Badania, wyniki

Monia, moje wyniki przed sama ciaza byly lepsze niz w trakcie ale to chyba normalne.Tez mam lekka anemie - podobne wskazniki co TY,ale lekarka mowila ,zeby tylko wiecej jesc zelaza (glownie tego z jedzenia) i ze to nie jest powod do paniki-wspomniala tez ,ze niektore dziewczyny maja hematokryt okolo 10.
Bakterie tez mam ale jesli sa to sladowe ilosci, to tez jest ok.

Dziękuję

Monia a co lekarz na to?
Ja mialam bakterie jakies 2 miesiace temu, dostalam leki i teraz jest ok. Na wyniki z cukruycy wlasnie czekam i jeszcze na toksoplazmoze, bo robilam przed ciaza i teraz chialam ponowic.

Cytat z maila znajomej położnej, która robi doktorat z chorób kobiecych w ciązy: "ogólnie przyjęte jest, że niedokrwistość rozpoznaje się gdy hemoglobina jest <11 i hematokryt <33..." czyli do anemii Ci jeszcze troszkę brakuje
A co do moczu, to raz na jakiś czas, powiedzmy raz na trymestr nawet jak nie masz żadnych objawów ze strony układu moczowego warto zrobić posiew moczu. Na Zachodzie (np. we Francji) to jest taki sam standard jak robienie morfologii czy badania na toksoplazmozę a w Polsce takie zalecenia dla lekarzy dopiero będą wchodzić, bo bakterie mogą sobie bezobjawowo działać w pęcherzu, ciężarna nic nie wie a potem nie wiadomo czemu dochodzi do zakażeń wewnątrzmacicznych i przedwczesnych porodów...

Yoku wiem, że doświadczona w tej sprawie jesteś, więc proszę o radę- odebrałam wczoraj wyniki TSH- 1,94 T4 1,13- dziś zaczęłam 4 miesiąc i cieszę się ze spadajacego tsh , ale t4 też spadło bo miesiąc temu było 1,16 i nie wiem co o tym myśleć, czy t4 nie powinno być wyższe?. Niby mam jutro wizytę u endo, ale nie wie czy na pewno do niej dojdzie bo pani w recepcji kazała jeszcze się rano upewnić telefonicznie. Biorę ten euthyrox 25- grzecznie i regulanie, co robić jeśli jutr lekarz znowu odwoła wizyty? szukac innego żeby skonsultować co dalej robić z dawkami leków? jejuś, zawsze coś- dobrze że morfologię mam w normie....

Martek nie martw sie, jest ok. Ft4 spadło w granicach błędu laboratoryjnego (tak by powiedziała moja endo bo dla niej 0,02 to żaden spadek). Ważne zeby ft4 nie spadło poniżej normy a TSH nie wzrosło powyżej 2 a nawet 2,5, bo w drugim trymestrze dziecko ma juz tarczycę i hormony od matki nie są już tak kluczowe jak w 1. Pokaż wyniki swojemu endo, ale nie panikuj, nic się strasznego nie dzieje.
Ja mam cały czas ft4 w okolicach 0,94-1 a raz nawet było poniżej normy bodajże 0,91 i wtedy faktycznie zwiekszylysmy dawkę euthyroxu.

Dziewczyny, trochę mnie zaniepokoiłyście tym TSH.
Ja mam wyniki TSH=2,16 gdzie norma jest do 4 i lekarz powiedział, że tsh jest w zupełnie w normie. A Wy tu piszecie, że nie powinno być powyżej 2.

No bo dla zdrowego czlowieka jest ok, ale w ciazy dąży sie do tego zeby było poniżej 2 co nie zaczy, ze jak Ty masz o 0,16 wiecej to dzieje sie jakaś tragedia.

Mhm, nie wiedziałam o tym. No ale skoro lekarz nic nie mówił, to się nie martwię

Wizyte mam dopiero 07.02 ale byłąm dziś u położnej i mówiła że nic złego nie widzi tylko żeby jadła więcej rzeczy bogatych w żelazo. Dziękuję Dziewczyny

Dzięki Yoku:) tak wczoraj oglądłam te moje wyniki- i niestety w pierwszym trymestrze to moje tsh nie zdązyło spaść poniżej 2 i miałam na poziomie 2,75 w listopadzie i 2.19 w grudniu - teraz dopiero zeszło do 1,94. Ale mam nadzieję że wszytsko będzie ok:)

Monia pij sok z czerwonych burakow Moja kolezanka tak wyszla w ciazy z anemii. Trzymam kciuki zeby wyniki szybko sie poprawily !!!

