Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGinekolog pewnie wypisze Ci L4 na dwa tygodnie. Pomyśl może o wizycie u specjalisty jeśli czujesz taką potrzebę. Mi to pomogło.Agniechaaaa wrote:Cześć dziewczyny jestem nowa w tym temacie
w sobotę straciłam moją fasolkę ;( 4tc+5d i mam pytanko trochę z innej beczki ale moze któraś mi odpowie. Jestem w fatalnym stanie psychicznym w szpitalu powiedzieli ze mój gin na pewno wypisze mi l4... Na jaki czas moze to zrobić ??? Jestem przerażona bo nie wiem ile mi zajmie dojść do siebie
Przykro mi, że poznajemy się w takich okolicznościach. Bądź dzielna. -
Ja biorę clexane od pozytywnego testu, mam przepisane ze względu na 3 wcześniejsze poronienia, zespół antyfosf. miałam badany 2 razy po poronieniach i niestety nic nie wykazał, inne badania też dobre oprócz mutacji ( zła przyswajalność kwasu foliowego) i niedoboru witaminy d.
Jest teoria, że problem z krzepliwością krwi nie musi wyjść w badaniu a problem może być, tak jest prawdopodobnie u mnie. Bo w trakcie ciąży robiłam badania na zwykłą krzepliwość przy przyjmowaniu clexane i wyszły bardzo dobre ( gdzie jak clexane przyjmowany bez potrzeby dla organizmu, wykazuje zmienione parametry krzepliwości krwi )- zdaniem mojego lekarza, bez clexane nie utrzymałabym tej ciąży.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyMój lekarz też w tym celu mi go zalecił. Biorę aby donosić ciążę od pierwszej wizyty u ginekologa po stwierdzeniu ciąży. Wszystko było pięknie tylko teraz to piątkowe krwawienie i te ciemnobrązowe plamienia już 3 dzień...Martynka30 wrote:Ja biorę clexane od pozytywnego testu, mam przepisane ze względu na 3 wcześniejsze poronienia, zespół antyfosf. miałam badany 2 razy po poronieniach i niestety nic nie wykazał, inne badania też dobre oprócz mutacji ( zła przyswajalność kwasu foliowego) i niedoboru witaminy d.
Jest teoria, że problem z krzepliwością krwi nie musi wyjść w badaniu a problem może być, tak jest prawdopodobnie u mnie. Bo w trakcie ciąży robiłam badania na zwykłą krzepliwość przy przyjmowaniu clexane i wyszły bardzo dobre ( gdzie jak clexane przyjmowany bez potrzeby dla organizmu, wykazuje zmienione parametry krzepliwości krwi )- zdaniem mojego lekarza, bez clexane nie utrzymałabym tej ciąży. -
Nadziejo a może warto skonsultować te plamienie z lekarzem innym? tak jak napisałam może być krwiaczek, albo pęknąć naczynko ( teraz tam wszystko bardzo ukrwione)a clexane rozrzedza krew.
A bierzesz luteinę ?Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Nadziejko - właśnie po to byłam w środe u ginekologa, skontrolować to. I jest ani lepiej ani gorzej, praktycznie tak samo jest, choć w sumie może minimalnie mniej tego brudnego śluzu niż wcześniej i tak często już nie pokazuje się jasna krew. Choć wcześniej też nie zawsze była, czasem był 2 dni różowawy śluz rano i wieczorem, a następnego dnia odrobina jasnej krwi. Był też pojedyncze dni z tylko jakby to powiedzieć lekko brudnym śluzem. Teraz właśnie mam 3-4 dzień taki bez jasnej krwi tylko taki różowo/brązowawo/pomarańczowy śluz.
I psychicznie kiepsko się z tym czuję
Jeśli poszłabym w tym tygodniu i zobaczyła serduszko, to nawet jakby dalej ciągły się te mini plamienia, to byłabym spokojniejsza mimo to 
Zresztą już sama nie wiem, lekarz nie odbierał, napisze mu sms-a, zobaczymy co powie.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja jak zaczęłam w 28 tygodniu plamić myślałam , że na zawał zejdę... i lekarz mi odstawił luteinę, bo mnie podrażniała, bardzo często zdarza się, że luteina dopochwowa podrażnia.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Niebieskaa wrote:Skrzacie...ale lipa ze zaczyna sie plamienie, u mnie tez:( juz mnie zniechecenie wzielo...wszystko niby ok, ale fasolki nie ma...
Niebieska mam to samo. Zniechęcenie i brak wiary, że kiedykolwiek się uda. No bo niby czemu skoro miesiąc w miesiąc od tak dłuuugiego czasu nawet zalążka nadziei nie ma.
No nic, ja od początku lipca zmieniam lekarza, może on będzie miał na mnie pomysł
1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
nick nieaktualnyNie biorą duphaston 2x2 dziennieMartynka30 wrote:Nadziejo a może warto skonsultować te plamienie z lekarzem innym? tak jak napisałam może być krwiaczek, albo pęknąć naczynko ( teraz tam wszystko bardzo ukrwione)a clexane rozrzedza krew.
