Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Przepraszam że wbijam się tak na wątek. Wiadomo z jakiego powodu znalazłam się na tym forum.. Poronienie zatrzymane 7 tc. Mam do was pytanie jak długo po odstawieniu leków- progesteron, mogę spodziewać się poronienia? Beta w ciągu tygodnia spadła z ponad 17tyś na 765. Wczoraj miałam wizytę, oczywiście brak zarodka plus duży krwiak w macicy. Dziś sporo krwawiłam, ale mysle, że to właśnie ten krwiak się oczyścił. Żadnych skurczy ani bólu nie ma. Doktor powiedzial, że wszystko samo się oczyści, tylko zastanawiam się po jakim czasie to się może zacząć?
-
Kaasiaa27 wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam że wbijam się tak na wątek. Wiadomo z jakiego powodu znalazłam się na tym forum.. Poronienie zatrzymane 7 tc. Mam do was pytanie jak długo po odstawieniu leków- progesteron, mogę spodziewać się poronienia? Beta w ciągu tygodnia spadła z ponad 17tyś na 765. Wczoraj miałam wizytę, oczywiście brak zarodka plus duży krwiak w macicy. Dziś sporo krwawiłam, ale mysle, że to właśnie ten krwiak się oczyścił. Żadnych skurczy ani bólu nie ma. Doktor powiedzial, że wszystko samo się oczyści, tylko zastanawiam się po jakim czasie to się może zacząć?
U mnie wyglada to tak że od dnia zatrzymania rozwoju ciąży czekam zazwyczaj około 4 tygodnie na poronienie .
5 tc - poronienie 9tc (plamienie dzień wcześniej,w nocy i nad ranem dosyć delikatne skurcze ,koło 9 rano zaczęło się rozkręcać)
6 tc - poronienie 10 tc( około 7 dni wcześniej zaczęło się brązowe plamienie .W dniu poronienia plamienie zaczęło się zmieniać i widoczna była krew ,w parę godzin się rozkręciło
4tc - poronienie 8tc (4 dni wcześniej zaczęło się brązowe plamienie a potem wszystko wyglądało jak poprzednim razem .
Mogę Ci tylko podpowiedzieć żebyś wzięła coś przeciwbólowego ( ja teraz wzięłam ketonal ) i jak będziesz czuła że bardzo boli a za jakiś czas że zaczyna przechodzić to może znaczyć że maluch już przeszedł przez szyjkę i zaraz wypadnie więc uważaj nad toaletą.
Przykro mi że musisz przez to przechodzić, trzymaj sięWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2021, 06:52
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
nick nieaktualnyEwelina dziękuję za odpowiedź. 4 tygodnie oczekiwania to jak siedzenie na tykającej bombie. Chciałabym mieć to po prostu za sobą. Ja podczas wizyty zrozumiałam, że poronienie wystąpi samoistnie w ciągu kilku dni bo kazał się umawiać na wizytę kontrolna za 2 tyg..
Strasznie mi przykro, że tyle przeszłaś 😞 -
Kaasiaa27 wrote:Ewelina dziękuję za odpowiedź. 4 tygodnie oczekiwania to jak siedzenie na tykającej bombie. Chciałabym mieć to po prostu za sobą. Ja podczas wizyty zrozumiałam, że poronienie wystąpi samoistnie w ciągu kilku dni bo kazał się umawiać na wizytę kontrolna za 2 tyg..
Strasznie mi przykro, że tyle przeszłaś 😞
Mam nadzieję że w twoim przypadku poronienie przyjdzie szybciej.
Wiesz pierwsze poronienie było dla mnie o wiele cięższe do przejścia przede wszystkim pod względem psychicznym,myślę że dochodziła do siebie psychicznie prawie rok.Drugie poronienie też trudne ale wiedziałam już co mnie czeka I chociaż o tyle było lżej. Ciąża biochemiczna no cóż zdarza się 🙄😣 więc bardzo szybko pogodziłam się z tą sytuacją.
Teraz były większe nadzieję że może tym razem, jednak beta była jaka była i psychicznie bardzo szybko zaczęłam się przygotowywać.
Nie wiem czasem wydaje mi się że to wszystko coś zmieniło w mojej głowie, zablokowało emocje 🤷♀️
tym bardziej że gdybym aż tak bardzo to wszystko przeżywała to chyba bym zwariowała .
To kolejna moja ciąża w którą zaszłam praktycznie w tym samym czasie co koleżanki z pracy .
Dziecko pierwszej koleżanki zaraz przyjdzie do żłobka w którym pracuję a druga po wizytach u gin zawsze przychodzi i chwali się dobrymi nowinami i zdjęciami z usg .Ostatnio wizytę miałyśmy w tym samym dniu u niej piękny zarodek a u mnie pusto i skierowanie do szpitala .
Mam nadzieję że kiedyś i mi się uda
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Ewelina26 na pewno Ci się kiedyś uda. Ja w to mocno wierzę. Teraz sobie odpocznij trochę i wracaj ze zdwojoną siłą do starań😘
Annamaria, Żonkil, Agulineczka śpicie jeszcze na plecach❓ Od kiedy w ogóle powinno się spać na lewej stronie ❓ Ja mam takie koszmarne nocki-nie wiem już jak mam się ułożyć.
