X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 1 lipca 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, trzymam kciuki żeby Cię w poniedziałek po badaniu wypuścili, bo skoro i tak nic nie robią to przecież możesz leżeć w domu. Dostajesz jeszcze jakieś kroplówki?

    Ticia, ja to Cię podziwiam i w ogóle wszystkie szyjkowe dziewczyny, które mają już dzieci i musza się nimi zająć. Przecież to są codzienne rozterki czy to co zrobię nie zaszkodzi, a zrobić trzeba. Ja bardzo chciałam mieć przynajmniej dwójkę dzieci, ale drugiej takiej ciąży sobie nie wyobrażam..

    Maddelainen lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 1 lipca 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, muszę zmienić trochę może myślenie na bardziej pozytywne. Może to pomoże, ale z drugiej strony wtedy nie chce się zawieźć przy badaniu jak zwykle.
    Nie, kroplówek już żadnych nie dostaje, jedynie nospa,magnez trzy razy dziennie i dwa razy dziennie luteina. To wszystko..
    Ja także podziwiam te dziewczyny co mają dziecko, i muszę leżeć..

  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 1 lipca 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, kciuki za Ciebie, za Was. Ciężkie jest to leżenie w szpitalu, przykro mi to czytać, a na pewno Tobie jest jeszcze ciężej to przeżywać. W razie czego masz nas tutaj 😊

    Trine, dokładnie tak jak piszesz. Codziennie mam rozterki, czy nie przeciążę się robiąc to, czy tamto dla syna. W całej tej sytuacji najbardziej mi właśnie jego szkoda, jest jeszcze mały i nie rozumie dlaczego mama nie bierze na rączki, nie biega z nim, nie bawi się w chowanego. Mam to szczęście, że pomaga mi mama i teściowa, mój mąż też jest pełnoetatowym ojcem. Tyle, że mi jest przykro, że muszę dokonywać wyboru pomiędzy dziećmi.

    Ale głowa do góry, to czas przejściowy. Jeszcze trzy miesiące i będziemy mogli się bawić już w czwórkę 😊

    Trine, ja w poprzedniej ciąży też sobie nie wyobrażałam kolejnej z małym dzieckiem u boku. Po ciązy przez kilka miesięcy w ogóle nie chciałam słyszeć o następnej. Musiałam odżyć, nacieszyć się "wolnoscią", wyjazdami, szczęśliwym zakończeniem. No i przyszedł czas, że chęć drugiego dziecka stała się silniejsza niż strach.

    Trine91, Maddelainen lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 1 lipca 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to już przestałam się zastanawiać czy mi to czy tamto zaszkodzi. Po prostu muszę to zrobić. Np wczoraj pół dnia byłam sama z córką. Musiałam jej umyć zęby, ubrać, włosy uczesać, zejść na parter, zrobić jeść sobie i jej, puścić pranie, później zaczęła mnie prosić żeby wyjść na podwórko. No przecież nie będę jej więzić w domu jak jest taka pogoda. No to dawaj, ubierz jej buty, zabierz wszystkie manele typu picie na pole i tak poszłyśmy ja na leżak, ona do piaskownicy. Ile z tego leżałam? Cały chu za przeproszeniem, ale co zrobić. No życie 🤷‍♀️
    Tyle, że dzięki temu czas szybciej leci i nie myślę tak o tej swojej szyjce i objawach. Trzyma to trzyma i dziękuję za każdy kolejny dzień w dwupaku.

    Mamatrojeczki lubi tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 147

    Wysłany: 1 lipca 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen kciuki żebyś wyszła do domu szybciej.. Może porozmawiaj z lekarzem.Lezec możesz w domu..

    Trine ja po ciąży nie chciałam nawet myśleć o drugim dziecku.. Byłam na jakimś haju. Donosiłam do terminu, nie miałam baby bluesa. Zakochana w córce tak, że potrafiłam się z tej miłości rozpłakać😁Gdy miała 1,5 r zaczęliśmy rozmowy, że może jednak. Maz zostawił decyzję mi, kiedy będę gotowa bo oboje wiedzieliśmy jak ta ciąża bedzie wyglądać. Gdy miala 2 lata byłam pewna, że nie chce żeby była jedynaczką...Zaczelam brać witaminy i zaszłam gdy miała 2lata i 4 miesiace.Udalo się w pierwszym cyklu,juz drugi raz. Miałam z tyłu głowy, co mnie czeka. Jednak do końca miałam nadzieję że ta ciąża będzie inna. Niestety się rozczarowałam. Teraz mam wyrzuty każdego dnia, że muszę zaniedbać jedno dziecko żeby ratować drugie. Pocieszam się tym, że jeszcze trzy miesiące i wstanę. Na szczęście córka jest bardzo mądra. Mówi, że mama leży bo boli ja brzuch. Wie że nie mogę jej wziąć na ręce, nie możemy pójść na spacer. Nawet o nic mnie nie prosi.. A ja odliczam tygodnie.I planuje sobie, marzę co zrobię gdy już będę mogła wrócić do życia 😁Trochę mi to pomaga..

