Hypoplastyczna kość nosowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokrocz wrote:Niedawno wróciłam z pierwszych prenatalnych, nt=1,8, ale jest hypoplastyczna kość nosowa. Pozostałe parametry w normie. Lekarz stwierdził że na razie nie rozmawiamy o żadnym ryzyku, bo na podstawie samej kości nosowej nie można mówić o chorobie. Stwierdził że to marker, który sam w sobie nic nie znaczy, dopiero po wynikach pappa można mówić o ryzyku chorób genetycznych.
Mimo wszystko, jest mi ciężko. Tak bardzo chciałam, żeby po prostu wszystko było w porządku…
Wyniki pappa za 7-10 dni.
Miałam jeszcze dodatkowo ciśnienie 160, i słyszałam że to też wpływa negatywnie na wyniki testu. Boję się strasznie, najchętniej jeszcze dziś zrobiłabym nifty
I tak urodzę, nieważne z jaką chorobą, i do tej pory myślałam, że nawet jeśli wynik będzie kiepski to nie dam się całkowicie ponieść negatywnym myślom, ale to jest silniejsze ode mnie ((
Kochana, jeden parametr naprawdę nie przesądza o żadnej chorobie! I mówię to ja, osoba, której wyszły ogromne ryzyka w teście Pappa
Tętno 160 jest normalne na tym etapie ciąży. Jeśli Cię to pocieszy, to mój synek miał 173, a nawet wtedy lekarz mówił, że norma jest do 180 i żeby nie panikować 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca, 19:19
-
Dziękuję za słowa otuchy ❤️
Dzidzia miała tętno 171, a to u mnie wywaliło dziś 160, tyle że to zapewne po prostu od stresu.
14 marca mam wizytę u mojej ginekolog, mam nadzieję że ta kość trochę zwapnieje.
Co zrobiłaś po otrzymaniu wysokich ryzyk z pappa, jeśli oczywiście mogę zapytać -
Guya wrote:Tak ja wierzę w to że ma rację. Teraz ponowienie z drugim dzieckiem miałam to samo z kością nosową. Taka uroda dzieciątka Mój lekarz cały czas powtarzał że jeśli chce się uspokoić żeby zrobić dodatkowe badania ale on wie że jest wszystko dobrze, że kość nosowa w ogóle nie powinna być brana pod uwagę jeśli chodzi o stwierdzanie nieprawidłowości.
Głowa do góry, będzie dobrze. Tak, wiem łatwo powiedzieć, ale już kilkakrotnie słyszałam że kość nosowa niepotrzebnie stresuje przyszłe mamusie.
❤️💪🏻🫶🏼 Dziękuje @Guya! -
Mimisia wrote:Oczywiście ostateczna decyzja należy do Ciebie, ale ja z powodu samej kości nosowej, która być może jest za krótka, na pewno bym się nie decydowała na amniopunkcję 🙈
Może po prostu dzidziula będzie miała takiego mniejszego nochalka i tyle Kość nosowa powinna być po prostu dobrze widoczna, a ciężko nawet znaleźć normy, ile powinna wynosić jej długość 💁♀️
Racja! Jedyne co mnie zastanawia to interpretacja wyników lekarzy - jest tak dużo różnych, sprzecznych informacji, że człowiek wariuje i załamuje się…
Dzięki dziewczyny za wsparcie 💪🏻 Ta grupa naprawdę dodaje otuchy! -
agaa87 wrote:Racja! Jedyne co mnie zastanawia to interpretacja wyników lekarzy - jest tak dużo różnych, sprzecznych informacji, że człowiek wariuje i załamuje się…
Dzięki dziewczyny za wsparcie 💪🏻 Ta grupa naprawdę dodaje otuchy! -
Kokrocz wrote:Dziękuję za słowa otuchy ❤️
Dzidzia miała tętno 171, a to u mnie wywaliło dziś 160, tyle że to zapewne po prostu od stresu.
14 marca mam wizytę u mojej ginekolog, mam nadzieję że ta kość trochę zwapnieje.
Co zrobiłaś po otrzymaniu wysokich ryzyk z pappa, jeśli oczywiście mogę zapytać
My zdecydowaliśmy się na testy Nifty i na szczęście na kolejnych badaniach już wszystkie parametry były w normie, ale I prenatalne nas przeczołgały, dlatego rozumiem Twoj stres 🙈 -
Naczytałam się tych historii w Internecie i teraz żałuję że dałam namówić się na tą pappę zapewne wyjdzie ona źle, a to stracone 10 dni w stresie, a potem kolejne dni na nifty. Mało słyszałam historii żeby wyniki pappy przy hypoplastycznej kości były dobre, więc chyba zafundowałam sobie 20 dni bez spania po nocach
-
Kokrocz wrote:Naczytałam się tych historii w Internecie i teraz żałuję że dałam namówić się na tą pappę zapewne wyjdzie ona źle, a to stracone 10 dni w stresie, a potem kolejne dni na nifty. Mało słyszałam historii żeby wyniki pappy przy hypoplastycznej kości były dobre, więc chyba zafundowałam sobie 20 dni bez spania po nocach
06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
Kokrocz wrote:Naczytałam się tych historii w Internecie i teraz żałuję że dałam namówić się na tą pappę zapewne wyjdzie ona źle, a to stracone 10 dni w stresie, a potem kolejne dni na nifty. Mało słyszałam historii żeby wyniki pappy przy hypoplastycznej kości były dobre, więc chyba zafundowałam sobie 20 dni bez spania po nocach
Jestem przykładem gdzie przy niewidocznej kości nosowej, a później widocznej a króciutkiej Pappa była prawidłowa. To jeśli chodzi o pierwszą ciążę. Badania prenatalne to ogromny stres, niestety.
