Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Martula78 wrote:Daniela tqk szybciutko staracie sie? Mozna tak?pytam bo myślałam ze te 2 cykle sa obowiazkowe zeby odczekac.
Nie chodzi tak naprawdę o cykle, tylko o grubość endometrium. Powinno być ok 9-10 mm przed staraniami. Po łyżeczkowaniu robią kontrolne USG i wtedy wiadomo. Oczywiście niektóre kobiety starają się wcześniej bo nie mogą wytrzymać, co jest zrozumiałe dla mnie, tyle, że wtedy jest większe ryzyko, że na cienkim endometrium zarodek się nie utrzyma. -
Dziewczyny w środę o 10.00 bardzo prosze o modlitwę za mnie i moją rodzinkę. Wtedy będzie pogrzeb Naszego Aniołka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2018, 09:36
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Ja się pomodlę... Odmawiam teraz nowennę pompejańska - zaczełam kilka dni po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciązy bo czułam jakiś niepokój ( o zdrowie dla dziecka i spokojną ciąże)... Dzisiaj znowu zrobiłam bete i czekam.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Raczej dopiero po wizycie. wizyte mam na 13.20 - ale dostałam sms-a ze jest juz 45 min opoznienia. Ostatnio wynik bety miałam po godz. 16.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
nick nieaktualnyAnet85 wrote:Ja się pomodlę... Odmawiam teraz nowennę pompejańska - zaczełam kilka dni po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciązy bo czułam jakiś niepokój ( o zdrowie dla dziecka i spokojną ciąże)... Dzisiaj znowu zrobiłam bete i czekam.
Ja znowu modle się do Św. Rity.
Wiele mi w życiu pomogła.
Daj znać po lekarzu!
Trzymam kciuki za Ciebie❤ -
Pola90 wrote:Ja znowu modle się do Św. Rity.
Wiele mi w życiu pomogła.
Daj znać po lekarzu!
Trzymam kciuki za Ciebie❤
Patronka spraw beznadziejnych też często z nią rozmawiam. A ciąże załatwiałam sobie z Janem Pawłem II-patronem rodzinWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnyNiecierpliwaOna wrote:Anet? Jak tam?
Pola- gotowa na szpital?
Tak, spakowałam rzeczy na wypadek gdybym musiała zostać, ale zakładam ta optymistyczna wersję, że popołudniu będę już w domu.
Ogólnie to sprzątam, ściągam i piorę firanki , muszę się czymś zająć żeby nie myśleć. -
Ja nie miałam łyżeczkowania. Bardzo mi na tym zależało, by go uniknąć i udało się. Moja ginka mówiła, że większość lekarzy skrobie na ślepo i głęboko, że później 3 miesiące to minimum, zanim śluzówka się odbuduje po czymś tak inwazyjnym. Ale i na to nie ma reguły. Ja akurat mam tendencję do przerostu endometrium, nigdy nie miałam cienkiego. I ja mam swoje lata, nie mam już czasu na czekanie...
Oczyściłam się naturalnie, wszystko jest ok, psychicznie jestem gotowa, to nie ma przeszkód do wznowienia starań. Jak organizm będzie gotowy, to ciążę przyjmie. Takie jest moje zdanie. A ciąże biochemiczne, gdy nie dochodzi do zagnieżdżenia, zdarzają się z wielu powodów.
U mnie zaczyna się chyba @ właśnie...
I bardzo chciałabym, by się teraz udało, bo 5 lat temu po cyklu rozpoczętym 12 lutego urodziłam syna.
Trzymajcie się, Dziewczyny, dacie radę. Myślę o każdej z Was.
Pola, przetrwasz to, jesteś bardzo dzielna.
Anet, koniecznie się odezwij.
Niecierpliwa, pomodlę się dziś za Twojego maluszka.
Ja zaczęłam modlić się do św. Dominika, poprosiłam nawet siostry o pasek św. Dominika, mam wrażenie, że jestem dzięki temu spokojniejsza.
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
nick nieaktualnyDaniela,
Mi też zależało. Dlatego jak byłam w szpitalu i ustalili mi termin na za dwa tyg to byłam pewna, że się uda.
Niestety nie miałam tego "szczęścia.
Nie ja pierwsza i nie ostatnia niestety będę to musiała przegryzc.
