczęśliwy jak mama szczęśliwa więc uszy do góry, wszystko będzie dobrze 😊

  • Monal Ekspertka
    Postów: 137 88

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Norka01 wrote:
    Monal jeśli pragniesz dziecka to walcz do końca. Zasuwam ci porządnego kopa na wzmocnienie chęci do dalszych starań.

    Na wynikach się nie znam, to nie pomogę.

    Trodde czas szybko zleci, nie obejrzysz się a będziesz już ściskała swojego malucha. Myśl pozytywnie, nie warto się stresować za wczasu, bo to i tak nic nie da. Maluch szczęśliwy jak mama szczęśliwa więc uszy do góry, wszystko będzie dobrze 😊

    Dzięki. Zadzwoniłam do szpitala i jutro odbiorę wyniki histopat. Zaczęłam brać ovarin i od dzisiaj zaczynam zioła ojca sroki po poronieniu. Przede mną telefon do lekarza rodzinnego żeby porobić badania ogólne i coś odrazu zrobie też prywatnie. Muszę jeszcze wziąźć ksero od poprzedniego lekarza który prowadził ciążę i zobaczyć jakie wyniki miałam bo nikt mi nic nie powiedział a teraz wiem że poprostu może olała mój temat sądząc po tym jak się zachowala po mojej stracie.

    3jgxpc0zh44cocy1.png
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 4824 3965

    Wysłany: 23 listopada 2020, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less ja bym to wszystko zbadała, bo masz MTHFR homozygotę, więc zapewne źle przyswajasz Wit. z grupy B. Możesz mieć wysoką homocysteinę a tę trzeba zbić, by zacząć starania. Taka 5-6najlepiej

    Breath_less lubi tę wiadomość

    preg.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3342

    Wysłany: 23 listopada 2020, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath less, o matko, ściskam cię mocno bidulko... że też tyle z nas musi doświadczać tych strat...

    Jestem świeżo po wizycie u speca od skomplikowanych ciąż i hematologa, byłam u niego z wynikami moich mutacji. Nie miałam nieprawidłowego czynnika V-leiden, ty masz i to poważniejsza sprawa. Podejrzewam, że gin cię pokieruje, ale na twoi miejscu podzwoniłabym jutro żeby załatwić sobie już termin do jakiegoś hematologa, ja byłam bardzo zadowolona ze swojej wizyty, szczegółowy wywiad i bardzo rzetelnie wszystko wyjaśnił. Robiłam też na własną rekę dopiero po poronieniu badania ze strony testdna, i tam mi wyszły 2 nieprawidłowe mutacje, hematolog powiedział, że do pełnego obrazu sytuacji powinnam jeszcze zrobić sobie antytrombinę.

    Z tego co mi mówili oboje, i gin i hematolog, jedne z najważniejszych badań po poronieniu to te na zespół antyfosfolipidowy, te związane z krzepliwością (które już zrobiłaś) i homocysteina. Tu na forum dziewczyny piszą o zbiciu homocysteiny do 5-6, ale oboje lekarze uznają za zupełnie bezpieczny i prawidłowy wynik mieszczący się w normie do 8, więc przytaczam ich opinię..

    Czyli jeśli masz możliwość, zrobiłabym w twoim przypadku te badania, jeśli twój gin uzna to za pomocne:

    badania na zespół antyfosfolipidowy:

    przeciwciała przeciw kardiolipinie IgG i to samo badanie tylko w klasie IgM,
    p/c przeciw beta2 glikoproteinie IgG (również w klasie IgM)
    antykoagulant tocznia.

    Poza tym :

    homocysteina
    poziom kwasu foliowego (sprawdzisz sobie, czy masz nadwyżkę, czy faktycznie twój organizm go nie przyswaja i robi się z niego zbyt wysoki poziom)
    białko C
    białko S
    antrytrombina

    Niestety są to spore koszta.. Za niektóre z tych badań płaciłam ok 100 zł za jedno.. Najtańszy był chyba kwas foliowy, bo tylko 50 kilka zł, a reszta badań od 100 do 180 zł za jedno..