Jeśli chodzi o wpisy innych dziewczyn to w drugiej ciąży również kłopoty z niewidoczną kością nosową i zawsze za wysokie tętno u płodu. Nawet już przed porodem ktg wysokie. Synek ma 2 miesiące i jest zdrowy jak ryba.
Życzę Wam żeby ten stres poszedł w zapomnienie i żeby dzieciątka były już zdrowe na świecie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca, 17:47
Kokrocz lubi tę wiadomość
-
Guya wrote:Jestem przykładem gdzie przy niewidocznej kości nosowej, a później widocznej a króciutkiej Pappa była prawidłowa. To jeśli chodzi o pierwszą ciążę. Badania prenatalne to ogromny stres, niestety.
Jeśli chodzi o wpisy innych dziewczyn to w drugiej ciąży również kłopoty z niewidoczną kością nosową i zawsze za wysokie tętno u płodu. Nawet już przed porodem ktg wysokie. Synek ma 2 miesiące i jest zdrowy jak ryba.
Życzę Wam żeby ten stres poszedł w zapomnienie i żeby dzieciątka były już zdrowe na świecie.
Guya, a czy pamiętasz może jakie miałaś prawdopodobieństwo trisomii?
-
agaa87 wrote:Guya, a czy pamiętasz może jakie miałaś prawdopodobieństwo trisomii?
Dokładnie nie pamiętam, ale wiem że było na tyle znikome że w ogóle nie brałam tego pod uwagę.
Pamiętaj, że te dane są tylko i wyłącznie szacunkowe, a bardzo dużym czynnikiem który wpływa na te wyliczenia jest każdy nasz dodatkowy rok życia.
Postaram się znaleźć kartę ciąży jeśli chciałabyś wiedzieć dokładnie?
A Ty w jakim jesteś wieku? I jakie wyszło Ci prawdopodobieństwo? -
To u mnie tak: 36lat
Robiłam dwa badania pierwszego trymestru, gdyż w pierwszym ryzyko wyszło mi 1:542 (brali pod uwagę pappa, beta, plgf i usg)- dodatkowo tutaj dostałam informacje, ze mam badania jak 27latka! Tylko wiek zaburza prawdopodobieństwo. Natomiast nikt mi nie mógł wyjaśnić dlaczego do ryzyk również został dodany plgf…
Drugie badanie pierwszego trymestru (zrobiliśmy bo ogromny stres się pojawił) wyszło 1:4000 - tam zabrano pod uwagę; usg, pappa i beta.
-
agaa87 wrote:To u mnie tak: 36lat
Robiłam dwa badania pierwszego trymestru, gdyż w pierwszym ryzyko wyszło mi 1:542 (brali pod uwagę pappa, beta, plgf i usg)- dodatkowo tutaj dostałam informacje, ze mam badania jak 27latka! Tylko wiek zaburza prawdopodobieństwo. Natomiast nikt mi nie mógł wyjaśnić dlaczego do ryzyk również został dodany plgf…
Drugie badanie pierwszego trymestru (zrobiliśmy bo ogromny stres się pojawił) wyszło 1:4000 - tam zabrano pod uwagę; usg, pappa i beta.
Myślę że to prawdopodobieństwo tylko i wyłącznie zważywszy na wiek. Jak miałam lat 29 miałam mniejsze ryzyko niż przy 31. To właśnie wiek zwiększa ryzyko.
Jeśli nadal się martwisz to możesz zrobić badania tylko nie wiem w którym tygodniu jesteś i które byłoby najbardziej odpowiednie. Ja robiłam Sanco. -
Odebrałam pappa, przy moim wieku 26 lat wyszło najwyższe ryzyko zd, skorygowane 1:791. Genetyk skierował mnie na amniopunkcję, a ja odmówiłam. Myślałam że amnio zaleca się przy ryzyku wysokim, a nie pośrednim. Zdecydowałam się na sanco, w następnym tygodniu ma być wynik. Jestem dobrej myśli.
-
Kokrocz wrote:Odebrałam pappa, przy moim wieku 26 lat wyszło najwyższe ryzyko zd, skorygowane 1:791. Genetyk skierował mnie na amniopunkcję, a ja odmówiłam. Myślałam że amnio zaleca się przy ryzyku wysokim, a nie pośrednim. Zdecydowałam się na sanco, w następnym tygodniu ma być wynik. Jestem dobrej myśli.
Myślę że podjęłaś słuszną decyzję. Miałam amniopunkcję w pierwszej ciąży i sanco w drugiej. Zdecydowanie sanco jest mniej stresujące gdyż nie martwisz się o możliwość poronienia i komplikacji po zabiegu.
Ja też jestem dobrej myśli, ryzyko jest na tyle małe że wierzę w to, że będzie wszystko dobrze i odetchniesz już niedługo.
Czekam na wiadomość jak wyniki.Kokrocz lubi tę wiadomość
-
Dziś dostałam telefon - sanco wynik prawidłowy, dziewczynka ❤️ kamień spadł mi z serca. Co jednak dziwne lekarka pytała czy na pewno nie chce zrobić amniopunkcji. Odmówiłam, bo nie sądzę żeby przy prawidłowym sanco i pappa 1:791 to naprawdę było potrzebne.
agaa87 lubi tę wiadomość
-
Kokrocz wrote:Dziś dostałam telefon - sanco wynik prawidłowy, dziewczynka ❤️ kamień spadł mi z serca. Co jednak dziwne lekarka pytała czy na pewno nie chce zrobić amniopunkcji. Odmówiłam, bo nie sądzę żeby przy prawidłowym sanco i pappa 1:791 to naprawdę było potrzebne.
Świetna wiadomość! Teraz odetchnij i ciesz się ciążą 🙂