X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Poronienie I co dalej...
Odpowiedz

Poronienie I co dalej...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 07:12

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    Leira, masz rację, ja od dawna mam problemy z żołądkiem i właśnie na początku tego cyklu robiłam badanie krwi pod kątem nietolerancji pokarmowych, okazało się, że muszę odstawić jajka (a jadałam ich mnóstwo), kukurydzę i strączkowe...może to też pomogło? albo lekko przytkane jajowody się przepchały ;)

    GRATULACJE! Oby to były bliźniaki, hehe :)

    Co do nabiału to niestety, ale wbrew temu co słyszymy w mass-mediach to bardziej szkodzi człowiekowi niż pomaga :| Ja odstawiłam już jakiś czas temu nabiał całkowicie i to co zauważyłam to: brak wyprysków, z którymi męczyłam się latami, a nastoletni okres dawano mam za sobą, ładniejszy stan skóry, regularność wypróżnień, więcej energii - brak stanu ospałości, z którym długo miałam problemy, generalnie poprawa jest spektakularna.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Nynka86 Autorytet
    Postów: 430 234

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daniela cieszę się że wszystko dobrze się skończyło i masz w domu swoje szczęście :)
    Leira nawet nie wiesz jak się cieszę że wykrakałaś :)
    Lubieswieczki, Onana, Alex życzę wam grudniowego cudu

    Pawełek 21.08.2008
    Dominiś 24.03.2010
    Karolinka 11.12.2014
    Aniołek Urszulka 26.06 2018 [*]
    bl9czbmhgswa7kra.png
    Dorotka 08.08.2019
  • ewa22062005 Przyjaciółka
    Postów: 86 20

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie dziewczyny :)
    Też musiałam odpocząć troszkę o forum bo za dużo myślałam ....
    Daniela zdrówka dla maleństwa i ciebie :)
    Lubieswieczki, Onana , Alex....grudzień naprawdę jest magiczny...życzę wam II :)
    Nynka86...rosnijcie zdrowo :) Wszystko będzie dobrze :)
    SISI111...pięknie czas leci..już 33 tydzień :) jeszcze chwila i będziecie też razem :) także zdrówka i cierpliwości :)
    Kropka123..u ciebie też z górki .... trzymam cały czas kciuki i wierze, że maleństwo przezwycięży zmianę ;)
    NiecierpliwaOna...cudne dzieciaczki...fajna zabawa...i ten bezcenny razem spędzony czas `;)
    Kat...jak u Ciebie zdrówko? Pozdrawiam i ściskam wszystkie fasolkowe mamy i staraczki :) :) :)


    Ps. U mnie dziś w 25 dc...... II ....... :) :) :)
    Mało wyraźny ale daje nadzieję :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 23:32

    kropka123 lubi tę wiadomość

    eva22062005
    Mój aniołek...11 tydz [*]- 03.10.2018
  • ewa22062005 Przyjaciółka
    Postów: 86 20

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    GRATULACJE! Oby to były bliźniaki, hehe :)

    Co do nabiału to niestety, ale wbrew temu co słyszymy w mass-mediach to bardziej szkodzi człowiekowi niż pomaga :| Ja odstawiłam już jakiś czas temu nabiał całkowicie i to co zauważyłam to: brak wyprysków, z którymi męczyłam się latami, a nastoletni okres dawano mam za sobą, ładniejszy stan skóry, regularność wypróżnień, więcej energii - brak stanu ospałości, z którym długo miałam problemy, generalnie poprawa jest spektakularna.

    Tez się nad tym zastanawiam ale ciężko mi się za to zabrać... :)

    eva22062005
    Mój aniołek...11 tydz [*]- 03.10.2018
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa22062005 wrote:
    Tez się nad tym zastanawiam ale ciężko mi się za to zabrać... :)

    Nie ukrywam, że początki były ciężkie - od małego karmiono mnie serami, mlekiem, jajami, jogurcikami, twarogami etc.

    Niestety prawda jest taka, że "mleko", które jest na rynku to produkt wysoko przetworzony, który z mlekiem niewiele ma już wspólnego - wystarczy zauważyć, że "mleko", które kupujemy nie zsiada się. Więc co tak na prawdę jest w tym kartonie czy butelce?




    [UWAGA DRASTYCZNE]





    W mleku niestety znajduje się też ropa z krowich wymion - zwierzęta te mają okropne życie, w cierpieniu i bólu, krowy, żeby dawały mleko muszą mieć potomstwo, które odbiera im się zaraz po narodzinach (będących zwykle skutkiem gwałtu takiej krowy, czy jak kto woli "mechanicznego zapłodnienia"), te krowy płaczą, wyją za odebranymi im dziećmi, bo człowiek chce pić ich mleko, które przecież przeznaczone jest dla cieląt, a nie dla ludzi. Podobnie kurczaki i kury znoszące jaja, są pakowane po tysiąc do jednej klatki, trzeba im ucinać dzioby i pazury, żeby się nie pozabijały w tym ścisku. Całe życie spędzają w takiej klatce, babrając się we własnych odchodach, łamiąc skrzydła i raniąc się niemiłosiernie - dlatego podaje się im antybiotyki, żeby nie chorowały i nie zarażały innych :(












