Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Morenadenna ja też robiłam w alab. Lekarz cos narzekał czemu nie robiłam w diagnostyce bo tam robia na sprzecie Krypto, a w alab jest na Roche. Ale czy ma to jakis wplyw na wyniki? Nie wiem.
Ps: nie wrócisz już na październikowe mamy?Szczęśliwa mama Majeczki :*
Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015 -
No to się wreszcie chwalę! Dzisiaj o 1.23 w porodzie ekspresowym (porod 1,5 godziny) przyszla na świat moja ZDROWA cudowna córeczka. 54 cm 4020g. Mam nadzieję,ze wreszcie odzyskam po mału spokój psychiczny. Chociaż ciągle się jej przyglądam z jakimś niedowierzaniem (mój mąż też). Po porodzie z każdej strony ja oglądałam hehe:) zycze Wam samych szczęśliwych rozwiązań, bo wiem jak cholernie ciężka jest ta niepewność.
wichrowe_wzgórza, triti, Marsylia, Asiek2108, MamaOla, E_w_c_i_a, Cassie 65, megi78, Emma1, efta, Another, Est, KasiaHaBe, Maria91, ana79, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
Dagmarekk,
JAKIE DUŻE TO TWOJE SZCZĘŚCIE !!!!! BARDZO SIĘ CIESZĘ I GRATULUJĘ I SAMEGO ZDRÓWKA ŻYCZĘ I ŻEBY JUŻ NIGDY TEN STRES NIE POWRÓCIŁ !!!!
Jak będziesz miała chwilę napisz jak poród, jak Twoje emocje w związku z lękami .... i pochwal się Swoim Maleństwem
Ja jednak we wtorek mam ściągnięcie szwów (bo na ktg nie ma skurczy, a po ściągnięciu może się zacząć coś dziać, a jak póki co nie ma to niech podrośnie maluszek) i tak ciągle myślę jak to będzie - u mnie cc więc żadne bóle i wysiłek nie pozwolą mi zapomnieć....
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
E_w_c_i_a wrote:Morenadenna ja też robiłam w alab. Lekarz cos narzekał czemu nie robiłam w diagnostyce bo tam robia na sprzecie Krypto, a w alab jest na Roche. Ale czy ma to jakis wplyw na wyniki? Nie wiem.
Ps: nie wrócisz już na październikowe mamy?
ps nie wrócę -
Triti ja do samego wypisu się bałam,ze lekarza coś znajdą. Ale chyba by powiedzieli heheh
my juz w domu, obeszlo się bez zoltaczki nawet. Teraz moim jedynym problemem jest nawal mleczny i niech tak zostanie. W ostatnim tyg ciazy już się nie na krecalam na choroby uwierzylam w dziecko, wynik nifty i inne badania bo inaczej nie wiem jakbym miała rodzić. A przy samym porodzie to mimo bólu ciągle tłumaczyłam sobie ze to ja mam jej pomoc wyjść na ten świat i na mnie będzie liczyła przez kolejne kilkanaście lat i nie moge sie lamac.
Dobre nastawienie bardzo pomaga naprawdę. Teraz jak jest już ze mną to mam wyrzuty sumienia jak myslalam po co mi ta druga ciąża była,ze tyle stresu. Ale stres jest już z nami do końca jak ma się dzieci. Myślę ze nie jeden lekarz by się za glowe chwycił,że nie zrobiłam amnio. Ale nifty nie zawiodło i dlatego tu jestemtriti, Karolina :*, Asiek2108 lubią tę wiadomość
-
Dagmarekk,
CIESZĘ SIĘ I MUSZĘ PRZYZNAĆ ŻE ZAZDROSZCZĘ, ŻE JUŻ MACIE SWOJE MALEŃSTWO ZDROWIUTKIE W DOMCIU
A lekarze szukali - że bałaś się że coś znajdą ? Rozmawiałaś z nimi na ten temat ? Miałaś jakieś wątpliwości jak pierwszy raz zobaczyłaś dzieciątko ?
Teraz to już inny stres nawet nie ma co porównywaći prawda jest taka że czym dziecko starsze tym więcej tego stresu - przynajmniej u nas.
I nie mniej żadnych wyrzutów sumienia !!!!
jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje słabości.... to że się bałaś i tak myślałaś (ja zresztą też - chociaż też teraz jakaś pewniejsza się zrobiłam)to nie oznacza niczego złego.
Nigdy już o tym nie myśl !!!! Liczy się dziś i jutro
Ja chyba najbardziej będę się bała po raz pierwszy spojrzeć na maluszka ....Emma1 lubi tę wiadomość
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
Triti nikt niczego nie szukał oprócz mnie:) tu po prostu wyszly moje lęki nasilajace sie z każdym tygodniem ciazy, to ja tworzylam sobie jakieś filmy w głowie,najgorsze scenariusze jak lekarze przekazują mi zle wieści, ale ich w rzeczywistosci po prostu nie było ! Zaraz wyjdę na wariatke,ale ja słaba psychicznie jestem i latwo się nakrecam szczególnie negatywnie. Lekarze od razu mówili, ze zdrowa. Ja się nie wychylalam ze swoim lekami bezpodstawnymi z resztą. Zobaczysz Kochana jak urodzisz, tak po prostu -zdrowe dzieciatko;)
triti, Emma1 lubią tę wiadomość
-
Szew ściągnięty i póki co nic się nie dzieje. Ktg ok.
Ale k.... muszę zostać w szpitalu chociaż nie ma powodu. ZajebiscieNT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
Co tam dziewczyny u Was ?
Rodzi któraś ?
My tak sobie leżymy w szpitalu.... decyzja co do cc w poniedziałek.
I coś mnie znów wątpliwości dopadłyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 13:30
NT 1,7 beta hcg 26,7 = 0,560 mom pappa 1,360 = 0,655 mom, NF 6,45, pępowina dwunaczyniowa;
cukrzyca ciążowa,niedoczynność tarczycy; cc węzeł prawdziwy na pępowinie;
NIFTY = OK HARMONY = OK
-
cześć dziewczyny!
jestem tu nowa i nie sądziłam, że kiedyś tu trafię, no ale to chyba jak każda z Was...przeżywam koszmar pt. zły wynik PAPPA, usg wyszło super, NT 1.2 kość nosowa (+) wszystko inne bez zarzutu, po dołączeniu wyników z krwi
wolne b-hcg 1,643 MoM
PAPP-A 0,277 MoM
z ryzyka wynikającego z wieku 1:794 zrobiło się 1:155...jak lekarz mi napisał, że prosi o pilny kontakt i że do rozważenia jest amniopunkcja to prawie spadłam z krzesłanie ma dnia, żebym nie płakała, nie wiem co robić, raczej nie zdecyduję się na amniopunkcję...
nie wiem co mnie podkusiło na ten test, w pierwszej ciąży nie robiłam, urodziłam zdrową, śliczną córkę, teraz też nie miałam żadnych wskazań a zrobiłam bo mam za darmo... -
Hej dżoanka! Dlaczego nie zdecydujesz się na amnio? No i ile masz lat? Też miałam usg idealne. Pappa za darmo nawet nikt mi nie powiedział po co to. 2 miesiące niepokoju i wynik amnio zdrowa dziewczynka:)