Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie nowe dziewczyny, przykro mi że was spotkały straty 😔
Megi, chyba większość kobiet się obwinia i zastanawia co zrobiły źle, że tak się skończyło. Ja też przez długi czas obwinialam się o różne rzeczy, zwłaszcza że nie oszczędzałam się zbytnio w tej pierwszej ciąży bo czułam się świetnie. Ale to na prawdę nie ma najmniejszego sensu. Nam akurat starania po poronieniu trochę zajęły ale i na ta pierwsza ciążę czekaliśmy 3 lata. Niektóre dziewczyny tutaj zachodzą w ciążę błyskawicznie.
Lisek, ja akurat nie znam się na tych badaniach, o których piszesz. Myślę że dobry immunolog coś o tym powie. Ja chodziłam do dr Sydora ale to zależy w jakich okolicach mieszkasz. Ja małopolska. Dr Sydor udziela też teleporad podobno ale ja nie korzystałam więc nie wiem jak to działa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 08:31
Gela093 lubi tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
baljov. wrote:Dziewczyny, dzięki za troskę. Profesor bardzo miły, przystępny i konkretny. Od razu wziął mnie do siebie, za 3 tyg mam wizyte u niego. Mówił że widział gorsze przypadki i robił trochę takich zabiegów ale operacja jest skomplikowana, może dojść do krwawienia, może być konieczność usunięcia macicy ale to już jego w tym głowa żeby było dobrze. Mam się nie stresować. CC mam mieć w 36 tc a przyjęcie do szpitala w 35 tc. Gdyby się coś wcześniej działo to mam jechać tu u siebie do szpitala gdzie go znają i z tego co zrozumiałam oni mają mnie przewieźć do Krakowa. Czuję się bezpieczniej u niego i mam nadzieję, że w spokoju doczekam do tego 35 tyg.
Hej, ja mialam łożysko przodujące z podejrzeniem wzrostu. Bylam przez to "cięta wzdłuż". Przed Cc poważna rozmowa o możliwych powikłaniach, zamówili krew itd. Rodziłam w szpitalu uniwersyteckim oczywiście. Na sali podczas Cc ze 20 osób. Przekazali dziecko po 10 min mezowi a mnie składali 50 min. Balonik, dreny itd. Brałam przeciwbólowe 20 dni po Cc. Straciłam ponad 1 l krwi, ale nie miałam przetaczania. Macica zostala. Także podsumowując, jest powaga sytuacji, ale w dzisiejszej dobie medycyny na pewno wszystko bedzie dobrze! Trzymam kciuki.baljov. lubi tę wiadomość
-
Baljov super,że trafiłaś na odpowiedniego lekarza🤗 na pewno wszystko będzie dobrze no I w sumie zaraz będziesz tulić malucha😍
baljov. lubi tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Megi, mi także bardzo przykro, że spotkała Cię strata.
Pod względem psychicznym na pewno nie jest łatwo, pamiętam, że bardzo wariowałam, napady płaczu, nieustanne odpowiadanie sobie na pytania: „Dlaczego? Dlaczego ja?”.
Niemniej jednak... ja zabieg łyżeczkowania miałam w grudniu ubiegłego roku, w ciążę zaszłam w marcu i obecnie jestem w 22 tc. Jest wspaniale, wszystko przebiega prawidłowo.
Jeśli chodzi o badania, to nie pomogę. Ja żadnych nie robiłam - lekarz po prostu ich nie zalecił. Na nic nie choruję.
Ale poczytaj podpowiedzi innych dziewczyn, być może w Twoim przypadku powinno być inaczej.
Trzymam mocno kciuki za równowagę psychiczną i powodzenie.
Wierzę, ze wszystko się u Ciebie ułoży. 🍀
Bajlov, najważniejsze, że jesteś w dobrych rękach, na pewno wszystko skończy się tak jak powinno! 🤗baljov. lubi tę wiadomość
12.20
Poronienie zatrzymane - 8/9tc💔
03.21 II 🍀
-
Dziękuję wam za wsparcie z jednej strony czuje obawę czy znowu nie będzie podobnie a z drugiej strony wiem jak bardzo chcemy mieć z mężem naszą małą kruszynkę. Chcemy wierzyć że tym razem będzie inaczej cudnie się czyta wiadomości od Was że Wam się udało trzymam kciuki za szczęśliwy finał poczytam o tych badaniach z testDna dzieki za wskazówkę
baljov. lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Baljov najważniejsze, ze jesteś pod fachowa opieką i wcale nie jest to beznadziejny przypadek, tylko znany i wiadomo jak może być.
