Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWłaśnie miałam Was pytać czh macie takie czasem świadome / nieświadome w celu np sprawdzenia cukrow grzeszki? Gdzie np święta, urodziny lub po prostu doła albo ochotę na coś? Czy raczej mimo wszystko jecie to co wiecie że jest zdrowe i na bank cukrow nie podniesie?
-
U mnie jest najgorszej jak zjem coś niezdrowego ma pusty żołądek. Wtedy ten cukier jest sporo wyższy no ale ze Az tak to się nie spodziewałam he he. Pożegnam się z chipsami już mi niewiele zostało na szczęście dobrze ze mam taką cukiernie w mieście ciacho bez cukru. Ciasta bez cukru i bez mąki pszennej. Z dodatkiem erytrolu ksylitolu owoców. Tam mogę sobie grzeszyc bez większych wyrzutów sumienia
syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Ja mam świadome grzeszki najczęściej w weekendy...
A w Święta to chyba przez 3 dni nie będę mierzyć cukru...
Wczoraj miałam mega kryzys po wizycie u gina, wróciłam do domu i się poryczałam. Cukier na czczo wciąż ponad 100, a dzisiaj wchodzę już na 28j insuliny. Gin zaleca dodatkowo insulinę w dzień... Poza tym nastraszył że Mała będzie ogromna, w sobotę ważyła 1,3kg (76 centyl) a ja mam poczucie że przez moje wysokie cukry mogę jej zaszkodzić A ja nie mam pomysłów na posiłki i chodzę ciągle głodna
Dziś po śniadaniu jakiś kosmos, cukier prawie 180, nigdy takiego nie miałam i nie mam pojęcia dlaczego, zjadłam prawie to samo co wczoraj na kolację a wczoraj cukier był dobry...syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie jesteśmy cyborgami pewnie że czasem coś przeskrobiemy, ja "korzystam" czasem przed obiadem jak mam spadki cukru przeważnie o jednej porze dnia i obiady też u mnie są ok więc jak mnie dopada niski cukier to sobie wezmę jakiegoś batonika ,czasem jak po obiedzie cukier koło 100 to też na deser sobie pozwolę ,oczywiście w granicach rozsądku ,czasem coś mi wybitnie posmakuje np na kolację i zjem jedną kanapkę za dużo .
Sovi diabetolog to nie ksiądz nie musisz mu się spowiadać ze wszystkiego ja z moją rozmawiałam tylko o tym z czym nie mogłam sobie poradzić jak np śniadania ,które zawsze wyzwalały cukier mimo cudów jakie próbowałam . Jeśli wiesz na czym polega problem i umiesz sobie poradzić to nie ma potrzeby się biczować ,ci innego jakbyś nie umiała dobie poradzić i chciała zapytać czym np można takie chipsy zastąpić żeby cię nie ciągnęło to ok.
Co do jedzenia w nocy ,no niestety w ciąży tak jest że czasem musimy coś przegryźć bo się nie da spać z głodu ale w tedy to bym próbowała jakiś plasterek kiełbasy bez chleba np ,ja czasem głód zapijalam mlekiem ,nie wiem czy to ok czy nie ,z czasem zapijałam woda i jakoś się odzwyczailam od podjadania ,rano cukier mierzyłam normalnie ,u mnie naczczo zawsze było za dużo czy jadłam w nocy czy nieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 08:34
syllwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa próbowałam wczoraj ok 23 kilka orzechów rano 93 przed wczoraj zjadłam kanapkę z serem 101 chodzi o naczczo więc nie wiem... Ponoć lepszy wyższy cukier rano jak ketony? 🙄 Będę próbować dalej ale liczę się z tym że nie znajdę złotego środka i dostanę insulinę.
Właśnie mi o to chodzi, że nie jesteśmy robotami i jesteśmy w ciąży i te smaki są poprostu i ochota i napady głodu alno gorsze dni. W święta nie wyobrażam sobie siedzieć przy stole i nie jeść.... Mogę ograniczyć ale jak mam nie zjeść.... To w ogóle wolę nie iść tylko zamknąć się w pokoju heh... Cieszę się że mówicie o tym 😊❤️ -
Grzesze codziennie
Ale w sensie że grzesze 2-3cukierkami (więcej nie kupuję nawet)ale ogolnie grzechu nie ma bo cukier super
Albo bita śmietana-sama czesto ubijam (ale 30%), bez cukru slodka też jest, ewentualnie ksylitol
Albo serek homogenizowany-zawiera cukier ale moj cukier w normie
A czasem zje się coś zdrowego i wywala
To dopiero tajemnica...
