Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Agniecha - przykro, że musiałaś dołączyć do grona Aniołkowych Mam :*
Mi po pierwszym zabiegu pytali się czy potrzebuję zwolnienie, lekarz w szpitalu wypisał na 2 tygodnie. Na kontroli z wynikami inny lekarz nie chciał mi przedłużyć, ale w sumie nie było mi potrzebne, bo można powiedzieć, że mamy własny biznes, nie pracuję na etacie nigdzie.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
To ja termin @ mam na niedzielę to co testujemy razem w ten sam dzień ??Paolina91 wrote:Ainade termin @ mam na sobote i przyznam ze chcialabym wytrzymac do tej soboty moze nawet do poniedzialku bo w weekend mam najwiekszy nawal w pracy wiec wolalabym nie zajmowac glowy testem i jego wynikiem. U mnie brzuch nadal leciutenko odczuwam ale to takie chyba nie do konca okresowe. Piersi tez mnie nie bola w poprzedniej ciazy bolaly mnie baaardzo ale nie moge sobie przypomniec od kiedy
który ?? ja już też powstrzymam się od testowania ( chyba )
23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
No to albo niedziela albo ten poniedzialek.Ainade wrote:To ja termin @ mam na niedzielę to co testujemy razem w ten sam dzień ?? który ?? ja już też powstrzymam się od testowania ( chyba )
PS. Chyba jednak bola mnie troche sutki ale delikatnie11.02.2016r Aniołek
-
Coco ja też mam Cavalierka od prawie roku
Po poronieniu w zeszłym roku mój mąż zgodził się na psiaka i wzięliśmy takiego 3miesiecznego szczeniaczka, tylko, że blenheim Jest przecudowny, ta rasa to straaaszne przytulaki, pierwszy pies, który chce się cały czas przytulać, nawet ja już mam czasami dość, a on dalej, żeby go miziać
Jedyny minus to to, że cały czas leci mu sierść, na wiosnę i zimę więcej, ale w ciągu roku też. Nie da się tego opanować. No ale cóż, poradziliśmy sobie z tym kupując bezprzewodowy odkurzacz, dobrze, że nie mamy dywanów;) Raz dziennie przelecę odkurzaczem po domu i jest ok:)
Z gorszych wieści to niestety, ale zaczęły mi się plamienia przedokresowe...także chyba NIC z tego w tym miesiącu:(1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
skrzat1988 wrote:Coco ja też mam Cavalierka od prawie roku
Po poronieniu w zeszłym roku mój mąż zgodził się na psiaka i wzięliśmy takiego 3miesiecznego szczeniaczka, tylko, że blenheim Jest przecudowny, ta rasa to straaaszne przytulaki, pierwszy pies, który chce się cały czas przytulać, nawet ja już mam czasami dość, a on dalej, żeby go miziać Jedyny minus to to, że cały czas leci mu sierść, na wiosnę i zimę więcej, ale w ciągu roku też. Nie da się tego opanować. No ale cóż, poradziliśmy sobie z tym kupując bezprzewodowy odkurzacz, dobrze, że nie mamy dywanów;) Raz dziennie przelecę odkurzaczem po domu i jest ok:)
Z gorszych wieści to niestety, ale zaczęły mi się plamienia przedokresowe...także chyba NIC z tego w tym miesiącu:(
Skrzatku, a jak często co myjecie, czeszecie, obcinacie?
Co dajecie mu do jedzenia Royala dla Cavalierów?
zniszczył Wam coś za czasów szczeniaczka w domu?
p.s. my też chcemy kupić bezprzewodowy odkurzacz co sam sprząta
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Agniechaaa ja po lyzeczkowaniu dostalam l4 szpitalne jakos z 14 dni ... A potem u lekarza rodzinnego ciagnelam dalej...i tak uwazam ze wrocilam za szybko...po stracie jakos sie podnioslam ale na chwile ....teraz im dalej... po... Tym ze mna gorzej ;( .. Ja bylam na l4 prawie miesiac.... Siedz i sie ogarnij....nie wracaj zaraz do roboty... Chyba ze masz lajtowa... Trzymaj sie mala !!!!!!!!!
Jak bedzie trzeba idz do psychologa....bo ja korzystam chociaz zglosilam sie za pozno...ale u mnie dodatkowo robota mnie dobija..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:27
Syneczek.
2.02.2016 Aniolek ;* -
Coconue wrote:Skrzatku, a jak często co myjecie, czeszecie, obcinacie?
