Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
agatia wrote:Ajwi przy cykrzycy można 3 porcje owoców czyli 3 WW musisz poszukać tabelek z WW i ilosciami owoców. Nie trzeba z nich rezygnować. Najlepiej jeść te o niskim IG.
Ajwi pisałaś, że masz krótką szyjkę. Moja ginka mówi, że 3 cm to normalna szyjka. Ja w poprzedniej ciąży w 24tc miałam założony pessar ma szyjkew 1,5 cm i spokojnie trzymał
Moj też tak mówi, ale moja od 16-go tyg ma tylko ok 28 mm. Z ostrożności dostałam więc zwolnienie, nakaz leżenia w łóżku, 4x nospa, magnez i 1xscopolan... Niedługo idę na kontrolę. Lekarz mi powiedział, że jak szyjka zejdzie do 2,5 to szpital i zastrzyk że sterydami na rozwój płuc. -
Ajwi a nie proponował Ci lekarz pessara? To dość droga impreza, ale skuteczna Mi zapomnieli oddać krążek i teraz będę musiała kupować znowu a to 250 zł
Ale u mnie się sprawdził super. Teraz od 18 tc będę miała monitorowaną szyjke i jakbedzie potrzeba to znowu mi założą. -
dziewczyny, macie rację, my mamy nietolerancję glukozy, ale w ciąży to już się nazywa cukrzyca...a co domnorm...moje laboratorium oznacza jeszcze stare normy( do 140), więc gin. też tych się trzyma, ale w sensie, że od razu dał skierowanie do diab, a ten, to już swoje dezyduje, o czym my wszystkie już wiemy-co diab, to inne info moja niewątpliwie liczb się trzyma i dla niej ma być mniej niż 90 na czczo i mniej niż 120 po posiłku...
a co do insuliny-dziś wezmę jeszcze 1j. Przy samym sprawdzaniu igły zuzywam 2j i po zrobieniu zastrzyku zawsze na mnie zostaje ta kropla-może gdzieś zrobiłam błąd, jutro na czczo sie okaże.
Agatia, ja mam zalecone 2j., co mam wprowadzać stopniowo, tzn zaczynam od 1j. i jak coś zadziała, to przy niej zostaję, jak nie to mam 2j. brac i tyle. jutro sprawdze, czy zadziała...
krupnik się gotuje-nie robiłam go co najmniej 8 lat-cuiekawe czy bedzie jadalny -
Kamcia ja przed ciąża miałam skoki na czczo od cukru w normie do nietolerancji więc nawet nie musiialam być ma ścisłej diecie. Bo be ciąży do 5,5 jest norma, laby nadal podają do 5,8. Ja miałam 5,5 raz 6. Teraz wszystkie wyniki w normie, więc teoretycznie nie cukrzyca ciążowa, ale jednak.na czczo glukometr pokazuje, że jednak cukrzyca ciążowa. Przy wynikuna czczo lub po obciążeniu na czczo powyżej 124 to już cukrzyca w ciąży, a nie ciężarnych.
U Ciebie Kamcia tak jak i u mnie wyniki na czczo pokazały cukrzycę. Bo pisałaś, że w pierwszym badaniu na czczo miałaś podwyższone.
Ciekawe jak krupniczek muszę ugotować bo uwielbiam
Co do insuliny to po wbiciu igły i wpuszczeniu insuliny nie wyciągaj od razu igły ze skóry, zeby wszystko wpłynęło. Ale mi też kropeleczka zostawala przy wyjeciu igły.
-
Hej cukierki kochane,
Agata cieszę się ze nie masz ketonów i jesteś najedzona, ja chyba się przygotowuje na godzinę 0 bo jestem non stop głodna, i jem co godzinę .
Oczywiście poprawiam humor ciastem.
Mam rez fazę na placuszki kokosiano otrebowe,
Dziś wsunelam półtora placka o średnicy 20cm i cukier po godzinie 88
Zaczynam się zastanawiać czy moje łożysko dalej jest w dobrej formie skoro cukry takie łaskawe.
Jak chcecie to podał wam przepis na mój wymysł plackowy.
