szyjka 1cm - krążek
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny. Właśnie wczoraj wróciłam ze szpitala i jestem bardzo zmartwiona szyjką. Mam 19 tydzień, a moja szyjka jest króciutka, bo ma tylko 1,6cm. Miałam operacyjnie zakładany szew okrężny, ale na tak krótkiej szyjce trzyma się on tylko na jej końcówce i z jednej strony zaczął już spełzać. Lekarz podjął decyzję o założeniu dodatkowo pessara, ale też nie dało się go tak założyć, żeby objął całą szyjkę. Ta moja szyjka ma bardzo dziwny kształt, z jednej strony jest dłuższa, z drugiej króciutka i właśnie pessar wszedł tylko na tę dłuższą część. Niby jestem podwójnie zabezpieczona, ale tylko częściowo. Lekarz przedstawił nam syuację jako krytyczną. Bardzo się boję o mojego synka, bo to jeszcze wczesny etap ciąży... Cały czas leżę na uniesionym łóżku, żeby miednica i nogi były wyżej. Niby mogę wyjść do wc, ale boję się wykonać jakiegokolwiek ruchu. Czy któraś z was miała podobnie z szyjką?
-
Ja w pierwszej ciazy mialam pessar w 30 tyg zakladany w szpitalu po tym jak trafilam tam z bolami brzucha, jak sie okazalo przez zla opiekemojego lekarza ale to material na inna opowiescna... mialam ponad 1 cm rozwarcia. Krazek sciagniety w 38 tyg , porod za 2 tyg w terminie. Placilam niecale 200 zl ale ciesze sie bo po tych wszystkich przezyciach bylam spokojna ze rozwarcie nie postepuje. Ps jest jakis watek dot.niewlasciwej opieki prenatalnej i bledow lekarskich? Chetnie ostrzege na podstawiewlasnych przezyc.
-
Hej, jestem tu nowa, w razie gdybym byla nie w takim watku jak trzeba przekierujcie mnie. Od 20 tyg mam zalozony pessar, ostatnio pojawily mi sie uplawy wodniste, czasem przezroczyste a czasem biale. Mam nadzieje ze to normalne...bore dopochwowo Luteine 2razy dziennie, raz dziennie Laktovaginal i raz w tygodniu clotrimazolum. Mam nadzieje tylko ze te uplawy to na pewno uplawy a nie wody. Jakie macie doswiadczenia w tym temacie?Aga28
-
Czy przy pessarze występuje u Was wodnista wydzielina? Stosuję luteinę dopochwowo i po aplikacji luteiny czyli po wyjęciu aplikatora dosłownie ciurkiem leci jakaś wodnista wydzielina. Myślałam nawet, że to wody płodowe, ale w szpitalu nie chcieli tego sprawdzić, bo nie chciałam zgodzić się na hospitalizację. U Was jest podobnie?kolet
-
Witam.
Od poniedziałku jestem w szpitalu. Dostalam się tutaj z solnym twardnieniem brzucha co niecala godzine 24tc. Skarzylam sie na to mojej lekarce juz tydzien predzej ale kazala wziac reszte luteiny i brac magnez, na odchodne powiedziala niedobrze niedobrze ale mnie nie zbadala! Jak trafilam do szpitala to szyjka 2,1cm i rozwarcie na 0,5cm. Wzieli mnie na wozek i wiezli na oddzial. Na poczatek dostalam 4 x dufaston i nospa do posladka.
Teraz mam aspargin 2x2, nospa 2x1, luteina 2x1 i nestatyna 1x1. Mam leżeć i wychodzić tylko na siku. Po niedzieli maja byc wyniki z posiewu i dowiem się kiedy i jak dostane pessar. Wiem ze musze go kupic sama ale skoro mam lezec to mnie nie wypisza chyba?
Brzuch się stawia czasem mimo lekow i sporadycznie dostaje kroplowki z magnezem.
Mam nadzieję ze córeczka wytrzyma chociaz do 36 tyg.
shaja88 lubi tę wiadomość
-
Agacik, u mnie sprawa wyglądała tak: startowałam z kiepską szyjką, bo jestem po amputacji szyjki metodą Stumdorfa, do 24tc długość kanału wynosiła 33 mm w badaniu USG, później nagle się skróciła i zostało 17mm. Lekarz zostawił mnie w szpitalu, dostałam sterydy na rozwój płuc dla małego, miałam pobrany posiew (jałowy) i założony pessar. Po tygodniu zostałam wypisana do domu z zaleceniem oszczędzającego trybu życia. Moja lekarka prowadząca powiedziała jednak, że pessar nie do końca spełnia swoją rolę, z racji tego, że w części pochwowej szyjki właściwie nie mam i on obejmuje tylko jej malutki fragment, miałam zalecenie leżenia jak najwięcej i tak do 33 tc leżałam prawie non stop z przerwami na prysznic i wyjście do toalety i krótkie przejścia po domu/ na badania. Teraz mam 35t2d i już właściwie sporo chodzę, póki co szyjka trzyma i jest ok. Mam nadzieję, że jeszcze trochę da radę. Dodam, że u mnie nie było rozwarcia. Lekarka stwierdziła, że szyjka jest wydolna, nie ma objawów niewydolności, ale jest osłabiona zabiegami i może nam zrobić przykrą niespodziankę, dlatego lepiej chuchać na zimne. Cały czas biorę luteinę dopochwową 2x100, nospę forte 2x1 i magnez w dość dużych ilościach. Twardnienia brzucha mam od 26tc, ale one nie ruszały szyjki, mimo, że były dość częste i uciążliwe. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko dobrze, że założą szybko pessar i pójdziesz do domku. Nie stresuj się, musi być dobrze!!!