    Kiedy zagłębiłam temat to naprawdę łatwo było mi podjąć decyzję o odstawieniu nabiału. A teraz cieszę się, że to zrobiłam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 22:28

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Onana36 Ekspertka
    Postów: 224 53

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa gratulacje! Cudownie że jest coraz więcej szczęścia na tym wątku. Chyba grudzień naprawdę jest magiczny :)

    ewa22062005 lubi tę wiadomość

    ❤03.04.2008 Córeńka
    ❤02.06.2010 Synuś
    ❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*]
  • ewa22062005 Przyjaciółka
    Postów: 86 20

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Nie ukrywam, że początki były ciężkie - od małego karmiono mnie serami, mlekiem, jajami, jogurcikami, twarogami etc.

    Niestety prawda jest taka, że "mleko", które jest na rynku to produkt wysoko przetworzony, który z mlekiem niewiele ma już wspólnego - wystarczy zauważyć, że "mleko", które kupujemy nie zsiada się. Więc co tak na prawdę jest w tym kartonie czy butelce?




    [UWAGA DRASTYCZNE]





    W mleku niestety znajduje się też ropa z krowich wymion - zwierzęta te mają okropne życie, w cierpieniu i bólu, krowy, żeby dawały mleko muszą mieć potomstwo, które odbiera im się zaraz po narodzinach (będących zwykle skutkiem gwałtu takiej krowy, czy jak kto woli "mechanicznego zapłodnienia"), te krowy płaczą, wyją za odebranymi im dziećmi, bo człowiek chce pić ich mleko, które przecież przeznaczone jest dla cieląt, a nie dla ludzi. Podobnie kurczaki i kury znoszące jaja, są pakowane po tysiąc do jednej klatki, trzeba im ucinać dzioby i pazury, żeby się nie pozabijały w tym ścisku. Całe życie spędzają w takiej klatce, babrając się we własnych odchodach, łamiąc skrzydła i raniąc się niemiłosiernie - dlatego podaje się im antybiotyki, żeby nie chorowały i nie zarażały innych :(














    Kiedy zagłębiłam temat to naprawdę łatwo było mi podjąć decyzję o odstawieniu nabiału. A teraz cieszę się, że to zrobiłam :)

    Brzmi strasznie i niewiarygodnie...ale zaczynasz Mnie przekonywac...muszę koniecznie o tym poczytać,,,dziękuję Ci za te informacje...ściskam ciepło :)

    eva22062005
    Mój aniołek...11 tydz [*]- 03.10.2018
  • kropka123 Ekspertka
    Postów: 246 94

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa u mnie było podobnie, na początku ledwo widoczna druga kreska i tez około 25 dc ; ) Natty gratulacje ;) mam nadzieje ze ten grudzień bedzie pełen wymarzonych prezentów dla wszystkich z nas!

    f2wl3e5eau6eja15.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa22062005 wrote:
    Brzmi strasznie i niewiarygodnie...ale zaczynasz Mnie przekonywac...muszę koniecznie o tym poczytać,,,dziękuję Ci za te informacje...ściskam ciepło :)

    W sieci jest pełno informacji i filmów z ferm krowich i kurzych, są bardzo drastyczne, jeśli masz słabe nerwy to lepiej ograniczyć się do artykułów. Aczkolwiek warto zapoznać się z materiałami na ten temat i wtedy podjąć decyzję na podstawie własnych przemyśleń. :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, chwilę mnie nie było a tu tyle wspaniałych wiadomości!!!

    Nynka gratulacje!! Niech beta szybuje teraz w górę <3

    Marcelina wooow! czyżby bliźniaki? Trzymam mocno kciuki :)

    Ewa super! Kiedy beta? Ale mamy znów wysyp na forum, tak się cieszę!

    Lubieswieczki, Alex jesteście na tym samym etapie, z całego serca życzę Wam pozytywnych testów :*

    NiecierpliwaOna jaki cudny brzuszek! Widać, że dzieciaki mają radochę :)

    Daniela cieszę się, że jesteście już w domu i że już wszystko jest ok. Imię dla synusia wybrane? Przeczuwałaś, że to będzie chłopiec?

    U mnie wszystko ok, byłam w poniedziałek podejrzeć dzidziusia, leżał śpioch jak zwykle na brzuchu i nie dał się dobudzić mimo tego, że zjadłam sporo słodyczy przed badaniem ;) Ale wygląda na to, że jest ok, machał nóżkami, ale nie pokazał co tam skrywa między nimi. W pracy mam taki sajgon, że ledwo żyję, przekazuję powoli swoje obowiązki, do tego szukam zastępstwa... od połowy stycznia zmykam na zwolnienie, bo doktorka mnie już ciśnie, żebym przystopowała z pracą.

    Violet, co u Ciebie? :) kiedy następna wizyta?

