Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia, jak nie masz na zwolnieniu napisane, że musisz leżeć to za przeproszeniem ZUS może Cię cmoknąć
Jutro kładę się na 2 dni na oddział na badania cukrzycowe. Właśnie dostałam eska od mojej ginki, że jutro ma dyżur i zaprasza mnie na oddziałRudzina, żabka04, Dorinka, Ajwi, goodwill lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDomi ja miałam taką informację że jeśli trzy dni z rzędu na czczo będzie 91 i więcej to wtedy wchodzi insulina. Miałam kilka dni na przemian aż w końcu się wyregulowalo. Chociaż zdarza się zły wynik ale to już sama zauważyłaś że czynniki zewnętrzne mają wpływ np.u mnie ból głowy.
Kamcia podziwiam Cięinstytucje państwowe zawsze zakładają naszą nieuczciwosc przy każdej właściwie sprawie i mają nas za idiotów. Pamiętaj tylko żeby się nie denerwować bo to uruchamia kortyzol i inne hormonalne bzdury które wpływając na cukry działają na Twojego bąbelka
P.s.podejme wyzwaniegulasz z serc
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dniadomi05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mappi, ja juz w nocy słabo spałam, nerwa mam od rana!siedzę nad tympismem i mysle czy się odwołać. Ale jak tu się nie odwołać, skoro wiem, ze nie maja racji!!!!Ale mnie to wkurwia!!!!a w pracy tylko gadali: a jak masz czas i siły to idź do sądu...ja bym odpusciła!!!!a ch...im w du...ide do radcy niech mi pisze najmądrzejsze pismo!!!!!mam czas i siły. To oni mnie wykiwali.ale cukry już po sniadaniu przekroczyłam-z tych nerwów
życzę ci powodzenia z gulaszem, tez bym zjadła...ale nie chce mi sie iść do sklepu -
agatia wrote:Kamcia, jak nie masz na zwolnieniu napisane, że musisz leżeć to za przeproszeniem ZUS może Cię cmoknąć
Jutro kładę się na 2 dni na oddział na badania cukrzycowe. Właśnie dostałam eska od mojej ginki, że jutro ma dyżur i zaprasza mnie na oddział
Wg mnie super sprawa-wszystko się wyjaśni -
Kamciaelcia
Tak już jest z tym wszystkim, że zawsze traci obywatel...bo niestety nasze prawo i jego interpretację są do duszy... Przepis powinien mówić jasno a nie być polem do interpretacji... Interpretować to można wiersz na maturze...
U nas ZUS też pisał, że nie ma podstaw do odwołania bo wczesniejsza emerytura się nie należy ale prawo jest takie, że to odwołanie za pośrednictwem ZUS i tak przysługuje... Już dokładnie nie pamiętam bo to już trochę czasu minęło...
W każdym razie od decyzji sądu ZUS się już nie odwołał (a miał takie prawo).
Piszą tak żeby zniechęcić ludzi... Wiadomo, że większość odpusci i pozamiatane... -
Agatia to super
Mam nadzieje ze wkoncu dobrze cie zdiagnozuja.
Mnie chu...strzela z ta cukrzyca. Mam dosc tej zasranej niepewnosci
Wczoraj kanapka, masło, ogórek kiszony, pomidor i plasterek wedliny 92 - dzis to samo i kur...118. Tak wiem ze to w normie ale bez jaj, to prawie 30 jednostek wiecej. Nie mowiac juz o tym ze wczoraj lezalam po sniadaniu wywalona brzuchem do góry a dzis musiałam ostro posprzatac z rana.
Ja nie przejmuje sie tym ze cukier jest wyższy tylko ze zupelnie tej cholernej cukrzycy nie moge uregulowac. Jem codziennie to samo, spie podobna ilosc godzin itd. i na tym samym żarciu mam takie duze rozbieznosci
-
Mappi ja miałam 2 tyg z rzędu na czczo cukier powyżej 92, raz 97, dwa razy 95 i insu nie dostałam. Zmieniłam nawyki żywieniowe, wywaliłam nocny posiłek i od 2 tyg trzymają się ok. Trafiło się dwa razy 93 dzisiaj bo śniadanie 3h później i jeden raz nie wiem czemu.
Z synkiem cały czas na czczo miałam 95-97 i nikt.insuliny mi nie wprowadził. Lekarka mówiła, że do 100 nie ma co paść się insuliną.
