Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
twardan wrote:Dlatego jestem tego samego zdania co Kamcia, jeżeli wyszedł Tobie nieprawidłowy choć jeden wynik, to nie ma się co łudzić, tylko cieszyć, że tak szybko zostało to wykryte. Dieta to nie koniec świata, jest wiele plusów zdrowego odżywiania

pamietam że ja na poczatku tez sie zbuntowałam na mój wynik..
chciałam nawet krzywa powtarzać..ale glukometr zweryfikował moje poglądy-bo faktycznie zdarzają mi się przekroczenia, więc wynik nie był zafałszowany...
ja widze naprawde dużo plusów tej diety-jak juz się człowiek przyzwyczai do tego zorganizowania dnia pod jedzenie i badanie...Przestałam tyc jak dzika-czuje sie nawet lżej niż np w 5 czy 6 msc, nie wiem z czego to wynika, jem tez generalnie zdrowiej, dzis ide na wizyte do gin wiec mam nadzieje że dowiem się że z małym też wszystko ok..
kark lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
dziewczyny wiem że to nie temat cukrzycowy, ale....czy którąs z Was bolały biodra/posladki/więzadła w miednicy czy co tam nie wiem...tak szczególnie w nocy? ja juz nie mam jak spać-bola strasznie-boków mi juz brakuje-dzis sę śmiałam do męża że przydałby mi sie 3-Ci bok do spania...

mam tego małego rogala poduszke-ale średnio pomaga...jest lepiej,ale boli dalej jak diabli..https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita mnie bolały....a pod koniec ciąży to już tak bolały, że czasami chodzić nie mogłam. Szczególnie jak wysiadałam z samochodu. Czasami to było takie kłucie, czasami jakby skurcz. Ostatni tydzień ciąży to już nie prowadziłam auta, bo bałam się, że mnie ten ból dopadnie podczas jazdy. A wieczorami też to czułam. Ogólnie ciężko mi się spało w nocy, ciągle się budziłam na siusiu, a potem nie mogłam zasnąć.
Po ciąży bada się cukier 2 h po posiłku, norma do 140.twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015

-
Allmita, też się buntowałam na wynik
ale po pierwszym przekroczeniu juz nie miałam złudzeń. Na szczęście udaje mi się kontrolowac cukrzycę dietą, więc nie jest tak tragicznie. I owszem, również boli mnie bok podczas snu. Bardzo mnie to wkurza bo mogę spać tylko na jednym boku - lewym. Jak położę się na prawym, nawet na godzinkę, to budzę się w stresie, że dziecko będzie niedotlenione
i teraz robię tak, że idę spać jak już naprawdę padam na twarz. Wtedy mam pewność że pośpię chociaż te 5 godzin w ciągu. Mam też takiego dużego rogala, którego można dowolnie układać bo w środku przesypują się takie małe kuleczki. Czasem jak podłożę pod brzuch to mały sie nie buntuje, a ja nie leżę centalnie na boku tylko tak jakby na ukos.
-
no ja też chciałam spać na lewym boku-ale teraz to sie nie da...i czasem w nocy zasypiam na prawym-budze się to sie przekręcam na lewy-no ale na samym lewym całą noc-to nie ma szans....https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Nie dam rady spać w nocy. Tak jak piszą dziewczyny mnie też bolą biodra. Afi to jest właśnie ilość wód płodowych. Na usg lekarz mierzy kieszonki obok dziecka ile mają i dodaje i wynik wychodzi w cm.Jak będziesz mieć usg to dopytaj.Nitka_lutowa wrote:Sweet ja widze ze weszlas w tryb nocnego marka i teraz Ty spac nie mozesz;) mialam badania na polowkowym i potem po 3tyg na IP i stad tak stwierdzila. Co do AFI nawet nie wiem co to jest;) mi sie wydaje ze z 1wszym tez mialam taki brzuch mi go wypucha tylko do przodu i tak no widac go ale czy az taki wielki....
a znalazlam wczoraj fotke z usg gdzie bylam w tym samym czasie na badaniach ze starszakiem i wazyl 60g mniej takze przestalam sie przejmowac to praktycznie taka sama waga a wiadomo ze to tylko pirazy oko obliczenia....
