Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
My po wizycie . Tymek waży 1130g , co prawda jest w tej niższej granicy ale przyrasta wagowo systematycznie więc chyba taka jego natura. Szyjka zamknięta 37mm więc znów się wydłużyła, szew trzyma. Wszystko ok . Następną wizyte mam dopiero na 22 marca. Myślałam że tego lekarza śmiechem zabije ale stwierdził że oni już dla mnie zrobili wszystko co mogli więc już nie ma potrzeby kontroli co 2 tygodnie. No nic w międzyczasie mam jeszcze wizytę u mojego giną więc jakoś to będzie:D
-
Nie, mam się oszczędzać ale nie muszę leżeć. Wiadomo więcej polegiwac, odpoczywać ale nie leżeć plackiem.
Żyje normalnie. Chodzę na zakupy, jeżdżę autem , gotuje ,piore, odbieram i zaprowadzam syna do przedszkola. Nie sprzątam, nie wolno mi odkurzać i myć podług , ścieram tylko kurze resztę robi mąż
Choć dziś już nie wytrzymałam tych kotów w rogach i jak tylko mąż drzwi za sobą zamknął dawaj jeździć na odkurzaczu. Nie powiem przez to nic nie robienie moje plecy dziś bardzo cierpią
-
Ja po wizycie. Stan niby stabilny ale szyjka zjechała z 21 na 18 mm.
Ale jeszcze nie mówimy o szwie,pessar trzyma,szyjka z zewnątrz zamknięta. Rozwarcie wewnętrzne nadal literka V ale sama widziałam że jakby węższe jest niż ostatnio. To i tak spoko skoro wcześniej mi w cm sie skracała a nie w mm,tak mi się wydaje.
Dostałam antybiotyk na CRP bo jest 12,4 a norma w ciąży jest 10. Posiew pobrał też.
Nie był spanikowany,raczej spokojny i mam być spokojna. Mówił że ma pacjentkę co jej pessar od razu widać nawet ręcznie nie musi go szukać. U mnie jest wysoko. Mam zwracać uwagę na twardnienia brzucha,jak będą częste i mocne to do szpitala.
Następna wizyta 04.03.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 15:56
-
Arienkas83 mam nadzieje ze twoja szyjka wytrzyma jak najdłużej
może już się zatrzyma i nie będzie skracać. U mnie wszystko się uspokoiło i skurcze i kłucia wiec tym bardziej bie umie się doczekać jutrEjszej wizyty
Nistera a co tam u ciebie ?Arienkas83 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny.
Arienka to całkiem dobre wieści, te 3mm to równie dobrze może być zły pomiar. Ważne że się niepogarsza. Trzymam kciuki zeby bylo wsio ok.
Angella dawaj od razu znać jak po wizycie.
U nas ok. Jesteśmy z starszym synem przeziębieni więc młody marudzi w domu zamiast w przedszkolu. Dziś jeszcze ma kontrolę u dentysty. Mam nadzieję że szybko perzeminie.
-
Cześć dziewczyny. Szukam wsparcia i dobrego słowa. Zaraz zabieram się za czytanie wątku. Jestem w 25tc +3dni. Byłam dziś na wizycie i okazało się, że mam 1cm rozwarcia i nakaz leżenia. W 20tc byłam 3 dni w szpitalu że względu na plamienie, które szybko ustało. Od tamtej pory biorę aspargin i luteine. Jestem przerażona. Pierwsza ciąża przebiegała prawidłowo i urodziłam po terminie, a teraz same problemy. Tak bardzo boję się przedwczesnego porodu.
-
U mnie posiew z pochwy pobrany 18.02 wykazał obfite bakterie e.coli i aerococcus faecalis.
Zupełnie bez objawów. Jestem załamana, nie mogę spać i śni mi się to po nocach.
Całe szczęście gin na podwyższone CRP 18.02 dał mi z marszu antybiotyk Zinnat i brałan 5 dni 2x1 tabl. Wyniki odebrałam teraz w poniedziałek,aeroccocus oporny na Zinnnat wrażliwy na amoksycylinę i od wczoraj poleciałam po recepte na drugi antybiotyk Ospamox 1000 mg amoksycyliny na 8 dni. Do tego probiotyk Trivagin doustnie po antybiotyku ale mówił że bez sensu teraz bo antybiotyk i tak ten kwas mlekowy wybije. Ale i tak go biorę między Ospamoxem choćby trochę się miało zachować. Będę brać cały czas. W piątek robię badania mocz i krzywą glukozy i CRP powtórka i mam wizytę u niego w poniedziałek.
Boję się że te bakterie pójdą wyżej i pęknie pęcherz.Naprawdę jakoś nie umiem pozytywnie myśleć.
Cathy może pessar by pomógł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 11:06
-
Cześć Dziewczyny. Potrzebuję Waszej porady. Drugi dzień odczuwam dyskomfort w pochwie a dokładnie coś w rodzaju delikatnego ucisku przypominającego obecność tamponu... Czy któraś z Was tak miała? Z góry przepraszam jeśli post powinien zostać zamieszczony w innym wątku.
Aktualnie koniec 10tc. Od początku ciąży biorę luteinę 2x1 z powodu poprzedniego poronienia. Innych niepokojących objawów nie mam, a wizyta dopiero jutro wieczorem -
Już bym chciała być choćby w 28,liczę te dni i tygodnie. Gin mówił że te bakterie są powszechne w ciąży w pochwie więc mam nadzieję że ma doświadczenie z nimi. Tym bardziej że zakłada pessary. Wczoraj kopałam internet i natknęłam się na historie babeczki z pessarem i bakteriami od 16tc. Szyjka 8mm miała z pessarem. Całą ciążę walczyła z bakteriami, antybiotyki co chwilę nawet pałeczkę ropy błękitnej miała, pod koniec już w szpitalu była, rodziła w 36 tc zdaje się,dziecko zdrowe. Także podbudowałam się.
Mam też nadzieję że Zinnat załatwił e.coli,gin twierdzi że tak, z antybiogramu wychodziło że wrażliwy. Ospamox może dziada wykończy jeszcze bo też wrażliwy na amoksycylinę.
-
MMagda ja tak mam ale posiadam pessar. Ale bardziej czuję jakby ucisk na odbyt niż w pochwie. Gdy się wypróżnię wrażenie znika. Rano po nocy rzadko mam takie wrażenie. Pewnie mam spuchniętą szyjke od pessara. Czułam tak też przed ostatnią kontrolą u gina ale mówił że dobrze leży pessar.
-
Hej Magda , przykro mi że witamy się w tym wątku, ale trzymam kciuki aby wszystko poszło dobrze. Staraj się myśleć pozytywnie .Kiedy wyniki mają być?
Arienkas A co u Ciebie ?
U nas wszystko ok , jeszcze 3 tygodnie do wizyty, oszaleje
Pomału kompletuje wyprawkę, w końcu mam odwagę. Dziś mąż przywiózł nosidełko, właśnie wyprałam pokrowiec. W tym tygodniu idę kupić już kosmetyki bo akurat w drogerii jest 25% na wszystko co dzieciowe A później nie wiem czy znów będzie taka akcja. Zaczyna mnie dopada stres wyprawkowy czy że wszystkim zdążę.