Brak echa zarodka w 7 tygodniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdzia zabieg przy zachowsniu swiadomosci? Co to za bydlecy szpital!!!to sie ro i w znieczuleniu ogolnym ale krotkim! Bardzo Ci wspolczuje przezyc. Krwawienie bedzie pewnie pare dni. Powinnas dostac antybiotyk do domu (recepte). Zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze..po pewnym czasie przychodzi spokoj choc nie powiem-ja przezylam normalnie wszystkie etapy zaloby. Teraz czas wyciszyc sie, odpoczac.. potem pobadac sie i za 3cykle po kontroli znow probowac.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Dokladnie byłam świadoma normalnie wszystkiego.. czulam slyszalam widzialam...ale nie mialam otwartych oczu bo nie ogarnelabym widoku lekarza z narzędziami ... antybiotyk jakis niby dostalam w kroplowce a recepty zadnej. Jutro mam l4 odebrac i wypis ..nawet nie mam sil na nic juz...
-
Z histopatologia pojdziesz do swojego gina na kontrole i tyle. Pewnie nic w hp nie wyjdzie. Moj gin na nfz powiedzial,ze tak sie zdarza i nie trzebs zadnych badan ale ja sama na wlasny koszt zrobilam tsh, prolaktyne i fsh i lh. Wszystko bylo dobrze wiec po3cyklach znow sprobowalismy i...od razu sie udalo! Mierzylam sobie tylko temperature przez te cykle zeby sprawdzic czy po poronieniu mam normalnie owulacje i czy nie rozjechaly mi sie cykle.
Magdzia88 lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Jejku...ja mialam zabieg w poniedzialek. Nie bylo najgorzej znieczulenie ogolne wszystko ze mna zostalo ustalone. Tab cytotec dzialaly dopiero kolo 14 a dali mi w nocy. Nic mnie nie boli nie krwawie juz prawie ale oszczedzam sie. Antybiotyku nie dostalam. Po zabiegu bylam na paracetamolu dozylnym.
aniołek 01.02.2016r -
pap86 wrote:Maja nie rob jeszcze zadnych badan. Masz we krwi jeszcze betahcg najprawdopodobniej. Poczekaj do pierwszej miesiaczki i dopiero wtedy badania. Teraz beda niemiarodsjne.
-
Laski, a jak po zabiegu? boli was tam? ja juz nie wiem czy boli mnie od tego zabiegu czy dostalam zapalenia pecherza..boli -piecze- kłuje, mnie przy siadaniu, napinaniu , w toalecie....nie wiem czy to tak działa po tym zabiegu?
-
pap86 wrote:Z histopatologia pojdziesz do swojego gina na kontrole i tyle. Pewnie nic w hp nie wyjdzie. Moj gin na nfz powiedzial,ze tak sie zdarza i nie trzebs zadnych badan ale ja sama na wlasny koszt zrobilam tsh, prolaktyne i fsh i lh. Wszystko bylo dobrze wiec po3cyklach znow sprobowalismy i...od razu sie udalo! Mierzylam sobie tylko temperature przez te cykle zeby sprawdzic czy po poronieniu mam normalnie owulacje i czy nie rozjechaly mi sie cykle.
rosnij fasolkooo !!!!!! wychodzac ze szpitala...wypowiediałam sama do siebie Twoje magiczne słowa " do zobaczenia za rok - na porodówce "! -
Magdzia88 wrote:Laski, a jak po zabiegu? boli was tam? ja juz nie wiem czy boli mnie od tego zabiegu czy dostalam zapalenia pecherza..boli -piecze- kłuje, mnie przy siadaniu, napinaniu , w toalecie....nie wiem czy to tak działa po tym zabiegu?
-
Magdzia88 wrote:Laski, a jak po zabiegu? boli was tam? ja juz nie wiem czy boli mnie od tego zabiegu czy dostalam zapalenia pecherza..boli -piecze- kłuje, mnie przy siadaniu, napinaniu , w toalecie....nie wiem czy to tak działa po tym zabiegu?Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Bylam u ginekologa bo bol stawał sie coraz bardziej uciążliwy, zaczelam sie zastanawiac czy nie doszli mi zapalenie pęcherza. Boli jak diabli, sprawdzil i wyciągał penseta jeszcze jakies resztki; ( pytal kto mi zabieg robil...i tak od slowa do slowa... mowi ze takie zabiegi sa w uśpieniu...a nie tak jak ja mialam... na swiadomce z jakims zniecz.miejscowym co gowno daje..a psychicznie dobija. Mam kupic sobie urofuragine na wszelki wypadek..