Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
wesołych świąt
u mnie cukry wysoko dziś. jem słodkiego dużo, są święta więc sobie pozwalamjeszcze jutro do teściów- tam postaram się wypić tylko kawę i zjeść jeden kawałek jakiegoś ciasta. moja babcia upiekła tort i makowiec, więc jeszcze po kawałkach będę codziennie jeść.
na dodatek dziś na chodniku się przewróciłam i mam kolana zdarte. malutka się potem dużo ruszała. brzuch nie boli i teraz pozwalam sobie na odpoczynek. co za święta... poza tym cały czas jakaś taka głodna na słodkie jestem. chyba brakowało mi -
Dorinka mogło tak być, ciasto zawiera dość sporo tłuszczu, który może podbić po kolejnym posiłku. Ja dzisiaj też je zrobiłam, pachnie obłędnie, jutro spróbuje, bo dzisiaj to i bez tego mam wyżetwardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
nick nieaktualny
-
A ja dziewczyny się dzisiaj przezarlam wszystkim. Cukry poniżej 100.
Nie wiem czy to kwestia 33 tyg czy po tym celestonie tak mi pospasdalo...
W kazdym razie cukry trzymaja się okolic 90.
Dzisiaj pizzę zjadlam, kiwi i kilka opieczonych ziemniaczkow - cukier 90.
A i jeszcze chwilę wcześniej pozarlam cukierka:) -
nick nieaktualny
-
a ja jestem zazdrosna o te wasze cukry. dlaczego mnie w 34 i 35 tc tak strasznie wariują! to dziwne, bo powinny się już stabilizować. bardziej tłusto niż wcześniej nie jadam, wyjątkiem są te święta i słodkie, no ale za dwa dni wszystko wróci do normy. ja chcę mieć ładne cukry takie jak wy macie!
ajwi odda mi twoje cukry
kamcia najgorsze było to, że przed wyjściem z psem mój mąż do mnie mówi- tylko się nie przewróć. no i oczywiście wykrakał. jak wróciłam to byłam zła i na męża i na psa... w tej ciąży to byl niestety już mój drugi upadek- w tym samym miejscu. wcześniej takie rzeczy mi się nie zdarzały. podejrzewam że kobiety w ciąży naprawdę mają jakieś zachwiania równowagi...Ajwi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny sory ale uciekam mąż już w domu więc dzisiaj będę grzeczna hihi i wyłącza neta:-)
Jak Ryłko znajdę czas to wpadnę.
Życzę miłego wieczoru i udanych świat:-)
Gdybym się nie pojawiła to na pewno będę 29.03 zdać relacje po wizycie u genetyka.
Paagatia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
wpadłam tylko na chwilę, nadrabiać pewnie będę po świętach.
Odkąd biorę insulinę nocną zawuważyłam faktycznie dużo lepsze cukry do połdunia, do posiłku o 13 cukry są poniżej 100 albo w bliskich granicach, nie wiem może to zbieg okoliczności bo w sumie po owsiance wywaliło... natomiast potem zaczyna się trochę sypać... obiady wychodzą różnie, nawet te spradzone już nie są takie sprawdzone, właśniwie to loteria...
Najgorzej zaczęło się dziać po kolacji, fakt, odrzuca mnie już niemiłosiernie, wczoraj załapałam doła, przez godzinę ryczałam do tego mąż ryczał po mnie ah... szkoda gadać i przez to z niesmakiem zjadłam kolację godzinę za późno, dwie kromki i pomidor i 140... ale to przez nerwy i przez długą przerwę na pewno...
Ale dziś znów nie wesoło... Zjadłam dwie kromki, pół pomidora i 4 rzodkiewki i 112... a już głodna 15min przed pomiarem byłam a w brzuchu mi burczało przy pomiarze, myślałam że jest 80 parę, max 95, a tu tak wysoko... czekam do 22 żeby zjeść tą przed snem i dać insulinę.
Czy zjeść teraz przed snem biały chleb jak mam nocną insulinę? Chrupkim chlebem się teraz nie najem jak jestem głodna, a ten mój graham zwrócę już zanim go zjem jeszcze choć kawałek... i nie mam pomysłu co dojeść żeby się najeść... może jakieś inne pomysły macie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2016, 21:43
-
U mnie cały dzień nawet ot jedzenie wchodzi, ale jak przychodzi pora kolacji to mam dość... Przez święta mam nadzieję podjeść pasztetu - oby nie wywalał! a potem znalazłam przepis na pitę pełnoziarnistą i chcę spróbować jeść z warzywami i kurczakiem ale nie wiem czy taką bułkę mój organizm przetrawi... eh... prawie nic już na tą kolację nie jem a takie wyniki...
ale co dziś przed snem... ugotuję ten makaron i zjem z czymś bo przybnajmniej mnie zapcha... a jakby z jogurtem i ksylitolem - myślicie że mogłabym tak zjeść?