tarczycowe mamy
-
WIADOMOŚĆ
-
endokrynlog? wiesz, ja do endo też nie chodzę co miesiąc, tylko wtedy gdy z wynikami coś się dzieje i potrzebna jest jego konsultacja, a że za wyniki i tak muszę płacić ,bo nie są refundowane ( właściwie to tsh jest, ale to musiałabym do rodzinnego po skierowanie biegać) to robię je razem z morfologią i trzymam rękę na pulcie. Teraz biorę euthyrox 37,5 i do tego 50 dwa razy w tygodniu, wyniki utrzymują się na poziomie tsh 1,5 t4- 1
-
nick nieaktualnyJa się strasznie boję co z moim dzieckiem.
Jestem w 7tyg ciąży, niedoczynność zdiagnozowano tuż przed tym jak zaszłam w ciążę 23.05, miałam TSH 6,48 i dostałam euthyrox 25 z rekomendacją, że za miesiąc mam się pokazać z kompletem badań
W zeszłą niedzielę 17.06 dowiedziałam się, że jestem w ciży i ciemno mi się przed oczami zrobiło. bo lekarz mówił, że jeśli staram się o dziecko, to żebym przestała do czasu unormowania TSH. A tu taki psikus losu.
We wtorek od razu mi endo państwowy podwyższył euthyrox do 50 i kazał badania zrobić,
W piątek byłam na wizycie u endo znowu i od razu podwyższył do euthyrox 75, bo miałam TSH6,18.
Na jutro zapisałam się prywatnie do endokrynologa ginekologa, żeby się skonsultować, bo czuję, że powinnam mieć dawkę euthyrox 100, albo nawet 125.
Strasznie się boję konsekwencji niedoczynności tarczycy w ciąży i wpływu na rozwój maluszka.
Przez ostatni tydzień byłam kłębkiem nerwów. -
Kathriin aż tak to się nie denerwuj. Dopiero długie nieleczenie tarczycy ma wpływ na dziecko a Ty jesteś pod stałą kontrolą. Pewnie, ze lekarze zalecają unormowanie tarczycy przed ciążą, ale ile jest kobiet które w ogóle nie wiedzą, ze mają problem z tarczycą i dopiero później jest to wykrywane. Jesteś pod stałą kontrolą i to jest najważniejsze Dziewczynom w Polsce lekarz na początku ciąży zwiększa tabletki, mi tu w UK kazali brać tę samą dawkę i dopiero niedawno mi podwyższyli, bo mi poziom skoczył. Nie przejmuj się i ciesz się ciążą
-
witajcie ja tez mam problemy z tarczyca moje wyniki na poczatku to TSH około 14 endo dała mi najpierw przez 2 tyg dawne 75 a później zwiekszyła do 100 i spadło mi azza bardzo bo miałam 0.70 ja postanowiłam że cały tydzień biore 50 a w środy i soboty biore podwójna dawke i narazie jest ok robiłam teraz badania i ide po wyniki w środe a więc zobacze czy jest wszystko ok nadal
-
Może któraś z dziewczyn mi pomoże. Dzisiaj robiłam tsh i antyTPO. Tsh 2,69 a antyTPO 0,66. Niby norma jest do 5, ale czytałam że w ogóle nie powinno występować w organizmie. Jak to w końcu jest? Miała któraś z Was to i co u Was to oznaczało?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycolormania wrote:Może któraś z dziewczyn mi pomoże. Dzisiaj robiłam tsh i antyTPO. Tsh 2,69 a antyTPO 0,66. Niby norma jest do 5, ale czytałam że w ogóle nie powinno występować w organizmie. Jak to w końcu jest? Miała któraś z Was to i co u Was to oznaczało?
