X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 9 września 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdula hehe wyjmij popcorn ;-)

    Sylwia91, Magdula lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdula noo trafilo Ci się;) Dziękuję Dziewczyny za takie wsparcie kochane jesteście:) a Eta po Twoim wpisie łzy w oczach stanęły:) Jaś miał tylko 3 punkty bo przestał oddychać. Ale pocieszające jest to ze rurki w nosku miał tylko jeden dzień a przeważnie dzieci 3 dni na tym leżą. W każdym kolejnym dniu są postępy:) najpierw zdjęli rurki później nie dawali tlenu do inkubatora a dzis maja go przewieźć na taka normalna sale choć nadal będzie obserwowany do tej pory byl na intensywnej.

    eta, Sylwia91, Magdula lubią tę wiadomość

  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 10 września 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sobotnie :-)

    Powiem Wam, że wczorajszy dzień trochę mnie przeraził. Sąsiadka dostała ten żel o 10-ej (przy 1 cm rozwarcia), zaraz zaczęły się skurcze. Myślałyśmy, ze wszystko zgrabnie pójdzie ale biedna męczyła sie cały dzień z bolesnymi skurczami, chodziła po korytarzu bo usiedzieć nie mogła a o 21-ej pierwszej miała tylko 2,5-3 cm rozwarcia. Jak ją badała położna (tu przy nas, na sali) to dziewczyna płakała z bólu i pozniej nie mogła sie uspokoić. Na szczęście wzięli ja na oddział porodowy to może coś tam jeszcze ruszyło. Oby, bo miała w perspektywie cała noc przed sobą bo oksytocynę planowali dać jej dopiero rano.

    Jak widziałam jak płacze i sie skręca przy tym badaniu to miałam ochotę uciekać. A dodam, że położną trafiła bardzo fajną, to zapewne przy badaniu też starała się być jak najdelikatniejsza.

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 10 września 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdula pewnie masaż szyjki jej zrobila ktory właśnie ponoć jest bolesny ale bywa bardzo skuteczny.
    Każdy poród jest inny wiec nie ma co porównywać, Twoja szyjka na pewno nie będzie stawiac oporu to i masaż nie będzie potrzebny :-)

    Boże dziewczyny ale upal , lepie sie od rana!

    Magdula lubi tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 10 września 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eta, też ciągle liczę, że ta nasza niewydolność na coś się przyda ;-)

    A upał faktycznie, w dodatku przed chwilą w radio mówili, że w Krakowie najcieplej :/ A taką miałam nadzieję, że ten tydzień będzie chłodny i deszczowy ;-)
    Za oknem kusi ogród botaniczny a tu nie ma jak się wykraść ;-)

    eta, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 10 września 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takie upaly wylezec w lozku jest podwojnie ciezko :P. Chyba nigdy sie nie przyzwyczaje do lezenia 24h na dobe :P.
    Lato w tym roku ogladam przez okno ale za rok nadrobie :D

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 10 września 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza wszystkie nadrobimy ! :-) jeszcze tyle wakacji przed nami że ho ho :-D będziemy w wodzie sie chlodzic z drinkami :-) :-)

    Magdula lubi tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • ttuska Autorytet
    Postów: 355 126

    Wysłany: 10 września 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się od wczoraj mecze ze skurczami na sali przedporodowej.. były co 2-3 min w nocy się uspokoilo a od rana znowu bolesne tylko co 5 min.. chyba będą podawać oxy

    w4sqkrnt373m17ix.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 10 września 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ttuska trzymamy kciuki tu za Ciebie!!

    Magdula nie ma co porównywać tak jak eta mówi! U mnie jak byłam w szpitalu to laska dostała ten żel, zaczęły się skurcze, zabrali ją na wózku na salę porodową i 15 minut później miała dzidziusia już przy sobie :)

    U mnie też upał! Wczoraj zrobiłam ostatnie pranie, przynajmniej tak mi się wydawało bo potem znalazłam jakieś ubranka na 62 które się zaplataly w większych. Jeszcze nie mam pościeli więc wrzucę to razem najwyżej. Prasowania się zbiera już niezła kupa a siły jakoś nie mam się za to zabrać bo mi slabo co chwila. Ciśnienie mam około 90/50 a puls czasem 110. Czuję jak mi serducho wali jak szalone już nie daję rady :/

    Magdula lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 10 września 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez jestem z tych z niskim cisnieniem :/. U mnie 90/50 to juz dosc wysokie, czesto mam 70/40 to nawet noga sily ruszyc nie mam. Nie wiem czy te lezenie tak mi daje w kosc, pogoda, czy ogolne zmeczenie organizmu ale momentami mam serdecznie dosc.

