X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 13 września 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bych chociaż do 30 tyg chciała dociągnąć ;) Mam nadzieje że moje dzieciątko przed 28 tyg to nawet nie pomyśli o tym żeby wychodzić! W poniedziałek dostanę już sterydy i jak będzie ok to może wyjdę 23 września do domku. Wtedy będzie dopiero 24+6. Psychicznie mi będzie pewnie trochę lepiej ale mimo wszystko strasznie się martwię.. Trzeba mimo to myślec pozytywnie.

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 13 września 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiam sie czy te sterydy faktycznie pomagaja. Tez dostalam w 29 tc, ale jestem ciekawa czy one maja jakis czas dzialania czy po prostu rozwijaja pecherzyki pluc u malenstwa i tak juz zostaje ? Spotkalam sie z opinia ze sterydy maja dobre dzialanie ale krotkoterminowe, wiec nie wiem. No ale skoro podaja je zawsze w przypadku zagrozenia porodem przedwczesnym ,to chyba jednak ma to jakis sens.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 13 września 2016, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza staram się leżeć. Są dni kiedy wstaje tylko do wc i po coś do jedzenia, a czasem nawet z domu wyjdę. Z tygodnia na tydzień jestem spokojniejsza i myślę że to też dużo daje i dobrze wpływa na całą sytuację. Lekarka mi powiedziała że sterydy owszem się podaje ale one nigdy nie dają 100% pewności że urodzone wcześniej maleństwo na pewno nie będzie miało problemu z oddychaniem... Ale wiadomo że lepiej je mieć podane niż nie mieć.

    Sis na pewno uda Ci się nawet i do 36 tygodnia, zobaczysz. Ja w szpitalu już myślałam że będą małą wyciągać a byłam w 29 tygodniu. Nawet się nie obejrzałam a już jestem w 34 i zostało około dwa i pół tygodnia żeby rodzić spokojnie :) każdej z nas się uda, ważne żeby słuchać swojego organizmu. Ja jak więcej pochodzę to czuję że napina się brzuszek a wtedy wracam do łóżka i grzecznie odpoczywam. Dzieciaki nasze są mądre i na pewno poczekaja jeszcze!

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 13 września 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sterydy zaczynaja działać po około tygodniu od podania i działają około dwa tygodnie tylko :(

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • Tami Ekspertka
    Postów: 326 59

    Wysłany: 13 września 2016, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sis wrote:
    Sterydy zaczynaja działać po około tygodniu od podania i działają około dwa tygodnie tylko :(
    Działają przez 2 tyg ale to jest czas na rozwiniecie sie wlasnie tych pęcherzyków. Jak na moje mało medyczne oko to nie mogłyby dłużej działać bo sterydy upośledzają układ immunologiczny. Nie zamartwiajcie sie tak dziewczyny, stres jest straszny w ciazy. Sama wczoraj myślałam ze wieczorem pojadę ma porodówkę bo moj M tak mnie wkurzył ze dostałam silnych skurczy. Na szcżescie po nospe i 3 godzinach snu przeszło. A jak wy sie tak cały czas martwicie to cały czas macie podniesiony poziom kortyzolu we krwi a to nie wpływa dobrze ani na was ani na dziecko. Tak wiec jakaś miła książka, odrobić zaległości serialowe, moze jakieś zakupy przez internet :) i naprawdę ze spokojem podejść. Mi czesto pomaga myślenie na zasadzie ze co Bóg zaplanował tak bedzie. Czuje wtedy jakbym troche zdejmowała sobie z karku ta cała odpowiedzialność. Takie moje przemyślenia :)

    eta lubi tę wiadomość

    atdcclb1ukdkpfkx.png
    PCOS- ciąża troche z zaskoczenia, juz w drugim cyklu po spontanicznym odstawieniu tabletek :D
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 13 września 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tami ja się staram właśnie w ten sposób myśleć, dlatego nie panikuje jak muszę wyjść z domu a mam zalecone leżenie. Jak się lepiej czuję to wybieram się na zakupy, coś nowego dla maluszka bardzo poprawia mi humor :) też uważam że skoro Bóg zdecydował się obdarzyć nas takim wielkim szczęściem to nie pozwoli żeby coś mu się stało, nie teraz. Na pewno będzie dobrze dziewczyny nastawienie dużo daje. Ja od początku ciąży miałam przeczucie że będę rodzić wcześniej a potem wyszło że mam rozwarcie. Nie wiem sama czy to możliwe żeby moja podświadomość aż tak działała.. Tak samo jak przed ciążą byłam pewna że pod koniec ciąży będę musiała leżeć. Myślałam tylko że będzie to przez kręgosłup bo mam dyskopatie lędźwiową. Powód inny bo szyjka ale leżeć faktycznie powinnam. Dziwne to wszystko hmm

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 13 września 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdula katar jeszcze jest ale na szczęście mam przynajmniej czesciowo drozny nos wiec nie jest tragicznie. Ale siostra i szwagier tez sie zarazili od nas
    bo mieszkali u nas parę dni, wiec jakis wredny ten wirus.

