Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Lubieswieczki, dzielna jesteś ze dałaś radę mu o tym spokojnie powiedzieć. Na pewno dużo Cie to kosztowało. Ja nikomu nie mówiłam o ciąży, o stracie tym bardziej więc miałam ten komfort że nikt mnie nie dopytywal..
Rozumiem Cie doskonale. Też mam takie momenty. Ale damy radę, damy radę zobaczyszmyślę sobie że to będzie ktoś naprawdę wyjątkowy skoro karze na siebie tak długo czekać
starania od 2016r. -
Cześć dziewczyny, podczytuję Was po cichu. Ja po poronieniu modliłam się do św. Dominika, nosiłam Pasek. Po jakimś czasie zaszłam w ciążę i mam zdrową córeczkę obok siebie. Siła modlitwy jest wielka. Życzę Wam wszystkiego dobrego!
ewa22062005, Kat_ lubią tę wiadomość
12.2016 - poronienie w 8tc (puste jajo płodowe)
07.2018 - urodziła się córeczka -
Lubieswieczki wrote:Nien, domyślam się że musiało być ciężko... Do mnie ostatnio też zadzwonił kolega i zapytał jak u mnie bo jego żona jest w 4miesiącu a ja to już chyba na końcówce... Ale jakoś udało mi się powiedzieć jakie było zakończenie...
A teraz dopadł mnie jakiś stres, że się nie uda że nigdy się nie uda... Jakbym ścigala się sama z sobą..
Niecierpliwa, już niedługotrzeba jakoś wytrzymać.
Co ma się nie udać?
Masz myśleć pozytywnie! U nas starania po poronieniu to był jeden z najlepszych momentów, szaleliśmy jak króliki, mieliśmy cel i ogromną przyjemnośćNie ograniczajcie się, zwłaszcza, że w ciąży może się tak stać, że będziesz mieć bana na seks
-
nick nieaktualny
-
Ja nie mam bana na sex,ale ochoty żadnej
wstyd się przyznać,ale od lipca echo. M. stwierdził,że codzienne starania mu się bardziej podobały,więc to nie jest nasza ostatnia ciaża
Głupol!
Prawda jest taka,że u nas codziennny sex,czy co drugi dzień był tylko podczas starań tak normalnie to ze 2 razy w tyg.Leira lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
U nas różnie, tak co drugi dzień raczej. Chyba że coś wypadało to zdarzało się wtedy rzadziej
Ale wczoraj wieczorem mieliśmy mała sprzeczke i dziś po pracy jeszcze sobie wyjasnialismy trochę i usłyszałam że normalnie to bym przez dwa czy trzy dni nie chciała nic a przez starania to nie mogę sobie na to pozwolić
Poza tym gdyby się jednak teraz udało to mój N mówił że jak już znajdę to będzie bal się mnie dotknąć i generalnie jak z jajkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 21:41
-
NiecierpliwaOna wrote:Ja nie mam bana na sex,ale ochoty żadnej
wstyd się przyznać,ale od lipca echo. M. stwierdził,że codzienne starania mu się bardziej podobały,więc to nie jest nasza ostatnia ciaża
Mieliśmy to samo
Ban na seks w ciąży i pogróżki, że to pierwsza i ostatnia ciąża
Lubieswieczki wrote:Poza tym gdyby się jednak teraz udało to mój N mówił że jak już znajdę to będzie bal się mnie dotknąć i generalnie jak z jajkiem
Tylko tak gada, do czasu aż go przyciśnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 22:12
-
sunshine03 wrote:Leira Twoja odpowiedz od razu poprawiła mi humor
Daniela mialam tylko wizytę z wynikiem histpatu, zajrzenie wziernikiem i badanie palpacyjne, pytalam o usg i lekarz mowil, ze nie widzi potrzeby. To była wizyta z medicoveru, nie mam takiego "swojego" lekarza.
Spróbuję się dostać gdzieś w przyszłym tygodniu na usg , żeby być spokojna i będziemy działać
Możesz zrobić USG z pomiarem endometrium, jeśli Cię to uspokoi. Choć czasem tak się zastanawiam, czy organizm nie jest na tyle "mądry", że jak endo byłoby za cienkie to po prostu w ciążę nie zajdziesz? Nie wiem jak to działa do końca, ale znam przypadek z bliskiego otoczenia kobiety, która zaszła w ciążę zaraz po zabiegu i urodziła zdrowe dziecka, a sama ciąża też bez komplikacji. -
Wow ale się rozpisalyscie. Sunshine- dziwne ze nie miałaś usg, ja bym skonsultowała się jeszcze z innym lekarzem.l bo to badanie wydaje mi się bardzo ważne przy ocenie gotowości organizmu do ponownych starań. Alex, super wiesci. Nien, ja się przyznam szczerze ze nigdy nie zwracałam uwagi na śluz ale na pewno wielich ilości go nie mialam i tez raczej biały niż przezroczysty. Zajść w ciąże udalo się w obydwu przypadkach za pierwszym razem wiec u mnie to chyba nie jest wuznacznik owulacji (ale mogę się mylić). Lubieswieczkii, korzystajcie, ja cały pierwszy trymestr nie miałam ochoty na przytulanie wiec trzeba się nacieszyć póki jest ochota
-
Nynka kolejny miesiąc na pewno przyniesie dobre wieści...zobaczysz
Także proszę o modlitwę... za stracone aniołki i przyszłe zdrowe maluszki
Nynka oczywiście trzymam z całych sil aby się udało
KAT I VIOLET... powiem Wam ,że w ciąży miałam tylko dupka i kwas foliowy nic poza tym...po stracie biorę żelazo i kwas foliowy...nie wiem czy mogę cokolwiek innego bo nigdy gin mi nie proponował nic ...