    Marcelina85 lubi tę wiadomość

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Delvila Autorytet
    Postów: 276 293

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine teoretycznie powinnaś iść do hematologa, ale jest bardzo mało lekarzy, którzy ogarniają mutacje genetyczne. Poszukaj grupy na facebooku o MTHFR - tam jest sporo osób, które mają też inne mutacje i już są pod dobrą opieką lekarską, więc pewnie polecą Ci kogoś konkretnego w Twoim regionie.
    A tak to na 99% czeka Cię branie heparyny w czasie ciąży (może nawet już i od starań), ale jako heparynowa ciążówka powiem Ci, że to nie jest aż takie straszne ;)

    sunshine03 lubi tę wiadomość

    Magdalena Wiktoria 07.03.2019r. :D

    Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie. W sumie szału nie ma, ale źle też nie jest. Jakoś się tym nie przejmuje bo już nie raz mój organizm zaskoczył. Jeszcze owulacji nie było Ale szykuje się w najbliższych dniach. Endometrium 9 mm. Także jest chyba spoko. Najlepsze jest to że czuje prawy jajnik a pęcherzyk znowu na lewym i ma 13 mm ;) lewy dopiero dzisiaj zaczął pobolewac. Także mamy działać :) kazał romantyczny weekend zaplanować ;)

    sunshine03 lubi tę wiadomość

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 07:12

  • Nynka86 Autorytet
    Postów: 430 234

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiejsza bata: 41,9 w poniedziałek było 18,1 czyli ponad 100% trochę się uspokoiłam :)

    Lubieswieczki, ewa22062005, sunshine03, Kat_, Marcelina85, Violet Flower, SiSi111 lubią tę wiadomość

    Pawełek 21.08.2008
    Dominiś 24.03.2010
    Karolinka 11.12.2014
    Aniołek Urszulka 26.06 2018 [*]
    bl9czbmhgswa7kra.png
    Dorotka 08.08.2019
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Dziewczyny, jakiś czas mnie nie było, musiałam sobie poogarniać myśli i życie. Dopiero w grudniu zaczęłam myśleć, żeby porobić jednak trochę badań.
    Dzisiaj odebrałam wyniki badań na trombofilię i mam mutacje PAI-1 4G hetero. Jakie badania robiłyście dalej, jak się dowiedziałyście o mutacji? Jakiego lekarza powinnam odwiedzić? Internistę, hematologa, genetyka, immunologa czy do gina iść z tym wynikiem?

    Gratuluję wszystkim, które ujrzały dwie kreski! Mam nadzieję, że wszystkie z nas, które czekają na dwie kreski również wkrótce je zobaczą!!! :)

    Sunshine albo hematolog, albo dobry ginekolog który się zna. Dużo ciekawych informacji można właśnie wyłapać na tej grupie na fejsie :) Pai hetero to jeszcze nie tragedia jak masz tylko to, pewnie heparyna albo sam acard da radę :)

    Nynka gratulacje, super wiadomość :) Masz piękny prezent na święta.

    sunshine03, Nynka86 lubią tę wiadomość

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka wspaniałe :) Widzisz?! Wszystko idzie dobrze ;) Gratulacje :)

    Alex super :) U mnie w poniedziałek tydzień temu pęcherzyk miał 16mm endo 8mm i owulacja dopiero w weekend więc sporo czasu minęło ;)U Ciebie dość szybko lekarz zeiastuje owu ;) No alę przytulać się nie zaszkodzi ;) Jak byłam teraz na w pon na wizycie to jakoś temat grubości endo przegapiłem. Bardziej skupiona lekarka była na tym czy owu byla.

    Bardzo liczę na te magię świąt... Bardzo bym chciała aby tym razem się udało...boję się że za bardzo się nastawiam..

    Nynka86 lubi tę wiadomość

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak masz zdjęcie to może zmierzyła, zobacz na wydruku :) u mnie ma dokładnie 9,08 mm :)
    Co do czasu owulacji, niby rośnie 1 mm na dobę, ale różnie to bywa. Kiedyś w 14 dc nie było widać u mnie dominującego pęcherzyka, a owulacja była już w 18 dc i wtedy zaszłam w pierwszą ciążę.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie zdjęcia nie mam. Przy pęcherzyku drukowala a teraz tylko popatrzyła i tyle :) Więc nie sprawdzę :/
    No mi mówiła że 1,5mm ale wiadomo, każda z nas jest inna :) Oby to był teraz czas i do dzieła :)
    A na początku roku testujemy!! ;)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie tak :) Miło by było razem zajść i się wymieniać pozytywnymi doświadczeniami :)
    Pytałam już pewnie, ale nie wiem czy ktoś mi odpowiedział: Czy któraś z was brała lamettę? Bo mam mega zawroty głowy odkąd przestałam ją brać i dzisiaj mieliśmy z lekarzem rozkminę czy to od leku, czy przez dietę za niski cukier. Idę jutro zbadać. Plus homocysteina, kwas foliowy i b12, bo chcę sprawdzić czy po diecie coś spada :)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
‹‹ 209 210 211 212 213 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