1 jajko rozbeltac mikserem,
Dodać 2 czubate łyżeczki maki kokosowej do jajka, wymieszać
Dodać ok 200 g kefiru (ja daje robico bo tam nie ma dodatku mleka w proszku, a laktoza jest przetrawiona przez bakterie kefirkowe)
Na koniec żeby zagescic, dodaje jeszcze ok 4 łyżeczkę ortab (owsiane lub gryczane)
I 2 łyżeczki maki z amarantusa.
Wymieszać do konsystencji trochę gesciejszej do ciasta na naleśniki,
Piec na patelni 20cm pod przykryciem na oleju kokosowy bo ten wręcz obniża cukier we krwi z każdej strony po ok 3-4 minuty na średnim ogniu,
Pewnie można z tego popełnić i naleśniki ale nie chce mi się stać i piec ich.
Smak lekko słodki, lekko kokosowy. I niskocukrowy.
Można na koniec w opcji na słodko dodać na gorący placuszek trochę czekolady gorzkiej , a na słono np jakiś gulasz itp.
Dziewuszki dostała zalecenie od giną by odstawić luteine. Miałam zapisana 100, zostało mi cale opakowanie oraz 14 tabletek z rozpoczętego czyli w sumie 44 tabletki, mogę którejś przesłać za darmo bo miałam na ryczałt.
Agata, co do pessara, to kup przez internet w herbich.pl cena chyba z przesyłka 160 PLN i czekasz na przesyłkę max 3 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 13:32
agatia lubi tę wiadomość
-
agatia wrote:Ajwi a nie proponował Ci lekarz pessara? To dość droga impreza, ale skuteczna Mi zapomnieli oddać krążek i teraz będę musiała kupować znowu a to 250 zł
Ale u mnie się sprawdził super. Teraz od 18 tc będę miała monitorowaną szyjke i jakbedzie potrzeba to znowu mi założą.
Na wcześniejszych wizytach wspominał o tym. Na ostatniej w skończonym 26 już nie. Mówił, że ta szyjka to być może taką moja uroda. Gdzieś czytałam, że tak naprawdę ważne jest czy się skraca a nie ile ma centymetrów, ale że moja wyjściowo była bardzo krótko to musieliśmy działać ostrożnie czyli tak jakby się za szybko skracała. W ogóle te wszystkie normy mnie drażnią i frustrują... Mężowy się ze mnie śmieje, że ja zawsze jestem delikatnie poza wszelkimi granicami. Mój gin mi powiedział, że gdyby ten drugi pomiar był 152 to nie byłoby tematu bo nikt nie miałby prawa stwierdzić cukrzycy. A co z jakimś błędem tolerancji w laboratorium? Z kolei moja diabetolog twierdzi, że dzień później zrobilabym badanie i mogłoby być już 154... Nie wiem jak mam to rozumieć bo brzmi niedorzeczne... Jak komuß wyjdzie 149 to za 5 dni zgodnie z opinia diab mógłby mieć już cukrzycę. Czarna magia. -
Ksanko już pewnie niebawem Zosia będzie na świecie, jak masz takie ładne cukry
Ja biorę luteinę 100 i chętnie ją odkupię, za darmo nie ma opcji na ryczałt nie na ryczałt, ale zapłacić musialaś.
Co do pessara to.dzięki za info jednak to 100 zł taniej szkoda, że mi ordynator nie powiedział, że to wielokrotnego użytku.
Kamcia o to mi chodziło, co.Tobie tylko jakoś zamotałam -
Ajwi, możesz spokojnie jeść owoce ale dużo mniej. Ja jem na 3 śniadanie jabłko a na deser grejfrut. Czasem zdazy mi się zjeść nandarynke między posiłkami i wszystko jest ok. Na ostatni posiłek możesz spróbować kawałek ciasta drożdżowego ale takiego domowego. Czekolady jem te powyżej 70% kakao i tez cukry mam dobre a u mnie nie kończy się na 2 kankach dziennie:) musisz sobie popróbować bo ja miałam tak ze im dłużej stosuje dietę tym na więcej mogę sobie pozwolić. Przez pierwszy tydzień to nawet jajko podnosiłao cukier powyżej 120 a teraz to jajecznica mi nie szkodzi.