Poza tym te pomiary sa orientavyjne a dziecko i tak rośnie skokowo. W pierwszej ciąży na jednej wizycie w szpitalu mówią że dziecko malutkie jak na dany tydzien, czy się prawidłowo rozwija, a za 3 tygodnie na tym samym sprzęcie (bardzo dobrym z resztą) wychodzi że dziecko większe o wiele niż ja dsny tydzień. Więc wiesz błąd pomiaru i twk dalej. Ja w dniu porodu miałam 2 razy usg na każdym mówili że dziecko ponad 4kg. A urodzil się 3500.
-
nick nieaktualnyPozwolcie, źe się wtrace, ale czy sa na tym wątku dziewczyny biorące metforminę? Ja biorę od lipca 500j. ze względu, że wyszła mi insulinooporność. Mam niedużą dawkę. Jestem w 12 tygodniu ciąży. Mój gin jest zdania, że za granicą metę się bierze w ciąży i pozwolił mi ją dalej brać.
Obecnie jestem po krzywej cukrowej 75g glukozy, glukoza na czczo 95, po godzinie i dwóch po obciażeniu w normie. Mimo to mam się zgłosić do diabetologa. W rozmowie telefonicznej z jednym diabetologiem usłyszałam, żeby metę natychmiast odstawić.
Czy sa tu dziewczyny w podobnej sytuacji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 18:34
-
Sweet mam to na IP mi mierzyl i wyszlo 14,35cm. Ja mam problem z kregoslupem okropnie mnie boli szczegolnie wieczorem i niemoge sie ulozyc w wygodnej pozycji, takiej juz nie ma;)
Elaria ja Ci niepomoge ale ktoras chyba brala i napewno Ci odp jak przeczyta... -
Elaria tak mi sie przypomnialo jak bylam w szpitalu na diabetologi to dr byla zza granicy i mowila mi ze tam sie podaje tabletki w ciazy i to chyba siofor byl dosc dawno to bylo wiec dokladnie niepamietam ale jak widzisz podaja ciezarnym tabletki tez to wiem od lekarza
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kark wrote:Dostałam skierowanie do diabeltologa i książeczkę o odżywaniu dla kobiet z cukrzycą ciążową od ginki.
Tak przeglądam sobie tą książeczkę i tam pisze, że trzeba jeść 6-7 posiłków, a ostatni o 22-23
! Wy serio jecie tak późno?!
Codziennie z budzikiem wstawalam o 7.30 kawa z mlekiem i garść orzechów *diab pozwoliła kawę na czczo )
9:00 2 małe kromeczki chleba
10:30 1/2 kaszki manny kupnej
12 drugie śniadanie (nawet przez miesiąc codziennie szparagi ) najczęściej 2 małe kromeczki chleba
13 30 owoc
15 jakby obiad, na początku codziennie zupy. Później szłam na łatwiznę i jadłam chleb
18 obiadokolacja
19.30 knoppers jak po kolacji dobre cukry
21:30 ostatnia kolacja codziennie makaron z mlekiem na końcu ciąży kakao
22.30 insulina i spanie
Tak oto hemoglobina glikowana 4.6 a w ciąży schudlam. ..
-
ja ostatni posiłek jem ok. 20:30, bo wcześnie chodzę spać, a z rana cukry mam zawsze idealne (nigdy od początku nie miałam przekroczenia, tfu tfukark wrote:Dostałam skierowanie do diabeltologa i książeczkę o odżywaniu dla kobiet z cukrzycą ciążową od ginki.
Tak przeglądam sobie tą książeczkę i tam pisze, że trzeba jeść 6-7 posiłków, a ostatni o 22-23
! Wy serio jecie tak późno?!
