X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • zabuszka Autorytet
    Postów: 1076 717

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde i od obiadu mi sie tak powyzej 100-110 utrzymuje ten cukier ehhhh . pije herbatke moze spadnie

    1e6e393edd.png

    cb8576b8d0.png
  • zabuszka Autorytet
    Postów: 1076 717

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a takie pytanie picie wody wypywa na cukry bo ostatnio jaks ciezko mi wmusic w siebie szklanke wody

    1e6e393edd.png

    cb8576b8d0.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabuszka twoje cukry pewnie wyższe przez infekcje wysokie
    A z wodą to nie wiem ja pije co zawsze a raz mniej raz więcej

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie widzę wpływu wody, ani wody z cytryną na cukry. Tak jak u Kamci raz wyższe raz niższe :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co łeb mi zaraz peknie!!!!
    Chciałam się zdarzemnac ale się nie da:-(
    Ale wina leży po stronie pogody u mnie właśnie leje deszcz:-(
    Tak pisalyscie o tych zupkach chińskich i co mi się chce sałatki z tych zupek!!!!!
    Wyszłabym po nie ale jakoś mi się niechce:-(

    Ja też nie zauważyłam żeby woda miała wpływ na cukry.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabka
    Na pewno pogoda. U nas od rana słońce świeciło. Potem sprawdzałam pogodę i zapowiadali deszcz o 16. Mąż pojechał sam na działkę (zaliczył pierwsze koszenie )nagle słońce zaszło o prawie punktualnie lunal deszcz :) dobrze że z tym kaszlem nie wychodziłam
    Mąż właśnie upolowal botwinkę q warzywniaku :D

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Rudzina Autorytet
    Postów: 742 384

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja generalnie pije dużo ale nie kontroluje tego na tyle zeby stwierdzić ze jak tego i tego dnia wypiłam mniej to miałam gorsze cukry. Ale Zabuszka pij! :) bo się odwodnisz!

    Rudzina
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrociłam... i spóźniona z obiadem jestem bo mama jeszcze do kilku sklepów chciała wejść, dobrze że tuż przed wyjściem zjadłam zupę, to akurat odstęp będzie 3 godziny, choć teraz raczej jem co 2 : )
    No nic, ziemniaki dochodzą i ryzukuję do tego śledzie opiekane z zalewy, coś kojarzę że jadłyście?
    Zobaczymy co wyjdzie u mnie.

    tb732n0a0czusv9c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia znowu zupka z botwinki :-)
    Super sama miałam ochotę ja zrobić jak pisałaś o niej ale stwierdziłam że to nie to.
    Właśnie zjadłam 2 kromki białego chleba że schabem i majonezem.
    Pyszne a głodna jakąś się zrobiłam.
    Mąż pojechał do garażu a ja z córką w domu siedzimy chyba nigdzie nie pójdę po te zupki :-( nie chce mi się zapchac się jeszcze kanapka z majonezem i schabem bo mąż kebaba mi nawet nie kupi:-(;-(
    Ale jutro grill to pojem:-) albo oczy moje będą jadly.
    Mięsko już w marynacie pływa:-)

  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabuszka, pij dużo : )
    Ja to w samej nocy z litr wody wypijam tak mnie suszy ciągle, a w dzień to dobre 2-3 litry idą jak nic.

    tb732n0a0czusv9c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie stoi ten słoik że śledziami dalej :-(

  • zabuszka Autorytet
    Postów: 1076 717

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ladnie tu sie wieczorek zbliza a mi sie kaszel ruszyl zimno mi i podwyzszona tempka ehhh.... Widac w ttm osrodku musialam wczoraj cos zlapac . mily weekend sie szykuje

    1e6e393edd.png

    cb8576b8d0.png
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kosmetyczka uwierzyć nie chciała że za tydzień-dwa rodzę ;p chyba nie wyglądam na swój 38 tydzień ;p

    tb732n0a0czusv9c.png
  • zabuszka Autorytet
    Postów: 1076 717

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi po zdjeciach tez nie widac bardzo duzego brzuszka

