Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Amus, ja też nie wiem, jak wygląda:P Ale chyba bardziej różowe toto i galaretowate z tego, co czytałam. Ale żadna z koleżanek w widoczny sposób tego nie odczuła, tak, żeby przekazać jakiekolwiek relacje na ten temat.
Nie tylko zdrowe, bo Laysy Strongi też bym przytuliła:PTurkaweczka
-
nick nieaktualnyTen czop to chyba takie yeti niby istnieje hehebe
Tez dzisiaj mielone jadlam z warzywami na patelniecukier 107 wiec luzik
Laysy teeeez bym zjadla ale solone mmmmmm:D ost jadlam przed dieta... We wrzesniu zeszlego rokualbo pringrlsy czerwone
Zjadlam pierniczek jeden...juz nic nie jem. Mala bolesnie buszue dzisiaj pod cyckami wszystko skacze...ma lekko ponad kilo. Boje sie co bedzie przy 3 kg !Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 20:20
-
Czop to raczej z krwią. W pierwszej ciąży się przestraszyłam jak zobaczyłam krew. To chyba taki gęsty śluz z krwią. U mnie tak było.
Ja to też bym buraczki zjadła... A po mielonych miałam wysoki cukier więc jeśli już to pewnie jakieś pulpety tylko wchodzą w gręTp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Ja dziś grochówkę jadłam, ale bez ziemniaków, z całego ziarna grochu, w tym pół marchewki i pół pietruszki. Do tego udo z kurczaka gotowane i też było elegancko po obiedzie. Dziś w ogóle cukry łaskawe, dobry dzień. Dziś na kolację nawet zjadłam 65 g chleba, z Oskroby, owsiany 44% węglowodanów, widać mi służy:)Turkaweczka
-
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:Ja po grochowce mialam wysoki
tez bez ziemniakow
ale to bylo w 9tc
Ja niestety też miałam wysoki aż 159, ale jadłam z kilkoma grzankami z białego pieczywa prażonymi na maśle...
Za to dziś na obiad leczo (nieco odchudzone) + 2 kr.grahama. Cukry 103!https://www.maluchy.pl/li-73185.png -
nick nieaktualny
-
Kamciaelcia, ale kierunek dobry
Ja dziś nieco lepiej spałam, więc na czczo 89, a po śniadaniu 119 (wczoraj 93/138 , choć posiłek prawie identyczny). Ewidentnie lepsza forma=lepsze cukry.
Zdaje się, że ja dziś też zrobię mielońce, tylko bez buraczków, bo jednak za gotowanymi nie przepadam.
Dziwna sprawa, bo obiady u mnie owocują co raz niższymi cukrami, a nie oszczędzam sobie węgli (kasza, pęczak, ryż musi być). Szkoda, że ze śniadaniem tak nie jest.
-
nick nieaktualny
-
Obstawiam, że moja młoda znów w poprzek leży, bo robią mi się twarde gule po przekątnej.
Potwierdzam, że dzień był zachciankowy. Ja cały dzień krążyłam przy paczce orzechów i słoiku masła orzechowego, a że oszczędzam paski, bo mi się kończą, to ufam, że było ok. -
Może spacer przed śniadaniem działa?
Z tą "90" już mi się zdarzyło (87 po kaszy gryczanej, indyku w papilotach, kapuście kiszonej, ćwiartce jabłka i lajtowym spacerze 20'). Ogólnie to dorzucam co rusz coś, ostatnio też czekoladę. Może stąd jestem wreszcie 300g do przodu? -
Onna wrote:Dopiero teraz doczytałam: 4 mielone? Kurcze, często jednego dopycham na siłę.
oj tam, zależy jakiej wielkości
ja śniadanie zjadam od razu po wstaniu: mierzę cukier na czczo i jem, padłabym jakbym nic nie zjadła
ale wczoraj upiekłam pycha chlebek: żytni z domieszką mąki z krzycy, tak mi super wyrósł, i fajnie się upiekł... na kolację pożarłam 3 kromki (113) a dziś na II śniadanko też kromala, szkoda, że nie mogę więcejCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
4 na dwie raty
i duzy kubek buraczków
bardzo mi sie chciało
i jem od zawsze obiady mieso plus duuuzo warzyw np dzis w planach mielone i duuuzo fasolki szparagowej
kasza np tak mi zbrzydła ze nie ruszam jej prawie dwa lata (jedynie w krupniku)
tez po obiadokolacji miewałam niskie i po niej jadłam np knopersa czy gorzka czekolade
ale rano sa gorsze cukry, wieczorem mozna sobie wiecej pozwolic i wtedy trzeba korzystać
ja wbrew pozorom nie zauwazałam u siebie lepszych cukrów po spacerze, jednak stosowałam go po grzeszkach (psychicznie byłam spokojniejsza)
ale ja to ja, mój problem to cukier na czczo
juz w pierwszej ciazy w lab cukier miewałam wysoko i w pierwszym trymestrze robilam krzywa-ta i nastepna prawidłowe
z synkiem znów na czczo wysoko i krzywa w 7 tc nieprawidłowa
teraz tez na czczo problemdlatego sie nie oszukuje i z pokora biore insuline
-
A ja się dziś zważyłam i wielka d... Dieta od miesiąca, jem więcej niż przedtem, bo obowiązkowo węgle do kolacji (gdzie wcześniej była sama sałatka), gdzie mogę tam dopcham więcej jedzenia, podwieczorek i drugą kolacja codziennie, nie wiem o co chodzi. Już mnie to frustruje i martwi. Ostatnio się gin śmiał, jak mu miesiąc temu mówiłam, że nie przybieram, że jedne marudzą,że tyją, drugie, że nie tyją i tak to jest z kobietami...Turkaweczka