Kamcia porycz jak musisz kochana, czasem to przynosi ulgę. Nie daj się pieprzonemu ZUSowi.Ajwi, domi05 lubią tę wiadomość
-
Dorinka wrote:Agatia to super
Mam nadzieje ze wkoncu dobrze cie zdiagnozuja.
Mnie chu...strzela z ta cukrzyca. Mam dosc tej zasranej niepewnosci
Wczoraj kanapka, masło, ogórek kiszony, pomidor i plasterek wedliny 92 - dzis to samo i kur...118. Tak wiem ze to w normie ale bez jaj, to prawie 30 jednostek wiecej. Nie mowiac juz o tym ze wczoraj lezalam po sniadaniu wywalona brzuchem do góry a dzis musiałam ostro posprzatac z rana.
Ja nie przejmuje sie tym ze cukier jest wyższy tylko ze zupelnie tej cholernej cukrzycy nie moge uregulowac. Jem codziennie to samo, spie podobna ilosc godzin itd. i na tym samym żarciu mam takie duze rozbieznosci
Dorinka bo organizm żywy to organizm żywy i żyje własnym życiem...
Raz wyrzuci insuliny więcej, raz mniej... Poza tym kromka kromce nierówna, pomidor pomidorowi, a dzień dniowi itp... No i do tego dochodzą jeszcze mało precyzyjne glukometry...
Dopóki pomiar w granicy to trzeba odganiac czarne myśli i zawsze miec w pamięci, że ta norma była do 140... .
-
Dobra, nie wytrzymałam i się rozpłakałam (nie wiem nawet nad czym) i wpieprzyłam wielki kawał tej szarlotki (nawet nie byla jakaś wyjatkowo dobra - teraz żałuję, ze nie kupiłam w jakiejś porządnej cukeirni, chociaż byłoby warto!!!) i teraz juz mi się płakac chce od nowa przez to... matko i córko, jaki straszny dzień!!! i teraz bym sie po tym cieście najchetniej położyła spać!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 11:12
twardan lubi tę wiadomość
Rudzina -
nick nieaktualnyWiem dziewczyny że co poradnia ba co lekarz to inna opinia. Jedna lekarka powiedziała mi kiedyś że normy były wyższe kiedyś i wyniki nawet do 100 nie są dramatyczne, a z kolei ta ostatnia przepisala mi insulinę widząc kilka wyników 90 i sporadycznie powyżej 90 ale nie więcej niż 93. I to w tej samej poradni. Śmiechu warte.
Powiem wam że przez 25 tygodni diety prawie za każdym razem przyjmował mnie inny diabet i każdy co innego mówił hehe
Kamcia nie denerwuj się proszę To są tylko duperele, to tylko pieniądze duże ale tylko pieniądze, maluszek ważniejszy. Więc jeśli czujesz się na siłach mocowac z tym sama to ok, ale pamiętaj że jest was dwoje. Idź do radcy, niech Ci ktoś pomoże może mąż żebyś nie była z tym sama.
Ale się mądrze wiem....oni mają to wszystko w doopie a Ty się niepotrzebnie denerwujesz
Agatia to dobrze z tym szpitalembędziesz miała możliwość odzywać się do nas co i jak?
Wiecie co dzisiaj byłam na badaniach krwi. Oczywiście full ludzi w tym ja z wielkim brzuchem stoję i czekam na swój numerek. Obok siedzi facet tak na ok chwile po 40tce wlepiajac wzrok przed siebie udawał że mnie nie widzi. Trudno było mnie nie zauważyć bo mój brzuch właściwie był przy jego twarzy. Twardy był do samego końca. W końcu przyszła moja kolej, krew pobrali, wacik przylozyli i znów hyc na korytarz poczekać aż krew zakrzepnie. Oczywiście znów przed uroczym panem i właśnie wtedy spotkało mnie coś czego przez całą ciążę nie doświadczyłam. Czuję nagle że mnie ktoś ciągnie za łokieć. Odwracam się a tam dzidzulek koło 80 wskazując mi krzesło prosi żebym usiadła bo przecież w ciąży jestem. Ech to stare dobre wychowanie.
