X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 24 lipca 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina chętnie bym się zamieniła, bo ja mam zakaz sn, a bardzo bym chciała. To będzie drugie cc, pierwsze zniosłam super, choć boli rana, nie ma co gadać ;) ale zdecydowanie chciałabym spróbować sn, to jednak fizjologia :)

    adrenalina lubi tę wiadomość

  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 24 lipca 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) Dorinko jak opisujesz swoje przeżycia z porodu to czuję się jak bym czytała o moim porodzie :) Tylko, że ja znieczulenie dostałam jakieś takie słabe, raczej coś w rodzaju "głupiego jasia". Bolało jak cholera! A najbardziej szycie krocza, mimo, że dali mi znieczulenie, zanim zdążyło zadziałać to lekarz już zszywał....też miałam krwotok przy porodzie, ale nie wiem dokładnie kiedy, bo nic mi nie powiedzieli, ale następnego dnia miałam przetaczaną krew, bo wyniki były bardzo mizerne. Jeszcze na porodówce prawie zemdlałam, a na sali jak szłam do łazienki to zemdlałam robiąc siku. Jeśli chodzi o dziecko, to pierwsze godziny nie miałam siły go nawet wsiąść na ręce, nie wstawałam nawet do łazienki bo tak mi się kręciło w głowie. Tak że mam takie same wspomnienia jak Ty! Jednak na opiekę w szpitalu nie narzekam, wszystkie pielęgniarki były wspaniałe, może za wyjątkiem pani od laktacji....ale nie może być idealnie :)

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 24 lipca 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz postanowilam ze pierwszy i ostatni raz rodzilam SN. NIGDY WIĘCEJ!!!!
    Dla mnie to byl dramat a do dzis jest to dla mnie trauma. Minal juz miesiąc a ja sie staram wogole tego nie wspominać bo naprawde łzy mi so oczu napływają. Troszkę to upokarzajace doświadczenie. Człowiek robi pod siebie, nie panuje nad soba. Ja na szczęście baaardzo dokladnie soe sama oczyscilam przed porodem wiec te kupne sprawy mnie ominely ale do tej pory mam przed oczami obraz jak pod prysznicem gdy maz masowal mi plecy poprostu w momencie zwymiotowalam na ścianę. Na szczescie mam normalnego chlopa i gdy staralam sie powstrzymać po pierwszym wyrzucie powiedziałam mu ze ma wyjsc to kazal mi sie przejmować i sobie ulzyc a on w tym czasie polewal mnie wodą i masowal plecy caly czas.
    No i jego obecność duzo mi dala przy skurczach rozwierajacych ale gdy po 15 minutach w których cieszylam soe znieczuleniem poczula pierwsze parte i poprostu sie posikalam to wiedzialam ze zarty sie skończyły i kazalam mu wyjsc. Na szczescie sie posluchal :)
    No nie jest to nic przyjemnego i tez gdybym wiedziala jak to wszystko wyglada to napewno nie podjelabym proby rodzic sama.
    A bylam tak wymeczona i zazenowana tym ci sie ze mna dzialo i stalo ze nawet ten moment jak zobaczylam 1raz synusia mi tego nie wynagrodzil.
    Za to wydaje mi sie ze maz jest ze mnie dumny ze dalam rade sama i nieraz chwali sow tym jak z kims rozmawia. Nie wiem czy to dobre okreslenie ale nabral jakby większego szacunku do mnie. No i sama tez bylam po wszystkim zadowolona ze dalam rade sama :D

    Za to jestem już 5tyg po porodzie i gdy wczoraj przetruchtalam kawałek to mialam takie wrazenie jakby mi wszystko w pochwie skakalo albo chciało wyleciec. Muszę to mojemu gin powiedziec.
    A co do rany i szycia yo szczerze blizne wogole malo widac za to wydaje mi sie ze pochwa jest w dramatycznym stanie. Bardzo szerokie wejscie mi sie zrobiło i chyba jest nizej bo czuje troche przy myciu choc w srodku juz nie czuc luzow. Ciekawa jestem jak to bedzie 1x po porodzie.