    I pamiętaj, gin może nie widzieć potrzeby zrobienia tych wszystkich badań z powyższej listy, ale są one z kolei istotne dla hematologa, do którego i tak powinnaś trafić.


    Natka, nie pamiętam, czy to tu, czy w innym wątku zastanawiałaś się nad refundowanym lekiem na prywatnej wizycie..? Zaglądasz tu jeszcze?

    Może komuś się przyda ta wiedza..
    Byłam prywatnie u hematologa, na koniec wizyty, na której potwierdził, że w przypadku ciąży muszę brać heparynę w zastrzykach od pozytywnego testu od razu, bez zwlekania, poprosiłam o receptę na pierwsze kilka dni, bo w czasach covidowych naprawdę trudno dostać się do lekarzy.

    No i dziś wykupiłam te zastrzyki, na przyszłość, na wszelki wypadek, niech sobie leżą. Byłam przygotowana na słoną kwotę.. A on, wypisał mi receptę na 3 pudełka, za każde z nich zamiast ponad 80zł za pudełko, zapłaciłam 3,40 za kartonik!!! Kocham gościa, jaki miły gest!

    Czyli jednak się da, czyli prywatny lekarz też może tak wypisać, jeśli jest podstawa w historii choroby i masz na papierze wyniki..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 16:37

    Ślimak, Breath_less lubią tę wiadomość

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 23 listopada 2020, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trodde, przykro mi, że masz takie skutki uboczne przez antybiotyk 😔 trzymam kciuki aby szybko to minęło. Jeśli chodzi o strach to doskonałe Cie rozumiem. U mnie leci właśnie 15tc, a ja dalej czuję strach i mogłabym chodzić na usg raz w tyg 🤦🏼‍♀️
    Jeśli chodzi o dziwny posmak w ustach to też taki miałam, umyłam żeby, zjadłam coś czy guma a on dalej był 🙈 Pisz zawsze jak masz gorszy moment 😘

    Malina, dzięki że pytasz 😘
    Tak jak wspomniałam wyżej, strach dalej jest pomimo, że już jestem w 2 trym 🙈 Staram się myśleć pozytywnie i już nawet pomalutku oglądam się za ciuszkami, wyprawka, wózkiem itp. Czuję się już o wiele lepiej, nareszcie nie mam mdłości 🙏🏻 wszyscy się ze mnie śmieją, że na początku chciałam te mdłości, a teraz chodziłam i narzekałam, że je mam 😅🤷🏼‍♀️ Dalej mam trochę mniej energii, chodzę dosyć szybko spać i nawet czasami w ciągu dnia drzemkę strzele 🙈 No i ciągle bym jadła 🐷 😅

    Malina, a jak tam u Ciebie? Na jakim jesteś teraz etapie? 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 18:32

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 23 listopada 2020, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamaria wrote:
    Breath less, o matko, ściskam cię mocno bidulko... że też tyle z nas musi doświadczać tych strat...

    Jestem świeżo po wizycie u speca od skomplikowanych ciąż i hematologa, byłam u niego z wynikami moich mutacji. Nie miałam nieprawidłowego czynnika V-leiden, ty masz i to poważniejsza sprawa. Podejrzewam, że gin cię pokieruje, ale na twoi miejscu podzwoniłabym jutro żeby załatwić sobie już termin do jakiegoś hematologa, ja byłam bardzo zadowolona ze swojej wizyty, szczegółowy wywiad i bardzo rzetelnie wszystko wyjaśnił. Robiłam też na własną rekę dopiero po poronieniu badania ze strony testdna, i tam mi wyszły 2 nieprawidłowe mutacje, hematolog powiedział, że do pełnego obrazu sytuacji powinnam jeszcze zrobić sobie antytrombinę.

