Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie właśnie dieta więcej kosztuje i nie raz z tego powodu w sklepie się wkurzalam. Tyle kasy na żarcie
Mój zawsze mnie wtedy pociesza
Ale nie można popadać w skrajności
Nam życie wywrocilo się do gory nogami po śmierci Emilki
Po ch... nam pieniądze jak szczęścia nie dają i na pewno nie sa najważniejszegoodwill lubi tę wiadomość
-
Witam grono słodkich mam
Jestem w 13 tc, to moja 2 ciąża, glukoza na czczo wyszła mi 98 (norma dla ciężarnych do 92) i od wczoraj tylko o tym myślę i się martwięna nast wizytę mam zrobić krzywą cukrowa. Myślę, że za parę dni zrobię jeszcze raz tą glukoze na własny koszt,bo może to byl jednorazowy wybryk?
Ale napiszcie mi proszę, jak to było u was? Jaki mialyscie cukier na czczo zanim lekarz stwierdził cukrzycę? -
nick nieaktualnyDorinka wrote:Żabka nie zagryz mnie ale ja go trochę rozumiem
U nas to ja jestem bardziej oszczedna. Fakt no kebab kosztuje tylko 15zl ale wezmy to 2x wiec 30. Niech nas najdzie ochota co tydzien lub czesciej to juz jest 120zl
Eo tego niech dojdzie jeszcze ochota na jakies inne fast foody to w ciagu miesiąca moze sie zrobic z tego ladna sumka
Ja oczywiscie pisze ze swojej strony (nasz wspolny dochod to ok 4.500tys). Oplaty czynszowe itd. to u nas conajmniej 1500zl. A ja mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia w domu i staram sie jak najwiecej odłożyćNo ale tez nie popadajmy w skrajnosc bo przynajmniej w moim przypadku dieta i tak powoduje duze oszczędności
Dlatego ja rozsadnie przed ciaza staralam sie wszystko zrownowazyc i w tyg oszczednie obiady sama robilam a w weekend zazwyczaj pozwalam na jakies fast foodowe szalenstwo
Rozumiem i nie zagryze
U mnie dochody ja 1800,mąż gola wypłata 3500, do tego premia i nadgodziny przeciętnie jest 1200 a nawet więcej czasami.
Moja wypłata jest odkładana na konto rzadko ja ruszamy.
Do tego odkładać na konto oszczędnościowe co mc po 100-200 zł tak sobie obiecałam.
Koszt rachunków co mc 2500.
Paliwo na dwa auta ok 700zł bo ja do pracy już nie jeżdżę.
Ja gotuje obiady co dziennie.
Nie wychodzimy do kina czy na pizze.
Na prawdę rzadko np. Raz w mcu pozwalamy sobie na pizze (nie zawsze) czy kebab.
Wędlin nie kupuje co dziennie bo maz ma co mc bon żywnościowych na kwotę ok200zl więc kupuje wędliny czy mięso i mrozimy albo inne rzeczy.
Mnie pochłaniają endo 150zl co mc plus apteka 100-200zl.
Gin 140zł wcześniej dupka kupowałam po 150zł szło.
Kasa ucieka.
To mu coś potrzebne jakieś części do auta to coś zawsze się znajdzie.
Mąż nie wiem co to zakupy ile się wydaje q sklepie i głupio komentuje.
Teraz mu paragony zbieram i rzucam na stół chce to spojrzy nie to wyrzucam. -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:A u mnie właśnie dieta więcej kosztuje i nie raz z tego powodu w sklepie się wkurzalam. Tyle kasy na żarcie
Mój zawsze mnie wtedy pociesza
Ale nie można popadać w skrajności
Nam życie wywrocilo się do gory nogami po śmierci Emilki
Po ch... nam pieniądze jak szczęścia nie dają i na pewno nie sa najważniejsze
Ja też tak myślę Kamciu.
Mojemu tłumacze że inni mają gorzej niż my to mi odpowiada że jego inni nie obchodząja wiem co to bieda ale bez przesady nie można sobie żałować!
Jemu nawet w gorące lato lody z dzieckiem nie potrzebne albo na wakacjach gofry!!!!
In nie jest tego nauczony do tego skapy i zaraz będę klnac na niego. -
ataga4 wrote:Witam grono słodkich mam
Jestem w 13 tc, to moja 2 ciąża, glukoza na czczo wyszła mi 98 (norma dla ciężarnych do 92) i od wczoraj tylko o tym myślę i się martwięna nast wizytę mam zrobić krzywą cukrowa. Myślę, że za parę dni zrobię jeszcze raz tą glukoze na własny koszt,bo może to byl jednorazowy wybryk?
Ale napiszcie mi proszę, jak to było u was? Jaki mialyscie cukier na czczo zanim lekarz stwierdził cukrzycę?