-
Po poludniu mam miec wyniki z posiewu szyjki. Lekarz chce mnie puścić do domu bez pessara! Mimo ze moge teraz wstawać tylko na siku. Cytuje co powiedział ordynator na obchodzie:"jak wynik z posiewu będzie ok to pójdzie pani do domku i tego pessara sobie pani zalatwi" jak?! Jeszcze wczoraj kroplowki na skurcze a teraz do domu?
Jak mam się w domu dzieckiem zajac jak maz wroci do pracy poburlopie a ja bez krazka?
Czekam cierpliwie na wynik... -
Agacik wrote:Po poludniu mam miec wyniki z posiewu szyjki. Lekarz chce mnie puścić do domu bez pessara! Mimo ze moge teraz wstawać tylko na siku. Cytuje co powiedział ordynator na obchodzie:"jak wynik z posiewu będzie ok to pójdzie pani do domku i tego pessara sobie pani zalatwi" jak?! Jeszcze wczoraj kroplowki na skurcze a teraz do domu?
Jak mam się w domu dzieckiem zajac jak maz wroci do pracy poburlopie a ja bez krazka?
Czekam cierpliwie na wynik...
Hej, ja też musiałam sama kupować, z tej strony: http://www.herbich.pl/
Miałam na drugi dzień go w domu.
Ale mimo wszystko lekarz powinien Ci chociaż dobrać rozmiar, bo są 3. W większości przypadków stosuje się nr2. -
Juz go mam. Zagadnelam o wszystkie moje konto wątpliwości lekarke ktora mnie przyjmowala. Podala nr 2 apteke z nr telefonu. Powiedziala tez że jai nie tu to po wypisie mogę walic jak w dym do jej gabinetu. Ale raczej ktos w szpitalu chetny się znajdzie na założenie.
-
Rano po obchodzie założyli mi pessar. Mam zmienione leki. 3x dufaston, 2x2 aspargin i 2x nospa forte do tego globuli przeciwzapalne.
Szyjka ma 2cm. Zostaje do jutra na obserwacji czy jest wszystko ok. Lekarz zalecil bezwzględnie leżeć do końca ciąży.
W przeciwieństwie do ordynatora ktory juz wczoraj chcial mnie wypuscic juz wczoraj zebym se gdzieś to zalatwila...
teraz prosze was dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i za córeczkę zebysmy obie bezpiecznie dotrwaly do 37 tyg. -
Madlen222 wrote:Wanilia a w którym tygodniu jesteś?
Krążek na pewno Ci pomoże:) nie stresuj się, ja już go mam od 11 tygodni i z szyjką nic się nie dzieje a jestem w ciąży bliźniaczej:)
Też mam PCOS i żadnej luteiny, magnezu i innych nie kazano mi brać i nie biorę
Ciąża przebiega prawidłowo, już prawie 31 tydzień
Kurcze..chyba wydrukuję sobie to jako fototapetę i przylepie na suficie nad łóżkiem. .. -
Ja na poczatku ciazy mialam wpis w karcie 2-0-0 od ok 12tc mam 1,5-0-0. Nie mialam nigdy mierzonej szyjki przez usg dopiero bede miala na polowkowym za 2 tyg to pogadam i tym. Do 15 tyg lezalam ze wzgledu na krwawienia z krwiaka, teraz juz od ponad miesiaca czuje sie dobrze i pozwalam sobie na mala aktywnosc:zmywanie, Obiad, na zakupy jezdze z mezem samochodem zeby nie chodzuc i nie dzwigac. Boje sie mimo wszystko dlatego ile moge tyle leze. Moja szyjka jest chyba taka krotka z natury, lekarz nakazal oszczedny tryb zycia. Myslicie ze warto zalozyc zapobiegawczo pessar?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2015, 10:50


-
Gdyby nie to ze mialam skurcze i dostalam się do szpitala i tam zdecydowano o krążku to nie mialabym go zalozonego ani przez moja lekarz prowadzącą ani przez lekarza od prenatalnych - jak ten drugi na wypisie zobaczył że założono pessar to zaczął przelinac... nie używa tego od 10 lat. Woli zalecic lezenie niz krążek. Oboje powiedzieli mi ze jak beda silne skurcze to nawet ten krążek nie pomoże a tylko grzyba wyhoduje. I tak i tak mam leżeć. Pessary zaklada się dla spokoju psychicznego pacjentki.natalka0887 wrote:Myslicie ze warto zalozyc zapobiegawczo pessar?














