Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Albo wersja optymistyczna,do czerwca zachodzę w ciążę,a na zabieg idę jak maleństwo będzię na tyle duże (czyt.zbutelkowane) żeby wytrzymało beze mnie 3 dniWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Cześć dziewczyny, ostatnio się nie odzywałam, ale wszystko u mnie ok. Trochę przeżywałam, że nie udało się zajść w ciążę w tamtym cyklu, bo u mnie jest ciężka sytuacja z pracą (nie chcę do tej wracać), a też nie chcę i nie mogę ciągnąć zwolnienia w nieskończoność. W ten piątek skończył mi się urlop macierzyński. Uwierzycie, że już minęło 56 dni od zabiegu? Ja nie mogę... W piątek wzięłam zwolnienie od psychiatry, na 3 tygodnie, na razie do 6.05 brałam. Przy okazji z nim trochę porozmawiałam (wizyta 60 min), wrzuciłam trochę nagromadzone emocje z siebie. Zwolnienie wzięłam do 6.05,bo jeśli będę w ciąży to już beta wyjdzie, 7.05 musi być jeden dzień przerwy i 8.05 mam wizytę u gina to bym wzięła l4 już ciążowe i płatne 100%. Ale to tylko moje gdybanie. 1 dzień przerwy dlatego, że na l4 można być max 6 m-cy (a ciążowe 9), więc jeśli wykorzystam (teraz, od psychiatry) l4 - to jeśli zajdę w ciążę to mi się skończy np. w 8 m-cu ciąży i dalej albo powrót do pracy albo komisja ZUS. A nie jest też powiedziane, że zajdę w ciążę od razu w tym cyklu. Więc dowiedziałam się, że wystarczy jeden dzień przerwy (np. urlop na żądanie) i mogę zacząć l4 z innej przyczyny "od nowa". Ale tak jak mówię to tylko plany. A życie życiem.
-
Oczywiście bardzo mocno gratuluję naszym ciężarnym!! Głęboko wierzę, że tym razem będzie wszystko okej i że za niedługo do Was dołączę
-
Leira wrote:Serena a zwolnienie od psychiatry nie jest bezterminowe? Tzn., że ZUS takich nie weryfikuje, z przyczyn oczywistych?
Mi psychiatra wystawił pierwsze L4 na 3 tyg. i od razu wspomniał, że mogę być wezwana na komisje, bo oni lubią weryfikować takie zwolnienia i żebym się tym nie przejmowała, nie stresowała, bo to już standard. Teraz mam kolejne od niego na miesiąc. Na razie wezwania nie miałam, ale w piątek okazało się, że moja księgowa nie zgłosiła mnie do wszystkich składek po macierzyńskim, musiałam dzisiaj w Zus-ie składać jakieś pisma i wszystko odkręcać, więc podejrzewam, że dlatego do tej pory nikt się nie zainteresował moim L4.Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
A u mnie dzis koniec urlopu, 56dni minelo niewiadomo kiedy... troche zaluje ze nie przedłużyłam zwolnienia bo bardzo sie boje powrotu, pierwszy dzien w czwartek a ja od tygodnia mam juz bezssennosc ze stresu. Ciesze sie z dobrych wiesci i nam nadzieje ze ta ciazowa dobra energia dotrze i do nas Serenu i NiecuerpliwaOna:)
NiecierpliwaOna wczytalam sie w Twoja historię i faktycznie to wszytko bardzo dziwne z tym szpitalem, ciaza pozniej poronieniem. Powodzenia!
A ja sie bardzo stresuje bo dzis dostane wyniku naszych kariotypow, ale czekam na M bo sama nie mam odwagi sprawdzić. -
SiSi daj znać jak tam wyniki. Trzymam kciuki.
ALe dzisiaj beznadziejna pogoda. Juz się zdążyłam przyzwyczaic do ciszy w domu (dzieciaki całymi dniami w ogrodzie) a dzisiaj nie wiedza co maja ze soba zrobić one tez już zdążyły się przyzwyczaić do wolności na wolnym powietrzuWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Cześć dziewczyny, może któraś z was mogłaby mi polecić dobrego ginekologa z trójmiasta. Najlepiej by było żeby przyjmował również na NFZ. Jestem po drugim pustym jaju płodowym i chciałabym żeby ktoś mi pomógł. Niestety mój obecny ginekolog nie potrafi, a może nie chce mi pomóc, i po wizycie na której stwierdził puste jajo płodowe i zachował się wobec mnie strasznie obcesowo nie chcę już więcej do niego chodzić ( były to wizyty prywatne). Wiem że prywatnie taka diagnostyka jest droga więc chciałabym zacząć od NFZ a dopiero później uderzać prywatnie. Znacie kogoś kto mógłby mi pomóc?29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018 -
martaszymi wrote:Cześć dziewczyny, może któraś z was mogłaby mi polecić dobrego ginekologa z trójmiasta. Najlepiej by było żeby przyjmował również na NFZ. Jestem po drugim pustym jaju płodowym i chciałabym żeby ktoś mi pomógł. Niestety mój obecny ginekolog nie potrafi, a może nie chce mi pomóc, i po wizycie na której stwierdził puste jajo płodowe i zachował się wobec mnie strasznie obcesowo nie chcę już więcej do niego chodzić ( były to wizyty prywatne). Wiem że prywatnie taka diagnostyka jest droga więc chciałabym zacząć od NFZ a dopiero później uderzać prywatnie. Znacie kogoś kto mógłby mi pomóc?