    1e6e393edd.png

    cb8576b8d0.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabuszka ja na szczęście bez podwyższonej temperatury ale z kaszlem się mecze teraz mniej niż rano ale co czuje ze drapie to łyk wody (sikam juz na biało woda :) )
    Żabka tak tak botwinka :) mężowi tez smakowała i duży gar poszedł w 2 dni i mi mało. Daje dużo buraków i bez ziemniaków. I dziękuję za pomysł na obiad :) zrobię schabowego bez ziemniaków i frytek ale z wielką porcja warzyw i z uczciwa panierka. Mąż z klatki schodowej zawrócił do sklepu. Kupi schabik i duuzo surówki. Mieliśmy być na dzialce a tam przy okazji miała być kiełbasa z ogniska. ..no ale działka odpada i będzie wielki schaboszczak z surówka

    domi05 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabuszka wskakuje pod kocyk zrób sobie herbatki cieplutkiej z cytrynka i pij.
    Na kolacje chlebek z czosnkiem? :-(
    Ja nie lubię takiej wersji czosnku ale może ty dasz radę wciągnąć taka kromke i choróbsko odejdzie precz?!

    Domi wcale się nie dziwię że tak powiedziała.
    Szczupła jesteś na końcówkę ciąży.
    Ale co tu się dziwić jak na diecie trzeba być. A ona pewnie koniec ciąży kojarzy ze słonicami co się ledwo ruszają i big brzuchami hihi

    domi05 lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi bo nie spaslas się i nie napuchlas :)

    domi05 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zabuszka wrote:
    Domi po zdjeciach tez nie widac bardzo duzego brzuszka
    Były robione w 35tyg. Fakt, brzuszek duży nie jest, w zasadzie obwód od dawna się nie zmienia, przez to cały czas się małam czy mały tam rośnie, ale rośnie, tyle że będzie niedużym dzieciaczkiem co i lekarz powiedział : )

    Kamcia to prawda, gdyby nie cukrzyca pewnie i brzuszek byłby trochę większy i ja też ;p w styczniu (6 miesiąc) miałam już +5kg choć patrząc na to co jadłam to i tak niewiele, a teraz waha się ciągle między +3kg i + 4kg

    tb732n0a0czusv9c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia ale masz męża skarb.
    Mój nigdzie sam się nie ruszy :-( Już kiedyś pisałam że potrzebuję przyzwoitki wrrrrr
    Pojedzie że mną na zakupy ale co ma kupić to muszę w sklepie mu mówić i wtedy sięgnie z półki ahhhhh

  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 15 kwietnia 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko, ale swoje 68/69 kilo ważę ;p choć ciągle mi się wydaje że to jakoś dużo jak patrzę w lustro, bo przy moim wzroście 156cm po porodzie chciałabym zejść poniżej 60kg...
    Jak poznałam męża ważyłam 48kg i się zaczęło... on do późna pracował, robił coś koło domu, obiadu nie jadał tylko później kolację taką konkretną - jak dla mnie obiad, a ja nigdy nie jadłam kolacji, ewentualnie jakieś kanapki... i waga zaczęła mi iść do góry jak mu zaczęłam gotować i z nim jeść, bo tak oprócz swojego obiadu o 15 jadłam z nim potem jakieś frytki, skrzydełka, tosty itd. ok. 20... bo chłop się narobił to przecież muszę mu coś zrobić a jak było to i kusiło i tak już w dniu ślubu po dwóch latach miałam prawie 60kg, a przed ciążą 65kg... więc po muszę się sprężyć żeby poniżej 60 zejść, ale czy to się uda...;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 18:00

    tb732n0a0czusv9c.png
‹‹ 657 658 659 660 661 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