Rzadko spotykane wśród ówczesnych mężczyzn bucowRudzina, Dorinka, żabka04, Ajwi, agatia, twardan lubią tę wiadomość
-
hej ja bylam z mamuska podatki zaplacic i ona dla ziecia dala sloik bigosu i przepyszny sernik jakis z spodem z oreo ,ser z masa krówkowa no i jakis budyn na gorze . zjadlam 2 sniadanie 2 parówki i 1,5 kanapki chlebka biedronkowego z serem i pomidorem i ukroilam sobie doslownie z cm tego senika .... oj dziewczyny co to za przepis wydarla no cud miod . dobrze ze nie mierze kazdego posilku choc moze nie wywali w kosmos
-
nick nieaktualnyKuźwa cukier po chałce i mleku 150!!!!!
Po drodze miałam nie przyjemności staruszek jechał droga ja za nim na ślimaku (droga) staruszek postanowił się zatrzymać kurwa prawie mu w dupe wjechałam!!!! A auta tam jeżdżą szybko! Następny mi by w dupe wjechał.
Czułam że będzie coś nie tak bo mialam nerwy od rana w klatce a jak coś takiego mam to czuję że będzie coś nie halo:-)
Pielęgniarka mnie straszy że dostanę insuline kurwa ja dzisiaj naprawdę będę płakać. Mam dosyć tego dnia. -
Dziewczyny, najważniejsze to nie łamać sie!
Głowy do góry! Będzie dobrze!
Szarlotka raz na tydzień krzywdy nam nie zrobi i jeśli jest mus zjedzenia to myślę, że można się skusić
Żeby tylko nie weszło to w nawyk:)
Poza tym - cukier to zło:) trzeba to sobie powtarzać jak mantre
A od szarlotki lepiej wchłonąć dodatkową porcje owoca
-
Ajwi wrote:Poza tym - cukier to zło:) trzeba to sobie powtarzać jak mantre
A od szarlotki lepiej wchłonąć dodatkową porcje owocaRudzina -
zabka
przyznaj sie co jadlas i obiecaj poprawę do następnej wizyty-niech ci nie daja insuliny. Ale przyznaj się do małych grzeszków(na nie zgoń te wyższe cukry)
zabuszka
zazdroszczę spokoju. Bo ja -choć nie muszę-mierzę sie po każdym posiłku, nie robię tego dla diab ale dla siebie
dorinka
u mnie tak samo, czoraj po sniadaniu 100, dziś 128-u mnie nerwy, taki szczegół, a cukry wysoko. Jak diab na to spojrzy to jej kur... spytam, jakie ona ma cukry w chwili załamki!
mappi
moje wyniki z pierwszego tyg na czczo: 97, 92, 81, 87, 95, 82, 94, 92 i insulina. teraz jak mam3 j. insuliny na czczo:93/94, 86/90, 88, 87/89,86,84,92/91, 92/88, 92/89 czemu niektóre podwójne?bo 2 x mierzone-wpisuję niższy. Ale nie ma szalu po insulinie 3j
wiem , ze nie powinnam sie denerwować, bo to tylko pieniadze. Ale mi całe zycie robi pod górkę, zawsze coś!zawsze ktoś!sczęścia mi nie dadzą, ale pomogą w zyciu. POza tym to moje pieniadze!Nikt się nie martwił, czy mam jak szykowałam się z córka do szpitala, jak płaciłam za ortezy na bioderko, prywatne wizyty, dojazdy do Poznania.Daliśmy radę, nie pożyczaliśmy, ale to moje i chociaż w tej ciązy może zrobię sobie jakąś przyjemność. A może zapłacę za diagnostykę tego dziecka. -
nick nieaktualnyPielęgniarka twierdzi że tamten tydzień pierwsza str dziennika to co wam żal w zdjęciu to się pilnowalam.
A teraz odpuściłam.
Mówię do niej że sprawdzam co mogę jeść, że mam nerwy ostatnio, że ja leżę w domu bo ciąża zagrożona bo niski progesteron a ona swoje że ja wiem co mam jeść itd.
Że mam zmniejszyć kcal bo mi tyle jedzenia nie trzeba skoro leżę to zgodę będę zdychalam i ketony będę mieć.
Ahhh mam ochotę tu i teraz płakać!!!!!
Jestem 4 w kolejce bo staruszki nawiedzily diabetologa i tam siedzą długo dyskusje robią wrr.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 11:49