    A na początku Weronika może na piersi wisieć caly czas, to norma, po dwoch , trzech tygodniach powinno byc lepiej :-)

    Dziewczyny dotrwacie do bezpiecznego terminu, to pewne Kochane!! Jeszcze na forum zagladaly izabella, ruda, takasobieja, może jeszcze sie odezwa :-) a pewnie i nowe dziewczyny będą sie pojawiać. Ja postaram się po porodzie zagladac do Was, bo chce być z Wami do Waszych porodów :-) z dwojka dzieci i to malych pewnie nie będzie latwo ale bardzo się postaram! :-) :-)

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 13 września 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ttuska, eta, małe sprostowanie - dzisiaj zaczęłam Weronikę dokarmiać butelką bo wydaje mi się, że ode mnie za mało je. Zresztą w ogóle muszę jakoś źle ją dostawiać bo sutki bolą mnie jak cholera a tak przecież nie powinno być.
    Poprosiłam żeby podeszła do mnie doradczyni i ma zobaczyć jak karmię i coś podpowiedzieć.

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 13 września 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91 wrote:
    Bardzo to pojęcie względne, jedne bardziej boli inne mniej, zależy od człowieka. Mysza, ttuska dobrze mówi, nie ma co straszyć i się nakręcać bo każda z nas odczuje to indywidualnie i inaczej :)

    Dziewczyny czy któraś z Was bierze clotrimazolum dopochwowo? Te co mają pessar?
    Ja nic nie biorę. W szpitalu miałam drugi posiew i jest git :)

    Mi też zlecialo teraz... a już od 31 tyg walcze.
    Teraz miałam w szpitalu 1 września szyjkę dłuższą z 1.8cm na 2.5 cm . Tyle że rozwarcie na 3 cm i ponoć ledwo ten pessar trzyma. Jestem juz 2 tyg prawie po tej diagnozie i trzymamy się. Oby tak dalej :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 14 września 2016, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzelka widzę że Ty już 37 tc zaczęłaś więc nie ma tragedii nawet jakbyś miała rodzić! :) maluszkowi nic nie grozi.

    O clotrimazolum pytałam bo jest cholernie nieprzyjemne i zastanawiam się czy to tylko moje odczucia czy ono faktycznie szczypie na początku...

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 14 września 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny właśnie wróciłam z wizyty u ginki,dziś szyjke badała tylko na fotelu,mówiła że twarda i zamknięta,ale dopiero w domu zauważyłam że w karcie ciąży pisze 2/0.
    Zawsze pisało 3/0.
    Nie powiem ze się zestresowalam czy już się skraca.
    Ciąża wychodzi starsza o 2tyg.i Mały napiera już główką w dół.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 14 września 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mala jest glowka w dol juz od 23 tc. To wlasnie spowodowalo ze tak szybko poleciala mi szyjka, przez nacisk dziecka i jej wstawienie sie w kanal.
    Takze kas50 nie ma czym sie martwic ze u Ciebie tak jest bo masz juz wysoka ciaze( jak sama mowisz starsza niz jest) wiec to ze napiera to w 33 tygodniu norma. No chyba ze jakies spore zmiany szybko nastapia to wtedy mozna sie zastanawiac :)
    Dziecko powyzej 2 kg to juz ladne dziecko i nie ma co sie az tak stresowac :)

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • ulola Autorytet
    Postów: 409 129

    Wysłany: 14 września 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ttuska,Magdula gratulacje dziewczyny :).

    Magdula lubi tę wiadomość

    Córcia Zosieńka 09.08.2016 <3 <3 <3 2680 g
    bl9ce6ydm80fo1bi.png

    19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane, zniknelam z watku bo ciezko mi ogarnac wszytsko przy dwojce dzieci. maz jest na poligonie i jestem z nimi sama 24h na dobe...jak tam, ktore juz urodzily bo nie nadrobie zaleglosci, a teraz przysiadlam na chwile bo chlopaki spia.