), więc tym akurat się nie przejmuję. ale fakt, że jadam często, a mało - to jest chyba istota tej diety żeby cukrów nie wywalało po posiłku
musisz zobaczyć co jest dobre dla Ciebie i jak Twój organizm będzie reagował. najgorsze są początki, ale dasz radę. tak jak my wszystkie tutaj
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm
) -
To prawda że za granicą bierze się metformine. W UK na przykład. Ale również w krajach ubogich bo jest po prostu tańsza niż insulina ludzka.Elaria wrote:Pozwolcie, źe się wtrace, ale czy sa na tym wątku dziewczyny biorące metforminę? Ja biorę od lipca 500j. ze względu, że wyszła mi insulinooporność. Mam niedużą dawkę. Jestem w 12 tygodniu ciąży. Mój gin jest zdania, że za granicą metę się bierze w ciąży i pozwolił mi ją dalej brać.
Obecnie jestem po krzywej cukrowej 75g glukozy, glukoza na czczo 95, po godzinie i dwóch po obciażeniu w normie. Mimo to mam się zgłosić do diabetologa. W rozmowie telefonicznej z jednym diabetologiem usłyszałam, żeby metę natychmiast odstawić.
Czy sa tu dziewczyny w podobnej sytuacji?
Mój diabetolog powiedział że najważniejsze aby nie odstawiać drastycznie metforminy ale w Polsce zgodnie z wytycznymi powinna być prowadzona w razie czego cukrzyca na insulinie. Ale moja gin w pierwszej ciąży też zalecala nie odstawiać metforminy że względu na pscos. Ale diabetolog i endokrynolog powiedzieli żeby odstawić więc poszłam za głosem większości. A ty konsultowałas to jeszcze z jakimiś specjalistami? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySweetCupCake jestem na etapie umawiania się na wizytę, bo krzywą robiłam na początku tygodnia i dopiero co byłam u gina i on stwierdził, że na czczo 95 to dla ciężarnej za dużo, a z uwagi na IO mam większe ryzyko cukrzycy ciążowej, więc skierował mnie do diabetologa.
To ciekawe, co napisałaś, że meta jest tańsza od insuliny... że to może być powód, że leczy się metą, a nie insuliną. Jakby mi jakiś lekarz jak krowie na rowie powiedział, dlaczego meta w ciąży szkodzi, to ja przyjmuję rozsądne argumenty. Natomiast to, co czytam na anglojęzycznych stronach, wyniki badań sugerują, że u kobiet z PCOS (a do nich się zaliczam) niewskazane jest odstawianie mety, zwłaszcza w I trymestrze. Dalsze branie mety, po stwierdzeniu ciąży obniża ryzyko wczesnego poronienia. Cały problem polega na tym, że mało było badań na kobietach, większość badań była na zwierzętach, a te nie wykazują wad rozwojowych u płodu, ani w późniejszym rozwoju.
W ogóle masa leków jest "zakazana" w ciąży, bo brak jest dokładnych badań (kto będzie testował na ciężarnej), a mimo to lekarze zapisują te leki. -
Wszystko się zgadza. Moja ginekolog dokładnie dlatego chciała żebym brała metę. Ale szybkie przejście na insulinę w przypadku wysokiej glukozy na czczo jest korzystne. Dziewczyny wcześniej pisały o swoich stratach w pierwszych tygodniach przez niewyregulowany cukier, więc jak najbardziej jest to istotne. Myślę że chyba odpowiedzialność za wybór spoczywa po prostu na Tobie. Kobiety biorą metformine i nie zagraża ona ciąży i cukrzycę prowadzą właśnie na niej. Ale w Polsce prowadzi się na insulinie i pewnie raczej rzadko się zdarza żeby np. w poradniach zalecali metformine. Ja też mam IO i zarówno w pierwszej ciąży jak i drugiej na początku brałam 2000j merforminy. W obydwu przypadkach zanim zrobiłam glukozę na czczo i trafiłam do diabetologa zmniejszała jednostkę stopniowo o 500j. W pierwszej ciąży od 6tyg w drugiej od 4 tyg. (Praktycznie jak beta wyszła dodatnia) byłam już na insulinie na noc. Na początku kilka jednostek a teraz 38. Insulina daje większe pole manewru do końca ciąży zwłaszcza po 26 tygodniu jak cukry zaczynają bardzo skakać do góry. Obawiam się że No. W moim przypadku metformina po prostu by nie wystarczyła.Elaria wrote:SweetCupCake jestem na etapie umawiania się na wizytę, bo krzywą robiłam na początku tygodnia i dopiero co byłam u gina i on stwierdził, że na czczo 95 to dla ciężarnej za dużo, a z uwagi na IO mam większe ryzyko cukrzycy ciążowej, więc skierował mnie do diabetologa.