Co dajecie mu do jedzenia Royala dla Cavalierów?
zniszczył Wam coś za czasów szczeniaczka w domu?
p.s. my też chcemy kupić bezprzewodowy odkurzacz co sam sprząta
Wiesz myjemy go w zależności od potrzeby. W zimę brudził się częściej (błoto, śnieg, liście), więc w zasadzie po każdym spacerze było obowiązkowo mycie łapek. Całego myjemy go tak raz w miesiącu albo właśnie kiedy naprawdę się mocno ubrudzi po jakimś działkowym weekendzie. Jest biało brązowy, więc niestety od razu po nim widać zabawy na żwirach i szosach:) W czasie kąpieli jest grzeczny, natomiast nienawidzi być mokry. Wyciera się i tarza na wszystkich dywanikach, kocykach i innych dostępnych powierzchniach;)
Przez pierwsze 10 miesięcy jadł Royala dla szczeniąt ras mini (8kg paczka kosztuje coś ok. 110zł - jemu wystarczało to na ok. 2-2,5 miesiąca). Na początku kupiliśmy mu tą dedykowaną dla małych cavalierów, ale była nieziemsko droga (1,5kg za 60 coś złotych) i miała dość duże kawałki, więc ciężko mu było je pogryźć. Teraz przerzuciliśmy się na Royala dla dorosłych psów ras małych i też wszystko jest ok.
Zniszczeń wielkich nam nie poczynił. Ok 2 miesięcy uczył się czystości, załatwiał się głównie na maty, ale czasem nie trafił i trochę wylało się na podłogę. Pomogła nam sztuczna trawa na takiej tacce, którą można kupić na allegro. Nic się nie wylewa i mały uczył się, że trawa to jest to, gdzie załatwia się swoje potrzeby;) Generalnie najlepszym sposobem jest wychodzenie z psiakiem na dwór raz na godzinę, wtedy szybko załapie o co chodzi. My musieliśmy wychodzić do pracy na 8h, dlatego pewnie trwało to trochę dłużej, ale i tak szybko się nauczył co i jak:) Najśmieszniej było rano, bo budził się równo z nami i dosłownie 10 sekund po przebudzeniu robił siusiu, więc mąż w dresie ledwo obudzony pędził z nim pod ręką na podwórko, a na schodach zostawały kropelki które ja za nim wycierałam
Trochę chciał obgryzać meble, ale kupiliśmy odstraszacz w sklepie zoologicznym o cytrynowym zapachu i gorzkiego paluszka w aptece. Poza tym miał dużo zabawek, co drugi dzień nową, żeby mu się nie znudziła i nie zainteresował się meblami:P Reasumując zniszczeń prawie nie było
Ależ się rozpisałam:) Na pewno będziesz bardzo zadowolona:) Róbcie mu dużo zdjęć, bo rośnie jak szalony:) Nie wiem kiedy nasz Karmel tak wyrósł
Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to możesz pisać na priv;)1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
Paolina nie wiem czy wytrzymam tyle
więc w niedziele ??
A po za tym to cały czas czuję się jakbym miała gorączkę nie jestem chora nic mi się nie dzieje ale jestem taka hmmm rozgrzana
nie mierzę już temp rano mam tylko zwykły elektroniczny termometr i pokazuje 36,8 więc jest temp podwyższona
co to może oznaczać ??23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
Ainade wrote:Paolina nie wiem czy wytrzymam tyle więc w niedziele ??
A po za tym to cały czas czuję się jakbym miała gorączkę nie jestem chora nic mi się nie dzieje ale jestem taka hmmm rozgrzana
nie mierzę już temp rano mam tylko zwykły elektroniczny termometr i pokazuje 36,8 więc jest temp podwyższona
co to może oznaczać ??
Oj ja nie mam pojecia co z ta temperatura moze sie wiazac. No to zgoda niech bedzie niedzila o ile nie dostane @ w sobote. W poprzednia ciaze zaszlam w 1 mc staran tzn zaprzestania zabezpieczen wiec przyznam ze licze na to ze tym razem tez szybko pojdzie. Ale wiem ze nie powinnam sie tak nakrecac. Ehh11.02.2016r Aniołek
-
Agniecha bardzo Ci współczuję. Żałoba niestety może trwać bardzo długo, myślę, że L4 to dobre rozwiązanie ale takie zwolnienie na dłużej może dać tylko psychiatra. Rozważ to, ja jestem teraz na zwolnieniu psychiatrycznym bo nikt mi nie chciał dać L4. Po poronieniu długo byłam "dzielna" i z perspektywy czasu żałuję, żałobę trzeba przeżyć, dać sobie czas.. Ja chodziłam do pracy ale byłam w strasznym stanie, potem moje ciało powiedziało dość, zachorowałam na niedoczynność tarczycy, spowodowałam stłuczkę i wtedy się dopiero zorientowałam, że chyba trzeba odpocząć. Pozwól sobie przeżyć żałobę, zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże. Ściskam!Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Hej dziewczynki,ja tez mam do dupy pracę i też nie chce wracać tym bardziej że muszę sobie to wszystko "poukładać w głowie",skupić się na dziecku,które już mam i starać się nie myśleć o tym co było..bo 3 poronienia w ciągu roku u mnie to już nie przelewki..