    Z tego co mi mówili oboje, i gin i hematolog, jedne z najważniejszych badań po poronieniu to te na zespół antyfosfolipidowy, te związane z krzepliwością (które już zrobiłaś) i homocysteina. Tu na forum dziewczyny piszą o zbiciu homocysteiny do 5-6, ale oboje lekarze uznają za zupełnie bezpieczny i prawidłowy wynik mieszczący się w normie do 8, więc przytaczam ich opinię..

    Czyli jeśli masz możliwość, zrobiłabym w twoim przypadku te badania, jeśli twój gin uzna to za pomocne:

    badania na zespół antyfosfolipidowy:

    przeciwciała przeciw kardiolipinie IgG i to samo badanie tylko w klasie IgM,
    p/c przeciw beta2 glikoproteinie IgG (również w klasie IgM)
    antykoagulant tocznia.

    Poza tym :

    homocysteina
    poziom kwasu foliowego (sprawdzisz sobie, czy masz nadwyżkę, czy faktycznie twój organizm go nie przyswaja i robi się z niego zbyt wysoki poziom)
    białko C
    białko S
    antrytrombina

    Niestety są to spore koszta.. Za niektóre z tych badań płaciłam ok 100 zł za jedno.. Najtańszy był chyba kwas foliowy, bo tylko 50 kilka zł, a reszta badań od 100 do 180 zł za jedno..

    I pamiętaj, gin może nie widzieć potrzeby zrobienia tych wszystkich badań z powyższej listy, ale są one z kolei istotne dla hematologa, do którego i tak powinnaś trafić.


    Natka, nie pamiętam, czy to tu, czy w innym wątku zastanawiałaś się nad refundowanym lekiem na prywatnej wizycie..? Zaglądasz tu jeszcze?

    Może komuś się przyda ta wiedza..
    Byłam prywatnie u hematologa, na koniec wizyty, na której potwierdził, że w przypadku ciąży muszę brać heparynę w zastrzykach od pozytywnego testu od razu, bez zwlekania, poprosiłam o receptę na pierwsze kilka dni, bo w czasach covidowych naprawdę trudno dostać się do lekarzy.

    No i dziś wykupiłam te zastrzyki, na przyszłość, na wszelki wypadek, niech sobie leżą. Byłam przygotowana na słoną kwotę.. A on, wypisał mi receptę na 3 pudełka, za każde z nich zamiast ponad 80zł za pudełko, zapłaciłam 3,40 za kartonik!!! Kocham gościa, jaki miły gest!

    Czyli jednak się da, czyli prywatny lekarz też może tak wypisać, jeśli jest podstawa w historii choroby i masz na papierze wyniki..

    Dziękuje ogromnie! Na ten zespół zrobiłam już wcześniej czekam już tylko na wynik antygulanta tocznia.
    Jutro pojadę i zrobię resztę, która napisałaś. Rzeczywiście nie są to tanie badania No ale co zrobić...😩

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4619 3079

    Wysłany: 23 listopada 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less No tak jak dziewczyny wyzej wymieniły te badania sobie zrób , najważniejsze sprawdzic homocysteine , kwas foliowy, b12 , D3 bym jeszcze dorzuciła czasami sa w pakietach razem taniej, na zespół antyfosfolipidowy jak porobisz to tylko i wylacznie dla twojej wiedzy bo heparyne tak czy tak przy kolejnej ewentualnej ciazy dostaniesz ze wzgledu własnie na te mutacje.
    Mi tez po poronieniu wyszła homocysteina 13 jak dowiedziałam sie ze mam mutacje , teraz chciałam sprawdzić poziom ale niestety w dobie koronawirusa moje lab nie robi aktualnie tego badania ;/...
    Jesli chcecie starac sie jeszcze o dziecko to dobierz sobie odpowiednie witaminy z folianami i cholina(na zbicie homocysteiny), bierz cały cykl Acard lub Polocard a jesli chodzi o heparyne to musisz sobie ustalic ze swoim ginem od kiedy i w jakich dawkach.

    Breath_less lubi tę wiadomość

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
‹‹ 3329 3330 3331 3332 3333 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