X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia też tak myślę. Jak się znacznie na poważnie to nie ma zmiłuj. I to coraz bardziej mnie przeraża... Po wyjściu ze szpitala zrobiłam listę z tygodniami do tego wymarzonego. Został jeden do skreślenia, oby się udało 😁. Chociaż pewnie za tydzień najpewniej będę chciała jeszcze jeden..

  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie zastanawiam się czy nie byłoby dobrze przenieść się do innego szpitala... Nawet prywatnego. Czuję się taka bezradna. Oni nic ze mną już nie robią w sumie, a o leżeniu plackiem nie ma tu mowy, nawet po obiad muszę iść i co chwilę zeskakiwać z tego łóżka. (Jestem niska a łóżko jest zbyt wysokie nie ma możliwości obniżenia). Jak wpisuje prywatny szpital ginekologiczny to tylko są pod kątem porodów. Może Wy jakiś znacie?

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, a może lepiej byłoby Ci w domu? Skoro i tak już nic nie robią. Tak jak dziewczyny pisały szpital to szpital, a dom to dom. Jesteś zabezpieczona już na wszystkie sposoby i zostało tylko leżenie, a wiadomo, że w domu najlepiej.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia9 Na pewno byłoby mi lepiej w domu, ale w związku z tym, że co badanie szyjka się skraca to nie chcą mnie wypuscic. A na własne żądanie jest to zbyt ryzykowne...

  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5808

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do sterydów na plucka, przy pierwszym dziecku dostalam w sumie 3 zastrzyki. I maly nie ma żadnych skutków ubocznych. Myślę że mojemu synkowi bardzo one pomogły, gdy urodził się w 32tyg to pierwszy krzyk byl chyba głośniejszy jak dziecka urodzonego o czasie 😅 tak się darl 😅 dostał 10 punktów i po 5 dniach byliśmy juz w domu 😁

    Maddelainen lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5808

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę ze Wy juz jestescie tak daleko 😉 ja to jeszcze ogrom czasu 🤦‍♀️
    A powiedzcie mi, Wy bardziej obeznane w tych szyjkach 😁 taka ogolnie prawidłowa dlugosc szyjki to jaka powinna być??

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89, przyjmuje się, ze szyjka poniżej 2,5cm to stan alarmowy, ale niektórzy lekarze już reagują jak spadnie poniżej 3cm. Może też być tak, że ktoś od początku ma krótką szyjkę, bo taka jest jego natura, ale ta krótka szyjka ładnie trzyma i się nie skraca, albo skraca wtedy kiedy jest to normalne.

    Poza długością szyjki jeszcze bardzo ważna jest jej konsystencja, kształt ujścia wewnętrznego i położenie względem kości krzyżowej. Czy szyjka jest twarda- to gin ocenia subiektywnie w badaniu na fotelu albo przy pomocy elastografii jeśli ma taki aparat usg. Kształt ujścia wewnętrznego ocenia się tylko za pomocą usg- jeśli szyjka puszcza od wewnątrz istnieje ryzyko wpuklania się pęcherza płodowego do tej szyjki co zwiększa ryzyko infekcji i w końcu pęknięcia tego pęcherza. Może być tez tak, że szyjka zaczyna się otwierać od wewnątrz, ale lekarz w porę tego nie wyłapie i to rozwarcie postępuje, aż otworzy nam się cały kanał i pęcherz wpukli do pochwy, wtedy jeśli jest szansa to zakładają na szybko szew ratunkowy, z dużym ryzykiem. Ja tak miałam w pierwszej ciąży, ale nie zdążyli założyć mi szwu, bo na drugi dzień po wpukleniu dostałam skurczy porodowych, których również nikt nie próbował powstrzymać..

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa, moja gin uważa, że szyjka do 25mm jest ok 😉

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 147

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój gin też mówi, że dostanę sterydy po 28-30t.A potem stwierdził, że może jednak nie.Ma zdecydować w zależności od tego jak szyjka zachowa się w kolejnych tygodniach. Ja odnoszę wrażenie, że ten szpital pogorszył mi samopoczucie. W domu leżę, oczywiście ale jednak coś tam wstaje i siadam. Czułam się super, żadnych twardnien, sporadyczne bóle jak brzuch rósł. W szpitalu zaczęły się twardnienia, ogólnie pobolewanie tu i tam. Czuję się sto razy gorzej niż wcześniej. Wstanę to czuje jak mnie brzuch ciągnie. Wcześniej tak nie miałam. Ja nie biorę w ogóle luteiny. Gin twierdzi że po to mam szew i to on spełnia jej rolę. Najlepsze jest to, że w zaleceniach że szpitala napisał mi unikanie wysiłki fizycznego. Ja już serio nie rozumiem jak mam funkcjonować i co mi wolno a czego nie 🤔Feminelle kazał odstawić, wrócić do gynalgin i brać go co drugi dzień. Wcześniej brałam co trzeci.