Teraz tylko się modlę, żeby było bez komplikacji.
To ile masz lat Daniela?
Uda się, na pewno❤ -
Już jestem po wizycie. Lekarz zrobił dokładny wywiad, zobaczył wyniki badan zrobił usg i wypatrzył mały zarodek 0,29 cm odpowiadający 5 t 6d, a nie 9 tygodniowi ciązy. Mówił, że jeszcze nic nie jest przesądzone, że poczekałby tydzień, czy będzie serduszko. Nie wiedział wtedy o wynikach dzisiejszej bety, ale powinna być min. 18000. Przed chwilą odebrałam wynik w piątek 9037, a dzisiaj zamiast odrobinki przyrostu jest 8778. Już wiadomo co będzie.... a już miałam mała nadzieję, że może jednak...Zarodek się nie rozwija, ale nie jest to puste jajo płodowe.
Brak słów. Dziękuje za wsparcie.
Oczywiście miało być 0,29 cmWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2018, 17:14
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet, tak bardzo mi przykro doskonale wiem, co czujesz i jak bardzo boli wszystkie wiemy. Jesteśmy z Tobą Myślami i modlitwąWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Anet85 wrote:Już jestem po wizycie. Lekarz zrobił dokładny wywiad, zobaczył wyniki badan zrobił usg i wypatrzył mały zarodek 0,29 mm odpowiadający 5 t 6d, a nie 9 tygodniowi ciązy. Mówił, że jeszcze nic nie jest przesądzone, że poczekałby tydzień, czy będzie serduszko. Nie wiedział wtedy o wynikach dzisiejszej bety, ale powinna być min. 18000. Przed chwilą odebrałam wynik w piątek 9037, a dzisiaj zamiast odrobinki przyrostu jest 8778. Już wiadomo co będzie.... a już miałam mała nadzieję, że może jednak...Zarodek się nie rozwija, ale nie jest to puste jajo płodowe.
Brak słów. Dziękuje za wsparcie.
Przy becie 18.000 to może być serduszko, a nie mały zarodek. Poczekaj jeszcze tydzień. Może miałaś przesuniętą owulację, pojawił się zarodek. A spadek bety może wynikać z tego, że to była ciąża bliźniacza, a jeden zarodek został wchłonięty. Naturalnie może to być również koniec tej ciąży, ale jeszcze tego nie wiemy.
Za tydzień sytuacja wyjaśni się na 100% - będzie wiadomo czy maluch rośnie i czy jest serduszko.
Ja tam tej becie nie ufam. Bo jak miałam dobrą betę to było puste jajo, a jak "słabą" to mam ciążę. -
Anett, tak mi przykro Przytulam mocno.
Pola90, niestety nie zawsze się udaje uniknąć łyżeczkowania. Zrobiłaś, co mogłaś. Mnie lekarka wyznaczyła "deadline", bo już też długo czekałam. Miałam w rękach skierowanie w sumie od początku i pozwoliła mi czekać w domu maksymalnie 4 tygodnie, chyba, że pojawią się jakieś niepokojące objawy. 11 stycznia miałam USG, na którym już było widać, że pęcherzyk się spłaszcza, a szyjka zaczyna rozszerzać. Trzy dni później się wszystko zaczęło/skończyło
A w tym roku skończyłam 37 lat.
PS Na pocieszenie Ci napiszę, że w grudniu 2012 miałam histeroskopię diagnostyczną i łyżeczkowanie, a w lutym 2013 byłam już w ciąży❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Leira wrote:Przy becie 18.000 to może być serduszko, a nie mały zarodek. Poczekaj jeszcze tydzień. Może miałaś przesuniętą owulację, pojawił się zarodek. A spadek bety może wynikać z tego, że to była ciąża bliźniacza, a jeden zarodek został wchłonięty. Naturalnie może to być również koniec tej ciąży, ale jeszcze tego nie wiemy.
Za tydzień sytuacja wyjaśni się na 100% - będzie wiadomo czy maluch rośnie i czy jest serduszko.
Ja tam tej becie nie ufam. Bo jak miałam dobrą betę to było puste jajo, a jak "słabą" to mam ciążę.
Może faktycznie trzeba się zwrócić o pomoc do św. Rity ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2018, 16:51
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny