Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
My już w domciu, wczoraj wyszliśmy ze szpitala, nie wiem czy czytałyście mój pamiętnik, ale w poniedziałek tydzień temu zabrała nas karetka, bo mój synek się zakrztusił, zrobił się siny i nie oddychał, Boże Dziewczyny nie życzę nikomu tego, cały świat stanął mi przed oczami
myślałam, że umrę.
Potem w szpitalu okazało się,że Tymuś nie przybiera na wadze tylko odwrotnie
Zmienili mam mleko i powoli zaczął przybierać, wczoraj nas wypisali z wagą 2715.
Strasznie boję się go karmić, bo mi się zachłysta, ale ponoć u wcześniaków to częste.
a dziś Tymciu ma 2 tyg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8519b1a3b70c.jpgAinade, Magdzia88, Evita, M@linka, Alisa, Niebieskaa, maggda, Szczęśliwa Mamusia, Coconue, Elaria, Elmo13, tysiaa93, Jacqueline, Haana, blondyna5555, osa, madziara0080, Nadzieja1988!, sylvuś lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Jacq kochana tulę bardzo mi przykro kochana, wierzyłam, że tym razem się uda.
Nie chcę być nachalna, ale może warto poszukać lekarza co przepisał by Ci clexane? i warto spróbować? ja dzięki tym zastrzykom mam Tymusia, a problem miałam podobny 10 tydz i serduszko przestawało bić
Kochana trzymaj sięMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka Tymuś jest cudowny :*:*
Mało mnie tu ostatnio ale wcale mi z tym źle nie jestJakoś mniej myślę o tym wszystkim
Coco suwaczek cuuudo :*
M@linka zerknę wieczorkiem zobaczyć co u Was trzymam mocno &&&M@linka, Martynka30 lubią tę wiadomość
23.03.2010 Synuś Mój Skarb
31.03.2016 (*)aniołek(*) {12tc}
-
Martynko,
Super, że się odezwałaś i napisałaś więcej, co u Was.
Tymek
Strasznie mi przykro, że tyle musieliście przejść. Los Cię naprawdę mocno doświadczył...
Wierzę, że to już koniec nieszczęść i teraz wszystko będzie dobrze.
Ściskam Cię bardzo mocno! -
Blondynko,
W takim razie wielka prośba do Ciebie o wrzucenie linku do tabelki na pierwszą stronę.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1RVQszfF4N-gMwqdnlSeoYa5JtjCLXe2senkjNDrltA8/edit?pref=2&pli=1#gid=0
Zachęcam Was wszystkie do wpisywania się do tej tabelki. Tak naprawdę są tam takie informacje, jak te, które podawałyśmy w pierwszym poście, z tą różnicą, że można je edytować.
W ostatniej kolumnie jest data aktualizacji. Może to już moja przesadaale pomyślałam, że to też będzie pomocne. Bo jeśli jakaś dziewczyna np. wpisze 10tc, na jakiś czas zamilknie, ale będzie widać, kiedy to wpisywała, to będzie nam łatwiej przeliczyć, na jakim obecnie jest etapie.
Strasznie zagmatwałam, ale chyba wiadomo, o co chodzi
Fajnie gdyby jakieś świeże mamusie też się wpisały, żeby ładnie zapełniała się kolumna "Urodziłam!!". Bo ona daje nadziejęroma, M@linka, blondyna5555 lubią tę wiadomość
-
Annak super pomysł z tabelka - wpisze się jak dorwę się do laptopa bo na razie z telefonu. Wszystkim Ankom najlepszego imieninowo.
Osa gratulacjewrzuć zdjęcie jak będziesz miała siłę.
Martynko Tymus jest piękny. Teraz już będzie wszystko dobrze.
Uściski dla Wszystkich
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Kurczę, dziewczyny,
A ja odebrałam właśnie wyniki tarczycowe po sześciu tygodniach brania Euthyroxu 25 i hmm... dziwne mam. Nie wiem, co myśleć.
TSH 0,347 [0,270-4,200]
fT4 20,15 [12-22]
Jakoś mi się nie wydaje, żeby to było dobrze, aż tak na granicy obydwa
Macie jakieś doświadczenia?
Poza ciążą miałam super TSH, w ciąży 3,12. Oprócz tego mam Hashi, bardzo wysokie przeciwciała antyTG.
Ten Euthyrox dostałam tylko na okoliczność starań, ale teraz nie wiem, czy czasem to wszystko nie poszło za bardzo w drugą stronę
Jutro mam wizytę u endo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 11:32
-
nick nieaktualnyMartynko30 Jak cudnie ze jestes, masz slodkiego synka taki skarbuś najdroższy :*.Niech zdrowo wam się chowa :*.
Ja po wizycie u rodzinnej mam powiększona tarczycę nie jest tragicznie , mozna proszkami wyleczyć , wspomniałam jej że mogę być w ciąży ta kazała mi się upewnić czy jestem jutro kochane idę na betę , zrobiłam dwa testy ciążowe ten pierwszy chyba się nie liczy te dwa pokazały nefatyw wiec chyba nie ma na co się nastawiać podbrzusze boli jak na @ a spóźnia mi się już 4 dzień .
