Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorinka wrote:Agusienka moja diab noe potwierdziła jego teorii. Wrecz przeciwnie mowila ze jak sluzy to jak najbardziej mozna sobie pozwolic. No ale cukry w zeszlym tygodniu mialam jakie mialam a jedyne co sie zmieniło to wlasnie ten lod 1x dziennie.
Ja mam teorie, ze to zależy jak jest insulina rozchulana przed posiłkiem. Ważna jest nie tylko ta o sie uwalnia zaraz po, ale i ta co sobie krąży po poprzednim posiłku. Wiec pewnie ważne co sie zjadlo wcześniej tez..ponieważ tez to jest cukrzyca ciążowa to wpływ tez maja hormony, które chyba sa pulsacyjne uwalniane, wiec można akurat złe trafić..ja tak kiedyś miałam z tuńczykiem w oleju, nawet sobie odnotowałam, jaki to super pomysł, cukier na śniadanie 91... A pózniej przekroczenia ponad 130. Wiec ogólnie czasem niski cukier to wynik szczęśliwego zbiegu okoliczności, a wysoki pecha. Ja np spróbowałam jeszcze raz tego tuńczyka, znowu przekroczyłam, wiec stwierdziłam, ze to było po prostu szczęście za 1 razem....
-
Agusienka u mnie max wyrzut glukozy następuję troszkę później niż po 1h (diab kazała sie tym nie przejmować i mierezyć po 1h). Jednak ja wiedząc to przerwy między posiłkami robiłam sobie ok 2-2,5h a nie jak radziła diab 1h bo pomiary mi się nakładały. Jedząc co min 2h miałam pewność że cukier zdąży spaść i nie bedzie miał wpływu na następny pomiar. Ale wczoraj zjadłam II danie po 1h 113, po 2h 93. 2,5h po obiedzie zjadłam 1 wase i truskawki z czereśniami po 1h-103 po 2h 87. Więc po 2,5h kolacja czyli kajzerka z serem - po 1h 138 (od 1,5 miesiąca było do 95)
Poprzedni posiłek napewno mi sie nie nałożył bo nawet nie miało co trzymać.
-
Domi jak tak dalej pójdzie moje rozpakowywanie się to mój bedzie miał tyle przy porodzie
Moj w 38t+6d miał 2970
Przeraża mnie to jak go wypchne
I oby u mnie USG nie myliło sie na plusie w rzeczywistości dla dziecka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 14:32
-
goodwill , Agatia
odebrałam Te wyniki i wyobraźcie to sobie że nie ma żadnej glukozy bakteri i leukocytów
i już nie pisze "krew pełna" jak wtedy bo krwi nie oddawałam tylko ponownie sam mocz - może oni rzeczywiście mnie wtedy z kimś pomylili ? ale dziwne nie powinni moim zdaniem
wklejam Wam wyniki zobaczcie.. tylko mam obecne Ciała Ketonowe - nie wiem co to ?
-
Kamenkaa - to co wkleiłaś - miooodzio! Nie mam gęstości moczu ani barwy, ale wnioskuję, że ok.
Ciała ketonowe to produkty metabolizmu tłuszczów. Powstają, w skrócie mówiąc, kiedy organizm głoduje (między innymi). Może za wcześnie zjadłaś kolację?
Dobra, nieistotne, mocz piękny. Luzuj galoty. Masz donoszoną ciążę, więc luzik.
Nie martw się już, w środę powodzenia na wizycie.
Powiedz, jak ciśnienie dziś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 15:38
-
żabka04 wrote:Co do imion wspólnie z mężem z pośród 441 imion męskich razem wybraliśmy: Jakub,Jarek,Radek,Wiktor.
Jestem za Wiktorem ale mąż mlaska mi pod nosem muszę go jakoś przekonać
Najważniejsze że wyparowaly mu z głowy stare imiona (do nich nic nie mam) mi się po prostu nie podobają.
W wybór jeszcze wchodzi imię: Robert i Paweł.
Żabka - piękne imiona! Wszystko moje typy też. Bardzo chciałam Wiktora lub Wojtka, ale z nazwiskiem Narzeczonego dają inicjały WC...
