Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Wpadłam tu dzisiaj do Was, bo dawno nie zaglądałam.
Daniela co test to inna kreska! Będzie dobrze Gratuluję
Serena ściskam Cię mocno :* Też kreska w zeszłym cyklu zrobiła mi numer
U mnie nic nowego. Za tydzień planowana @. Czuję że znowu to nie to. Moje temperatury są słabe.. Mierzy tu któraś z Was dokładniej i może mi pomóc?
Nie wiem czy mam ok termometr. Mierzyłam dzisiaj temp. jedna po drugiej tak z ciekawości żeby sprawdzić i różnica wynosila az 0,1. Zawsze mierzę temp o 8:45 i jeśli zmierzę np o 8:30 bo tak się obudzę to tez jest spora różnica między ta wartością a ta za 15min. Wiem ze trzeba mierzyć zaraz po przebudzeniu, ale w sytuacji gdy budzę sie chwilę wcześniej jest ona naprawdę niższa i wykres zaraz leci. W ogóle w tym cyklu nie mam super temperatur.
Wstawiam Wam moje dwa wykresy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e7c30ce0563d.png
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9f8fd0d77504.png
2 kwietnia mierzyłam temp godzinę pózniej niż zwykle więc na pierwszym wykresie odjęłam 0,1 (za każde 30min 0,05st)a na drugim zostawiłam tak, jak pokazał termometr
Co myślicie o tych moich temperaturach? -
No i w ogóle mam dzisiaj mega doła.. Wczoraj dowiedziałam się o jednej "nowej" ciąży, dzisiaj o jednej.. Cieszę się z nimi bardzo, ale jednocześnie przykro mi, że to nie my możemy się ciążą cieszyć.. Dziś też urodziła moja koleżanka ze studiów, druga niedawno w ciążę zaszła. A ja chyba za bardzo chcę
-
Daniela wrote:Bondzik, ja zawsze mam niskie temperatury. U mnie po owulacji jest 34,4 czy 36,5. Niezależnie, o której bym mierzyla.
To troszkę mnie pocieszyłaś.. Dziękuję :* -
Ja tez w ostatniej ciazy miałam niski skok max36,7 ale oglonie spadala czasem nawet do 36,4 dlatego uznalam ze nic z tego a jednak kreski byly dwie i progesteron tez wysoki. Faktycznie ciezko sie zdystansowac i cieszyc ciazami najblizszych, to chyba normalne. Czasem tez mam takie wyrzuty sumienia bo wiadomo zycze jak najlepiej ale wkrada się ta zazdrość i to silniejsze od wszystkiego jest. Wiemy o tym tylko my bo nikomu nie przyznamy sie ze tak paskudnie sie czujemy, zrozumie to tylko ktos kto tez stracił to co najcenniejsze. Ale te cierpienia i porażki kształtują nasze charaktery i wierze ze dzieki temu będziemy super madrymi mamami
-
Ujęłaś to idealnie Sisi
-
ja do tej pory mierzyłam takim zwykłym termometrem, z jednym miejscem po przecinku, więc róznic nie było niemal żadnych nawet 45 min później, a od wczoraj mierze nowym, z dwiema liczbami po przecinku. Zobacze co on pokaże Ale z temperaturami wiadomo jak jest, wszystko ma na nie wpływ, a nawet na przykładzie Sereny widać - tak się fajnie wysoko trzymały, a wyszło, jak wyszło/
w święta w kościele zobaczyłam koleżankę - termin porodu koniec lipca. Ładnie zaokrąglony brzuszek. Nie mogłam do niej podejśc się przywitać, nie dałam rady patrzec na nią bez łez pod powiekami, mimo że bardzo się cieszę i oczywiście gratuluję i życzę jak najlepiej
No cóż dziewczyny, jest jak jestWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna świetnie Cię rozumiem.. może to głupie ale nie mam odwagi spotkać się z koleżanką która termin porodu ma parę dni wcześniej niż ja bym miała..
-
Ja jestem wściekła na siebie za to testowanie przedwczesne i niestety mam złe przeczucia. Ale cóż... nie mam już na nic wpływu
A co do emocji, to ja miałam hardkor w dniu poronienia - odwiedziny bliskiej koleżanki z rodziną. Koleżanka w ciąży starszej od mojej o 2 tygodnie, nie wiedziała o mojej ciąży. Gdy się umawiałyśmy, czekałam na poronienie. W dniu wizyty poronienie się zaczęło i nie miałam serca odwoływać, ale przyznam też, że nie spodziewałam się, jak będzie przebiegało poronienie Lało się ze mnie jak z kranu, przez co delikatnie mówiąc, nie czułam się komfortowo. Sama ciąża koleżanki o dziwo mnie nie ruszała... choć czasem inne ciąże przywoływały smutne wspomnienia.
Ostatnio przekazałam ubranka po moich dzieciach, które trzymałam dla trzeciego malucha - jak mi się uda, kupię nowe, a może Bóg spojrzy na mnie trochę łaskawszym okiem
Zmykam do łóżka, nie wiem, jak przetrwam ten czas niepewności...❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Daniela wrote:Musi. Ja jestem przekonana, że u mnie to biochemiczna, ale mam za swoje. Niepotrzebnie testowalam. No nic. W sumie i tak mogło być gorzej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2018, 13:22
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Jak tam po weekendzie? Naładowałyście akumulatory słoneczkiem? Mnie dopadł jakiś taki ogólny tumiwisizm
Leira co u Ciebie? Nadal w dwupaku?Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Martula,Sisi,Anet,Asiek,Marcelunka,dziewczyny,wywołuję do odpowiedzi co u Was?
SiSi111, Anet85 lubią tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna wrote:Jak tam po weekendzie? Naładowałyście akumulatory słoneczkiem? Mnie dopadł jakiś taki ogólny tumiwisizm
Leira co u Ciebie? Nadal w dwupaku?
No doklafnie odezwijcie sie co u was?
Ja po swoich przygodach z krwawieniami wreszcie po 4 dniach spokoju dorwawlam sie do męża i dzis znowu delikatne krwawienie żywa krwią, jutro znowu kontrola u gin. Odebralismy tez wyniki meza, morfologia 8%, fragmentacja 12%., ogolnie nie znam sie ale niby w normach wszytko. Juz bym chciala normalnych cyklow i staran... -
Hej hej,
u mnie bez zmian. Okresu nie mam, ale jestem niespokojna. Latam co chwilę do toalety i sprawdzam kolor śluzu, bo w piątek raz był lekko zabarwiony i w sobotę też raz. Od wczoraj nic. Wczoraj powiedziałam mężowi, dodając, żeby się nie nastawiał jeszcze. Taka ze mnie optymistka... Ech.
Aaa, i jeszcze wydaje mi się, że mam szyjkę nisko... Za to temperatura w górze, 36,89 to moje K2 niemal.
Test wczoraj wyszedł bardziej wyraźny, choć nie zrobiłam z porannego moczu.
Sisi, może masz szyjkę podrażnioną, stąd krew... tak mi przez myśl przeszło. Na wynikach się nie znam, nie pomogę, ale skoro piszesz, że w normie, to chyba dobrze. Daj znać po wizycie.
Pozdrawiam Was serdecznie, Dziewczyny, spokojnego poniedziałku❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020