Ja jestem po usg piersi i diagnoza zupełnie inna niż u mojego ginekologa w Pl także mam nie lada stres. Po 3m.na kontrolę i przydałaby się biopsja ale tej chyba w ciąży nie robi się. Na razie nic nie zrobię - muszę czekać ahh i tak wiecznie coś...
Dobrze, że choć dzieć kopieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2021, 11:55
-
Kaasiaa27 wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam że wbijam się tak na wątek. Wiadomo z jakiego powodu znalazłam się na tym forum.. Poronienie zatrzymane 7 tc. Mam do was pytanie jak długo po odstawieniu leków- progesteron, mogę spodziewać się poronienia? Beta w ciągu tygodnia spadła z ponad 17tyś na 765. Wczoraj miałam wizytę, oczywiście brak zarodka plus duży krwiak w macicy. Dziś sporo krwawiłam, ale mysle, że to właśnie ten krwiak się oczyścił. Żadnych skurczy ani bólu nie ma. Doktor powiedzial, że wszystko samo się oczyści, tylko zastanawiam się po jakim czasie to się może zacząć?
Kasiu u mnie malenstwo zmarlo w 8tc poronilam na poczatku 10tc (pierwszy dzien 10tc). Bardzo szybko zaczelo sie plamienie, nawet lekkie krwawienie. W pokowie 8tc dostalam silnych boli i krwawienie sie zwiekszylo na ten jeden dzien, potem mialam 3 dni lekkie go plamienie. I nagle po tych 3 dniach zaczelam sie czuc bardzo rozbita, caly dzien nie moglam znalesc sobie miejsca. Zaczelo sie wieczorem, bardzo silny bol, silne krwawienie. Po kilku godzinach bylo po wszystkim. Krwawil am przez okolo 3 tyg. Pierwsza miesiaczka byla bardzo obfita.
Kolejna juz normalna. -
nick nieaktualnyAnia dziękuję za odpowiedź.
Eh doskonale wiem jak to jest jak wszystkie znajome, koleżanki zachodzą w pierwsze, kolejne ciąże a u mnie dalej nic. I te wieczne pytania czemu nie mam dzieci, kiedy dzieci.. Masakra
To była moja pierwsza w życiu ciąża po 4 latach starań i wielkie rozczarowanie 😞
Ewelina życzę tobie, sobie i wszystkim dziewczynom, żeby marzenie w końcu się spełniło 😚 -
Kochane,
Będzie chłopiec (70%) ❤️🥰❤️🥰
Jestem po prenatalnych wszystko dobrze🙏 Ryzyko bardzo niskie, ale chyba dla własnego spokoju zrobimy nifty🤔 Maluszek ma 7,2mm wiec jest ciut większy niż z obliczeń o.m. ale wcale się nie dziwię, bo sporo je🙈😅 Termin porodu mam wyznaczony na 4 października😱 Następna wizyta potwierdzająca płeć 29.04🥰Żonkil, Lady_Dior, Gela093, Daggi, Zula36, trodde, Foto80, agulineczka, Ewelina26, Martyna33, baljov., joanien1104, Annamaria, Blondyna.B, Ania81, baksia, Natka95, Annie1981, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Lady Dior, ja różne historie na ten temat już słyszałam. Mama ginekolog pisze na blogu, że do 3 trym można tak spać, potem lewy bok. Gdzieś indziej wyczytałam, że badania nad złym wpływem spania na plecach były robione na kobietach śpiących płasko, bez poduszki, więc są niemiarodajne. A z kolei koleżanka, która ma teraz 7mies. dziecko mówiła mi, że jej ginekolog powiedziała, żeby spała jak jej jest wygodniej.
Mi teraz ginka na teleporadzie powiedziała, żeby kłaść się na lewym boku, ale jak obudzę się na plecach czy coś to to nie jest jakaś tragedia. W zasadzie dopóki źle się nie poczuję to nie ma przeciwskazań do leżenia na plecach.
Ja mam z tym problem, bo najbardziej lubię spać na plecach i ciężko mi się zasypia inaczej. Kupię sobie ten rogal, może coś pomoże z tym spaniem na lewym boku.
No i nie stresuj się, co by się nie działo, przyjmij pozytywny scenariusz
Ja codziennie wstaję około 4 na siku, potem zanim zasnę to tez minie chwila. A śnią mi się codziennie takie koszmary dziwaczne, że głowa odpada... -
Malinka super, gratulacje a tyle było stresu na początku, a tu piękny chłopiec rośnie Do października szybko minie, ja widzę już po sobie , połowa drogi a ja mam wrażenie że 2 kreski były dopiero co
Malina lubi tę wiadomość
-
Malina, gratulacje🤗🤗 jak masz być spokojniejsza to rób nifty😊 ja będę mieć wyniki za 10 dni🙈
Malina lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Malina gratuluję Synka
Ja też dziś po usg. Narządy wewnętrzne wszystkie w normie, przepływy ok, serduszko ładnie bije.