W moim przypadku łożysko wyjątkowo złe się zaimplantowalo w poprzedniej ciąży i jak wiesz dziecko nawet nie miało szans na przeżycie w takim.
Lisek jeśli chodzi o dodatnie ana w takim niskim mianie, które jest niskie tez w ana 2i3 lekarze nie dtaza tematu. Ja mam 1:320 i imunolog i hematolog tez to olał, wiązał to z dodatnimi przeciwciałami glikoproteinowymi przy zespole antyfosfolipidowym.
Meg, bardzo mi przykro☹️ Jeśli chodzi o badania to możesz wykonać z testy dna na krzepliwość(trombfilia,mutacje)
Oraz na zespół antyfosfolipidowy:
-antykoagulant tocznia
- przeciwciała kardiolipinowe igg i igm
- przeciwciała glikoproteinowe igg i igm
To powinno troszkę rozjaśnić sytuacje ma początek.baljov. lubi tę wiadomość
—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Baljov,
Nawet nie przypuszczałam, ze sprawa wyglada aż tak poważnie😔 Najważniejsze jednak, ze trafiliście na świetnego lekarza, który specjalizuje się w takich przypadkach i pod którego opieka czujesz się bezpiecznie🙏🥰 Na pewno ze wszystkim sobie bezproblemowo poradzi, i za chwilkę będzie cieszyć się z narodzin Maleństwa. Jeszcze 6 tyg. i pare dni❤️❤️❤️baljov. lubi tę wiadomość
-
Baljov super, że jesteś pod dobra opieką i wiesz co i jak. Pewnie jest stres, ale na pewno poradza sobie i z takim przypadkiem. My tu będziemy mocno trzymać kciuki za Was. A te 6 tygodni minie bardzo szybko 🙂 i już będziesz tulić swoją kruszynkę.
Lady ja mam wskazania chirurgiczne do cc. Nie jest to tylko stan po cięciu (teraz nawet zbytnio nie chcą aby stanowiło to wskazanie, czasami namawiają do porodu sn). Z córką tez miałam takie wskazanie. Jestem po dwóch operacjach chirurgicznych, po których nie mogę pozwolić sobie na poród sn, parcie. Mimo, że pierwszy poród sn miałam ciezki, bo indukowany oxy i mega ból, urodziłam bez zzo, to nie mam jakiejś traumy po nim i gdybym mogła wolałabym rodzic sn. Jedynym plusem cc jak.dla mnie jest znajomość terminu i przez to brak stresu związanego z oczekiwaniem czy to już. Fakt, ze po cc doszłam do siebie szybciej, ale jednak to wspaniale uczucie spelnienia, to ciepło, które czujesz jak.dzidzius wychodzi i to że możesz tak 2h lezec sobie z maluszkiem na piersi stanowi dla mnie przewagę sn nad cc. CC to jednak operacja...