    Kornel wazy juz 4260, dzisiaj skonczyl 5 tyg. bardzo duzo mi ulewa, wrecz chlusta, ale sprawdzalismy i to nie przeszkadza mu przybierac. jednak pediatra zapisala mu syrop gastrotuss baby na refluks. sprawdzimy jak bedzie po tym z tym ulewaniem. caly czas karmimy tylko piersia :) mam tyle pokarmu ze czasem sciagam mleko i podaje je Marcelemu :)

    ogolnie Kornel jest spokojnym dzieckiem, nie ma kolek, spi ladnie w nocy, potrafi ciagiem przespac 7h, zje i dalej idzie w spac. w ciazy tez byl grzeczny w nocy, nigdy mnie nie kopal wiec juz od okresu prenatalnego wiedzial ze noc jest do spania :)

    od tygodnia tez swiadomie sie usmiecha, chociaz jeszcze nie codziennie ale wazne ze juz jakos potrafi sie porozumiec :)

    Sylwia91, eta, mizzelka, ulola, Magdula, Ola31 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2016, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza123 wrote:
    Gratulacje dla Naszych mamusiek ! :D
    No to teraz dziewczyny powiedzcie, bardzo boli ?
    Od pierwszych skurczow czy na poczatku jest ok a bol potem narasta ?
    Do czego mozna porownac, jak miesiaczka czy twardnienia ?
    Jestem ciekawa czego moge sie spodziewac :P
    ja moge tylko powiedziec ze mnie skurcze nie bolały az tak bardzo do 8 cm chodzilam po korytarzu. no i kazda moze inaczej odczuwac sile skurczow. napewno pod koniec skurcze sa bardziej bolesne ale tak jak pisze, wszytsko to sprawa indywidualna

  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 14 września 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola fajnie że maluszek taki grzeczny! Moja też mnie nie kopie w nocy chyba że wstanę na siku i po coś do picia pójdę to się budzi, ale jak zasypiam to i ona idzie spać. Mam nadzieję że tak jak mówisz to czego się w brzuchu nauczy przełoży się na życie poza brzuchowym inkubatorem ;) cały czas się łudzę że będzie przesypiac noce :D
    Zaglądaj do nas jak znajdziesz chwilkę!
    Dużo zdrówka dla maluszków Twoich i buziaki od e-cioteczek :) <3

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 14 września 2016, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdula dobrze że doradczyni laktacyjna podejdzie do Ciebie, bo rzeczywiście może problem leży tylko w przystawieniu i szybko sobie poradzisz. Daj znać co ona Ci powie.

    Mizzelka dobrze się trzymasz:) na pewno dasz jeszcze radę! :)

    Ulola śliczne zdjęcie Zosi :* :* co u Was??

    Kas nie martw się na zapas jak lekarka nic nie mówiła to na pewno nie ma powodu do paniki.

    Kaarolaa super że się odzywasz!! Dobrze że Kornel grzeczny, przy dwójce na pewno masz dużo roboty! Fajnie że tak Ci się kp udało :) mam nadzieję że i u mnie da radę :) 5 tygodni!!! Matko kiedy to zlecialo!!!! Szok a wydaje się że tak nie dawno urodzilas! :)
    Urodziło już sporo dziewczyn! Mam nadzieję że nie pominę nikogo, ale rozpakowala się Ola, pysiaczek, Ttuska, magdula. Teraz kolej na mnie! 26.09 mam cc. Chyba że wcześniej coś się zacznie. Skurcze przepowiadajace takie już bardziej bolesne mam od około tygodnia.ale wiadomo że to jeszcze nic nie znaczy ;) ale jakby się samo rozkrecilo to próbuje sn.

    kas50, kaarolaa lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 14 września 2016, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek, Ola, Ttuska jak tam Wasze maluchy??

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 14 września 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91 wrote:
    Mizzelka widzę że Ty już 37 tc zaczęłaś więc nie ma tragedii nawet jakbyś miała rodzić! :) maluszkowi nic nie grozi.

    O clotrimazolum pytałam bo jest cholernie nieprzyjemne i zastanawiam się czy to tylko moje odczucia czy ono faktycznie szczypie na początku...
    Przy pessarze to zawsze jest atrakcją. A masz lutke podjezykowa? Szczerze mówiąc mnie to nawet plyn drażni wiec może taka uroda.

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 14 września 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola super ze mały taki grzeczny. Między moimi będzie równe półtora roku różnicy i mam nadzieje ze synek tez bd grzeczny.

    Juz momentami mam dość tego leżenia. .. ten ucisk. Każdy jego ruch mnie boli.. ale mam nadzieje ze do poniedziałku dotrwam. :)

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
‹‹ 106 107 108 109 110 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