Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ja dziś 10 dpo, nie nakręcam się na ten cykl, ale byłabym chyba najszczęśliwszą kobietą na ziemi gdyby się udało Trzymajcie za mnie kciuki, proszę.
Martula78 lubi tę wiadomość
-
serena1989 wrote:Dziewczyny, ja dziś 10 dpo, nie nakręcam się na ten cykl, ale byłabym chyba najszczęśliwszą kobietą na ziemi gdyby się udało Trzymajcie za mnie kciuki, proszę.
trzymam kciuki bardzo bardzo mocno
przeczucia masz? objawy? ja mialam pamietam dziwny metaliczny posmak w ustach.
Sissi odezwij się.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 20:27
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
nick nieaktualny
-
U mnie 3 dzień @, mam doła:( Jakbym miała za mało wrażeń, przy wielkanocnym stole dowiedziałam się, że młodsza siostra mojego M. jest w ciąży i zaszła w tym samym czasie co ja, wcale tego nie chciała i gdy narzekała przy mnie na swoje objawy, a mi się zbierało na płacz...też mieliśmy w planach powiadomić naszą rodzinę w święta, że spodziewamy się dziecka;( Tak się nie mogłam doczekać powrotu do starań, a teraz wolałabym żeby owulacja się jeszcze trochę odwlekła w czasie, bo na razie starania z tymi dodatnimi przeciwciałami przeciwjądrowymi wydają mi się ryzykowne, a ciąża jakąś jedną wielką niewiadomą. Jutro wizyta u bardzo dobrej ginki, specjalistki od niepłodności. Liczę, że podniesie mnie na duchu i uspokoi, może zleci jakieś pogłębione badania i powie, jak to będzie dalej u mnie wyglądać w razie ciąży... trzymam kciuki za Wasze dwie kreseczki :*"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Dzięki dziewczyny
Asiek w sobotę mam termin @, więc. chciałabym wtedy...
Martula jakieś tam objawy mam, ale im nie wierzę, bo biorę przecież Duphaston, a to przecież progesteron, więc wiem, że to on może symulować objawy ciążowe. Poczekamy, zobaczymy, no ale trudno się czeka. -
Co za dzien... dopiero wrocilam ze szpitala dziewczyny. U mojej ginekolog na fotelu mialam mega krwawienie, wystraszyla sie i powiedziala ze do szpitala bo moge zaslabnac przez to krwawienie. Oglnie macica czysta, endometrium 5, torbiel na jajniku ale nie grozna. Wyczekalam sie na IP i jak mialam badanie to juz krwawienie bylo niewielkie, endometrium 4, no i torbiel al e tez lekarz powiedzi ze nie grozna. Oglnie lekarz stwierdzil ze to jemu wyglada na miesiaczke, ze tak dluga i obfita bo moze sie jeszcze oczyszczala macica ale za kilka dni powinno przejsc bo endometrium niewielkie jz.. No i jestem w domu... mieszane uczucia bo wynika z tego ze do konca nie wiedza czemu to krwawienie tak dlugie i obfite, moja gin mnie mega wystraszyla. Wrocily emocje z poronienia:(
-
Sisi Rozumiem Cię, ja teraz mam wręcz obawę przed normalnym @,bo mi się wszystko przypomina... Jak chodziłam do pracy roniąc, jak (sorry za określenie) oglądałam każdy skrzep, żeby nie przeoczyć tego właściwego... Ale ważne, że jesteś pod kontrolą lekarską i byłaś w szpitalu. Takie endometrium to dość małe i faktycznie możliwe, że się samo oczyści. Ja podczas kwalifikacji do zabiegu miałam 1,5 cm. Wiem, że trudno mówić, ale... będzie dobrze. Wierzę w to, że jeszcze dla nas wszystkich zaświeci jeszcze niedługo słońce.