Ja mam trochę gorszy nastrój, jak wiecie pojutrze idę już do szpitala, a tu mój żołądek zaczął się buntować. W piątek wracając z wizyty zatrzymaliśmy się na burgery, od.soboty ból żołądka, odbijanie, zgaga. Akurat należę do szczęśliwców, którzy zgagi praktycznie nie znają, w żadnej ciąży jej nie miałam, w tej tez aż do teraz. Nie wiem.czy to przez to co zjadłam, czy Maluch uciska mi na narządy, ale czuje takie gniecenie w żołądku, zgaga głównie wieczorem i ciągle odbijanie - nawet po lekkim posiłku. Wstanę rano, wypije szklankę wody i już mi się odbija. Modlę się tylko, żeby to nie było.zapalenie błony śluzowej.zoladka, bo juz przez to przechodzilam, leczenie trwało rok, a jak się nameczylam z wiecznymi nudnosciami, brakiem apetytu, wieczna niestrawnościa to wiem tylko ja. Kupa badań, leków, diety. Schudłam 8kg wtedy choc nie miałam.za bardzo z czego schudnąć, a jeszcze córka na piersi była... Mam nadzieję, że po porodzie przejdzie. 🙏 Moje łożysko też jest bardzo wysoko, obecnie prawie pod lewym zebrem także możliwe, że już wszystko uciska. Pije herbaty ziołowe, jem migdaly, biorę Iberogast, nawet ocet jabłkowy i nic 😒baljov. lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Nowa12345 wrote:Hej, ja mialam łożysko przodujące z podejrzeniem wzrostu. Bylam przez to "cięta wzdłuż". Przed Cc poważna rozmowa o możliwych powikłaniach, zamówili krew itd. Rodziłam w szpitalu uniwersyteckim oczywiście. Na sali podczas Cc ze 20 osób. Przekazali dziecko po 10 min mezowi a mnie składali 50 min. Balonik, dreny itd. Brałam przeciwbólowe 20 dni po Cc. Straciłam ponad 1 l krwi, ale nie miałam przetaczania. Macica zostala. Także podsumowując, jest powaga sytuacji, ale w dzisiejszej dobie medycyny na pewno wszystko bedzie dobrze! Trzymam kciuki.
To co piszesz, brzmi poważnie ale tak właśnie przedstawiają mi to lekarze, więc wiem co może się zdarzyć ale też staram się nastawiać pozytywnie. Dobrze, że moja lekarka nie zbagatelizowała. Podobno nie mam wskazań do CC w 33 tc, bo są też takie przypadki. Co do cięcia to nic prof. nie mówił w którą stronę będzie. Wpisał w kartę ciąży łożysko centralnie przodujace.
Nowa, a Ty w którym tc miałaś cc? W znieczuleniu ogólnym to się przeprowadza? Na salę wypuścili Twojego męża? To było w czasach covid? Zastanawiam się jak to teraz wyglada jeśli chodzi o uczestnictwo meza/partnera. To bylo moze w Krakowie czy inne miasto? Mogłaś karmić piersią przy lekach które brałaś?
Przepraszam za tyle pytań i z góry dzięki za odpowiedź 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 12:24
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Dzięki dziewczyny za wsparcie i dobre słowo 😍 Jesteście kochane 🤗 To rzeczywiście już niedługo, ok. 6 tygodni jak dobrze pójdzie 💗
Pani Alenka, Malina, PaulaZi, Lady_Dior lubią tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Megi bardzo mi przykro 😔 rzeczywiście warto o badaniach pomyśleć - trzymaj się mocno ❤️
-
Blondyna cudne zdjęcie aż moje mi się przypominaja ile radości dają. Moje gratulacje dlugo się starałaś? Ja faktycznie zrobię te badania po poronieniu chyba chce wiedzieć że zrobilam wszystko co mogłam żeby znowu nie mieć podobnej sytuacji jak w lipcu:(10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Megi_85 wrote:Blondyna cudne zdjęcie aż moje mi się przypominaja ile radości dają. Moje gratulacje dlugo się starałaś? Ja faktycznie zrobię te badania po poronieniu chyba chce wiedzieć że zrobilam wszystko co mogłam żeby znowu nie mieć podobnej sytuacji jak w lipcu:(
Moja cała historia jest w stopce -
Teraz widzę tym bardziej trzymam kciuki za Ciebie i fasolkę
Blondyna.B lubi tę wiadomość
10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Agulineczka nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja też mam problemy żołądkowe. Też zgaga się pojawiła dopiero teraz. I ja nie wiem też, czy to organizm się oczyszcza, czy mała się tak układa, czy coś mi zaszkodziło. Też takie uczucie zalegania czegoś, potem muszę jakieś miętki sobie zaparzać, albo herbatę.
Dziś czekając w poczekalni na wizytę u dentysty (miałam zarwaną nockę przez zęba) nagle zlał mnie zimny pot, brzuch rozbolał i dostałam biegunki. Na szczęście potem przeszło. Ale nadal czuję w brzuchu takie nieprzyjemne uczucie, że raczej nie mam ochoty na nic ciężkostrawnego...
Ty już tylko 2 dni w zasadzie
bajlov te 6 tyg. jak z bicza trzasnął minie, już niedługo będziesz tulić maleństwo
baljov. lubi tę wiadomość