Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Mappi to sa wlasnie obiady ktore dawaly mi najnizsze cukry
Namowilyscie mnie chybaChociaz boje sie co ona mi powie. Ze np zwali ze to napewno moje bledy zywieniowe i ze trzeba szukać dalej czegos na co dobrze reaguje a nic konkrentego nie doradzi. No ale jesli nie uzyskam pomocy to bede szukac innego diab.
Moglabym spokojnie isc na konsultację do szpitala ale boje się ze beda mnie chcieli polozyc od razu na oddzial a jak sie nie zgodze to później sie pomocy w szpitalu nie uswiadczy. -
Dziewczyny, poradźcie, bo wczoraj dostałam ta insulinę nocną, jutro kończę 34tydz, A do ginekologa umowiona jestem za dwa tygodnie, to będzie skończony 36tydz. Myślałam czy by jutro nie zadzwonić i poinformować Go że mam tą insulinę i zapytać czy mam przyjść może wcześniej, żeby sprawdził czy tam z łożyskiem będzie wszystko dobrze? Jak myślicie?
-
Dorinka! Nie wiem jak w innych szpitalach ale ja osobiście właśnie w szpitalu konsultuję cukry, nie chodze do gabinetu konkretnego diabetologa, tylko do poradni patologii ciąży, jeśli masz taką u siebie w mieście to powinni cię przyjać bez problemu i bez potrzeby nie będą zatrzymywać w szpitalu.
Domi, zapytać nie zaszkodzi! A bedziesz spokojniejsza.Rudzina -
Poza tym zgadzam sie z dziewczynami - jak już tam będziesz to zrób z siebie ofiarę i nie ma opcji zeby cię odesłali do domu
a przez telefon łatwiej im bedzie stwierdzić, że niestety dzis pani dr nie da rady albo okaże się że ok ale ty się nie wyrobisz.
Rudzina -
domi05 wrote:Dziewczyny, poradźcie, bo wczoraj dostałam ta insulinę nocną, jutro kończę 34tydz, A do ginekologa umowiona jestem za dwa tygodnie, to będzie skończony 36tydz. Myślałam czy by jutro nie zadzwonić i poinformować Go że mam tą insulinę i zapytać czy mam przyjść może wcześniej, żeby sprawdził czy tam z łożyskiem będzie wszystko dobrze? Jak myślicie?
Mój gin nie potraktował insuliny jako zło. Wręcz przeciwnie - nie widzi problemu ciąży z cukrzyca bo wiele jest takich pacjentek i rodzą zdrowe dzieci bez problemu
-
Dziewczyny wmurowało mnie po kolacji... sprawdzone grzanki z pomidorami i mozzarellą po których ostatnio było 119, dziś 156!!!! Chyba że mi później wywaliło tą owsianke? Jadłam ją o 18, po godzinie 105, o 20 kolacja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 21:28
-
A takie dobre cukry już dziś miałam od rana... po tym długim spacerze i dzisiejszym sprzątaniu nie chce mi się nawet ruszyć żeby to zbić bo padnieta jestem... idę po wodę z cytryną, mam nadzieję że samo spadnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 21:30
-
nick nieaktualnyAsioczek u mnie na ŚR położne powiedziały nam o ćwiczeniu które pomaga Bąbelkom w brzuszkach się obracać i koleżanka co ze mną chodziła cwiczyla to i maluszek w 36 tc obrócił się.
Trzeba na kolanach zmywać podłogę. Znaczy wykonywać takie ruchy jakbyś dwiema szmatami pasowała podłogę kolistymi ruchami przy jednoczesnym kolysaniem biodrami. Koleżanka "pastowala" podłogi kilka razy dziennie i się udało.
Czy to przypadek czy skuteczność ćwiczenia nie wiem ale zadziałało a położne zapewniały że jeszcze nie widziały żeby po tym się nie udało.asioczek86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo widzisz Kamcia jak pepowina krótka to żadne wygibasy nie pomaga
Domi wiesz co....olej już dzisiaj te cukry bo może Ci tak skaczą bo wariujesz, stresujesz się a to podnosi cukier.
Czasem tak jest że nie wiadomo dlaczego takie wzrosty się pojawiają jeśli są to jednorazowe przypadki ( pojedyncze dni) -
mappi wrote:No widzisz Kamcia jak pepowina krótka to żadne wygibasy nie pomaga
Domi wiesz co....olej już dzisiaj te cukry bo może Ci tak skaczą bo wariujesz, stresujesz się a to podnosi cukier.
Czasem tak jest że nie wiadomo dlaczego takie wzrosty się pojawiają jeśli są to jednorazowe przypadki ( pojedyncze dni)