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitk4, to jest właśnie taka patola z tymi zaleceniami. W końcu człowiek baranieje, bo nie wie w końcu co ma robić. Moja lekarka też na początku mówiła, że można normalnie funkcjonować, a później jak najwięcej w pozycji poziomej, ale to co muszę zrobić przy dziecku to mogę. I weź tu bądź mądry. Przecież jak jestem sama w domu to też muszę pranie puścić i w ogóle. A dajcie spokój.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitk4, ja po wyjściu ze szpitala dzwoniłam do mojej gin i konsultowałam z nią te zalecenia to cześć uznała za absurdalne, a to przecież zalecenia jej kolegów z pracy 🙈

    Dostałam oprócz luteiny duphaston 10mg czyli śmieszną dawkę, gdzie brałam już maksymalną dawkę progesteronu w ciąży z chłopcem czyli 400mg, oprócz tego dostałam antybiotyk mimo, że dzień wcześniej miałam wszystkie wyniki prawidłowe, tylko przy wypisie błagałam ich żeby chociaż założyli mi pessar i profilaktycznie dali ten antybiotyk- No to pessara mi nie założyli, ale antybiotyk dali, bo chciałam.. Szpital o IIIst referencyjności. Brak slow 🙈
    Jeśli chodzi o gynalgin to kojarzę z ulotki, ze on chyba nie zabija tej prawidłowej flory bakteryjnej, wiec można go brać co dwa dni. Ja np mam w zaleceniach co 2-3 dni i biorę przewaznie co 3 dni, czasem nawet przerwę mam 4-5 dni jak wypada mi akurat wizyta na której będę miała robiony posiew i jak na razie wszystko było zawsze czyste ;*

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 147

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia Oj tak. Ja też baranieje ale leżę.. Choć wczoraj jak wróciłam,pozwolilam sobie sporo posiedzieć, skoro ostatni tydzień leżałam non stop. Dzisiaj też przebrałam ubranka córki bo już wyrosła. Tak się przestraszyłam, że kupuje wyprawke, zamówiłam większą torbę. I spakuje taka w razie w choć liczę, że jednak mi się nie przyda w najbliższym czasie..

    Trine te zalecenia pisał mój gin. On twierdzi, że mam być spokojna i wszystko skończy się dobrze. Nie wiem czy zmienił zdanie czy co.. Będę na wizycie to z nim porozmawiam. A co do innych lekarzy w szpitalu to szkoda gadać..Mój Mały dalej pośladkowo. Śmiałam się do męża, że słucha mamusi. Cały czas mówiłam że ma tak siedzieć żeby mi na szyjkę nie naciskać 🤣

  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wszystkie leżycie z miednica wyżej? Faktycznie to pomaga? Ja wyprosilam w szpitalu, obrócili mi łóżko i mam teraz nogi wysoko, ale czy faktycznie to działa? Mi powiedzieli że to nie działa, ale skoro będę się czuć lepiej to tak zrobią.

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, w tamtej ciąży jakoś od 30tc tak leżałam, z książkami pod nogami łóżka, teraz jak leżę to normalnie.

    Maddelainen lubi tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ticia9 wrote:
    Maddelainen, w tamtej ciąży jakoś od 30tc tak leżałam, z książkami pod nogami łóżka, teraz jak leżę to normalnie.
    A czemu teraz normalnie, a wtedy w taki sposób? Uważasz, że to nie zadziałało?
    Pytam, bo mnie strasznie plecy bolą, dali mi jakiś stary ciężki koc, łóżko odwrócili i zagłówek mam na nogach i jest prawie na maksa podniesiony. Nie wiem czy nie zaszkodzę sobie bardziej 🙂

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 1 lipca 2020, 01:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, ja tak leżałam do 32tc ale bardziej ze względu na rozwarcie wewnętrzne niż skróconą szyjkę. W młodszej ciąży mi to pomogło, ale teraz mimo wielu tygodni takiego leżenia cały czas miałam to rozwarcie i leżę już normalnie. Zgaga zniknęła, a ja dalej się trzymam 🙏🏻
    Ja się bałam, że im starsza ciąża i wszystko jest cięższe tym większe obciążenie jak się wstaje np do toalety po takim leżeniu, ale jest mnóstwo lekarzy, którzy tak zalecają w szpitalach i dziewczynom się udaje donosić do bezpiecznego terminu :)

    Inaa89 lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5808

    Wysłany: 1 lipca 2020, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine91 wrote:
    Maddelainen, ja tak leżałam do 32tc ale bardziej ze względu na rozwarcie wewnętrzne niż skróconą szyjkę. W młodszej ciąży mi to pomogło, ale teraz mimo wielu tygodni takiego leżenia cały czas miałam to rozwarcie i leżę już normalnie. Zgaga zniknęła, a ja dalej się trzymam 🙏🏻
    Ja się bałam, że im starsza ciąża i wszystko jest cięższe tym większe obciążenie jak się wstaje np do toalety po takim leżeniu, ale jest mnóstwo lekarzy, którzy tak zalecają w szpitalach i dziewczynom się udaje donosić do bezpiecznego terminu :)
    Donosicie dziewczny , wg nie ma innej możliwości. Ty juz jesteś w sumie na końcówce to już wg dasz rade 😘

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 1 lipca 2020, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen wrote:
    A czemu teraz normalnie, a wtedy w taki sposób? Uważasz, że to nie zadziałało?
    Pytam, bo mnie strasznie plecy bolą, dali mi jakiś stary ciężki koc, łóżko odwrócili i zagłówek mam na nogach i jest prawie na maksa podniesiony. Nie wiem czy nie zaszkodzę sobie bardziej 🙂

    W tamtej ciąży moje łóżko w sypialni było moim wszystkim i chodziłam tylko do wc, a teraz tylko w nim śpię. Resztę dnia spędzam na kanapie, albo zwyczajnie nie leżąc, bo z córką nie ma możliwości. Taka różnica, po prostu w tej ciąży zupełnie inny tryb prowadzę.

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 1 lipca 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah, jestem w tym szpitalu dziś 13 dzień. A dopiero w poniedziałek będę mi robić kolejne badanie, bo nie można tak często badać... moja psychika jest na wyczerpaniu.

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 1 lipca 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, bardzo Ci współczuję tego szpitala 😔 ale pomyśl o tym, że to kolejny dzień, tydzień dla twojego maluszka. Może akurat w poniedziałek okaże się, że wyjdziesz do domu 😘

    Maddelainen lubi tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
‹‹ 196 197 198 199 200 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