    Mamatrojeczki lubi tę wiadomość

  • Sarayu Przyjaciółka
    Postów: 114 131

    Wysłany: 1 lipca 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen wrote:
    Dzięki dziewczyny, muszę zmienić trochę może myślenie na bardziej pozytywne. Może to pomoże, ale z drugiej strony wtedy nie chce się zawieźć przy badaniu jak zwykle.
    Nie, kroplówek już żadnych nie dostaje, jedynie nospa,magnez trzy razy dziennie i dwa razy dziennie luteina. To wszystko..
    Ja także podziwiam te dziewczyny co mają dziecko, i muszę leżeć..

    Powodzenia. Jesteśmy w tym razem i na tym samym etapie. Mnie wczoraj mala tak kopnęła w szyjkę że obawiam się że ja skróciła. Za tydzień wizyta to się dowiem. Ale rozumiem Cię bo też mam już czarne myśli. Ciężko mi leżeć i nie leżę non stop bo mam synka którym musze się zająć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 12:39

    Tymuś
    s19j7xx.png
    Asia
    5pacdzl.png

    Aniołek 5tc - 18.09.2015


    "Przemienić cierpienie w Błogosławieństwo"
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 1 lipca 2020, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie bo martwię sie od rana 12 dni temu miałam zakładany szew najpierw wiadomo było lekkie krwawienie później żółte plamienie a od tygodnia czysto, dziś się obudziłam a na wkładce wymieszane resztki lutinusa z żółta wydzielina wizyta dopiero we wtorek wczoraj miałam robiony mocz nic nie wyszło posiew świeży 2 tyg i 3 tyg temu z pochwy lekarz pisze ze to na pewno nie infekcja Bo posiew czysty, znalałam dzidziusia detektorem serduszko bije ale się martwię skąd to nagle?

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 1 lipca 2020, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja90, a nie bierzesz jakichś globulek zapobiegawczo na infekcje? Jeśli masz wynik posiewu sprzed 2tyg, a wizyta już we wtorek, bez żadnych dodatkowych objawów to obserwuj się na razie. Może to normalna wydzielina, której przy szwie pewnie jest więcej, nie panikuj tylko, bo sobie zaszkodzisz. Czekaj spokojnie do wizyty, a jakby coś się pogorszyło to wtedy jedz wcześniej.

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 1 lipca 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine91 wrote:
    Nadzieja90, a nie bierzesz jakichś globulek zapobiegawczo na infekcje? Jeśli masz wynik posiewu sprzed 2tyg, a wizyta już we wtorek, bez żadnych dodatkowych objawów to obserwuj się na razie. Może to normalna wydzielina, której przy szwie pewnie jest więcej, nie panikuj tylko, bo sobie zaszkodzisz. Czekaj spokojnie do wizyty, a jakby coś się pogorszyło to wtedy jedz wcześniej.
    Biorę lactovaginal 2 razy dziennie

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 1 lipca 2020, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, pewnie z tego lactovaginalu, ja to zawsze mam żółta wydzieline po luteinie. Jak nie masz innych objawów typu swędzenie, inny zapach to bym poczekala do wizyty 😉

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 1 lipca 2020, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, też myślę, że nie ma powodu do nadmiernego niepokoju. Po luteinie też czasem miewam żółtą wydzielinę, miałam podobną żółtą pod koniec I trymestru-posiew był czysty. Tak się po prostu zdarza. Poczekałabym do lekarza we wtorek.

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 1 lipca 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziekuje dziewczyny ta ciaza i nakręcanie sie mnie wykończy a jeszcze tyle tygodni

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 1 lipca 2020, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, a może spróbuj jakichś technik relaksacyjnych, polecam Ci apkę na telefon Calm, ja długo korzystałam, pomogła przetrwać najgorsze tygodnie, kiedy nie mogłam chodzić do psychologa ze względu na reżim łóżkowy. Taki stres nie jest dobry ani dla Ciebie ani dla dziecka, dla jego dobra powinnaś próbować jakoś sobie z nim radzić..