A bierzesz luteinę ? -
nick nieaktualnyDaj znać jak Ci coś odpisze.Jacqueline wrote:Nadziejko - właśnie po to byłam w środe u ginekologa, skontrolować to. I jest ani lepiej ani gorzej, praktycznie tak samo jest, choć w sumie może minimalnie mniej tego brudnego śluzu niż wcześniej i tak często już nie pokazuje się jasna krew. Choć wcześniej też nie zawsze była, czasem był 2 dni różowawy śluz rano i wieczorem, a następnego dnia odrobina jasnej krwi. Był też pojedyncze dni z tylko jakby to powiedzieć lekko brudnym śluzem. Teraz właśnie mam 3-4 dzień taki bez jasnej krwi tylko taki różowo/brązowawo/pomarańczowy śluz.
I psychicznie kiepsko się z tym czuję Jeśli poszłabym w tym tygodniu i zobaczyła serduszko, to nawet jakby dalej ciągły się te mini plamienia, to byłabym spokojniejsza mimo to
Zresztą już sama nie wiem, lekarz nie odbierał, napisze mu sms-a, zobaczymy co powie. -
nick nieaktualny
-
Ostatnio jak byłam właśnie u lekarza to powiedział, że mogłabym delikatnie plamić po Luteinie, ale, że nie mogłaby być to jasna krew, a wtedy prawie codziennie miałam choć odrobinkę jasnej krwi. Pytałam się go o zmianę Lutki na doustną + Duphaston, ale dołożył mi tylko Duphaston 2x1, a Lutke kazał brać jak biorę.
Ta ginekolog na NFZ - nie ma szans raczej żeby mi zmieniła na doustną, pytałam się jej o te plamienia, czy mogą być w związku z Luteiną i wg niej w ogóle nie powinno się plamić po Luteinie, że to absolutnie nie jest od tabletek.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyHej kochane ☺ prosze o pamiec bo dzis popoludniu mamy CC !!!!! Radosc i strach mieszaja sie razem!!! Buziaki dla Was❤❤❤
Ainade, maggda, Ikarzyca, Magdzia88, Nadzieja1988!, Jacqueline, Martynka30, Evita, Elaria, sy__la, blondyna5555 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja i Jacq trzymam kciuki za was i oby bylo dobrze. Ja wam powiem ze ja na poczatku bralam no spe magnez i luteine pod jezykowa i duzo spokoju wewnetrznego ktory mialam bo wbilam sobie do glowy co ma byc to bedzie nie uciekne od tego a co moglam zrobic to zrobilam ( leki zero palenia duzo odpoczywania) i tak juz jestem w 5miesiacu.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
[/url]
-
Agniechaaaa wrote:Cześć dziewczyny jestem nowa w tym temacie w sobotę straciłam moją fasolkę ;( 4tc+5d i mam pytanko trochę z innej beczki ale moze któraś mi odpowie. Jestem w fatalnym stanie psychicznym w szpitalu powiedzieli ze mój gin na pewno wypisze mi l4... Na jaki czas moze to zrobić ??? Jestem przerażona bo nie wiem ile mi zajmie dojść do siebie
Cześć Agniechaaaa - przykro mi bardzo, że też musisz przez to przejść.
Jeśli chodzi o L4 to dobrze Ci dziewczyny mówiły - lepiej mieć na dłużej niż nie mieć.
Bierz pod uwagę jeszcze sytuację w pracy - ja mam super ludzi i atmosferę więc i powrót do pracy bardzo mi pomógł - ale bywa skrajnie inaczej i wtedy lepiej pobyć na L4. Dwa tygodnie to chyba takie minimum, żeby fizycznie chociaż trochę dojść do siebie - u mnie się sprawdziło - ale nie miałam zabiegu.
A co do luteiny - ja miałam też dowcipną 2x1 i nic się nie działo - raczej susza niż plamienie. Ale dostałam właśnie lutkę, bo już plamiłam na brązowo z momentami takiego jasnego pomarańczu -okazało się że miałam krwiaka. Po tygodniu leżenia, luteiny, dupka i leków na wzmocnienie naczyń krwiak się wchłonął, a kosmówka przykleiła na tym małym fragmencie gdzie się odklejała.
I w sumie też miałam takie dziwne uczucie jak zaczęłam plamić - nawet nie kłucie tylko takie jakby rozpieranie? - nie umiem tego opisać. Ale czasem też tak miewam jak mam taki bardzo mocny okres.
Aniołeczek (*) 9tc -
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Hej kochane ☺ prosze o pamiec bo dzis popoludniu
CC !!!!! Radosc i strach mieszaja sie razem!!! Buziaki dla Was❤❤❤
Jeju!!!!!!!!!! kurcze to juz!!!!!!!!!!!!!!
Kochana duzo sily!
cieszymy sie mocno... trzyamy kciuki zeby wszystko ale to wszystko bylo dobrze!!!
i jak bedziesz juz w stanie i o silach i po emocjach daj znac !!!!
:*;*;*Syneczek.
2.02.2016 Aniolek ;*