Ale brzuszek słabo rośnie. Ledwo 10 centyl, a na poprzednim usg wyprzedzał wiek ciążowy o ponad tydzień. Za dwa tygodnie mam kolejne badanie i zobaczymy czy Mały po prostu rośnie skokowo czy coś się psuje i idzie w stronę hipotrofii. Niby masa dziecka jest ok ale tu do średniej liczy się główka, która dla odmiany jest na 90 centylu i wyprzedza wiek tak samo jak na ostatnim usg.
Boję się w którą stronę to pójdzie, taka niesymetryczna hipotrofia może być związana z toksoplazmozą. Zostaje spokojnie czekać i podkarmić Dominika większą ilością białka i witamin.Malina, Martyna33 lubią tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Malina,
Ogromne gratulacje! Cieszę się, że z Młodzieniaszkiem w brzuszku wszystko dobrze. Powiedz jak Ty się czujesz? Pracujesz nadal? Ściskam mocno 😘🥰Malina lubi tę wiadomość
-
Trodde,
Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze z Synkiem 😘 mam nadzieję, że rośnie skokowo i to jest powód tych rozbieżności. Wiem, że różnica 3tyg pomiędzy poszczególnymi partiami ciała wymaga przyjrzenia się sprawie bardziej. Trzymam mocno kciuki za Was 😘🥰 będzie dobrze! -
Malina gratulacje! Kamień z serca! 🙂No i wstępnie gratuluję chłopca , choć jak dla mnie podawanie płci na prenatalnych to jeszcze za wcześnie, co innego 15/16 tc, choć ja i tak wolę czekać do polowkowych, co jak sie okazało, na moim przykładzie, ma sens 😂
Lady ja od zawsze lubię zasypiać na boku, ale staram się nie schizowac jak się obudzę na plecach. Jak mam ochotę tak poleżeć to leżę, przy czym za długo nie polezę, bo gorzej mi się oddycha, więc przewracam się na bok 😉Malina lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ja dziś mam 3dc i jestem w szoku, że można mieć taki okres. Jeszcze chyba nigdy się tak ze mnie nie lało jak teraz 🤦♀️ mam tylko nadzieję, że to tylko kwestia pierwszej 🐒 po zabiegu, bo jak ma być tak co miesiąc to ja wysiadam.
Jakby kran mi ktoś odkręcił. Wy też tak miałyście? -
Foto80 wrote:Malina,
Ogromne gratulacje! Cieszę się, że z Młodzieniaszkiem w brzuszku wszystko dobrze. Powiedz jak Ty się czujesz? Pracujesz nadal? Ściskam mocno 😘🥰
Dziękuję, że pytasz😘, ogólnie czuję się dobrze🤗 dalej doskwiera mi co prawda zmęczenie czy senność i nadwrażliwość na zapachy, ale chyba już się do tego przyzwyczaiłam. Odpuściły za to piersi, są tkliwe ale na szczęście już nie bolą🙏 Siedzę w domku już od 7tc, chciałam pracować, ale gdy tylko powiedziałam mojej Szefowej o ciąży od razu wysłała mnie do domu🙈 stwierdziła, ze nie ma co ryzykować, zwłaszcza teraz. To jest mój czas mam odpoczywać i cieszyć się ciąża, a nie jeszcze stresować niepotrzebnie pracą. Cieszę się, że mam tak dobra Szefową, bo wiem że z tematem ciąży nie jest łatwo i pracodawcy nie patrzą przychylnie na zwolnienia😔
A co u Ciebie, jak się czujesz, jak Wasza królewna❤️
-
Gela,
tak zrobimy🤗 jutro będę dzwoniła żeby umówić się na następny tydzień. Trzymam kciuki za Twoje wynik. Mam nadzieję, że napiszesz jak dostaniesz wynik✊🥰
Trodde,
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe wahania i Maluszek rośnie skokowo. Nie zaszkodzi jednak Go trochę podkarmić😉😘 mój je mnóstwo - jem np. 6-7 razy dziennie🙈 Ściskam Was mocno❤️
Agulineczka,
Hahaha, tez podchodzę z dystansem, bo na tym etapie córcia mojej psiapsióły również w 70% była chłopcem🙈 Noo ale jednak dyndało co nieco między nóżkami, no zobaczymy😉 chcemy w nifty określić od razu płeć, wiec będziemy już pewni w 100% tak myśle🤔😉
A jak u Was, oswoiliscie się już z myślą ze to jednak chłopiec❤️
Ewelinka,
Bardzo mi przykro😔 jednak cieszę się, że masz to już za sobą i obyło się bez zabiegu. Mam nadzieję, że uda się zrobić badania i poznacie przyczynę niepowodzenia. Kibicuje Wam mocno i ściskam za Was kciuki😘 Dużo siły Wam życzę. Ściskam Cię mocno i jestem z Tobą całym serduszkiem. Przytulam😘
Gela093, agulineczka lubią tę wiadomość