-
jak ja bym chciałam aby wreszcie zaświeciło słońce nad nami... wczoraj się załamał czekając zakrwawia na swoja kolej w szpitalu, miedzy kobietami z dużymi brzuchami miał wrażenie ze los kopie leżącego... nieco się ucieszyłam jak po kilku godzinach doczekałam się badania w szpitalu a krwotok ustał, wróciłam do domu nawet spakowałam się na trzydniowe szkolenie, które miałam dziś zacząć i tez sie na nie cieszyłam ale w nocy kolejny krwotok obudziłam sie zalana krwią... na szkolenie nie pojechalm bo boje sie kolejnego krwotoku, teraz nie krwawie wiec jak pojade do szpital to znowu powiedza ze ok bo nie mam objawow. moja doktor powiedzial ze mam jechac bo moge zemdlec, i absolutnie nie wsiadac sama do auta. czekam na kolejny krwotok jak przyjdzie to jade na pogotowie... a moze nie przyjdzie... jak tu sie nie załamac...
-
Nie jeszcze, dziś może uda mi się zrobić, ale popołudniu. Jakoś tak sama sobie nie ufam, a pewnie wiecie, że temperatura może spaść w ostatniej chwili...
-
Dziewczyny, jestem w totalnej rozsypce... Zawiozłam dzieciaki do przedszkola i pojechałam do galerii handlowej. Poszłam do toalety. Przypadkiem miałam test w torbie (strumieniowy). Wyszedł bladzioch. Nie cień cienia, tylko bladzioch. Kupiłam oczywiście kolejny test tej samej firmy, bo pomyślałam, że może test popsuty. Wróciłam do domu i znowu bladzioch. Nie z porannego moczu i w 18 dniu cyklu. Przypuszczam, że owulację miałam 9-10 dc. W szoku jestem. Boję się baaaardzo. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zatestować.
Asiek1214, Anet85 lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Daniela wrote:Dziewczyny, jestem w totalnej rozsypce... Zawiozłam dzieciaki do przedszkola i pojechałam do galerii handlowej. Poszłam do toalety. Przypadkiem miałam test w torbie (strumieniowy). Wyszedł bladzioch. Nie cień cienia, tylko bladzioch. Kupiłam oczywiście kolejny test tej samej firmy, bo pomyślałam, że może test popsuty. Wróciłam do domu i znowu bladzioch. Nie z porannego moczu i w 18 dniu cyklu. Przypuszczam, że owulację miałam 9-10 dc. W szoku jestem. Boję się baaaardzo. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zatestować.2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Daniela wrote:Dziewczyny, jestem w totalnej rozsypce... Zawiozłam dzieciaki do przedszkola i pojechałam do galerii handlowej. Poszłam do toalety. Przypadkiem miałam test w torbie (strumieniowy). Wyszedł bladzioch. Nie cień cienia, tylko bladzioch. Kupiłam oczywiście kolejny test tej samej firmy, bo pomyślałam, że może test popsuty. Wróciłam do domu i znowu bladzioch. Nie z porannego moczu i w 18 dniu cyklu. Przypuszczam, że owulację miałam 9-10 dc. W szoku jestem. Boję się baaaardzo. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby zatestować.
niemniej jednak to naprawdę wspaniała wiadomość2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Daniela wrote:Pierwszy test zrobiłam o 10.30, drugi jakieś 10 minut temu. Cały czas się trzęse. Ledwo do domu autem dojechałam.
Kropla, Daniela lubią tę wiadomość
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Daniela wrote:Zauważyłam śluz i wtedy zrobiłam test owulacyjny. Był pozytywny. Nigdy nie miałam owulacji tak wcześnie.2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Martula78 wrote:Nie denerwuj się. to naprawdę cudowne. teraz będzie już tylko dobrze. zobaczysz
Oby, niczego bardziej nie pragnę. Ale mając doświadczenie poronienia, wiem, że dwie kreski na teście to jeszcze nie wszystko. Strach jest ogromny.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020