    3i49o7esw7obg123.png
  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 24 lipca 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja rodziłam bez męża i w sumie się cieszę, chociaż trochę wsparcia by się przydało, a tak to nie miał mi kto wody podać....ale położna była bardzo miła :) Jeśli chodzi o te fizjologiczne sprawy, to szczerze powiem, że nie wiem, czy coś zrobiłam, czy nie. Nie miałam kontroli. Jak mi się pytała położna, czy zrobiłam siku, to nie umiałam stwierdzić....upokarzające to jest, ale oni są raczej przyzwyczajeni do różnych rzeczy, więc nie ma się co przejmować.

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi założyli cewnik bo mój gin myslal że sikam pod siebie.
    Nie ukrywam taki skurcz był że miałam wrażenie że sikam i chyba tak było.

    Wiecie najgorsze jest to że są takie powikłania że masakra.
    Np.
    Nie trzymanie moczu. Na początku po porodzie śmiać się nie mogłam bo normalnie nie trzymałam tego moczu.
    Rana. Źle zszyta. teraz w drugiej ciąży bardzo ją czuje (nacięcie) bo mały chyba jakoś tak leży chyba sam ciężar wpływa.
    Jak kucam to duża mnie boli ranę czuje strasznie.
    Po porodzie czułam ja na zmianę pogody.


    Dostałam przed chwilą telefon i zamarlam bo ten wujek ma kontakt z moją babcia.
    Oddzwonilam i chciał przekazać że babcia jest u nich jak chce to mogę przyjechać. Jakby nie było to bliżej 30km w jedną stronę a nie 100km do babci w jedną stronę.
    A już miałam czarne wizję i myślałam że będzie trzeci w tym roku pogrzeb:-(
    Ufffff

  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 24 lipca 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie leżę na Ktg piękne skurcze się piszą. Które czuć w końcu :-) nie taki zły ten balonik narazie.

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lulu trzymam kciuki :-)

  • goodwill Autorytet
    Postów: 415 497

    Wysłany: 24 lipca 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lulu83 wrote:
    Właśnie leżę na Ktg piękne skurcze się piszą. Które czuć w końcu :-) nie taki zły ten balonik narazie.

    Lulu! Czekałam na info (między karmieniami ;)! Jak się cieszę, że Tobie balonik służy! 3mam kciuki! Mam nadzieję, że jeszcze dziś dzidziusia przytulisz!

  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 24 lipca 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany Dziewczyny, przerazilyscie mnie nie na żarty. Dorinko, mam nadzieje, ze Twoje miejsca intymne wrócą do normy, biedna :(

    Lulu, trzymam kciuki za Ciebie! Mam nadzieje, ze uniknę wywoływania porodu...:(

    Aga2606 lubi tę wiadomość

    relganliumoc9u3n.png
  • twardan Autorytet
    Postów: 650 377

    Wysłany: 24 lipca 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka nie sugeruj się naszymi opowieściami, bo każda kobieta inaczej przeżywa poród :) Nie ma co ukrywać, że boli, ale dziecko wszystko wynagradza, nie ma co się na zapas stresować :)

    Lulu też trzymam kciuki :)

    Agusienka1985 lubi tę wiadomość

    twardan
    Piotruś jest już z nami :)
    Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
    zem3sg18rbl77sd8.png
  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 24 lipca 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka tak jak pisze Twardan. Nie ma co sie na zapas martwic :)
    Ze mna lezala dziewczyna ktora rodzika ok 2h i miala tylko 2 parte skurcze i juz tulila coreczke :)
    A tez pierworodka i waziutka w biodrach ;) Po 1h polazla już pod prysznic sie umyć ;)

    Lulu czekam na wiesci :)

    Agusienka1985, twardan lubią tę wiadomość

    3i49o7esw7obg123.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 24 lipca 2016, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luly powodzenia :-D

  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 24 lipca 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka1985 wrote:
    O rany Dziewczyny, przerazilyscie mnie nie na żarty. Dorinko, mam nadzieje, ze Twoje miejsca intymne wrócą do normy, biedna :(

    Lulu, trzymam kciuki za Ciebie! Mam nadzieje, ze uniknę wywoływania porodu...:(
    Agusienka to ja cie pocieszę - pierwszy dzidziuś i mam bardzo wąskie biodra - skurcze 2h w domu potem chwila rozwierajacych w szpitalu i po w sumie 4,5 h miałam juz córeczkę przy sobie. Jak mnie pierwszy raz badali i chciałam znieczulenie to było juz 8cm wiec za pozno. Jasne ból opartych był straszny i sprawy fizjologiczne upokarzające ale wtedy jest juz wszystko jedno. Także nie musi byc tak strasznie! Moze to głupie ale ja śpiewałam podczas skurczy i maz dał radę byc caly czas i obie te rzeczy bardzo mi pomogły;) także nie stresuj sie na zapas!!!
    Lulu powodzenia!!!

