Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
kamciaelcia wrote:aga
mogę ci jedynie powiedzieć, ze usg okresla przypuszczalna wage dziecka. Mi dzień przed urodzeniem lekarz powiedział , ze mała waży ok 3 kg a wyszło z tego 3560g , sprzet sie moze mylić w obie strony. Niedługo u ciebie okaże się jak na kolejnym pomiarze
Kamcia dzieki! Mam nadzieje ze ten sprzet myli sie w druga strone...
A i jakby ktoras z was miala kiedykolwiek za wysokie zelazo o ktorym pisalam wczesniej to nie ma sie zupelnie czym przejmowac
-
Aga
Dwa tygodnie to naprawdę dużo czasu. Wszystko się okaże. Wątpię też że ostatecznie lekarz podejdzie do dużego dziecka na zasadzie że próbujemy sn a jak nie to cc. Lepiej będzie podjąć decyzję bliżej finiszu bo jednak dzidzia rośnie. Nie martw się tym wszystkim tak wcześnie.
A twoje magiczne żelazo dalej dla mnie tajemnicażaden lekarz nic na to nie powiedział? ?
Ja w ogóle żelaza nie badalam. Morfologie mam w normie. Sam poziom nie jest do końca miarodajny bo ważne jest jak krwinki wiążą żelazo. ..ale to i tak w kwestii anemii (z babcia chodziłam do hematologa i nefrologa )Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 15:41
-
Tajmniecze zelazo
no wlasnie nikt nic nie powiedzial dzis gin nawet zadwzonila do internisty szpitalnego i powiedzial zeby sie nie przejmowac.. morfologie mam przy dolnej granicy ale w normie... Zelazo robilam bo przed ciaza mialam niedobor wiec mi sprawdzali tez w trakcie i zawsze bylo ok a tu taka niespodzianka pod koniec:P
Tak czy inaczej nie pojmuje ze majac dobre cukry, geny samych maluchow w rodzinie mam takiego wielkiego dzidzusia w brzuchu:) Ale jak wiemy cukrzycy zrozumiec sie nie da...
-
Dorinko ja przy drugim dziecku to w ogóle pani położnej podziękuję
a środowiskowa nie przysłazi na szczęście zaglądać kontow bo bym ją pogoniła
.
Matka działa intuicyjnie i instynktownie, mi się rady położnej nie przydały do niczegorana po cc goila sie jak na psie po 9 dniach od cc pojechalam o pracy na plotki
położna nawet mnie nie oglądała bo z tym byłam u położnej w przychodni, gdzie chodzę do gina (to już bylor za free). Zadner babsko mnie nie bedzie obnażać
wystarczył mi ciągły ogląd na położnictwie czy blizna się goi, czy się oczyszczam he he he. A, że ordynator nie chciał, żeby Borek byle sam albo żebym musiała w hoteluku mieszkać to mnie 7 dni trzymał z małym, a nie wywalił po 3 dobach. No i każdy obchód to oglądanie i ogladanie
ale mi.się macica po 7 dniach obkurczyla przy oksytocynie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 15:53
-
Hej no i u mnie juz chyba ryz nie bardzo podchodzi fakt zjaflam az woreczek po 1h 128 ... Mam nadzieje ze skonczy sie na tych 2 przekroczeniach ... Jakos mnie to zdolowalo . nawet nie wiem kiedy mam sie wylezec od paru dni mam tak zapchane zatoki ze az uszy miał przytkalo. Hurtowników or sie mi zepsul i chce sie plakac. Wam gratuluje ladnych cukrow .
Mam tylko nadzieje ze za wlasna glupote na sama koncowke nie nagrodi mnie insulina ale mysle ze to juz mi odpusi oby sie nie powtarzalo -
HEj
Agatia nie strasz że przy drugim cc takie cyrki..?