Robert i Paweł też mega - wszyscy faceci o tym imieniu, których znam to dobre i robotne chłopy. A Jarek ma na imię mój Tato, więc w ogóle
Jak dla mnie - z tej listy jakie nie wybierzecie, to cuuuudowne!
żabka04, agatia lubią tę wiadomość
-
Agusienka1985 wrote:Goodwill, i tak brawo za silna wole, ze zatrzymałam sie na dwóch kęsach
ja tak kiedyś miałam zamiar zjeść dwa gruzy bułki drożdżowej mojej mamy, a skończyło sie na 2 dużych kawałkach
Dzięki... Eh, ta silna wola... Stanęłam nad tym ciastem i kurcze na autopilocie go zjadłam. Myślałam o czymś innym i jakoś tak, cholera jasna.
Lulu - no 2 tygodnie to wydaje się przegięcie, chyba, że są wskazania. Z insuliną i tak nie zgodzą się na dotrzymanie do terminu. I to ma sens, bo przepływy mogą się pogorszyć. Myślę, że konsultacja innego ginekologa Cię uspokoi. -
goodwill wrote:Kamenkaa - to co wkleiłaś - miooodzio! Nie mam gęstości moczu ani barwy, ale wnioskuję, że ok.
Ciała ketonowe to produkty metabolizmu tłuszczów. Powstają, w skrócie mówiąc, kiedy organizm głoduje (między innymi). Może za wcześnie zjadłaś kolację?
Dobra, nieistotne, mocz piękny. Luzuj galoty. Masz donoszoną ciążę, więc luzik.
Nie martw się już, w środę powodzenia na wizycie.
Powiedz, jak ciśnienie dziś?
Jesli chodzi o gęstość i barwe to jest ok..
cisnienie 140/70 także nie ma az tak tragicznie no kolacje to jadłam wcześnie bo było po 19i cały czas wodę piłam
zero słodkiego ... także może rzeczywiście za wcześnie ...
Wiesz ale dziwna sprawa z tymi wynikami 2dni wcześniej bakterie byly Leukocyty były moze oni serio pomylili ten wynik ;/ -
nick nieaktualnygoodwill wrote:Żabka - piękne imiona! Wszystko moje typy też. Bardzo chciałam Wiktora lub Wojtka, ale z nazwiskiem Narzeczonego dają inicjały WC...
Robert i Paweł też mega - wszyscy faceci o tym imieniu, których znam to dobre i robotne chłopy. A Jarek ma na imię mój Tato, więc w ogóle
Jak dla mnie - z tej listy jakie nie wybierzecie, to cuuuudowne!
Goodwill mi inicjały "WC" nie przeszkadzają bo takie ma moja córka
ahahahahahahahahahahahahahahahahaha
Więc i syn może mieć hihihihi
A gdyby się czepił odmiany polskiej uitp to dokładniej by wyszło W. Cz.
Mąż też się tym martwił i jak córce nadaliśmy imię to zapomniał o tym skróciegoodwill lubi tę wiadomość
-
Dorinka wrote:No nie laseczki
Odebralam wyniki na mocz, morfologie, potas i krzepliwosc. Badania potrebne do ewentualnego znieczulenia podczas porodu. Ale nie wyszla mi krzepliwosc
Jestem poniżej normy. Czy to znaczy ze nie mam szans na znieczulenie?
Pokaż wynik, zobaczymy czy jest z czym pracować.
Proszę o morfologię i krzepnięcie. -
agatia wrote:Zaliczyłam zyciowke po obiedzie 140, miałam za długą przerwę między posiłkami.
Po czym??
Ja dziś fatalne cukry, oszukuję się, że to może pogoda...
A zgagę mam taką, że masakra. Nie wiedziałam, że może być jeszcze gorzej w tej kwestii - jakże brakowało mi wyobraźni!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 21:09
-
goodwill wrote:Po czym??
Ja dziś fatalne cukry, oszukuję się, że to może pogoda...
Zgagi dawno nie miałam i obym nie miaław wcześniej miałam straszną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 21:17
-
Goodwill może i tłuszcz się spalal. Tylko co tam tłustego... wszystko z wody
UDodałam bulki tartej do pulpetow i to było chyba gwoździem do trumny.
ziemniaki mi służą ogólnie.
Boshe jak ja piszę z telefonu, jak analfabetkaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 21:21