W TEJ CIĄZY 101, KRZYWA JUZ NIE BYŁA W NORMIE -
Kamcia u ciebie drozej bo twoje cukry godne pozazdroszczenia i mozesz sobie dogadzac
Ja na wedlinie, serze zoltym, pomidorach, ogorkach i jablkach fortuny nie wydam
Zresztą moj mąż jak narzekalam w zimie na koszty warzyw to powiedzial ze na slodycze i chipsy nie wydajemy więc nie ma co żałować na warzywa -
nick nieaktualny
-
ZABKA
JA Z BIEDY
A MĄZ POCHODZI ZE SKRAJNEJ BIEDY
CHCEMY TROCHĘ POKORZYSTAĆ, ALE NIE SZALEĆ
MAŁO ZARABIAMY(PONIZEJ SREDNIEJ)ALE DAJEMY RADE SAMI-NIKT NAM NIGDY NIE POMÓGŁ
MIESIECZNE RACHUNKI 2000-3000ZŁ , HIPOTEKA KOSZTUJE, ALE TO NASZE M I TO SIE LICZY
ALE ZYCIE MOŻE SIE NAGLE SKOŃCZYĆ I JUZ SIĘWTEDY NIC NIE LICZY, NIE MA NIC GORSZEGO, JAK SPOJRZEC WSTECZ I CZEGOKOLWIEK POŻALOWAĆ...TRZEBA ZYC TAK, JAK CZŁOWIEKA STAĆ-NIE MOZNA UDAWAĆ BOGATEGO, CZY BIEDNEGO (NAWET PRZED SAMYM SOBA) -
ataga4 wrote:Witam grono słodkich mam
Jestem w 13 tc, to moja 2 ciąża, glukoza na czczo wyszła mi 98 (norma dla ciężarnych do 92) i od wczoraj tylko o tym myślę i się martwięna nast wizytę mam zrobić krzywą cukrowa. Myślę, że za parę dni zrobię jeszcze raz tą glukoze na własny koszt,bo może to byl jednorazowy wybryk?
Ale napiszcie mi proszę, jak to było u was? Jaki mialyscie cukier na czczo zanim lekarz stwierdził cukrzycę?
Cześć, Ataga!
Dla swojego spokoju powtórz sobie na czczo, ale krzywej i tak prawdopodobnie nie unikniesz.
U mnie też przekroczenia były na czczo. Po obciążeniu w 1 i 2h wynik prawidłowy, ale i tak rozpoznanie jest i podobnie jak u Ciebie, od 13-14tc.
Podchodź na spokojnie. PO KRZYWEJ, gdyby wyszła źle - zacznij stosować dietę. PRZED KRZYWĄ broń Boże nie ograniczaj kalorii ani węglowodanów, zastosuj się do wszystkich wytycznych prawidłowego wykonania krzywej!
Będzie dobrze! -
Dorinka wrote:Kamcia u ciebie drozej bo twoje cukry godne pozazdroszczenia i mozesz sobie dogadzac
Ja na wedlinie, serze zoltym, pomidorach, ogorkach i jablkach fortuny nie wydam
Zresztą moj mąż jak narzekalam w zimie na koszty warzyw to powiedzial ze na slodycze i chipsy nie wydajemy więc nie ma co żałować na warzywa
ALE TAK SZCZERZE TO CO JA KUPUJĘ CZEGO WY NIE JECIE?
METKE (BO SEZON NA PASZTET SIE SKONCZYŁ)
SZPARAGI?
TRUSKAWKI 400G
CHLEB X1 NA TYDZIEŃ?
WARZYWA NA ZUPĘ
KEBABA JADŁAM 3 RAZY OD GRUDNIA
SER KOSZTUJE CO SZYNKA-NIE JADAM
POMIDORÓW I OGÓRKÓW OSTATNIO NIE JADAM -
nick nieaktualnyMy na sam kredyt hipoteczny dajemy 800zł i oboje wiemy że jakby jej nie było to by było spoko.
Ale żyjemy w pl
Dziękuję dziewczyny za pogaduchy:-)
Jakoś sobie muszę radę z nim dać albo dać mu wszystko niech rządzi
Dziś robię na obiad łososia wyciągam z zamrażarki bo został mi.
Już pachnie a ja się głodna robię hihi
-
nick nieaktualnyDokładnie u mnie też rachunki pierwsze place zawsze jak przychodzi wypłata męża bo ostatniego przychodzi a ten się wkurza że wypłata jego nie polezala nawet 5min.
Że ja potrafię rozpieprzyc kasę
Potem przychodzi druga wypłata moja i trzecia wypłata te nadgodziny jego.