    Ttuska- wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki. Zobacz, jeszcze troszke i bedziesz miec swojego szkraba przy sobie. Ostatnie trudy :)

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 10 września 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ttuska ale robisz niespodzianki :-) Trzymaj się dzielnie i dawaj znać :-*

    Sylwia dzięki za pocieszenie, mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie jak u tej laski :-) Ta z mojej sali miała o tyle gorzej, że jej szyjka całą ciąże była długa (4 cm), twarda i zamknięta. Nie to co nasze ;-)
    A co do prasowania to nic się nie martw, jakbyś prześledziła moje posty to zobaczysz, ze do prasowania zbierałam sie jak sójka za morze, chyba z dwa miesiące, a zabrałam się za to na sam koniec ;-)

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 10 września 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj uprasowałam kilka ubranek ale jak przyszło do pieluch to wymiękłam! Zostawiam je na inny przypływ energii :)

    Magdula ja też mam nadzieję że te szyjkowe problemy okażą się pomocne na koniec ;) a co do tej laski o której pisałam, ona dzień wcześniej dostała 3 porcje oxy i poszła po tym spać haha nic się nie ruszyło! Dopiero ten magiczny żel coś dał :)

    Magdula lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 10 września 2016, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza leżenie zdecydowanie sprzyja niskiemu ciśnieniu niestety :( ja też mam czasem 80 czy nawet 70.. Ale wtedy to już jestem pół przytomna.

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 10 września 2016, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Nie pisałam kilka dni bo miałam spadek formy.. Od wtorku jestem w szpitalu, na wizycie we wtorek okazało się że szew przestał trzymać. Dobrze że miałam pessar dodatkowo.. Pęcherz płodowy uwypuklił się na 3 cm. To był straszny dzień bo nie było wiadomo co się stanie dalej z nami. W środę lekarze postanowili że podejmą próbę założenia ponownie szwu. Żeby wepchnąć pęcherz płodowy do środka do mojego pęcherza wpompowali płyn zeby go maksymalnie wypełnić i odepchnąć pęcherz płodowy nie przebijając go. Całe szczęście wszystko poszło jak trzeba. W szpitalu będą mnie trzymac przynajmniej jeszcze 2 tygodnie. Za tydzień po weekendzie podadzą sterydy na płucka dla mojej malutkiej i jak wszystko bedzie ok to moze po tygodniu wyjdę do domu ale kazali mi sie nie nastawiać bo byc moze poleze nawet do końca. Mam nadzieje ze tym razem szew wytrzyma troche dłużej bo poprzedni tylko 3 tyg dał rade..

    Gratuluje świeżo upieczonym namuśką <3 niech dzieciaczki rosną zdrowo!

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 10 września 2016, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis trzymam mocno za Was kciuki, musi się udać. Bądź dobrej myśli kochana, dzidziuś to czuje :*

    Sis lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • ttuska Autorytet
    Postów: 355 126

    Wysłany: 10 września 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia jest już z nami ♡ 16.20 3100 i 55 cm :) było ciężko, ale jakoś poszło. Zosienka jest na obserwacji, bo porod ja wymeczyl niestety przez to nie mogłam też kangurowac :( miałam ja na 5 min i teraz i niej byłam bo ciężko było wstać..

    Sis, Sylwia91, eta, Magdula, kaarolaa lubią tę wiadomość

    w4sqkrnt373m17ix.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 10 września 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ttuska gratuluje!! Oby Zosia jak najszybciej mogła być z Tobą przez cały czas <3

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 10 września 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ttuska gratulacje dla Was! <3 ale super! Nie martw się, Zosienka lada chwila będzie przy Tobie! :) dawaj znać jak się czujecie jak odpoczniesz chwilę :*

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 10 września 2016, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ttuska ale super! Sprawnie Ci poszło!!gratulacje :-) :-) :-) nie mogę uwierzyć jak juz tyle dziewczyn sie rozpakowalo! Ale to leci :-) :-) Zosia na pewno już niedługo będzie z Tobą:-) stresy już za Tobą! Tyle niepewnosci, strachow i myslenia i w koncu nadszedl ten wyczekiwany dzień :-) bardzo się cieszę :-) :-) :-*

    Sis dobrze że jesteś pod tak dobra opieka, widac że naprawdę dbają tam o Ciebie i robia wszystko co można, także ja jestem bardzo dobrej myśli i uwazam że spokojnie jeszcze wiele wiele tygodni dasz radę :-)

    Pysiaczek, Ola jak tam u Was?

    Sis, Magdula lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 11 września 2016, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ttuska, brawo! Ale zaskakujesz :-) Wielkie gratulacje dla Ciebie i Zosi!! Mam nadzieję, że już jesteście razem :-) a dostałaś w koncu oxy czy samo poszło?

    Sis, ale miałaś przeżycia. Nie słyszałam o takim napełnianiu i wpychaniu pęcherza. Ale najważniejsze, że sytuacja opanowana.
    Ale sama widzisz jaki nasz wątek szczęśliwy. Podobnie jak eta jestem pewna, że wytrzymasz jeszcze kilka tygodni. Ważne, ze jesteś pod kontrolą i lekarze trzymają rękę na pulsie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2016, 08:31

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
‹‹ 104 105 106 107 108 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