A jakie miałaś PLT w morfologii, bo PCT w % to chyba wynik z rozmazu?

Yoku chcialabym zadac Ci jeszcze jedno pytanie, mam nadzieje ze wiesz.
Od kilku dni mam zwiekszoną dawke Euthyroxu N25 do co drugi dzien 1,5 tabletki.
Jednak od tego czasu zaczelo mi byc niedobrze, mdli mnie.
Czy moze to byc spowodowane zwiekszeniem dawki? a przeciez to jest nieznacznie wieksza dawka.. i od tak krotkiego czasu.. zastanawiam sie czy moze to miec mimo wszystko taki wplyw. Bede wdzieczna za odpowiedz.

Plemniczko, ja tak nie miałam a dawkę endo mi zwiększała od razu o 25 ug czyli całą tabletkę. Z jednej strony każdy organizm jest inny i różne działania niepożądane leku mogą się różnie ujawniać a z drugiej strony mógł to być przypadek... Ogólnie mówi się, że Letrox, odpowiednik Euthyroxu jest delikatniejszy dla żołądka i może w Twoim przypadku trzeba będzie zmienić lek?
Daj sobie trochę czasu, tydzień, dziesięć dni i zobacz jak będziesz się czuła. Może to nietolerancja leku lub faza przejściowa zanim organizm przyzwyczai się do nowej dawki, a może po prostu jakiś wirus żołądkowy Cię dopada...

Jeśli tylko w rozmazie masz procentowo mniej płytek to ja bym się nie martwiła

Youku dziekuje...

Dziewczyny ja juz oszaleje z tego wszystkiego. Dzisiaj mija mi 32 dzien po poronieniu. Wczoraj zrobilam kontrolną bete ktora spadla do 1,2. Wiec dobrze. Dzisiaj mialam umowioną wizyte u mojego ginekologa prywatnego ktorego mam od początku... I on stwierdzil ze wszystko ladnie sie oczyscilo, beta spadla, wiec moge juz robic badania.. i ze jak endokrynolog sie zgodzi to w marcowym cyklu bede mogla sie starac. Kazal mi zrobic badania na zespol antyfosfolipidowy..

Ale na dzisiaj mialam tez umowioną wizyte u innego ginekologa pierwszy raz z LUX MEDU, chcialam zobaczyc czy moze nie zmienic lekarza... tym bardziej ze ten bylby bezplatny. Ale po wizycie u niego jestem zalamana. Byl opryskliwy i zlewczy. Nie dając mi wyboru przypisal mi tabletki antykoncepcyjne na 2 miesiace. Powiedzial ze robienie jakichkolwiek badan teraz jest zupelnie bez sensu, ze za wczesnie... czyli calkiem inaczej niz ten poprzedni mowil... Yoku ty tez pisalas ze na zespol antyfosfolipidowy powinno sie zrobic wlasnie jak najszybciej po poronieniu... Powiedzial ze wogole mi nie da skierowania na te badania bo po pierwsze moglabym je dopiero zrobic za 3 miesiace!! a po drugie nie ma wskazan, bo to pierwsze poronienie i tyle. Czyli wedlug niego w ciagu kilku miesiecy mam wogole nie robic kompletnie zadnych badan . Powiedzial tez ze powinnam nie zachodzic w ciaze przez 4 miesiace, bo inaczej znowu poronie. I co ja mam zrobic? Komu zaufac? Ze lzami w oczach wyszlam od tego lekarza:(

jeśli ufasz swojemu wcześniejszemu lekarzowi to zostań przy nim i zastosuj się do jego zaleceń. Ja po poronieniu miałam powiedziane, żebyśmy w następnym cyklu zaczęli się starać. Powiedział mi to zarówno mój lekarz prowadzący jak i lekarka, która wypisywała mnie do domu ze szpitala. Faktycznie też nie kazał mi robić żadnych badań (była to 1 strata ciąży)

ale ja w sumie jestem po dwoch stratach.. ciaza biochemiczna i to poronienie w 8tc.
To chyba juz jakies badania moglabym porobic?
Strasznie mnie "zlał" ten lekarz:(
Coz w takim razie bede musiala wszystkie badania prywatnie porobic.

Kurcze...kiepska sprawa. Z tego co ja wiem-jak moja kolezanka poronila, to po 3 miesiacach dostala zielone swiatlo na staranko nastepne. Ja chyba tez bym bardziej ufala lekarzowi ktory zna i prowadzi Cie dluzej. Glowa do gory kochana....trzymam kciuki zebys szybko i bez problemow dolaczyla do nas :***