Jak popłace rachunki potem przyjemności typu zakupy -
Kamcia....schabowe
Dzis mi sie snily ale usmazone w platkach kukurydzianych. Zaczelysmy temat jedzenia, smak mnie wzial a nawet nie mam gdzie sobie obiadu zrobic (meble beda w przyszlym tyg wiec tyle musze jeszcze be kuchenki wytrzymac)
Ja tez po odejściu matki mialam cieniutko z kasa. Pamietam jak tata raz na ile na zakupach kupił nam mleko smakowe to jaka to byla radośćDlatego teraz staram sie odkladac zeby w razie np. utraty pracy byc choc troche zabezpieczona. A moj maz to ile by nie było tyle by od razu wydal. Teraz na remont poszlo ok 20tys. Płakać mi sie chce jak widze moje konto. A on mi wczoraj pisze czy moze telewizor nowy kupimy (mamy ledowy 5 letni ale troche maly do duzego pokoju)
Dziecko w drodze, do remontu jeszcze lazienka, pasowaloby kiedys o panelach nowych pomyśleć i od razu meblach do duzego zeby juz wszystko w jednym stylu bylo a on mi z telewizorem wyjeżdża. Bo za miesiąc to najwięcej bedzie mial czasu tv ogladac. -
DORINKA
I TYLKO SCHABOWE2 SZT TO NIE BYŁ MAJATEK
A CHCIAŁABYM MIEĆ 20 TYS NA REMONT
BYŁO TYLE-NA ŁAZIENKE W 2011 R JAK MĄZ WROCIŁ Z AFGANISTANU
I NIGDY NIGDY JUZ NIE POLECI NA MISJE, PIENIĄDZE NIE SA TEGO WARTE; REMONT ŁAZIENKI, SPŁACONE DWA KREDYTY, PO PIENIĄDZACH...DLA OSZCZEDNOŚCI SAMI ROBIMY I ROBOTA JEST NASZYM POWODEM DO DUMY - NAWET JESLI EFEKTY ŚREDNIE -
goodwill wrote:Cześć, Ataga!
Dla swojego spokoju powtórz sobie na czczo, ale krzywej i tak prawdopodobnie nie unikniesz.
U mnie też przekroczenia były na czczo. Po obciążeniu w 1 i 2h wynik prawidłowy, ale i tak rozpoznanie jest i podobnie jak u Ciebie, od 13-14tc.
Podchodź na spokojnie. PO KRZYWEJ, gdyby wyszła źle - zacznij stosować dietę. PRZED KRZYWĄ broń Boże nie ograniczaj kalorii ani węglowodanów, zastosuj się do wszystkich wytycznych prawidłowego wykonania krzywej!
Będzie dobrze!
Goodwill dzięki za dobre słowa
Ehh ja już zaczynam swirowac i ograniczać cukier/słodkościwczoraj mialam takie pragnienie, że już bylam niemalże pewna że mam cukrzycę.
Wiem że krzywa mnie nie ominie, jakoś ją przetrwam, tylko ze wizyta za miesiąc, wiec tyyyyyle czasu na rozmyślania...
Co moglabys mi wiecej powiedzieć nt wytycznych prawidlowo wykonania krzywej? -
Kamcia kasa na remont to glownie pieniadze ktore lezaly od slubu (4lata) i niestety ale kasa z ubezpieczenia po zmarlym tacie. 4 lata sie za ten remont bralismy wiec tez troche odlozylismy. Mieszkanie narazie spoldzielcze wiec poki co kredyt nam odszedl. Dlatego tez kase na koncie musze miec bo kiedys trzeba bedzie je wykupic. Dlatego to co zostalo na koncie ma tam zostac a trzeba zaczac zbierac na nastepny remont. Ale przez 4 lata jak jestesmy po slubie udalo nam sie z oszczednosci co roku pojechac na zagraniczne wczasy, cos tam jeszcze na oszczednosciowe odlozyc,kupic auto, zrobic i urzadzic duzy i sypialnie i na bierzaco kupować rzeczy ktorych potrzebuje malzenstwo na dorobku
Gdyby jednak liczyc na oszczędność mojego meza a nie moje sknerostwo to miałbym pewnie telewizor, mase gier na konsole i super auto (i ani grosza na koncie)
-
nick nieaktualnyJa już po obiadku.
Mąż w dupe mi włazi wrrre bo szybę do auta chce wstawić!
Widzicie jaki on jest!!!!!!
My gdybyśmy nie kupili za obłożone pieniądze auta i tv to byśmy mieli na koncie już 35tys.
A tak to mamy 8tys bo zbieramy od nowa:-(
Dorinka ale sen musiały być smaczne:-)
Schabowe tanie
U mnie chmury czarne na niebie
-
Z tym ze musze dodac ze kasa z wesela to wlasciwie jest tylko zwrot naszych pieniędzy ktore sami na wesle wylozylismy. Ponieslismy 1/3 kosztow wesele i tyle rowno nam sie zwrocilo
Na wesele zbieralismy 2 lata.
Ja wlasciwie odkad skonczylam szkole i poszlam do pracy to caly czas odkładam. Przez ten okres robilam mase nadgodzin zeby bylo wiecej kasy. Wszystko tez sami robimy. I wkurza mnie jak kilka razy ktos mi zarzucil ze mi zazdrosci bo mialam taki dobry strat na przyszłość i o nic sie nie musialam martwic (zazwyczaj koleżanki ktore w wieku 18lat urodzily dziecko). Tak to moja wina ze umialam sie zabezpieczyc bo chcialam sie najpierw czegos dorobic i powinni mnie za to ukamieniowac