X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, lejek u mnie zasklepił się po założeniu pessara. Sądzę, że przy szwie jest podobnie 😊

    Dzięki Martaszymi za podzielenie się Twoją historią i dobre słowo 😊

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • martaszymi Autorytet
    Postów: 477 593

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ticia9 wrote:
    Ale mnie podniosłaś na duchu!❤ liczę, że u mnie też tak będzie. A czy po założeniu szwu ten lejek się zasklepił czy po prostu bardziej nie postępował?
    Lejek był ale za to szyjka wydłużyła się o cały centymetr:) i tak trzymała praktycznie do końca:)

    29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
    17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
    30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
    I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
    II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super dziewczyny! Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie. Czekam narazie do soboty na wynik posiewu i oby tylko był czysty to może już w poniedziałek będę miała szew 🙏
    Narazie wstaję tylko do wc i aż mi serce pęka jak nie mogę normalnych czynności zrobić przy córce 😣

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, trzymam kciuki żeby wszystko poszło pomyślnie. Jednocześnie współczuję, bo leżenie przy dziecku i niemoc jest okropna 😕

    Ja będę miała wizytę w piątek. To będzie 15+6. Zobaczymy co słychać w mojej szyjce 😊

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 22 kwietnia 2020, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniecznie daj znać po wizycie! Musi być dobrze😉

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, co u Ciebie? 😊

    Ja po wizycie. Szyjka 2,6cm, od wewnątrz robi się rozwarcie-na 0,8cm. Też mam pobrany posiew, czekam na wynik, kontrola w przyszłym tygodniu i zobaczymy co dalej...

    Jestem świeżo po wizycie, humor podły-niby wiedziałam że tak może być, ale i tak mi przykro...

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, wiem co czujesz. Ja też ostatnio nastawiłam się, że będzie dobrze, a tu taka lipa była aż się w domu pobeczałam, że to takie niesprawiedliwe😣
    Dobrze, że już masz pobrany posiew to szybciej w razie czego zareaguje lekarz. I co musisz leżeć? Gin mówił coś o pessarze albo szwie?
    Mnie to właśnie najbardziej przeraża ten lejek u mnie. Bo jeszcze ciul jakby była krótka i zamknięta, a tak boję się, że się zaraz wszystko otworzy 😑 Ciągle odświeżam pocztę i czekam na wynik posiewu, mam nadzieję,że dzisiaj już będzie. Ja oczywiście leżę plackiem..

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, ja też leżę i mam leżeć 😊

    Mówiła gin o pessarze, mówiła też o szwie, ostatecznie zdecydujemy na kontroli. Jeśli posiew wyjdzie jałowy-a na to liczę i u siebie, i u Ciebie- jeszcze raz sprawdzimy szyjkę i gin ustali co będzie najlepsze.

    Zgadzam się z Tobą, to niesprawiedliwe, że jest pod górkę. Dzieci nas potrzebują, pogoda zachęca, a my musimy oszczędzać szyjki. Muszę się zdystansować i zacząć pozytywnie myśleć, ale w tym momencie jest mi na prawdę trudno się z tym pogodzić.

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 24 kwietnia 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba najgorsze są te początki i pogodzenie się z tym faktem co jest. Ja niby leżę od poniedziałku, ale już trochę inaczej do tego podchodzę. Tak jakoś bardziej pozytywnie, że skoro jedną ciążę dałam radę to i teraz jakoś dam. Tym bardziej, że będę zabezpieczona przez szew, a w tamtej ciąży było tylko leżenie, więc to jakiś plus. No i dzieciaki teraz dostarczają nam rozrywki to i czas szybciej zleci 😉
    Teraz jeszcze tylko te cholerne posiewy.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, i przyszedł wczoraj wynik posiewu?

    Zgadzam się z Tobą w pełni. Dziś już i ja inaczej podchodzę do sprawy. Poprzednią ciążę dałam radę wyleżeć, mimo trudności i przeprowadzki w trakcie, to i teraz dam radę 😊 dokładnie, dzieciaki zapewniają rozrywkę i czas zdecydowanie szybciej przy nich leci niż samej w domu 😊

    Dzielę sobie czas na małe okresy, szybciej minie. Teraz do posiewu (mam nadzieję, że w środę bedzie), do wizyty, później do polowkowego i tak jakoś zleci 😁

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pewnie, idealny plan! 😉 Tak, wynik był, na szczęście czysto. W poniedziałek idę do szpitala, jak dobrze pójdzie to we wtorek już wyjdę. Przyznam Ci się, że zaczynam się stresować. Nie samym szwem tylko czy szyjka jest taka jak była w poniedziałek. Żeby w ogóle była, takie mam schizy 🙄 Jeśli założą mi szew to chcę jeszcze do wizyty 13.05 przeleżeć plackiem żeby się to wszystko jakoś zagoiło, to będzie już 26+1. I tak będę odliczać od wizyty do wizyty. Boże oby tylko wszystko było dobrze. Kurde z córką chyba się aż tak nie martwiłam jak teraz.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, pamiętam że miałam ten sam stres przed szpitalem w poprzedniej ciąży-czy będzie na co jeszcze założyć. Moja gin mnie uspokajała, że nigdy jej się taka sytuacja nie zdarzyła. Będzie dobrze, w poniedziałek pójdziesz, we wtorek wyjdziesz ze szwem. Później będziemy odliczać od wizyty do wizyty i do donoszonej. Tego się trzymamy, jesteśmy tu we dwie i obydwie damy radę z tymi szyjkami 😊

    Macie już imię dla synka?