Kpni miałam napad na ciastka-wtedy 170...oj nieladnie
Ale wina męża, miał je wziąć do pracy bym sama z nimi nie zostala
Sęk w tym że ja na co dzień slodkolubna nie jestem A w ciąży-kiedy zakazane-ciągnie
Z kazdego przekroczenia się nie rozliczalam, pewne przekazywalam z usmieszkiem ale i pokorą 🤣🤣 jednak istora tych pomiarów i zapisków przekroczen polega na tym że logiczne że chipsy czy ciastka podniosa
Problem jest kiedy podnosi to co zdrowe, pożądane, czy nam na diecie już znane -
A co do ketonow-moja diab bardzo, ale to bardzo icg pilnowala
Zwlaszcza że przyrost wagi u mnie zawsze marny...wazniejsze było zero ketonow niż przekroczenia sporadyczne
Przy nich nie miałam przyzwolenia nawet na jednorazowe pojawianie się
Ale jak bywaly to cukier na czczo lepszy nie byl
Dodam ze w tej ciąży w ogóle ich nie miewam-a np chleba nie jem
Są totalnie bezproblemowe
A na czczo miewam 72-85 -
nick nieaktualny
-
nie nie
ketony to efekt mało weglowodanów wdiecie
niektórzy twierdza, ze słaba kolacja
u mnie jesli były to za mało wegli zjadłam w ciagu dnia
podjadłam nastepnego i juz było dobrze
u mnie ketony to max + (czesciej sladowe)
czesto jak miałam zabiegany po prostu dzien -
Ja też grzesze z dietą w ciąży (oczywiscie w granicach rozsądku) ruch po takim posiłku bardzo wskazany. Ja znalazlam swoj sposob na cukier na czczo. Na kolacje jem chleb z maslem orzechowym takim 100% i dzem bez cukru. I na drugą kolacje o 21 30 jedną kromke chleba z masłem zwyklym(dzięki temu nie mam ketonów i nie jestem glodna w nocy). Mlody caly czas był w 50 percentylu(do ostatniej wizyty). Takze lekarz zadowolony.
-
Aprill u mnie w 29+3 waga 1132g i lekarz stwierdził że jeszcze norma ale trzeba obserwować i mimo że te moje cukry naprawdę są różne to ostatnio 33tydz.i 2500 więc nie najgorzej.
Jeżeli na coś nie mamy wpływu to obwinianie się jest bez sensu stres dodatkowo wpływa na cukier ,rano zawsze jest trudno ,to hormony nic na to nie poradzimy ,jeżeli przekroczenia masz często to idź do diabetologa i powiedz może coś doradzi odnośnie diety albo da insulinę na dzień czy zwiększy dawkę poprostu. U mnie naczczo cukier powyżej 100 to norma poniżej miałam najwyżej kilka razy a biorę już 48 j i sama diabetolog była zdziwiona że tak dużo, stwierdziła że muszę mieć obciążenia genetyczne ,gdzie u mnie w rodzinie nikt cukrzycy nie miał ,teraz tylko moja ciocia ma bo miała nadwagę i w ciąży cukrzyca jej się przyplątała a teraz po menopauzie wróciła. Nie możesz chodzić głodna ,próbuj śniadań bez chleba może poprostu zawinił kawałek pomidora czy ogórka ,czy innego warzywka w plasterek kiełbasy i możesz takich zawijasów zjeść kilka zamiast kromki chleba . Mi lekarka kazała jeść śniadanie na trzy raty ,ale dla mnie to już nie ma nadziei co bym nie jadła to mi wybije nawet szklanka kawy więc co tu mówić o jedzeniu, dostałam insulinę na dzień i jest trochę lepiej nie ma już wyników 180 a nawet 220 było. -
nick nieaktualnyWczoraj oprócz naczczo wszystkie pomiary w normie a dzisiaj to samo śniadanie tylko dodałam serek almette na kanapkę mimo że wczoraj do obiadu do kolacji tak jadłam i było ok a nagle po śniadaniu 156.... Ale almette to nabiał jednak i chyba dlatego.....
-
Sylwia są rzeczy ,które można jeść w drugiej połowie dnia a rano absolutnie nie ,bo rano jest wyrzut hormonów i insulina wytwarzana przez organizm nie ma szans się przebić i zadziałać a co za tym idzie nie może wyregulować cukru . Po południu stężenie hormonów jest mniejsze i organizm sobie lepiej radzi. Z czasem jak łożysko rośnie i wytwarza coraz więcej hormonu i zapotrzebowanie na insulinę rośnie z dieta jest coraz trudniej i dawki insuliny ,którą musimy dostarczyć żeby wyrównać braki sa wieksze. Tak że jak chcesz grzeszyć to popołudniu ,rano musisz być grzeczna
syllwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Owoce mają cukier ale to jest cukier prosty inaczej się przyswaja ,ale też może napsuć. Z tego co mi mówiła moja ciocia a ona walczy już od lat to można spokojnie grejpfruty i kiwi inne jak jabłka ,gruszki ,kaki potrafią mieć dużo cukru ,gruszki zwłaszcza takie dojrzałe są słodkie ,no ale witaminy dla nas są ważne więc owoców sobie nie żałuję ale to też raczej nie rano. Podobno lepiej jeść w całości niż bledowane tak mi mówiła diabetolog
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 11:26
syllwia91 lubi tę wiadomość