Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was. Jestem tu nowa. W poniedziałek dowiedziałam się mam cukrzycę. Ehh. Że żadną ciążę nie mogę przejść spokojnie. Teraz jestem naprawdę załamana. Mam na razie pilnować diety i ruchu. Ale co to za jedzenie... wiecznie chodzę głodna i przy tym zła. Jem te poltwarde kasze i ryz ciemny. Bleee.Mam za wysoki cukier na czczo (92). A ostatni posiłek jadam o 18. I jest to mój piąty posiłek. Boje sie jesc ten ostatni i to nie jem w efekcie, żeby cukier nie był bardzo wysoki. A rano i tak mam podwyższony. Nie wiem czy dobrze robię? Macie jakieś sprawdzone i smaczne przepisy na jedzenie, albo strony z takimi?
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Meridian -
Spróbuj z drugą kolacją. Może masz za duży odstęp od ostatniego posiłku i dlatego wyrzuca Ci rano cukier. Mi kazano jeść drugą kolację przed snem, jadłam coś o 22-23. Zazwyczaj jadłam kanapkę lub piłam mleko. Czasem do mleka garść pestek lub orzechów. Każdemu co innego służy, musisz poeksperymentować. Jeść musisz i to właśnie węglowodany, może spróbuj częściej a mniej naraz. Na slodkiemamy znajdziesz przykładowe jadłospisy, może to jakoś pomoże. Może być też tak, że po prostu będziesz mieć problemy z porannym cukrem mimo trzymania się diety, musisz poobserwować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 16:01
Turkaweczka
-
Meridian, zgadzam się z Turkaweczką. Ostatni posiłek o 18 to jest zdecydowanie za wcześnie, a już na pewno dla kobiety w ciąży. zakładając, że jesz śniadanie 7-8 to przerwa jest 13h! I jeśli pomimo eksperymentów cukier rano nie będzie w normie, nie broń się przed nocną insuliną, choć wiem że łatwo powiedziec. Każda woli tego uniknąć. Badasz ketony? W którym tc jesteś?
-
Dzięki Truskaweczka. Do tego brakuje mi sił i czuję się slabo. Humor mi spadł i ogólnie nie jest fajnie. Nie wiem jak przetrwam te 3,5 miesiąca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 17:18
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Meridian -
Ja ketonów tez nie badałam na co dzień, jedynie w comiesięcznych badaniach moczu. Dasz radę, są tu kobitki, które w każdej ciąży mają powtórkę z rozrywki. Znajdź produkty, które będą Ci odpowiadać, do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Spróbuj jesc mniejsze posiłki, a po prostu częściej, u mnie było max 3 godziny. I może jak trochę ustabilizujesz dietę, to wróci energia i lepsze samopoczucie. Uwierz, da się to ogarnąć, nie głodować i szczęśliwie dotrzeć do finału 💪Turkaweczka
-
Turkaweczka dobrze mówi dla wizualizacji przykład mojego męża. Przed badaniami do pracy (przeważnie za wysoko na czczo) postanowił być sprytny. Nie jadł już od 18 dnia poprzedniego. Zmierzył wieczorem i super, 90. Na badaniach ponad 100. Wywaliło mu z głodu. Czasem ten późny posiłek bardzo pomaga.
Pierwszy szok jest straszny, potem z górki. Po przestawieniu się na częste a mniejsze niż zwykle (i zgodne z dietą) posiłki już się głodu nie czuje. Tylko upierdliwe to pilnowanie pór posiłków. Zwłaszcza gdy to nie pierwsza ciąża
Dasz radę, wbrew pozorom masz bliżej niż dalej. Jak będzie Ci ciężko to pomyśl sobie o mnie - już druga ciąża od początku na diecie i pisz do nas jeśli będziesz miała ochotęTp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Mój ginekolog, facet,to ostatnio powiedział, że on się czasami wręcz cieszy, jak cukrzyca wychodzi, bo kobiety "nie żrą"... Plus jest taki, że waga jest rzeczywiście pod kontrolą. Wiadomo, cała sytuacja martwi, bo dla nas najważniejsze jest dzieciątko, ale dieta cukrzycowa jest zdrowa i na złe nie wyjdzie. Ja po 6 tygodniach od porodu ważyłam 15 kilo mniej, z czego 10 kilo mniej niż przed ciążą. Taki mały plusik całej sytuacji. Choć kasza mi już uszami szła😏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 01:02
Turkaweczka
-
Ja też druga ciążę na diecie. W pierwszej bylam na żołądkowa bo lekarzowi się wydawało, że potworne bóle które miałam to od kamieni na woreczku. Po ciąży okazało się że to był torbiel na jajnika. Tamta dietę ledwo zniosła, ale z ta nie wiem czy dam radę....Wczoraj pierwszy raz spróbowałem zjeść o 22:30. I w efekcie cukier rano był jeszcze wyższy niż zwykle
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Meridian -
Ja na diecie od jakichś 18 lat, tak mi weszło w krew, że w ogóle nie odczuwam tego jak bardzo uciążliwych wyrzeczeń. W ciąży mam podejście typu: okresowo nie jem pewnych produktów. Meridian, powiedz sobie, że to tylko 3,5 miesiąca, dasz radę. Jak się trochę wdrożysz, zobaczysz, że nie taki diabeł strasznyTurkaweczka
-
Ja w pierwszej ciąży byłam po prostu zrozpaczona. Zapoznałam się z zasadami diety, produktami zalecanymi i zabronionymi i w ryk. Szczególnie jak się okazało, że w 90% tych zakazanych nie jem, lub naprawdę od święta. I nasunęło się pytanie: jak to ogarnąć??? Byłam przerażona, wydawało mi się się, że nie dam rady. Poleciałam do dietetyka, zapłaciłam jak za zboże za tydzień diety i jak spojrzałam to zdębiałam. 80 g chleba na śniadanie, koktajl na podwieczorek z pół kilo owoców... Garmażeryjne kotlety 😅 po 2 tygodniach już spokojnie ogarniałam temat. Także spróbuj zmienić nastawienie na dam radę i zobaczysz, że będzie lepiej.Turkaweczka