Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNie pytajcie hahahaha
Bo ewidentnie kolacje przegiłema ale sory to było sliniejsze ode mnie!!!
Zjadłam dwie bułki białe wielkości chlebka do święconki z szynką swojska wedzona!
Ale dziś drugie śniadnie jogurt z owsianka truskawkowy i dwie ćwiartki pomelo i taki wynik????
Ja się boje co kolwiek już jeść.
A głodna jestem!!!!!
Dziś powiedziałam do mężą że jadę do Mc Donalda na kolacje hihi -
Zabko następnym razem zjedz oswianke , zmierz cukier i zjedz te pół pomelo . Dla mnie to wszystko na raz byłoby za dużo . Pomelo jem samodzielne . Cukier po polowce około 100 . A raz zjadłam z chlebem i 115 . No i białe bułki nie dla ciebie
ale 2 na raz :
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Żabko ja od wczoraj mam Grześka xxl i stwierdziłam, że jutro zjem na śniadanie właśnie wafla. Przynajmniej będę wiedziała po czym mi cukier skacze. Bo po chlebie zytnim z wędliną to jakaś porażka
w dupie mam te śniadania zakichane.
Kurcze 2 białe bułki wielkości chlebka do swieconki to jeszcze nie takie wielkie. Kurde co za masakra z tą cukrzycą
-
nick nieaktualnytak wiem kamcia ale tak mi się ślinotok włączył że ooooooo zagryzłabym jak by mi ktoś zabrał.
Wrrrrrr szkoda no ale cóż trzeb WRÓCIĆ DO RZECZYWISTOŚCI!!!!
Dzis mi się śniło że moj gin robiąc mi usg zapytał czy chce znac płeć ja mówie taaaaak a on złapał za siurka i mówi widzi pani ma pani synka hahahaha -
Żabka za bulkami nie jestem ale gdybym dopadła teraz takie z masłem i pomidorem to bym 4 zmiescila
Ja nie mogę się najeść sledziami w occie musze kupić zapas matiasow moja waga wróciła do przedswiatecznej normy czyli nadal jestem -5 kg śledzie to chociaż kcal
I jutro zrobię wielka porcję sałatki z pekinskiej majo to tez kcal
-
nick nieaktualnyAgatia ja tez mam aż dwa grzeski i się patrza na mnie miałam ochotę jednego zjeśc po zbadaniu cukrów po 2 sniadaniu a tu dupa:-(
Mam ochotę wyć do księżyca ze tak musimy cierpieć.
Na sniadanie to ja juz nie wiem co jeść a tak jak pisałam wcześniej boje się już jedzenia!!!!!!
Zaczynam świrować bo cukry!!!!
-
nick nieaktualny
-
Agatia cały grudzień jadłam sledzie
Nie wyprawialismy Bożego Narodzenia ale zapas śledzi był. I do dziś tylko wersja śledzi mi się zmienia kupuje te w wiaderku (nie biorę w marketach na kg ), mam pewność że są świeże, przebadane itp a zalewy robie sama. Chociaż wiem ile cukru dodaje. Od wczoraj zjadłam cały litrowy słoik
[
he he he