Colormania u mnie w 7tc przy prawidłowym TSH, FT3 i FT4 wyszło anty TPO 10,42 lU/ml (przed ciążą 12 lU/ml). Endo powiedziała, że przy takim poziomie nie ma czym się przejmować i nic nie zagraża maleństwu. Nie wydaje mi się, że masz powód do zmartwień, ale na wszelki wypadek idź z wynikami do endo. -
Dziewczyny poradźcie mi. Widzę, że jesteście świetnie zorientowane w temacie TSH. Zrobiłam badanie i wynik TSH: 2,190 uIU/ml. Badanie zrobione w 8 tygodniu (7 tydz. + 3 dni). Czy powinnam brać jakieś leki obniżające poziom? Czy wybrałybyście się z takim wynikiem do endokrynologa?
Mam podaną normę: 0,27 - 4,2 ale to wyniki chyba nie dla ciężarnych.
Przed ciążą rok temu TSH miałam 1,600 uIU/ml, a Anty-TPO 30,30 IU/ml.
Ale nie wiem jaki ma związek A-TPO z TSH.ejsza -
Tak, Ejsza - ja bym porozmawiała o tym z lekarzem, bo ja też miałam w normie (norma jest do 4,2 tak jak napisałas), a jednak lekarz jeszcze przed zajsciem kazał mi brać leki, a w ciąży dawkę zwiększył jeszcze o 50%, bo zawsze zwieksza się zapotrzebowanie organizmu w ciązy (a może to negatywnie wpłynąc na rozwoj plodu). Ja na pewno bym dopytała lekarza. Powodzenia kochana.
ejsza lubi tę wiadomość
-
Ja robiłam badanie hormonów jakiś tydz przed tym jak się dowiedziałam że jestem w ciąży. Wynik hormonu tarczycy miałam lekko zawyżony. Gin skierował mnie na badanie do lekarza miałam robiobe usg i pobierali mi krew. Leków nie kazali mi póki co przyjmować ale mam iść na kontrole za 6 tyg od dnia ostatniego badania. Czy jest opcja że hormon tarczycy podwyższył mi się przez ciąże??
-
Hej dziewczyny, jak widzę Wy tu wszystkie macie za wysokie TSH, a miała któraś za niskie? Ja mam 0.139, a norma od 0.27 i lekarz wysyła mnie do endokrynologa, że podobno mam "chore TSH"... A ja myślałam, że to dość normalne, że w ciąży może spaść i nie ma się czym przejmować, bo po ciąży wróci samo do normy...
-
Tak kochana zapewne się podwyższył w ciazy, prawie zawsze w ciąży jest wyższy. Ja też miałam w normie, chyba 2.22 o ile dobrze pamietam przed ciaża i biore leki. To pewnie zalezy od lekarza.
mindusia wrote:Ja robiłam badanie hormonów jakiś tydz przed tym jak się dowiedziałam że jestem w ciąży. Wynik hormonu tarczycy miałam lekko zawyżony. Gin skierował mnie na badanie do lekarza miałam robiobe usg i pobierali mi krew. Leków nie kazali mi póki co przyjmować ale mam iść na kontrole za 6 tyg od dnia ostatniego badania. Czy jest opcja że hormon tarczycy podwyższył mi się przez ciąże?? -
Nie mam żadnego doświadczenia w zbyt niskim tsh - to nadczynność, ale upewnij sie, bo gdzies czytalam ze w ciazy to jest niebezpieczne bo moze zwikeszac prawdodpobienstwo poronienia...nie chce Cie straszyc, ale tarczyca jest b wazna zeby byla prawidłowa w ciazy - a ponoc jesli mozna tak powiedziec lepiej jest miec niedoczynnosc (za wysokie tsh) niz nadczynnosc (za niskie) - czyli sprawdx to i nie zwlekaj - choc widzę że masz bardzo na granicy.
Powodzenia!
Modelka wrote:Hej dziewczyny, jak widzę Wy tu wszystkie macie za wysokie TSH, a miała któraś za niskie? Ja mam 0.139, a norma od 0.27 i lekarz wysyła mnie do endokrynologa, że podobno mam "chore TSH"... A ja myślałam, że to dość normalne, że w ciąży może spaść i nie ma się czym przejmować, bo po ciąży wróci samo do normy... -
Dzięki za odpowiedzi.