Zabuszka nie martw się, ja mam większe przekroczenia...czasem nawet przy insulinie...np 149...a 128 to moja dr nawet nie patrzyła, ponoć glukometr tez może się 10% pomylić, a i w pierwszej ciąży przy cukrzycy jak miałam konsultacje z p profesor diabetolog to tez mówiła że takimi małymi przekroczeniami zeby się tak nie stresować, powyżej 150 to już źle, to były stare normy, ale ta moja teraz też mówi że martwiące są te powyżej 140, piszę to ku Twojemu pokrzepieniu, bo stres też niedobry
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Mid nie straszę
bo to nic strasznego, to podobno rutynowe działanie
stara blizna jest wycinana, żeby się nie rozlało. Ja się smialamr do ginki, zebyr mi od razu plastykę brzucha walnęli
Po pysznej rybce w sosie masala cukier 118, z drugiego palca 112. Było warto, zjadłam dwa razy tyle, co wczoraj
Mała dostała czkawki, więc główka dalej jest tam, gdzie bylae na usg bo cały brzuch mi skakałmidnight lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Dziś (38t5d)o 11.10 przez CC urodził się Dominik z wagą 2450g i 51cm
Dziś, bo wczoraj o 10 miałam nadzieję że coś powoli rusza i chciałam próbować naturalnie,ale niestety mimio 10 dawek oksytocyny nic nie ruszyło i postanowiliśmy już dłużej nie czekać, po rozmowie z ordynatorem dzis przed 11 zadzialo się to tak szybko że ledwo mąż zdążył dojechać zanim z małym z sali wyjeżdżali, od razu przygotowanie, kroplowki, i cięcie
Ja sama cesarke znioslam nie za dobrze, było mi słabo, duszno, niedobrze, Ale to też przez to chyba ze strasznie bałam się cesarki jak i samego znieczulenia. ale teraz o dziwo jest lepiej niż myślałam, na prawdę wyobraŻałam sobie dużo gorszy ból..ja małego dostanę chyba dopiero jutro, ale najważniejsze że wszystko z nim dobrze. Tatuś już był u.niego dwa razy i dumą to rozpieratrzeba przyznać mały to cały tata, nawet fryzurę ma już taką jak on
Teraz Nie.mogę nic jeść, ale nawet nie jestem głodna, ale bardzo tu pilnują moich cukrów i proszą co jakiś czas żebym zmierzyła, Ale od rana nic nie jadłam i jest 70 więc mam nadzieję że cukrzyca sobie poszła (wczoraj 2H po obiedzie miałam już 65 i bardzo źle się czulam)
No to chyba tyle,.trochę Wam nasmecilammidnight, żabka04, Rudzina, kamciaelcia, agatia, Dorinka, twardan, _polin, Ajwi, goodwill, Lulu83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Domi jakie smęcenie , super wielkie gratulacje !!! niech rośnie zdrowo!! życze szybkiego powrotu do formy!! po cc norma że trzeba poleżeć, zero papu i picia i tylko zwilżać usta, ale to już zleci
i zaraz będziesz dzidzię karmic
ale pokazali Ci go chociaz? bo mi młoda po cc pokazali i potem maż był to też ja miałam przez chwile. może poproś?
domi05 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
midnight wrote:Domi jakie smęcenie , super wielkie gratulacje !!! niech rośnie zdrowo!! życze szybkiego powrotu do formy!! po cc norma że trzeba poleżeć, zero papu i picia i tylko zwilżać usta, ale to już zleci
i zaraz będziesz dzidzię karmic
ale pokazali Ci go chociaz? bo mi młoda po cc pokazali i potem maż był to też ja miałam przez chwile. może poproś?
Muszę poczekać cierpliwie.
Ale.co.ty mówisz że pic nie mozna?!.ja tu już 2 litry wody wypilam od cesarski, pytają i notują ile wypilam, .pytałam i lekarza, chyba anestezjologia po cesarce i też mówił że pic mogę, tylko dwie godziny po