To ciekawe, co napisałaś, że meta jest tańsza od insuliny... że to może być powód, że leczy się metą, a nie insuliną. Jakby mi jakiś lekarz jak krowie na rowie powiedział, dlaczego meta w ciąży szkodzi, to ja przyjmuję rozsądne argumenty. Natomiast to, co czytam na anglojęzycznych stronach, wyniki badań sugerują, że u kobiet z PCOS (a do nich się zaliczam) niewskazane jest odstawianie mety, zwłaszcza w I trymestrze. Dalsze branie mety, po stwierdzeniu ciąży obniża ryzyko wczesnego poronienia. Cały problem polega na tym, że mało było badań na kobietach, większość badań była na zwierzętach, a te nie wykazują wad rozwojowych u płodu, ani w późniejszym rozwoju.
W ogóle masa leków jest "zakazana" w ciąży, bo brak jest dokładnych badań (kto będzie testował na ciężarnej), a mimo to lekarze zapisują te leki. -
Ja tak jadłam. I to 7-8 posiłków. Teraz śniadanie jem koło południa, jak malego oporzadze. Dzięki dziewczyny za porady w sprawie kolek i kup. Jesteśmy tylko na kp. Mam nadzieję, że mały nie ma alergii pokarmowych.kark wrote:Dostałam skierowanie do diabeltologa i książeczkę o odżywaniu dla kobiet z cukrzycą ciążową od ginki.
Tak przeglądam sobie tą książeczkę i tam pisze, że trzeba jeść 6-7 posiłków, a ostatni o 22-23
! Wy serio jecie tak późno?! -
kark wrote:Dostałam skierowanie do diabeltologa i książeczkę o odżywaniu dla kobiet z cukrzycą ciążową od ginki.
Tak przeglądam sobie tą książeczkę i tam pisze, że trzeba jeść 6-7 posiłków, a ostatni o 22-23
! Wy serio jecie tak późno?!
Na początku musiałam nastawiać budzik, żeby zjeść o 22, bo walczylam z cukrami na czczo, a później okazało się, że wystarczy zjeść ok. 20 i jest ok. Oczywiście, jeśli długo nie śpię i robię się głodna, to zjadam też coś później. Nie mogę dopuścić do uczucia głodu, bo później mam ochotę na wszystko i więcej zjadam. Posiłki co 3 godziny zupełnie wystarczają, nie chodzę głodna i nie objadam się
kark lubi tę wiadomość


Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Ja jem ostatni posilek o 21.30 bo o 22 chofze spac....wstaje kolo 7.30 i kolo 8 zazwyczaj jem pierwsze mikro sniadanie...narazie tylko dzis mialam przrkroczenie na czczo,ale nie wiem czy nie uciskalam palca bo sie spieszylam do laboratorium a poniewaz nie przrkroczylam sporo,nie powtarzałam...z tym ze ten ostatni posilek jem zazwyczaj z owocem i np 1 kromka czasem tez pszennego...do rana nie jestem glodna..w dzien jem co 2 h raczej bo inaczej jestem glodna...kark wrote:Dostałam skierowanie do diabeltologa i książeczkę o odżywaniu dla kobiet z cukrzycą ciążową od ginki.
Tak przeglądam sobie tą książeczkę i tam pisze, że trzeba jeść 6-7 posiłków, a ostatni o 22-23
! Wy serio jecie tak późno?!
kark lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png







[