Nie znam ginekologów z 3miasta, ale jest dużo forów w necie, na których dziewczyny sobie polecają lekarzy Sprawdź sobie też na serwisie znanylekarz.pl
Jednakże odnośnie pustego jaja to znany jest mi przypadek osoby, która miała puste jajo 2x pod rząd a potem urodził dwójkę dzieci pod rząd, więc to na pewno nie wyrok. -
Dziewczyny miałyście taka sytuacje, że w 7 tygodniu tętno płodu wyniosło 90 uderzeń / minutę i dziecko przeżyło. Mam przeczucie ze czeka mnie poronienie w najbliższym czasie....- zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
- ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 ; - Crio -14. 03.2018
- ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 ;- Crio - 23.08.2018
- ICS III - 4❄️02.2019 , 04.2019 06.2019
- ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc -
Leira wrote:Nie znam ginekologów z 3miasta, ale jest dużo forów w necie, na których dziewczyny sobie polecają lekarzy Sprawdź sobie też na serwisie znanylekarz.pl
Jednakże odnośnie pustego jaja to znany jest mi przypadek osoby, która miała puste jajo 2x pod rząd a potem urodził dwójkę dzieci pod rząd, więc to na pewno nie wyrok.
Nie traktuje tego jak wyrok, wiem że to nie jest tak że na pewno mi się nie uda. Po prostu chciałabym się dowiedzieć czy jest coś co mogę zrobić żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Drugi raz był dla mnie strasznym przeżyciem, tym bardziej że lekarze mi często powtarzali podczas pierwszego poronienia że puste jajo płodowe zdarza się najczęściej raz w życiu...A jeśli jest to jakiś problem, który mogę wyeliminować lekami to chciałabym to ogarnąć przed kolejną próbą.29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018 -
uff chciałam tylko zameldować ze nasze kariotypy ok, bałam się jak cholera, że to tu tkwi problem z naszymi stratami i chorymi maleństwami. Ogólnie ten miesiąc wstrzymaliśmy oficjalne starnia o dzidziusia ze wzgledu a te krwotoki przy pierwszej miesiaczce ale dzis z ciekwości zrobiłam test owulacyjny i dwie krechy jakich nigdy nie miałam , aż szkoda ze męża nie mam obok bo chyba bym olała nasze postanowienie taka jestem zadowolona
Kejtik co do tetna w 7 tyg to sie zmienia z dnia na dzien, bedzie znaczaca róznica miedzy 7t1d a 7ti5d wiec pozostaje wierzyć w to serduszko.NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
-
KejtiK wrote:Dziewczyny miałyście taka sytuacje, że w 7 tygodniu tętno płodu wyniosło 90 uderzeń / minutę i dziecko przeżyło. Mam przeczucie ze czeka mnie poronienie w najbliższym czasie....
Może to początek pracy serce i jesteś dopiero na wznoszącej, a nie na opadającej części akcji serca?
Myślę, że nie ma co się nakręcać - zatrzymanie akcji serca zdarza się zwykle u kobiet, gdzie wcześniej ta praca serca była jak najbardziej prawidłowa (ok. 170 u/min), więc myślę, że nie ma reguły, chociaż rozumiem stres i ja na Twoim miejscu powtórzyłabym USG za tydzień u innego lekarza na innym sprzęcie. -
NiecierpliwaOna, czasem rzeczywiście trudno odczytywać przeznaczenie i Boże plany. Ale myślę sobie, że widocznie Bóg chciał, by Twój aniołek czuwał nad Tobą, może miał Cię przed czymś uchronić. Ja też zastanawiałam się, dlaczego poroniłam, mąż mówił nawet chwilami, że pewnie nie jest nam pisane trzecie dziecko, a ja mam nadzieję, że po prostu Bóg uznał, że też takiego anioła potrzebujemy. W lutym mój syn zachorował, prawdopodobnie poważnie, widocznie w tym czasie miałam być dla niego, tak sobie to tłumaczę, ten strach i szok, który wtedy przeżyłam, na pewno odbiłby się na mojej ciąży Teraz wszystko się uspokoiło, a ja ponownie zaszłam w ciążę. Boję się bardzo, ale nie ucieknę przed przeznaczeniem. Nic jeszcze nie wiem, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu pójdę na USG.
Myślę, że to dobrze, że daliście sobie jeszcze trochę czasu na starania. Zobaczycie, co Wam jest przeznaczone i to przyjmiecie. Trzymam kciuki, byś za chwilę miała powód, by pójście pod nóż odłożyć w czasie. I za szczęśliwe zakończenie.NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Daniela wrote:Kejtik, musisz wierzyć, że może się rozkręci jeszcze to serducho, choć przypuszczam, że lekarz nie był optymistą. To skończony 7 tydzień? Trzymam kciuki, odezwij się koniecznie.
Niestety lekarz nie był dobrej myśli, starał się racjonalnie mnie przygotować do ewentualnego poronienia. Tak to końcówka 7 tygodnia. Dopóki serce bije we mnie tli się nadzieja...- zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
- ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 ; - Crio -14. 03.2018
- ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 ;- Crio - 23.08.2018
- ICS III - 4❄️02.2019 , 04.2019 06.2019
- ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc -
Leira max 6 miesięcy można być na zwolnieniu w ciągu roku niestety. Jedyna opcja to ta o której napisałam, jeśli są dwie różne choroby nie związane ze sobą (psychiatra, a później ciąża) i między nimi jest co najmniej jednodniowa przerwa to jest szansa, że jak zajdę w ciążę, l4 będzie mi się liczyło "od nowa". Ale pożyjemy zobaczymy. U mnie dopiero 10 dzień cyklu. Ale i tak szybko leci ten czas, nie?