Od mojej ginekolog dostałam L4 o zaraz na 4tyg ateraz na 3tyg.Ale jak mi się skonczy to idę też do psychiatry.muszę mieć siłę i wolę walki na dalsze,trudne leczenie
oczywiście okresu dalej nie mam,dziś ostatni dzień brania duphastonu na wywołanie i do 3 dni mam dostac!po prostu nie interesuje mnie inna opcja!
Synek 2008
[ * * * * ]
leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
zaczynam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPati trzymaj się :-*pati87 wrote:Ja dziewczyny jestem z 10letnia corka w szpitalu bo miala bardzo szybkie bicie serca i klucie w sercu (w wieku 6miesiecy miala operacje serca).
Kurcze no tak sie zmartwilam. Dobrze ze jux lepiej.
Ale noc nie przespana bedzie siedze na krzesle. Najgorzej ze w srode mam egzamin z kwalifikacji zawodowej wiec go nie moge przełożyc. Mam nadzieję że szybko wyjdziemy ze szpitala ze bedxie wszystko ok.
Daj znać jak po obchodzie w szpitalu i jak malutka się czuje :-* -
nick nieaktualnyJeśli chcesz to skontrolować to zapisz się. Ja po krwawieniu też pojechałam ale teraz jak się nie pogorszy to czekam umówionej wizyty którą mam w kolejną środęJacqueline wrote:Dzień dobry
Tata wczoraj podśmiewał mi się, że były 2 bociany, więc ... będą bliźnięta Dobrze, że ich więcej nie przyleciało
A ja dziś spróbuję zadzwonić do ginekologa i umówić się pod koniec tego tygodnia jak da radę - na karteczce jest napisane, że przyjmuje w środy i czwartki czy piątki, ale wiem, że byłam kiedyś we wtorek też.
Choć czy jest sens skoro miałabym mieć normalnie wizytę jak kazał się zapisać 5 dni później, czyli w następną środę? Skoro i tak nie potrafił powiedzieć skąd to się bierze. Jednak wkurzają mnie niemiłosiernie te plamienia/brudzenia Ostatnio pare dni nie było takiej jasnej czerwonej krwi, tylko taki brudny śluz jakby, w kolorach różowo/beżowo/pomarańczowych/brązowych. -
nick nieaktualnyTu się zgodzę. Nie ma co czytać. Chociaż strasznie się boimy to i tak w głębi duszy wiemy, że nic poza duphastonem i luteiną nan nie dadzą chociażby niewiadomo co się działoCoconue wrote:Jacqu mnie od wczoraj kłuje w pochwie...caly internet juz przeczytalam...bo nie bede latac co pol tygodnia do lekarza... masakra z ciaza..
-
nick nieaktualny6 dni to jeszcze sporo czasu. Poczekaj z testami jeszcze 3-4 dni :-*Ainade wrote:Hej hej weszłam żeby się przywitać nie nadrobiłam jeszcze wszystkich postów tylko coś troszkę przeczytałam
Nadziejo jak się dziś czujesz ?
Paolina jak tam ? Kidy testujesz ?
U mnie ta niby ala kreseczka to raczej felerny test ( allegro) dziś test pusty ale jeszcze się nie poddaje dopiero za 6 dni termin miesiaczki ale brzuch mię na nią pobolewa jakby miała przyjść juz piersi nie bolą ale zrobiły się takie nooo brzydkie . Ciemne obwódki i widoczne żyły
U mnie plamienie ciemnobrązowe już 3 dzień. Utrzymuje się od piątkowego krwawienia
Bólu brzucha i kuci nie ma. -
Aga22 wrote:Hej dziewczyny jakiego lekarza mi polecacie zaufanego z warszawy lub Łodzi?
Aga w Łodzi znam tylko prof Malinowskiego bo u niego się leczę, w Wawie nie mam pojęcia. Malina jest bardzo drogi, diagnostyka przede wszystkim. Może najpierw odwiedź innego lekarza w Twoich stronach? Czytałam Twoje poprzednie posty i mam wrażenie, że lekarze Cię bardzo straszą i niekoniecznie jesteś w dobrych rękach... Jesteś bardzo młodziutka i wymyślanie Ci strasznych chorób jest trochę nieodpowiedzialne. Oczywiście warto się zbadać żeby mieć 100% pewności ale pamiętam jak mniej więcej w Twoim wieku byłam i zrobiła mi się torbiel na jajniku, lekarze mnie tak przestraszyli że szok a to była zwykła torbiel która się wchłonęła po kolejnej miesiączce. Znalezienie sensownego lekarza to podstawa ale wiem z doświadczenia, że to bardzo trudne.Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
nick nieaktualny