-
Ajwi wrote:Na wcześniejszych wizytach wspominał o tym. Na ostatniej w skończonym 26 już nie. Mówił, że ta szyjka to być może taką moja uroda. Gdzieś czytałam, że tak naprawdę ważne jest czy się skraca a nie ile ma centymetrów, ale że moja wyjściowo była bardzo krótko to musieliśmy działać ostrożnie czyli tak jakby się za szybko skracała. W ogóle te wszystkie normy mnie drażnią i frustrują... Mężowy się ze mnie śmieje, że ja zawsze jestem delikatnie poza wszelkimi granicami. Mój gin mi powiedział, że gdyby ten drugi pomiar był 152 to nie byłoby tematu bo nikt nie miałby prawa stwierdzić cukrzycy. A co z jakimś błędem tolerancji w laboratorium? Z kolei moja diabetolog twierdzi, że dzień później zrobilabym badanie i mogłoby być już 154... Nie wiem jak mam to rozumieć bo brzmi niedorzeczne... Jak komuß wyjdzie 149 to za 5 dni zgodnie z opinia diab mógłby mieć już cukrzycę. Czarna magia.
Ajwi trochę tak jest. Cukier się waha i zależy w jaki dzień się wstrzelisz. Ja na czczo przy krzywej miałam 90 norma do 90. Po.tygodniu miałam 93.
W pierwszej ciąży wszystkie wyniki miałam poniżej, a jednak pimiary glujometrem pokazały, że to cukrzyca.
Teraz też mam skoki cukru na czczo od 80 do 97 i.wyniki.krzywej zalezalyby kiedy zrobilabym badanie w labie -
agatia wrote:Ksanko już pewnie niebawem Zosia będzie na świecie, jak masz takie ładne cukry
Ja biorę luteinę 100 i chętnie ją odkupię, za darmo nie ma opcji na ryczałt nie na ryczałt, ale zapłacić musialaś.
Co do pessara to.dzięki za info jednak to 100 zł taniej szkoda, że mi ordynator nie powiedział, że to wielokrotnego użytku.
Kamcia o to mi chodziło, co.Tobie tylko jakoś zamotałam
Agatia a ty masz na ryczałt? Bo na ryczałt płaci się tylko 3.3 PLN za opakowanie.
Co do wielokrotnego użycia pessara to rzeczywiście tak mówią, ale ja swój zostawiłam bo nie chciałam tego brać do ręki po wyjęciu, takue to bylo obslizgle i odrazające, a poza tym nie wiadomo czy kolejny dzidzius będzie a nawet gdyby to nie wiadomo czy będzie zakładany pessar.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 14:07
-
Izabel-25
Kochana muszę spróbować z tą gorzką czekoladą a z tymi owocami to sama nie wiem. Na razie podjadam jabłko. Pół jabłka z 3 lyźkami postnej kapusty z grzybami - cukier 98. Pół jabłka do obiadu - łazanki z gotowanym brokułem i kalafiorem - cukier 136. Może to dlatego, że już makaron zrobił swoje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 14:20
-
agatia wrote:Izabela a owoc jesz sam czy z czymś? Bo mi dietetyk mówiła, że powinien być jakiś weglowodan, a ja już nie mam pomysłu
ksanka lubi tę wiadomość
-
Izabel-25
Podoba mi się podejście Twojego lekarza. Jestem pewna, że gdyby zdrowemu człowiekowi mierzyć te cukry tak regularnie jak nam, to też jakieś przekroczenia powyżej 120 by miał nie raz i nie dwa ... Muszę dzisiaj męża przetestować po obiedzieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 14:29
-
Mi też nic diab nie mówiła o ww. Zaproponowała co można jeść, a i tak wszystko wychodzi w trakcie - teoria swoje i praktyka swoje. Nie musi mi służyć to co książkowo powinno i odwrotnie. ..jeśli mam słabe 1 śniadanie, nadrabiam w drugim, nic nie mam ważyć, przeliczac, wyjdą ketony to więcej makaronu al dęte. I jak dotąd ja obzarta, ketonow brak i normy rzadko przekroczone po posiłku