Wrzucam zdjęcia te dwa to negatyw
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e73c0c77e19.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/403067f74ab0.jpg
Ten to prawidłowy nie wiem, czy coś ujrzycie bo jest delikatny cień
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5edd3b982db4.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 11:59
-
nick nieaktualnyWitajcie
Mamusiu to ja już nic nie rozumiem - jak to? przecież jeden z Twoich pierwszych testów pokazał słabiutką II kreseczkę??
do dupy z tym wszystkim...
U mnie bez zmian czyli sucho, ale zaczęło boleć podbrzusze lekko.
Do końca dnia jeszcze trochę, może przyjdzie miesiączka. A jak nie to chyba dla świętego spokoju pójdę jutro na betę.
Martynko ja Ci jeszcze raz gratuluję i podziwiam naprawdę. Silna Kobieta jesteś. Tak samo chylę czoła ku Coco, Jacg - zaraźcie mnie waszą siłą, spokojem, pokorą...
Zresztą Wy tu wszystkie jesteście cudowne Kobiety i cieszę się, że mogłam dołączyć do Waszego grona.
Arletka where are you???Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 11:58
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
Niebieskaa wrote:.
Wiecie co...a ja wstalam rano i moja pierwsza mysl byla taka, ze ten pozytywny test to zwidy i omamy...poszlam od razu zrobic kolejny i obiecalam sobie, ze juz koniec robienia testow. Teraz bede robic badania, ktore zlecila Jerzak, umowie wizyte i za jakis czas do ginekologa... ale nie spieszy mi sie...oddalam ten moment:(
Wstalam...zjadlam sniadanie i plakac mi sie chce od rana kiedy pomysle, co poronienia ze mna zrobily. Ja nawet nie czuje tak bardzo strachu... bardziej sie oddalilam od tego, odcielam, czuje sie jak w jakiejs bance mydlanej, jestem rozkojarzona, i wolalabym sie obudzic za jakis czas i zasnac znowu. Przy pierwszym poronieniu bylam pewna ze bedzie wszystko dobrze, bo ktora kobieta moze poronic???? moze taka co pali, pije, albo ktos ja zaatakowal i kopnal w brzuch...ale nie taka co ja...co robi cytologie i odwiedza ginekologa regularnie, jadla kilka miesiecy kwas foliowy, je zdrowo i uwaza na siebie, ktora dba o swoj wolny czas i nie przepracowuje sie... a tymczasem zycie dalo mi brutalnie w twarz dwa razy... Maz za pierwszym razem od razu mnie zaskoczyl bukietem kwiatow, a teraz widze, ze sam tylko dopytuje, czy mam krwawienia, a moze powtorze test bo tamten byl wadliwy...ehhh...
i wtedy mysle sobie raz jeszcze, ze mam Was tutaj, ze to taka kryjowka przed burza, tu dostane koc i kubek herbaty i przetrwam... ehhh
wybaczcie ten smetny nastroj poranny
Hejj Niebieska !! Gratuluje dwóch kreseczek ! No i bardzo współczuje strat !!!
Wiesz rozumiem co czujesz co do ciąży po pierwszym poronieniu każdy nawet lekarze wmawiali że to przypadek i że pierwsze poronienie nic nie oznacza że się zdarza bardzo często, ja sobie wmawiałam różne rzeczy że może faktycznie za drugim razem będzie dobrze ... przy drugiej ciąży się trochę bałam byłam jakby trochę przewrażliwiona.. każdy mówił będzie dobrze , czemu drugi raz by się miało to powtórzyć tym bardziej wiadomo że się dba jak tylko się może , nie piłam kawy no sporadycznie, piłam dużo wody, jadłam owoce , itd a i tak historia się powtórzyła ;(
I wtedy człowiek zastanawia się czemu tak się dzieje że tak bardzo chce dziecko stara się i w ogóle
teraz za tydzień mogę zacząć starańka ,, ale wciąż się trochę boje mimo że porobiłam mnóstwo badań .. w końcu wyszły mi przeciwciała przeciw jądrowe,, moja pani ginekolog mówiła że da mi clexane i acard i powinno pomóc ... no ale nie mam 100% pewności ,
Niebieskaa lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli mogę chciałabym Was o coś prosić. Jak już pytała mnie Roma nie robiłam immunologii itd.
Zrobię to na własną rękę: od czego mam zacząć, w jakim dniu cyklu itd.?
Wypiszcie mi proszę co powinnam najpierw zrobić.
Na ten czas mam jedynie: D-dimery 0.309 (<=500) - zrobione kwiecień 2016
Antytrombina III 99.2% (80-120) -II-
p c/a kardiol. IGG 8,80 (w.ujemny) wrzesień 2015
p c/a kardiol. IGM 11,40 (w.ujemny) -II-
Hematolog powiedział, że te wyniki pomału wykluczają MTHR.
Dzisiaj byłam ponownie oddać krew na zbadanie: D-dimery, APTT.
Na więcej badań hematolog mi nie bada bo są drogie - jego słowa.
W moim labo jest pakiet badań na nadkrzepliwość krwi.
W skład tego pakietu wchodzi: Antytrombina III, białko C i S, czynnik V Leiden, mutacja 20210 G-A genu protrombiny, przeciwciała przeciw beta2 gliko-
proteinie - I, p c/a kardiol., antykoagulant tocznia.
Koszt tego pakietu: 800zł - co o tym sądzicie?
-
nick nieaktualny