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 1 lipca 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine91 wrote:
    Nadzieja, a może spróbuj jakichś technik relaksacyjnych, polecam Ci apkę na telefon Calm, ja długo korzystałam, pomogła przetrwać najgorsze tygodnie, kiedy nie mogłam chodzić do psychologa ze względu na reżim łóżkowy. Taki stres nie jest dobry ani dla Ciebie ani dla dziecka, dla jego dobra powinnaś próbować jakoś sobie z nim radzić..
    Próbuje dobrze Że mam ten detektor, chwile było spokoju ale ten kolor mnie wystraszył

  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 2 lipca 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!😘 Jak samopoczucie? U mnie coraz więcej stresu przed poniedziałkowa wizytą i zbliżającym się porodem. Modlę się, aby wytrzymać do ciąży donoszonej, zostało nie dużo bo mw 10 dni ale nerwów jakby więcej...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 12:18

  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 2 lipca 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak nic się nie dzieje to na pewno dotrzymasz, 10 dni to niewiele🙂
    Ja też czekam do poniedziałku wtedy zbadają mi szyjkę, ale w sumie nie mam już napięć brzucha. Ale wiecie jak to jest, napięć nie ma a szyjka znów może polecieć. Dziś mieliśmy pierwszy raz KTG takie półgodzinne, ale sam odsłuch. A także zrobili krzywa cukrowa i kilka innych badań.
    Dziś jest mały bardziej ruchliwy poprzez co moje samopoczucie jest o wiele lepsze. Pogodziłam się już z tym, że leżę w tym szpitalu. Dziś rowno 2 tygodnie 🙂
    Wczoraj mąż przywiózł mi już poduszkę ciazowa, żałuję że zwlekałam z tym aż do wczoraj, o niebo lepiej mi się spało. Przywiózł mi ta poduszke, wodę i kilka innych drobiazgów w kartonie. Wszyscy się śmiali, że telewizor dostałam 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 12:39

    betty001, ticia9 lubią tę wiadomość

  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 2 lipca 2020, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen poduszka ciążowa to było coś o czym marzyłam leżąc w szpitalu. U mnie niestety nie pozwalali brać swoich poduszek, podobno ze względu na pandemie... Na pewno będzie dobrze z szyjka 😘 super, że już napięć nie masz.

    Maddelainen lubi tę wiadomość

  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 2 lipca 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe_8 ja ich nie pytałam w sumie czy mogę, postawiłam ich przed faktem już dokonanym 😂

    Phoebe_8 lubi tę wiadomość

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 2 lipca 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki :)
    Phoebe, jak ja Cię rozumiem, u mnie 13 dni do donoszonej, w sumie niecałe, bo już prawie 14 🙈 im bliżej tym bardziej się boję, że nie dotrwam, że będą jakieś komplikacje przy porodzie, po tym moim leżeniu nie będę miała siły urodzić. Niby jeden porod już mam za sobą, wiem jak wygląda, ale wtedy rodziłam dziecko 700gr, mając świadomość, że nie przeżyje tego porodu, to jakby inna rzeczywistość :(
    Teraz strasznie się boję żeby wszystko się dobrze zakończyło, ale najpierw trzeba dotrwać.
    Mój synek chyba też ma już dość mojego leżenia, bo okłada mnie niezależnie na którym boku się kładę i tak wiercę się na tym łóżku co 5 min zmieniając pozycje. Za tydz niby mogę wstać, a ja się znów boję żeby od razu nie urodzić 🙈

    Maddelainen, poduszka ciążowa to jest zbawienie. Choćby miała Ci pomoc tylko na te kilka nocy, bo mam nadzieję, że w poniedziałek po badaniu wypuszczą Cię na leżenie w domu to warto. Ja pamietam, że szlafrok sobie zwijałem w szpitalu i robił mi za poduszkę, ale to jednak nie to samo 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 13:43

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 2 lipca 2020, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine moja córcia też się strasznie wierci 😁. Myślałam, że na tym etapie będę spokojniejsza, ale nie. Wariuje jeszcze bardziej

    Trine91 lubi tę wiadomość

‹‹ 197 198 199 200 201 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