Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Hba1c - to jest to badanie hemoglobiny glik. ja mam co wizytę sprawdzać, czy cukrzyca jest dobrze prowadzona.
Zazdroszczę takich pomiarów. U mnie zawsze na I śniadanie na które jem tylko pumpernikla z wędliną i warzywami- cukier 100-110. A potem to już różnie. Chciałabym żeby się już to skończyło...nie ze względu na jedzenie, ale za każdym razem jak glukometr pokaże jakąś wartość nieciekawą to człowiek ma wyrzuty sumienia, że stara się ile może, a i tak szkodzi własnemu dziecku. To jest chyba dla mnie najbardziej dołujące -
Hej
Ja już mam dosyć nie wytrzymuję nerwowo z tą cukrzycą...staram się być spokojna dla Maluszka, ale ostatnio kiepsko mi to wychodzi....
Biorę już insulinę o 22 na noc i przed śniadaniem...trzymam się diety a cukry i tak robią co chcą... Nie mam już sił...wiem, że robię wszystko, żeby było ok, ale tak nie jest...przez to czuję się beznadziejną mamą, bo szkodzę naszemu synkowi.... Nie wiem już co robić...co dzień minimum jeden wynik podwyższony
-
Smartunia - mnie czasem pociesza fakt, ż jeszcze niedawno normy były w granicach 140 1h po posiłku. Moja diabetolożka przyjęła na czczo do 95, a 1h po posiłku - 130 i w ramach uspokojenia z ginem tłumaczyli mi, że jedyne zagrożenie to makrosomia płodu. Po każdej takiej wizycie kamień spada mi z serca - a po jakimś czasie wraca i tak od wizyty do wizyty. Już niewiele nam zostało, damy radę!
Smartunia lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny ja mam juz dosc tego ochydnego chleba i kanapek z warzywami,jestem nieszczesliwa.... takstrassnie tesknie za czekolada i smakiem. Co wy jadacie na sniadania i drugie sniadania, bo strasznie monotonna mam ta diete...
-
nick nieaktualnyJa na I śniadanie jem kanapki -chleb graham z wędliną i warzywami (ogórek, papryka, rzodkiewka)na drugie jem albo graham z pastą jajeczną (jajka na twardo, szczypiorek, rzodkiewka musztarda i jogurt naturalny)lub jajecznica z chlebem.
Ja to mam problem z obiadami, kompletnie nie mam pomysły. -
Witam. Ja mam na czczo non stop cukier w okolicach 100 i nie mogę go zbić... godz po jedzeniu mam poniżej 120... chyba ze zjem coś innego np dziś rosół z makaronem i gotowane skrzydelko i już było 139.. może doradzicie co przy takim cukrze można jeść i jak bardzo szkodzi on dziecku? Wizytę u diabetologia mam dopiero 30 marca...
-
nick nieaktualnyJa wczoraj na obiad jadłam kaszę gryczaną łopatkę pieczoną w rękawie i dużo kapusty kiszonej i cukier godz po obiedzie 104.Dzisiaj miałam kapuśniak i cukier też 104.
Ja zapamiętałam ze szkolenia że na obiad na pewno pół talerza mają zajmować warzywa, surówki lub mizerię i tego się trzymam. -
Aguś, nie wiem jak gotujesz zupy, ale mi makaron też bardzo podnosi cukier. Przerzucilam się na razowy, gotuje w osobnym garnku Al dente.
Mam takie porównanie pomidorowej mojej mamy, co prawda pycha z białym makaronem i śmietana 116 i moja zabielona jogurtem z razowym makaronem 90.
A ostatni posiłek tuż przed pójściem spać, tylko to już coś małego. -
A ja byłam u dobrej diabetolog z wieloletnim doświadczeniem z moimi wysokimi cukrami po pierwszym śniadaniu. Powiedziała mi że cukier do 130 jest ok, a Karowa podaje trochę zaniżoną wartość dla bezpieczeństwa. Doradziła abym jadła po przebudzeniu 2-3 suche wasy bez żadnych dodatków i po 1,5-2 h zjadła normalne śniadanie i wiecie co? Na mnie super podziałało! Po tych około 2 h mogę np. zjeść dwa smażone jajka, kromkę żytniego chleba i kawę z mlekiem a cukier w graniach 100 Wcześniej po kromce żytniego z łososiem i kawie miałam cukier po 150-170, więc masakra. Mówiłam jej też że mi po słodkim cukier nie skacze tzn jak sobie pozwolę na loda, kawałek ciasta albo cukierka cukier nadal mam poniżej 120, a jem to przeważnie jeszcze do obiadu. Diabetolożka powiedziła że skoro przetestowałam i wszystko jest w granicach normy, to mogę to jeść i nie wariować że coś mi albo dziecku się stanie.
Dżuls czytałam co pisałaś o tym mierzeniu cukru po 30 min., ale lekarka powiedziała że to nie ma sensu i wyrzut cukru zawsze będzie spory po tak krótkim czasie i ważne jak później nasz organizm sobie z nim radzi.
Podsumowując jestem bardzo zadowolona, bo mogę jeść całkiem sporo rzeczy i cukry mam w normieDżuls lubi tę wiadomość
-
Pay wrote:Aguś, nie wiem jak gotujesz zupy, ale mi makaron też bardzo podnosi cukier. Przerzucilam się na razowy, gotuje w osobnym garnku Al dente.
Mam takie porównanie pomidorowej mojej mamy, co prawda pycha z białym makaronem i śmietana 116 i moja zabielona jogurtem z razowym makaronem 90.
A ostatni posiłek tuż przed pójściem spać, tylko to już coś małego. -
nick nieaktualny
-
ja najniżej na czczo miałam 60, a normalnie to między 70-85, po obiedzie z reguły nawet do 100 nie dochodzi, tylko że z moim wstrętem do jedzenia to obiad to raczej przekąska bo jedynie zupy jakoś mi wchodzą słodycze też wypróbowywałam i cukier w normie po godz i po dwóch więc czasem na coś małego sobie pozwole, najgorsze jest śniadanie bo raz zjem jedno i jest nie całe 100 a na następny dzien po tym samym 140