Byłam u swojej internistki i dostałam dodatkowe badania krwi - powtórkę TSH, fT4, ATG i ATPO. Zupełnie nie wiem, co to jest... Do tego w poniedziałek mam iść na USG tarczycy i z tymi wynikami do endokrynologa...
Ja tam wierzę, że nic mi nie jest Jak czytam internet to w I trymestrze może być nawet od 0,01 norma, ale rzeczywiście lepiej dmuchać na zimne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2013, 17:33
-
Kochana
daj znać co Ci lekarz powiedział po tych szczegółowych badaniach,ja też dzis dostałam skierowanie do endokrynologa a tsh mi wyszlo 0,33 i gin powiedział ze niby w normie ale trzeba porobic bardziej szczegółowe badania. Wizyta u endo za półtora miesiąca a ja nie wiem czy przy tym wyniku to na tyle ważne że powinnam pójść gdzieś prywatnie wcześniej???
Modelka wrote:Dzięki za odpowiedzi.
Byłam u swojej internistki i dostałam dodatkowe badania krwi - powtórkę TSH, fT4, ATG i ATPO. Zupełnie nie wiem, co to jest... Do tego w poniedziałek mam iść na USG tarczycy i z tymi wynikami do endokrynologa...
Ja tam wierzę, że nic mi nie jest Jak czytam internet to w I trymestrze może być nawet od 0,01 norma, ale rzeczywiście lepiej dmuchać na zimne.W. lubi tę wiadomość
-
Hej,
no więc miałam robione wszystkie badania i teraz wszystko w normie TSH się podwyższyło do 0,609, więc absolutnie w normie. ATG, ATPO i ft4 też w normie bez problemu. Tak samo USG tarczycy - wszystko w porządku. Ale internistka i tak mi kazała iść na konsultację do endokrynologa, więc biegnę w poniedziałek.
Wydaje mi się, Duchess, że powinnaś pójść wcześniej - po co masz się denerwować półtora miesiąca! I naprawdę tyle się czeka państwowo na endo? Zaczynam kochać swoją prywatną opiekę, naprawdę - jak słyszą hasło "ciąża" to się wizyty znajdują natychmiast.
Trzymaj się i dawaj znać. I przede wszystkim nie denerwuj - jak widzisz po moich wynikach w I trymestrze mi się obniżyło, a potem samoistnie podwyższyło do normy
Duchess lubi tę wiadomość
-
Dziękuję ślicznie za odpowiedź kochana, trochę się już uspokoiłam:)
ps- ten termin to w ramach mojego prywatnego abonamentu...ale już jest ok, wycwaniłam się i zauważyłam że w luxm.. chyba po jakimś przetwarzaniu nocnym w systemie-bardzo wczesnym rankiem zwalniają się fajne terminy i szybko wskoczyłam na ten tydz!!
Modelka wrote:Hej,
no więc miałam robione wszystkie badania i teraz wszystko w normie TSH się podwyższyło do 0,609, więc absolutnie w normie. ATG, ATPO i ft4 też w normie bez problemu. Tak samo USG tarczycy - wszystko w porządku. Ale internistka i tak mi kazała iść na konsultację do endokrynologa, więc biegnę w poniedziałek.
Wydaje mi się, Duchess, że powinnaś pójść wcześniej - po co masz się denerwować półtora miesiąca! I naprawdę tyle się czeka państwowo na endo? Zaczynam kochać swoją prywatną opiekę, naprawdę - jak słyszą hasło "ciąża" to się wizyty znajdują natychmiast.
Trzymaj się i dawaj znać. I przede wszystkim nie denerwuj - jak widzisz po moich wynikach w I trymestrze mi się obniżyło, a potem samoistnie podwyższyło do normy