    Agusienka1985, twardan lubią tę wiadomość

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 24 lipca 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i tez miałam gbs+ dostałam kroplówkę która leciala moze 5min i po sprawie;)

    Agusienka1985 lubi tę wiadomość

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2016, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja zmienię temat........ Cukry po kolacji 143:-(
    Już mi nie służy kebab:-((
    Ale był przepyszny :-)

    P.s. Agusienka luzu portki tak jak dziewczyny piszą każda z nas jest inna i inaczej rodzi.
    Ja córkę miałam po 7,5h od odejścia wód plodowych.
    Pierwsze dziecko i szeroka w biodrach.
    To zależy od twej natury.
    Będzie dobrze :-)

  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 24 lipca 2016, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Dziewczyny za dodanie otuchy!
    Aga. Mam nadzieje, ze pomimo Gbs ii szybkiej akcji porodowej wszystko było OK z dzieciątkiem!
    Dorinko. Bede żyła nadzieja, ze będzie tak jak z Twoja koleżanka :)

    Zabko, biedna wchodzisz teraz w czas najgorszych cukrów :( ja jak jem burgera, to jem tylko pół bułki...chyba mięsko aż tak nie podnosi, raczej pieczywo, wiec moze nie musisz rezygnować. Ważne ze smakowało ;)

    żabka04, Dorinka lubią tę wiadomość

    relganliumoc9u3n.png
  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 24 lipca 2016, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goodwill wrote:
    Lulu! Czekałam na info (między karmieniami ;)! Jak się cieszę, że Tobie balonik służy! 3mam kciuki! Mam nadzieję, że jeszcze dziś dzidziusia przytulisz!

    Rozmawiałam z lekarzem na temat balonik e szpitalu powiedziałam o moich obawach itd mówiła że to wszytko zależy od tego ile płynu dają . Ona nie dała mi na tyle dużo żeby było od zaraz tyko ma iść stopniowo powoli .
    Faktycznie teraz nie jest Źle skurcze są 3-4 min Ale krótkie organizm bardziej naturalnie reaguję A nie od razu Na faul.

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatia znalazłam w sklepie ten pasztet z pomidorami i pieczarkami.
    Zwykłego bez niczego nie było:-(
    Dobre i to jutro jem na śniadanie:-)

    Ja już szykuje insulinę nocna i idę spać nie daje rady siedzieć.
    Jutro od rana będę robić pierogi ruskie bo mi się zachciało:-)
    Ale w ilości normalnej żeby starczyło jeszcze na następny dzień.
    Chciałam zrobić jak zawsze w ilości hurtowej ale nie dam rady nie chce mi się hahahha

    Dobranoc.

    Lulu powodzenia:-)

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 24 lipca 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko ten z pieczarkami tezr jest spox, z pomidorami nie próbowałam, jakoś się cykam ;)
    Lulu, Agusienka dacie radę laski :) trzymam kciuki i szybciutko witać dzieciaczki :)

    Ja dzisiaj posprzątalam małą łazienkę i jutro jadę po pralkę, oby mi się zmieściła ;) Młody śmiga z tatą na działkę, to będę mogła na spokojnie pomierzyc w sklepie, bo z synkiem nie dam rady ;)

    Agusienka1985 lubi tę wiadomość

  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 25 lipca 2016, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zawalilam. Wczoraj nie zjadlam dtugiej kolacji, bo mi się przysnelo przy telewizorze, a jak się obudzilam, to mi się strasznie nie chciało jeść. Rano obudzilam sie glodna. Ketony na ++. Zdarzaly mi się śladowe ilosci w tym tygodniu, ale nigdy tak dużo. Trochę się zmartwilam. Czy to niebezpieczne dla dzidziusia? I jeszcze jedno pytanie: podobno nie ma znaczenia, czy jest to pierwszy z nocy mocz, czy kolejny, byle był na czczo oddany. A mnie się zdarzyło miec slad w pierwszym, a w drugim czysto. Jak mam traktować taki wynik?

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
‹‹ 1065 1066 1067 1068 1069 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