natomiast w dniu utraty serduszka byłam na Duomoxie z powodu zapalenia gardła... o vit C 1000 słyszałam, że stawia na nogi...ale o dawkę najlepiej zapytać gina bo każda ma inny organizm... mam nadzieję, że szybko Wam minie i nie powróci....nic co złe
Nien..ja także śluz i owulkę miałam jak z książki...zawsze wiedziałam kiedy nadchodzi. Śluz taki jak kurze białko..dość sporo i kłucie jajnika raz lewy a raz prawy....ale przy staraniach wspomogłam się testami na owulację...sama nie wiem dlaczego ...u ciebie być może taki jest od zawsze...i to normalne...najlepiej zapytaj gina na spokojnie..na pewno wytłumaczy....także nie martw się
Lubieswieczki...dajcie czadu ile się da...na pewno wyskocz dwie piękne kreseczki...trzymam kciuki za Was
NiecierpliwaOna, Lubieswieczki, Leira Ja kochane czekałam na męża 7 mscy zanim wrócił z misji...po tym czasie serduszkowanie i odrazu się udało...odrazu brak miesiączki i ciąża i zakaz sexu przez cały okres trwania czyli prawie 11 tyg....ale jeszcze chwila i będziemy próbować bo nie ma na co czekać...co ma być to będzie...
Ściskam wszystkie i pozdrawiam
Mój aniołek...11 tydz [*]- 03.10.2018
eva22062005
Mój aniołek...11 tydz [*]- 03.10.2018 -
Witajcie dziewuszki, caly dzien nie zagladalam bo bylam na wyjściu kulturalnym z ludzmi z pracy, fajnie tak bylo sie spotkac i oderwac od codziennosci. Wszyscy pytali jak Maka bedzie miała na imię to mowie ze aktualnie jestesmy na etapie Lena ale to sie może zmienic, to dwie kolezanki mowily ze maja w rodzinach Leny i to strasze lobuziary i przemadrzale dziewczynki wiec znowu bede myslec o imieniu.
My z mezem na poczatku ciazy to jeszcze sie kochalismy a teraz im brzuch wiekszy i dzidzia sie rusza mocniej to ochota voraz miniejsza, maz mowi ze się krepuje przy dziecku:) ale natomiast milo wspominam.czas starań i czesty sex, bylismy dla siebie kochani i zrelaksowani.
Odniose sie tylko do sluzu ze tez zawsze moglam zauwazyc ze to dni plodne po sluzie wiec lepiej powiedziec lekarzowi o obserwacjach.
ALEX mierzylas ten progesteron? Jaki wynik?
Jak nasze świeżynki ciężarne sie czujecie?
A kto ze staraczek teraz bedzie testowal?
Kolezanki ciezarne a wy macie imiona juz? -
Ewa działamy działamy
Już nie mogę doczekać się kiedy zatestuje. Termin @ wypada mi na 1-2 ale chce sprawdzić już 30 czy coś wyjdzie bo właśnie wtedy wyjeżdżam na długi weekend do domu i chciałabym wiedzieć czy mogę pozwolić sobie ma winko w gronie rodzinnym.
Kropka, teraz czekamy chyba na powrót Nynki i wieści od niej
Nien a Ty teraz chyba też działasz z tego co pamiętam?testujemy w podobnym czasie?
-
Ale się rozpisałyście!
Ja wczoraj padłam o 20. Tak mnie rozłożyło, bania pękała i niestety nie obyło się bez paracetamolu. Ale dziś już super, tylko katar lekko męczy. Mam nadzieję, że wieczorem też będzie ok
a tak to ciągle głodna jestem, ale nie mogę patrzeć na mięso, więc pochłaniam cały czas kanapki, owoce i herbata za herbatą
Violet, a Ty jak się trzymasz? Mam nadzieję, że też lepiej!
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
W srode mam kontrolne usg. W czwartek bylam w szpitalu endometrium niejednorodne ok9-10 ale to byl dopiero 3dzien od poronienia wuec chyba jest okStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