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt nie zrozumie tak szyjkowej mamy jak druga szyjkowa mama, dziękuję ❤
    U nas będzie prawdopodobnie Tomek, o ile mąż się nie rozmysli, bo on wiecznie niezdecydowany.
    A wy kogo się spodziewacie? Na kiedy masz termin?

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 25 kwietnia 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ładne imię, podoba mi się 😊

    My jeszcze nie wiemy na kogo czekamy. Dzidzia była tajemnicza, nie chciała pokazać, co ma między nogami. Cytując gin-jajek nie widać, ale proszę się nie przywiązywać do myśli o dziewczynce 😂

    Mam termin na 10.10. To jeszcze tak dłuuuugo 🙄

    A co do rozumienia przez inne dziewczyny to zauważyłam w poprzedniej ciąży. Niektóre nie mogły zrozumieć, że muszę leżeć, uważały że przesadzam , bo one wyjeżdżały, biegały etc. Najlepiej mi było w kontakcie z dziewczyną ze szpitala i tu na wątku leżącym. Wspólne problemy zbliżają 🙂

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nastawiłam na drugą dziewczynę, a tu chłopak i byłam w szoku 😀 u was też może akurat będzie parka.
    10.10 to moje urodziny! Zleci zobaczysz, mówią, że druga ciąża szybciej leci. Oby tak było. Mi w sumie do tej pory zleciało nie wiem kiedy.
    Najgorsze jest właśnie to niezrozumienie, że przecież ciąża to nie choroba i przecież wszystko można. Chociaż są też takie dziewczyny, że mimo takich szyjek nie leżą, chodzą normalnie i nic się nie dzieje. Ale czy ja tak bym potrafiła? Stwierdzić, że co ma być to będzie i się nie przejmować? Ja jestem raczej z tych panikar, zazwyczaj zakładam najgorsze, więc nie wiem jak to będzie do końca ciąży. Chciałabym się z tego wszystkiego cieszyć, ale nie wiem czy przed 36 tc dam radę.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Ja witam się też ponownie. W 2016 maila szew zakładany w 17tc na szyjke 16mm z ujscie lejkowatym. Donosilam córeczkę do 37tc. Teraz jestem w kolejnej ciąży, ma być synek. Szew mam od 17tc, na szyjce 24mm. Ginekolog już od początku mówił, że sprawdzać będziemy i szyć :). Termin mam na 16.09. Czekam razem z Wami :)

    MamaTrojeczki
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Mamotrojeczki, miło, że napisałaś 😊

    Musisz leżeć ze szwem? Jak funkcjonujesz na codzień?

    Ticia, cóż za zbieg okoliczności z urodzinami 😂 ja mam 07.10 i wcale się nie ponieważ jak na urodziny już będziemy wszyscy razem 😃

    Masz rację, kolejną ciąża szybciej leci. Od testu do tego czasu poszło na prawdę szybko, a wcześniej odliczałam każdy dzień 😂

    Ja nie jestem panikarą, ale nie mogłabym sobie darować jakby coś się stało, że czegoś nie dopilnowałam, bądź nie dbałam o siebie zgodnie z zaleceniami. Taka kwestia odpowiedzialności i bycie kontrol freakiem 😂

    Trzymam kciuki i posyłam pozytywne myśli. Jutro też będę myślała co tam u Ciebie, daj znać 😊

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 27 kwietnia 2020, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Szew założyli mi w 17tc, 7 kwietnia. W sumie to oszczędzam się, nie leżę cały czas. Mam w domu 3 dzieci i nie da się cały czas leżeć. Robię śniadania, obiady, kolacje wrac z dwójką starszaków (8-9 lat). W ciągu dnia chodzę po domu, wychodzę na podwórko, na ogród. Tam mam leżak i po 15 minutach spacerku kładę się :) Nastawiam też pranie, wieszam raEm z pomocą dzieci. W domu pozostałymi rzeczami zajmuje się mąż po powrocie z pracy. Czyli odkurza i myje podłogi w tygodniu jak sytuacja tego wymaga i inne. Jeździ też na zakupy z racji tego że pracuje. Ja od 6 kwietnia jestem na zwolnienieniu.

    MamaTrojeczki
  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 27 kwietnia 2020, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam w tym tygodniu na kontroli i jak na razie jest wszystko ok. I oby tak dalej. Odliczam do 36tc :) mam nadzieję, że uda się wszystko tak jak poprzednio i dotrzymam do 36tc. Życzę tego sobie i Wam Dziewczyny :)

    A Wy musicie leżeć? Macie jakieś dolegliwości, twardnienie brzucha czy skurcze? Ja na razie nic z tych rzeczy. Czy bierzecie jakieś leki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2020, 07:13

    MamaTrojeczki
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 27 kwietnia 2020, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj, Mamotrojeczki!
    Melduję się że szpitala. Narazie siedzę i czekam na badanie. Co najśmieszniejsze jestem jedyna na całym oddziale więc przynajmniej się mną dobrze zajmą 😀
    Oby moja szyjka była w niezmienionym stanie.
    Mamotrojeczki, właśnie najważniejsze pytanie, funkcjonujesz jakoś czy tylko leżysz?
    Wowka, dziękuję za kciuki ❤

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